Encontros 25.05.2014 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Mam do koszenia trawnik dość płaski, taki o powierzchni 23-24 ary. Koszę teraz kosiarką z napędem o mocy ok.6,5 KM. Wiosną, szczególnie po opadach deszczu trawa rośnie jak szalona i opróżnianie kosza o pojemności ok.70 litrów, to częstotliwość do kilku minut. Myślę nad zakupem traktorka, niezbyt dużego o szerokości cięcia 90 cm, lecz zastanawia mnie logistyka opróżniania kosza takiego 150 do 200 litrów pojemności. Kosz z kosiarki mogę wysypywać na wózek ogrodowy, a kosz traktorka tylko po dojeździe do pryzmy skoszonej trawy. Nie zawsze da się kosić np co 3 dni. Bywają takie okresy deszczu lub braku czasu z przyczyn zawodowych, że możliwe jest koszenie co 7 do 10 dni. No i wtedy klapa. Wielokrotna jazda traktorkiem do miejsca wysypywania trawy zrobi pobojowisko na trawniku. Nie wiem co na to fachowcy. Może ktoś odpowie jak sobie poradzić z tym problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.05.2014 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Mam do koszenia trawnik dość płaski, Możesz powiedzieć czym się kierowałeś zakładając temat w dziale, gdzie Redakcja Muratora publikuje filmy budowlane i nikt tam nie zagląda? Mógłbyś czekac na odpowiedz następne 10 lat. Proszę o zaznajomienie się ze strukturą forum, działami tematycznymi, zasadami wypowiedzi - a nie tak zakładanie tematu na hurra, gdziebądź. To zaśmiecanie tematów. Przenoszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Wojtek 26.05.2014 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 To skoro już przeniesiono w dobre miejsce podpowiem: jedziesz, kosisz, jak kosz pełny to wysypujesz tam gdzie jesteś, jedziesz dalej. Potem drugi przejazd z przyczepką. Trawnik będzie znacznie mniej "skopany". Jeśli jest taka możliwość, możesz podzielić sobie koszenie w ten sposób, że wysypujesz trawę zawsze na nawrocie, w ten sposób masz jedną, choć rozciągniętą, "kupkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Encontros 26.05.2014 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Witam Kolegę/Koleżankę. Wbrew pozorom nie jestem nowicjuszem w kwestii utrzymania zieleni. Bardziej początkującym forumowiczem, za co zostałem złajany. Otóż wszystko pięknie wygląda na wyreżyserowanych filmikach wstawianych przez firmy kosiarkowe do internetu. Proza życia pokazuje inny scenariusz. Mam takie miejsca na trawniku, gdzie 50-cio metrowy przejazd wypełni kosz 200 l. Mokre podłoże jest dość miękkie i koła traktorka pozostawią na 95% wgłębienia w trawniku. Kosiarka w obecnym eksploatowaniu jest lekka + duża taczka umożliwia koszenie z zachowaniem estetyki. Propozycja wyrzucania trawy "gdziekolwiek", to dodatkowa robota ze sprzątaniem i wyładowywaniem przyczepki. Za dużo w tym ekwilibrystyki. Rozwiązaniem byłoby wysypywanie trawy na wózek, ale wysokość kosza jest taka, że nie da się przesypać trawy na nic poza płaszczyzną trawnika. Może ktoś ma z Państwa doświadczenie w tym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.05.2014 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 źle zagęszczone podłoże pod trawnik. W parkach czy polach golfowych kosi się ciągnikiem rolniczym i się nie zapada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 27.05.2014 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Że prawidłowo zagęszczone podłoże rozwiązało by wiele problemów to fakt, inna sprawa że zrobienie tego może być w niektórych sytuacjach problematyczne i dosyć drogie, ale to temat na oddzielną dyskusję. Jeśli chodzi o opróżnianie kosza to jest rozwiązanie proste a wręcz prostackie. Traktorka co prawda nie mam, choć od dawna się przymierzam do kupienia, tyle że ciągle coś pilniejszego na tapecie. Mam za to sporą działkę (30 arów) obsługiwaną z doskoku tj. w weekendy kosiarką 6 KM. Jak czasami zdarzy się z rozmaitych względów że trochę zapuszczę trawę to kosz 80L zapełnia mi się w oczach. Mam co prawda wózek ale do niego wchodzi 4-5 takich koszy a przetransportować na kompost trzeba np. 50. Robię tak że na już skoszonym kawałku rozkładam plandekę 3x5 m. Taką zwykłą niebieską za trzy dychy z supermarketu. Jak już uzbieram spory kopiec to (żeby nie