Przemek Kardyś 11.06.2014 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 (...) Ci, którzy nie potrafiliby udawać zdrowych to faktyczni inwalidzi - takim musiałoby pomóc państwo i to najlepiej bezgotówkowo, żeby nikogo zdrowego nie kusiło udawać chorego. Tacy inwalidzi mieliby zakaz pracy ZAROBKOWEJ. Nie byłoby zakazu pracy - żeby taki ktoś miał sens życia. Byłby zakaz pracy ZAROBKOWEJ - żeby ludzie nie wyłudzali darmowej opieki, a przy tym pracowali na lewo. Faktycznie niepełnosprawnym zapewnienie środków do życia (jedzenie, ubrania, leki), oraz możliwość zajęcia się czymś, to faktyczna pomoc - daj Boże każdemu inwalidzie takie warunki. A jeśli może sam pracować i mu się to opłaca, to może zrezygnować ze statusu inwalidy i... kosić kasę bez ubezpieczenia, a płacić za lekarza z własnej kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 (edytowane) Niepełnosprawny chciałby czasem kupić gazetę, ksiazkę, opłacić internet, telefon, wyjśc do kina.Sprowadzasz funkcjonowanie człowieka do czystej fizjologi, a niepełnosprawy to nie pies w schronisku! W chwili obecnej niepełnosprawni zarabiają często mniej niż minimum socjalne. Za to nie oplaci ubezpieczenia prywatnego, nie utrzyma domu. Ale ma się "kieszonkowe" na prywatne wydatki. Przerażacie mnie. To ja już się cieszę, że rządzi w Polsce Tusk, a nie wy.Widać sa gorsze pomysły na gospodarkę w kraju niż mają nasze partie. Edytowane 11 Czerwca 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 11.06.2014 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 nadal nie rozumiesz o czym piszę... Smutne. ależ rozumiem, tylko nie rozumiem dlaczego nie odpowiesz na proste pytanie. odnośnie służby zdrowia - uważam że NFZ powinien zostać jako ubezpieczyciel, natomiast szpitale powinny być w pełni prywatne i walczyć między sobą o pacjenta. moje dziecko ma niedowład mieśnia odwodzącego oka. miało dwa zabiegi: - operacja mieśnia w prywatnym szpitalu na koszt NFZ. żona towarzysząc córce dostała posiłki i wygodne miejsce do spania, w pełni wyposażoną salę, m.in z TV. całość trwała w sumie trzy dni. koszty poniesione przez nas = koszt dojazdu - rezonans magnetyczny i dwukrotne pobranie krwi u dziecka w celu przeprowadzenia badań w szpitalu państwowym. żona spała w fotelu (brak łóżka, ale co ciekawe trzeba było zapłacić za ten nocleg albo zostawić kilkunastomiesięczne dziecko), telewizor stary i płatny, wspólne łazienki, posiłki dodatkowo płatne i kiepskie. pobyt w szpitalu trwał osiem czy dziewięć dni socjalizm się nie sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Jakie jest twoje proste pytanie?Czy nie współczuję ofiarom?Współczuje - i co teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 11.06.2014 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Kompromis to "trzecia droga". W Skandynawii nie jest lepiej bo jest socjalizm, tylko dlatego, że tam jest MĄDRZEJ. Ze zbioru dostępnych narzędzi należy wybierać odpowiednie, a nie w ulubionym kolorze. Wiem, że instytucje nastawione na zysk nie ubezpieczą każdego i trudno się dziwić, ale z tego powodu każdemu opłacałoby się udawać zdrowego - trzeba tylko zakazać badań genetycznych. Oczywiście byłyby sytuacje, że ktoś faktycznie chory udawałby zdrowego, żeby mieć prawo do ubezpieczenia, ale firmy skalkulowałyby procent oszustw i może podniosły składki. Ci, którzy nie potrafiliby udawać zdrowych to faktyczni inwalidzi - takim musiałoby pomóc państwo i to najlepiej bezgotówkowo, żeby nikogo zdrowego nie kusiło udawać chorego. Tacy inwalidzi mieliby zakaz