grzegorz_si 21.05.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Witam Lawenda wąskolistna, kupiona w Obi w sześciopakach, taka malutka. Sadzona w ubiegłym roku. Przycinana jesienią, teraz na wiosnę. Super przezimowała, pięknie się rozrasta a tu nagle jeden krzak zaczyna więdnąć, dokładnie jego połowa. Podobnie, ale dużo wolniej dzieje się z drugim. Poradźcie co robić? Wieczorami krążą mi po ogrodzie kocury sąsiadów, możliwe, że to ich wina? Czy mocz kotów mógł spowodować taką reakcję krzewinek? Może jakaś choroba grzybowa? Jak je ratować, boję się też o pozostałe a mam ich ze 20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Bartek 23.05.2014 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2014 My mamy ponad 150 krzaczków, kilka z nich raczej uschło, niż zwiędło - mimo tego, że lawenda z zasady lubi gorący u suchy klimat. Uznaliśmy, że to byly raczej słabe, nieudane "egzemplarze":)Ale nie spotkałam się jeszcze z więdnięciem.Jeśli to tylko 1-2 krzaczki, to proponuję wymienić. U nas po wymianie okazało się, że trafiliśmy na nieco inną odmianę i odcień, ale piękna im to nie odebrało:)No i nawóz - będzie dobrze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 24.05.2014 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 My mamy ponad 150 krzaczków, kilka z nich raczej uschło, niż zwiędło - mimo tego, że lawenda z zasady lubi gorący u suchy klimat. Uznaliśmy, że to byly raczej słabe, nieudane "egzemplarze":) Ale nie spotkałam się jeszcze z więdnięciem. Jeśli to tylko 1-2 krzaczki, to proponuję wymienić. U nas po wymianie okazało się, że trafiliśmy na nieco inną odmianę i odcień, ale piękna im to nie odebrało:) No i nawóz - będzie dobrze:) Powiem Ci, że faktycznie, to co zaczęło więdnąć, praktycznie uschło. Odciąłem i został kawałek krzaczka. Czym nawozić tą lawendę? Słyszałem, że ona raczej woli ubogie środowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.05.2014 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 nie nawozić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 25.05.2014 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 nie nawozić ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 27.05.2014 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Grześku moje lawendy w pierwszym roku tak miały, tzn kilka tak miało. te części zwiędnięte padły, reszta dalej rosła. Potem już tak się nie działo. Też mam wrażenie że to jakieś porażenie u egzemplarzy słabszych. Wytnij to i spal na wszelki wypadek. A co do uzupełniania strat - można uciąć czubki pędów, nawet takie z pąkiem kwiatowym i wsadzić do mokrej ziemi w doniczce. Postawić w półcieniu, podlewać ( nie zalewać). po miesiącu są sadzonki. rosną całkiem szybko. ja im nie daję kwitnąć , ścinam na koniec lata, żeby tworzyły zgrabne krzaczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 27.05.2014 15:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Grześku moje lawendy w pierwszym roku tak miały, tzn kilka tak miało. te części zwiędnięte padły, reszta dalej rosła. Potem już tak się nie działo. Też mam wrażenie że to jakieś porażenie u egzemplarzy słabszych. Wytnij to i spal na wszelki wypadek. A co do uzupełniania strat - można uciąć czubki pędów, nawet takie z pąkiem kwiatowym i wsadzić do mokrej ziemi w doniczce. Postawić w półcieniu, podlewać ( nie zalewać). po miesiącu są sadzonki. rosną całkiem szybko. ja im nie daję kwitnąć , ścinam na koniec lata, żeby tworzyły zgrabne krzaczki. Dzięki wielkie! W takim razie spróbuję zrobić nowe sadzonki i trzymam kciuki żeby więcej nie padło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 27.08.2014 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 No i Magnolia miałaś rację. Te usychające przeżyły, jeszcze są nieco mniejsze od pozostałych (powycinałem wszystko co zdychało), ale ładnie się rozrastają. Przy okazji: rabaty to Twoje dzieło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.