Lekarzy też popier.doliło. Co za czasy...

[Chef Paul]

... Na chemii dozwolona byłaby tylko zamiana wody w wino, ...

oby nie odwrotnie

... 1410 lubię

[m.k.k]

Tu masz komplet do poczytania:

 

Dziękuję, Adamie, za wskazanie właściwego wątku.

Tylko wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytania z poprzedniego, przypomnę Ci:

Którzy ludzie, jakie zasady łamią i w jaki sposób mają z tego kasę?

 

Bardzo miło z Twojej strony, że cytujesz całą przysięgę Hipokratesa, jeno poproszę palcem o wskazanie, gdzie jest ta sprzeczność z deklaracją wiary.

 

Na razie po dwóch stronach wątku widzę sporą ekspresję własnych negatywnych emocji, odrobinę kpiny (dzięki, ChefPaul, acz, jako że od dawna wiślanej wody nie pijesz, to i dystansu nabrałeś do codzienności naszej) i od czasu do czasu próbę dyskusji o faktach. No, i wszystko doprawione odrobiną przekonania o własnej nieomylności:

 

Szlag człowieka trafi i kto wtedy będzie wybierał DOBRZE?

Edytowane 1 Czerwca 2014 przez m.k.k

[Przemek Kardyś]

Oczywiście, że powinno być zgodnie z jakimiś zasadami. Wtedy byłoby łatwiej. Takie zasady przygotowuje się tak, żeby ze sobą nie były sprzeczne, spisuje na papierze i tytułuje słowem "kodeks". Tylko żeby to ktoś zrobił, to musi mieć łeb żeby to opracować, a potem siłę, żeby wyegzekwować. No i odpowiedzialność by się przydała, żeby wziąć na klatę efekty.

Dzisiaj te przymioty władzy są rozmyte, ponieważ wszędzie mamy kolektyw z mianowania. Nikt się na niczym nie zna, bo nie ma być specjalistą, tylko przedstawicielem demosu. Więc dzisiejsze zasady są dwoiste, prawo sprzeczne, a ostatecznie wszystko schodzi na prostacko rozumianą sprawiedliwość. Tylko jak ocenić, co jest sprawiedliwe? A sprawiedliwe ma być względem kogo? Względem Boga? Względem nauczyciela? Względem państwa? Względem człowieka? Przecież tego się nie da pogodzić. Nawet Bóg oprócz sprawiedliwości stosuje ponoć miłosierdzie - wedle uznania. Na bazie sprawiedliwości nie da się zrobić ładu - ale próby trwają i mamy "sprawiedliwość społeczną". Pięknie wszędzie dookoła, nie ma co!

[mamik]

"Deklaracja wiary lekarzy i studentów medycyny w przemiocie płciowości i płodności ludzkiej" tego dotyczy deklaracja, nie urwanych rąk, kataru, zawału serca itd, jedynej recepty, której od takiego lekarza nie dostaniesz, to na antykoncepcję, czyli "chorobę" jaką jest płodność musisz "leczyć" gdzie indziej ...

[Przemek Kardyś]

Jestem ZA powszechnym dostępem do broni!!!

Wolno mi?

Jak uznam ( JA UZNAM ) że mi ktoś krzywdę zrobił - odstrzelę mu łeb!

Takie mam zasady i w to wierzę - że słuszne!

 

Adam M.

 

Odstrzelenie łba może być sprawiedliwe, ale musi być zgodne z prawem jeśli nie chcesz być za to ukaranym. Wierzyć możesz w co chcesz, ale niektóre czyny są karalne w imię wyższego dobra.

 

Teraz pozostaje określić co jest najwyższym dobrem. Niektórzy twierdzą, że życie, a szczególnie życie dziecka. To ma sens, ale może coś jest ważniejsze. Co Twoim zdaniem, Adamie? Planeta Ziemia? Zasady? Jeśli Twoje dziecko złamie zasady i zasłuży na karę śmierci, to po męsku oddasz je na szafot, czy będziesz walczył o jego życie nawet przy pomocy podstępu? Zasady są trochę bardziej o dupę rozbić, kiedy dotyczą Ciebie. Dlatego potrzebny jest silny władca, który wymusi stosowanie prawa na wszystkich. I taki pan jest potrzebny ciągle. Demokratycznie wybierany taki nie będzie.

 

Lekarzy popierdoliło, tak jak popierdoliło i innych - skoro samemu sobie mamy być panami, to będziemy sobie nakazywać to, co lubimy, prawda?

 

Koniec końców wygląda na to, że lekarzom jest po prostu za dobrze - nie działają w warunkach rynkowych, to sobie zakładają towarzystwa wzajemnej adoracji. Rozwiązanie jest tylko jedno: zgodnie z zasadami demokratycznie wybrać ekipę, która zgodnie z konstytucją zlikwiduje demokrację, wprowadzi monarchię i poda się do dymisji... porozmawiajmy lepiej o czymś bardziej prawdopodobnym - może perpetum mobile?

[adam_mk]

"Odstrzelenie łba może być sprawiedliwe, ale musi być zgodne z prawem jeśli nie chcesz być za to ukaranym. Wierzyć możesz w co chcesz, ale niektóre czyny są karalne w imię wyższego dobra."