pracy ZAROBKOWEJ. Jeśli zaś ubezpieczyciel mógłby przeprowadzać badania genetyczne, to nie ubezpieczyłby tych faktycznie chorowitych. Wtedy tacy chorowici stawaliby się inwalidami - takim musiałoby pomóc państwo i to najlepiej bezgotówkowo, żeby nikogo zdrowego nie kusiło dać w łapę. Taki inwalida mógłby pracować w warunkach dla siebie bezpiecznych i nie mógłby mieć dzieci (obowiązkowa wazektomia i antykoncepcja kobiet w gabinecie lekarskim). Od razu widać, że taniej i lepiej zrobić to jednak zachowując ludzką godność. Teraz jak na to patrzę, to wystarczy: - znieść obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego, - wprowadzić konkurencję na polu ubezpieczeń zdrowotnych, - zabronić prowadzenia obowiązkowych badań genetycznych, - nie dawać pieniędzy inwalidom (co nie znaczy, że nie należy płacić za ich utrzymanie), ...i problem mamy rozwiązany. Ale to chyba zbyt mało korupcjogenne. To teraz wyobraź sobie, że są inwalidzi, którzy pracują. Rzuć okiem na dowolną dużą uczelnię - znajdziesz w kadrze osoby niepełnosprawne. Zajrzyj do wielu biur - spotkasz osoby na wózkach. W hipermarketach towar wykładają osoby głuche, czasem siedzą na kasach. Ich kalectwo nie musi być dziedziczne. Rach, ciach zakazujemy mieć dzieci. Tylko, że lekarzowi nie wolno podać antykoncepcji bez zgody pacjenta. Co za tym idzie obowiązkowa wazeotomia i antykoncepcja w gabinecie kata, a nie lekarza. Nie dajemy pieniędzy, ale zapewniamy utrzymanie? Jak to sobie wyobrażasz. Obowiązkowe dożywotnie sanatoria koncentracyjne. To już było. Nie sprawdziło się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 11.06.2014 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Ale ma się "kieszonkowe" na prywatne wydatki. Drobne kieszonkowe jest do rozważenia. Nie napisałem o tym na początku, bo danie kasy w łapę spowoduje zakup fajek i alkoholu. Można spróbować dać jakiś bon na pozostałe artykuły, albo kartę płatniczą i kontrolować wydatki, ale nie może być GOTÓWKI - bo to zbyt duża okazja do nadużyć. Ty w ogóle się mocno litujesz nad biedakami, ale zrozum jedno - litość kosztuje i stać na nią BOGATYCH. Pal sześć, jeśli chcesz pogłaskać, pocieszyć, dać posiłek czy schronienie za własne pieniądze, czy nawet oddać cały majątek. Nie wszyscy jednak są tacy chętni. Ba - gdyby wszyscy tacy byli, to nie byłoby takich WCALE! Nie wiem, czy to rozumiesz - nie da się dostawać tego, czego się tylko chce, bo gdyby to było możliwe, to NIKT BY NIE ROBIŁ TEGO, CZEGO NIE LUBI. Dlaczego za pieniądze publiczne inwalidzi mają mieć zaspokojone wszelkie potrzeby? Kogo na to stać i co to daje ludzkości, poza poczuciem "wyższości moralnej"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 11.06.2014 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 To teraz wyobraź sobie, że są inwalidzi, którzy pracują. Rzuć okiem na dowolną dużą uczelnię - znajdziesz w kadrze osoby niepełnosprawne. Zajrzyj do wielu biur - spotkasz osoby na wózkach. W hipermarketach towar wykładają osoby głuche, czasem siedzą na kasach. Ich kalectwo nie musi być dziedziczne. Ja jako ubezpieczyciel prywatny ubezpieczyłbym głuchego, czy gościa bez nogi od zawału serca, czy raka mózgu. Takiemu zaś człowiekowi pozostałby wybór - udawać kalekę niezdolnego do pracy i korzystać z mizernego utrzymania państwa, albo iść do pracy zarobkowej i ubezpieczyć się prywatnie, albo wcale się nie ubezpieczać, bo to nie musi być przymus. Rach, ciach zakazujemy mieć dzieci. Tylko, że lekarzowi nie wolno podać antykoncepcji bez zgody pacjenta. Co za tym idzie