pitolić się z wiązaniem) spinam rogi karabinkiem na jednym końcu a za drugi łapie i przeciągam do pryzmy kompostowej. Po skoszonym spokojnie daję radę przeciągnąć nawet całkiem sporą kupę trawy, plandeka też dosyć długo wytrzymuje (ta którą mam obecnie już 6 rok mi służy). Kup dwie rozłóż w strategicznych miejscach. Możesz na nią nawet wjechać traktorkiem (tylko pamiętaj o wyłączeniu wcześniej noży). Wysypiesz sobie wygodnie, zmieści Ci się ze 4 kosze 200L na jedną, a potem możesz to ręcznie albo i traktorkiem zawlec na pryzmę kompostowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Encontros 28.05.2014 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Witam. Dziękuję za podzielenie się pomysłem. Co do zagęszczania podłoża, to ziemia jest luźna, bardziej piaszczysta i o zagęszczaniu nie ma mowy z uwagi na koszty. Trawnik mam na tyle równy, że faktycznie można po nim ciągnąć dowolne płachty. Mam jeszcze takie pytanie do użytkowników traktorków. Jaka szerokość koszenia wg Was jest optymalna przy tych dwudziestu kilku arach? Czy wystarczy traktorek o mocy do 10 KM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
portaga 29.05.2014 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 W parkach czy polach golfowych kosi się ciągnikiem rolniczym i się nie zapada. A wcześniej Efir pisała: Kiedy, jak, gdzie automatyczne kosiarki koszą pola golfowe? Żartujesz chyba... (?) kosiarka kosi wokół zakopanego przewodu, który wysyła sygnał, względem którego kosiarka się orientuje. Na tej podstawie tworzy "mapę", na podstawie której ustala najbardziej optymalną trasę. Otóż, w dalszym ciągu, nie ma Pani pojęcia, czym i w jaki sposób kosi się pola golfowe. Ale Pani oczywiście na wszystkim się zna, i teraz pisze Pani, że pola golfowe kosi ciągnik rolniczy Biedni golfiści, którzy pośród bruzd, muszą trafić tą małą piłeczką do dołka... Pani kolejny raz się kompromituje. Proponuję nie wypowiadać się na tematy dotyczące kosiarek do trawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 29.05.2014 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 (edytowane) luntrusk, daj ty sobie spokój z hejtowaniem, bo śmieszna się robisz. http://www.nuzzocoursedesign.com/blog/gang-mower-s.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d5/Tiverton_Golf_Club_,_Lawn_Mower_-_geograph.org.uk_-_1229292.jpg To jest maszyna do koszenia pól golfowych. Oczywiście nie fairway przy dołku , gdzie używa się mniejszych urządzeń. Edytowane 29 Maja 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 10.06.2014 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 A wcześniej Efir pisała: Otóż, w dalszym ciągu, nie ma Pani pojęcia, czym i w jaki sposób kosi się pola golfowe. Ale Pani oczywiście na wszystkim się zna, i teraz pisze Pani, że pola golfowe kosi ciągnik rolniczy Biedni golfiści, którzy pośród bruzd, muszą trafić tą małą piłeczką do dołka... Pani kolejny raz się kompromituje. Proponuję nie wypowiadać się na tematy dotyczące kosiarek do trawy. Weź sie przejedź do Toya i zobacz czym koszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sokratis 18.06.2014 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2014 To jest dobre pytanie. Ja mam kosiarkę spalinową Tryton i kosz zapełnić się da by wygodnie się kosiło w trochę więcej niż 50% pojemności. Podobno to jest i tak dobry wynik, jeśli chodzi o stopień zapełnienia. Później ta trawa jest upychana, nie ma po prostu się gdzie podziać. Zamierzam się po prostu zainteresować tematem kupienia jednego albo nawet dwóch koszy na wymianę, bo po prostu jeden szybko zdjąć, zakładać drugi i opróżniać je dwa naraz. Z tym, że ja mam kosz tekstylno - plastykowy, jest lżejszy od samego plastikowego i u mnie ten pomysł ma szanse się sprawdzić. I tak myślę nadal nad tym by zamówić nie jeden, a dwa dodatkowe kosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Encontros 21.03.2016 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Witam. Kupiłem w ubiegłym roku kosiarkę Vikinga T5. Jest na tyle lekka, że niczego mi nie wygniata. Wracam po skoszonym pasie. W koszu dobrze układ trawę i nie trzeba często wysypywać zawartości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.