 

Będzie zgodne z MOIM prawem!

A jak się komu TO prawo nie spodoba - też mu łeb odstrzelę w pełnym majestacie - jako przestępcy wobec prawa!

Czyż nie do tego sprowadzają się wszystkie Wasze wywody?

 

mamik - naucz się czytać ze zrozumieniem tekstu!

 

"Którzy ludzie, jakie zasady łamią i w jaki sposób mają z tego kasę? "

Płacisz na opiekę zdrowotną...

Idź do lekarza.

Nie daj KASY i miej opiekę ZARAZ a nie po roku czy dwóch...

 

CO Wam się we mnie nie podoba?

To, że nie daję zgody na takie działania, jakie nagminnie wokół widzę?

Rozumiem, że Wy ją dajecie, być może jesteście beneficjentami istniejących układów...

Wasza nieomylność jest bardziej nieomylna jak moja...

Do tego już trochę przywykłem, choć nie zawsze się z tym zgadzam.

 

Wprowadzenie warunków rynkowych oznacza twarde odcięcie mordy od żłoba dla wielu - to wrzask sprzeciwu nie dziwi. Wasz wrzask też...

TRZEBA to zrobić!

Uważam, ze jak najszybciej!

 

Adam M.

[Przemek Kardyś]

Widzę Adamie, że na tyrana wyrastasz. No, może byłoby lepiej, ale MUSI Ci jeszcze starczyć siły. Wtedy wprowadzisz swoje zasady... ale to trzeba faktycznie przejąć władzę i... nie stracić głowy.

 

Ja też nie daję zgody na takie działania, ale nikt mnie o nią nie pyta. Wygląda to tak, że Ty po prostu dynamiczniej wciskasz klawisze od nas. I co to daje? Przejmiesz tak władzę? A lekarze sobie podpiszą to i owo, zobaczą, że ich dużo, pojadą do Warszawy i może się skończyć legalna aborcja. A Ty sobie groźnie pokiwasz palcem w bucie i... nazbierasz ziółek. Zacznij może od melisy.

[adam_mk]

Zapominasz, ze obywatele głosują ... nogami!

Codziennie i wielokrotnie.

Odrobina oleju we łbie i wiadomo - gdzie nie pójdą!

 

I nich sobie lekarze podpisują co lubią.

Są tacy, co nie podpisują wszystkiego jak leci.

Do nich można pójść.

 

Adam M.

[m.k.k]

"Którzy ludzie, jakie zasady łamią i w jaki sposób mają z tego kasę? "

Płacisz na opiekę zdrowotną...

Idź do lekarza.

Nie daj KASY i miej opiekę ZARAZ a nie po roku czy dwóch...

Ale to dotyczy lekarzy co podpisali, czy pozostałych? A może nie ma związku z wyznaniem wiary?

[mamik]

adam_mk, ze zrozumieniem czytanego tekstu ja na pewno problemu nie mam, w Deklaracji Wiary nie ma kompletnie nic o nieudzielaniu pomocy medycznej, jaką chorobę leczy lekarz przepisując antykoncepcję? Jakie zagrożenie sprowadza na pacjenta?

[Lopesjus]

adam_mk, ze zrozumieniem czytanego tekstu ja na pewno problemu nie mam, w Deklaracji Wiary nie ma kompletnie nic o nieudzielaniu pomocy medycznej, jaką chorobę leczy lekarz przepisując antykoncepcję? Jakie zagrożenie sprowadza na pacjenta?

 

To może taka hipotetyczna sytuacja - do szpitala trafia kobieta ze skomplikowaną i zagrożoną ciążą będącą efektem zapłodnienia in vitro, i trafia na lekarza ze wspomnianej listy....

 

 

EDIT: Środki antykoncepcyjne są przepisywane również kobietom, dla których ciążą może być szkodliwa dla zdrowia

Edytowane 2 Czerwca 2014 przez Lopesjus

[q-bis]

Sprawdziłem lekarzy w swojej okolicy - jedyny na którą mógłbym trafić to lekarz pediatra - mam wybór więc do niej na pewno nie pójdę, nie wyobrażam sobie, że mógłbym świadomie skierować się po pomoc dla mojego dziecka do osoby dla której priorytetem nie jest dobro pacjenta a jakiś imperatyw rerligijny...

Takie akty wiary to dzielenie społeczeństwa, które i tak się polaryzuje a każda akcja tworzy reakcję.

[m.k.k]

To może taka hipotetyczna sytuacja - do szpitala trafia kobieta ze skomplikowaną i zagrożoną ciążą będącą efektem zapłodnienia in vitro, i trafia na lekarza ze wspomnianej listy....

 

No, zakładając, że sprawdziła listę i że lekarze działają w zgodzie z tym, co podpisują, to wie, że lekarz dołoży wszelkich starań aby ratować ciążę. Skoro zdecydowała się na zapłodnienie in vitro, to zależy jej na macierzyństwie.