obowiązkowa wazeotomia i antykoncepcja w gabinecie kata, a nie lekarza. . Nie jestem za takim rozwiązaniem, co napisałem. Podałem je tylko jako GORSZĄ alternatywę. Nie dajemy pieniędzy, ale zapewniamy utrzymanie? Jak to sobie wyobrażasz. Obowiązkowe dożywotnie sanatoria koncentracyjne. To już było. Nie sprawdziło się. Można dać kartę płatniczą, dowozić zamówione,a niezakazane dla danej osoby produkty przez pracownika socjalnego, wysyłać na posiłek do knajpy obok, lub zabrać do ośrodka zamkniętego, lub półotwartego. Kwestia techniczna, a poza tym indywidualnie zależąca od stanu inwalidy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 11.06.2014 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Masz sporo racji, ale przesadzasz. Pomysł ukrócenia fałszywych rent jest chwalebny. W naszych obecnych realiach rezultatem byłby wzrost bezrobocia. Pomysł z kontrolowaną zapomogą - na przykład niepełnosprawny dostaje rentę w wysokości 1000 jednostek, z czego z 900 musi się rozliczyć, a 100 ma do wydania na fajki i alkohol. Raczej upokarzające dla człowieka, zwłaszcza odpowiedzialnego, który trafił na tą rentę w sposób nieplanowy, w wyniku wypadku. To jest rozwiązanie dla osób raczej nie przystosowanych społecznie, które nie radzą sobie z dysponowaniem pieniędzmi (pewnie psychiatria to jakoś opisuje), a nie niepełnosprawnych fizycznie. Generalnie ta dyskusja zdecydowanie prowadzi do wniosków, że fajnie być młodym, zdrowym i bogatym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 11.06.2014 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 (edytowane) @ m.k.k. W historii ludzkości bardzo popularny był model całkowitego olania inwalidy przez rządzących, a mimo wszystko tak się ROZWINĘŁY dzisiejsze kraje. Złożenie się na utrzymanie osób niepełnosprawnych jest daniem im czegoś, czego wcześniej nie mieli, a darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. Jeśli potrzebujący jedzenia dostaje jedzenie, a przy tym krzywi się, że nie dostał winka na popitkę jest, przyznasz, dosyć pretensjonalne. Nikt nie jest winien temu, że urodził się chory, ale nikt też nie jest winien temu, że urodził się zdrowy. Nie powinniśmy popadać w paranoję i leczyć swoich kompleksów "grzesznych ludzi" przez dawanie słabszym wszystkiego, czego zapragną. Litość kosztuje i nie powinna kosztować zbyt dużo - ani w sensie materialnym, ani w sensie odczucia niesprawiedliwości. Mało sprawni, a przy tym odpowiedzialni mieliby wybór - udawać całkowicie niezdolnych do pracy (z konsekwencjami godnymi osoby odpowiedzialnej), lub zgodzić się na mizerny (ale jednak ludzki), los państwowego utrzymanka. Jeśli znajdzie się osoba, która jest odpowiedzialna, a przy tym bardzo mało sprawna, to niestety na tym niesprawiedliwym świecie może okazać się, że trafiła NAJGORZEJ. Ale nie da się uniknąć sytuacji, że ktoś będzie miał najgorzej! A sytuacja z bezrobociem jest taka jak to:Problem: jest 100 osób, ale pracuje tylko 80. Te pozostałe 20 nie ma z czego żyć.Rozwiązanie 1: niech zatem posadzą ziemniaki, pietruszkę, zboże, chowają kury, krowy... niech normalnie pracują jak i pozostali, albo głodują i żebrzą o jałmużnę, albo zdychają nieroby.Rozwiązanie 2: zabierzmy tym co pracują POŁOWĘ, dajmy część tym dwudziestu, a sami zabierzmy resztę. Edytowane 11 Czerwca 2014 przez Przemek Kardyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 11.06.2014 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Jakie jest twoje proste pytanie? Czy nie współczuję ofiarom? Współczuje - i co teraz? czy to że więzień siedzi w więzieniu to jego wina czy nie i po co się nad takim użalać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.06.2014 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Znowu nawarzyłem piwa...A już było tak rzewnie o tych biednych lekarzach-męczennikach wiary i gnębionych za niewinność osadzonych... Bóg dał WOLNĄ WOLĘ swemu dziełu- człowiekowi!Niewierzący powiedziałby - że CHCĄCEMU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA!Jak się w to wczytać - znaczy TO SAMO!Dodając do tego - nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe oraz - wszystko wolno - co nie jest zabronione - otrzymujemy podstawowy zestaw zasad, które pozwalają jako tako egzystować a nawet się rozwijać. Zasada - nie zabieraj cudzego (inaczej - nie kradnij) pozwoliłaby zaakceptować pewną daninę na cele wspólne.Bezpieczeństwo zewnętrzne - armię.Bezpieczeństwo wewnętrzne - policję.Długi państwa.....(emerytury obiecane, wsparcie konieczne potrzebujących, sponsoring celowy nauki). To tak z grubsza...Aby zadziałało, to BEZWZGLĘDNIE należy wprowadzić ODPOWIEDZIALNOŚĆ osobistą za podejmowane działania.Niedopuszczalne jest, aby np. firma padła "bo ktoś się pomylił"...Musi być wiadome co wolno a czego nie!Jak który konował czy biurwa co spieprzy - niech PŁACI resztą swojego życia!Ciekawe - czy będzie tak samo wielu chętnych na kierownicze (decyzyjne) stanowiska!Pomimo naprawdę DUŻYCH pensji na nich. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 11.06.2014 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 czy to że więzień siedzi w więzieniu to jego wina czy nie i po co się nad takim użalać? Intencją nie jest użalanie się nad więźniem, tylko zapewnienie takich warunków dla więźnia, aby możliwie szybko mógł je opuścić bez recydywy. Aby celem więzienia była resocjalizacja, a nie izolacja. Idealnie byłoby, aby żulik w więzieniu pracował, by pokryć swoje utrzymanie, zdobywał jakieś umiejętności, przydatne na wolności, choćby malowania ścian, i jeszcze miał możliwość częściowego utrzymania rodziny, która została na wolności. Oczywiście, jeśli zamiast żulika, weźmiemy przykład lekarza, któremu sumienie pozwoliło na przeprowadzanie nielegalnej aborcji, to nie ma sensu uczyć go malowania ścian, ale zatrudnienie w celu pokrycia kosztów utrzymania by się przydało. Ale o tym już tu była mowa, pracy nie ma. Jeśli mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Drobne kieszonkowe jest do rozważenia. Nie napisałem o tym na początku, bo danie kasy w łapę spowoduje zakup fajek i alkoholu. Można spróbować dać jakiś bon na pozostałe artykuły, albo kartę płatniczą i kontrolować wydatki, ale nie może być GOTÓWKI - bo to zbyt duża okazja do nadużyć. Czyli de facto z niepełnosprawnego fizycznie robisz więźnia, niepełnosprawnego umysłowo i na dodatek potencjalnego degenerata. Na dodatek pełna kontrola jak w państwie policyjnym. Ach to urzędnicze rozważanie - czy jak wyda 3 zł na piwo to alkoholik czy po prostu ma ochotę się ochłodzić? Ponizasz ludzi, odbierasz godność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 czy to że więzień siedzi w więzieniu to jego wina czy nie i po co się nad takim użalać? Rozważ sytuację kobiety, która zabiła meza, który się nad nią znęcał psychicznie. Albo dziecko, którego rodzice nauczyli kraść i on po prostu jako dorosły nie zna innych form zarabiania. Świat nie jest czarno biały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 (edytowane) Nikt nie jest winien temu, że urodził się chory, ale nikt też nie jest winien temu, że