[czeslaw_72]

nie ma co się spinać, mogą se podpisywać różne historie - ale wierzę że są świadomi że w razie CZEGO to będą sądzeni przez sąd "ludzki"

[mamik]

To może taka hipotetyczna sytuacja - do szpitala trafia kobieta ze skomplikowaną i zagrożoną ciążą będącą efektem zapłodnienia in vitro, i trafia na lekarza ze wspomnianej listy....

no i wg Ciebie co taki lekarz zrobi?

bo wg mnie wszysto aby ratować każde życie

 

EDIT: Środki antykoncepcyjne są przepisywane również kobietom, dla których ciążą może być szkodliwa dla zdrowia

 

no i są też kobiety z brodą ...

ale 99,999... % kobiet nie ma brody

a poza tym szkodliwe, to pojęcie nic nie mówiące, szkodliwe to są cukierki, psują zęby

[Nefer]

adam_mk, ze zrozumieniem czytanego tekstu ja na pewno problemu nie mam, w Deklaracji Wiary nie ma kompletnie nic o nieudzielaniu pomocy medycznej, jaką chorobę leczy lekarz przepisując antykoncepcję? Jakie zagrożenie sprowadza na pacjenta?

Mamik, jest wiele schorzeń, które leczy się lekami służącymi jako antykoncepcyjne. Na przykład wahania hormonów w organizmie.

A co do antykoncepcji : Leki antykoncepcyjne są na liście leków i jako takie lekarz ma obowiązek przepisać. NIe lekarz będzie decydował czy zamierzam mieć dzieci czy nie, bo nie lekarz będzie te potem wychowywał. Argument jak dla mnie kompletnie od czapy.

[m.k.k]

Nefer, jeśli przyjmujesz lek, którego wymaga Twoja choroba, to lekarz Ci go wystawia. Jeśli idziesz i mówisz: jestem zdrowa, chcę antykoncepcji, to faktycznie, może się zdarzyć, że będziesz musiała poszukać innego lekarza. Znajdziesz bez kłopotu.

Ostatnio do weta przyszła parka, na oko dwadzieścia kilka lat; chcieli środek wczesnoporonny dla suki, tak z 60 kg masy. No i poszli do innego... A weterynarz wierzącym to raczej nie był.

[Lopesjus]

no i wg Ciebie co taki lekarz zrobi?

bo wg mnie wszysto aby ratować każde życie

 

niby logiczne - dla mnie, dla Ciebie... a czy dla "lekarza" z listy? Nie byłbym pewien...

 

 

no i są też kobiety z brodą ...

ale 99,999... % kobiet nie ma brody

a poza tym szkodliwe, to pojęcie nic nie mówiące, szkodliwe to są cukierki, psują zęby

 

Wystarczy wskazanie do ciąży pozamacicznej - z różnych powodów. Być może jednak nie wiesz wszystkiego?

[Nefer]

Nefer, jeśli przyjmujesz lek, którego wymaga Twoja choroba, to lekarz Ci go wystawia. Jeśli idziesz i mówisz: jestem zdrowa, chcę antykoncepcji, to faktycznie, może się zdarzyć, że będziesz musiała poszukać innego lekarza. Znajdziesz bez kłopotu.

Ostatnio do weta przyszła parka, na oko dwadzieścia kilka lat; chcieli środek wczesnoporonny dla suki, tak z 60 kg masy. No i poszli do innego... A weterynarz wierzącym to raczej nie był.

Tylko dlaczego mam szukać innego lekarza? Środki antykoncepcyjne w Polsce są lekiem. Mają dopuszczenie do stosowania. Nie są zabronione, nie są używką.

Ja mam w dupie, bo mam 1000 lekarzy w okolicy, leczę się prywatnie, więc wątpię, by jakikolwiek lekarz w prywatnej służbie zdrowia robił fochy. Ciężko o tak dobrze płatną pracę. Ale są kobiety, których wybór jest mocno ograniczony - np. w małych miejscowościach.

A wiesz, weterynarz to nieco inna bajka Ja nie przychodzę do ginekologa, żeby mi dał środek wczesnoporonny ani, żeby usunął ciążę. Ja przychodzę, by temu zapobiegać. Myślę, że żaden weterynarz nie odmówiłby psu sterylizacji - niestety, każdy ginekolog w Polsce mi odmówi sterylizacji. A szkoda.

[m.k.k]

Jakoś nie wierzę, że są ginekolodzy, którzy do wczoraj przypisywali antykoncepcję jak leci, a od dziś, gdy podpisali deklarację wiary, to zarzucili ten proceder. Ale teraz możesz sobie sprawdzić, że Iksinski deklaruje, że tego nie robi i do niego nie iść.

 

Się mnie wydaje, że lekarz nigdy nie miał obowiązku przypisywania leku tylko dlatego, że pacjent tego sobie życzył. Jak również, że pomijając przypadki bezpośredniego zagrożenia życia, lekarz nie ma obowiązku leczenia konkretnego pacjenta (w oparciu o kodeks etyki lekarskiej, inaczej może to wyglądać z punktu widzenia umowy z pracodawcą).

Edytowane 2 Czerwca 2014 przez m.k.k