urodził się zdrowy. Nie powinniśmy popadać w paranoję i leczyć swoich kompleksów "grzesznych ludzi" przez dawanie słabszym wszystkiego, czego zapragną. Litość kosztuje i nie powinna kosztować zbyt dużo - ani w sensie materialnym, ani w sensie odczucia niesprawiedliwości. Po co więc tworzyć społeczeństwo? Twoja propozycja to droga do anarchii. W krotkim terminie wielkie korporacje zrobiłyby z ludzi niewolników. celem organizowania się społeczeństwa ZAWSZE było pomaganie słabszym jednostkom. W taki a nie inny sposób. Różnie też pojmowano ideę "słabszy". Początkowo grupy rodzinne - cel: ochrony kobiet z dziećmi. Potem bardziej złożone wspolnoty rodowe - ochrona przed silniejszym najeźdźcą, którą w grupie łatwiej realizować. Potem ochrona zniedołężniałych członków rodziny (przykazanie "szanuj matkę i ojca swego" jest własnie przykazaniem społecznym bardziej rozwiniętych społeczeństw), potem tych co nie umieją się bronić ("nie zabijaj", "nie kradnij") itd. Nie da się zbudować społeczeństwa na samym egoizmie. Edytowane 11 Czerwca 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.06.2014 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Nic innego nie umie... biedaczek...Jak spróbuje mnie okraść to postaram się go nauczyć - że nie należy!Może trochę to odchoruje, ale powinien "załapać"A jak nie - lekcję powtarzamy!DO SKUTKU! Adam M. Słyszałaś o obronie koniecznej? A.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.06.2014 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 (edytowane) Nie ma korporacji w anarchii! Adam M. "celem organizowania się społeczeństwa ZAWSZE było pomaganie słabszym " Jakby to nie TY, to radziłbym odstawić mocne zioło...Wróć do Historii Powszechnej i powtórz co nieco.... A.M. Edytowane 11 Czerwca 2014 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Każdemu z was może przydazyć się wylew, który spowoduje kompletnie inwalidztwo. Będziecie zależni od innych całkowicie.Zgodnie z zasadą zdrowiego egoizmu, żona odchodzi, bo po co ma się męczyć z wrakiem człowieka. Ubezpieczyciel wypłaci przewidziane odszkodowanie i radź sobie człowieku sam, bo przecież teraz nie masz jak składek płacić, skoro nie możesz podjąc pracy. Za chwilę z braku opłat odetną prąd (od respiratora) lub wywalą na bruk z mieszkania, a brak opieki spowoduje, że umrzecie z głodu we własnych szczynach. Tak właśnie wygląda wasz świat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.06.2014 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 Nie ma korporacji w anarchii! Adam M. Bez problemu. Korporację stać na zatrudnienie prywatnej armii. Oczywiście wewnątrz korporacji panowałaby dyktatura. Nic innego nie umie... biedaczek... Jak spróbuje mnie okraść to postaram się go nauczyć - że nie należy! . Chyba, że nie zdązysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.06.2014 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2014 A kuku!Jezdem wyszkolony! Przykre to było jak szlag...Nauczono mnie "eliminować" atakujące szkolone psy i ... ludzi.Dawno było, ale to jak pływanie. Tego się nie zapomina... Odruch (bezwarunkowy, praktycznie).Są sytuacje, w których trzeba się "odczłowieczyć" aby działać sensownie...Obym nie musiał skorzystać z tego, co umiem... "Każdemu z was może przydazyć się wylew, który spowoduje kompletnie inwalidztwo. Będziecie zależni od innych całkowicie." Każde z nas żyje jedynie W PAMIĘCI swego otoczenia, bliskich...Byt fizyczny to swego rodzaju ułuda...Sama chciałaś!!! TOMEK Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.