Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zakup okien może sparaliżować budowę i zdrowie- Stolbud Włoszczowa, Ekoprofit


Recommended Posts

Ad. 4 są Zasady Prawidłowego Montażu ITB gdzie jak byk jest napisane min. , że drewno montujemy po mokrych robotach ( tynki + jastrych ).

 

Nie bardzo rozumiem. Tzn że jeśli będzie np 2 tygodnie padało bez przerwy i będzie pochmurno i wilgotno to sprzedawca się wypnie i powie sorry taki mamy klimat?

 

Ad. 2 jest kapitalizm i każdemu wolno sterować ceną. Rozumiem, że jak będziesz sprzedawał swój dom i przyjdzie Klient i powie za drogo i tyle mogę Panu zapłacić to w te pędy obniżysz mu cenę, żeby nie wiem co

 

Po prostu mu tego domu nie sprzedam. Tak samo jest z oknami, jeśli ktoś się godzi na cenę to znaczy, że mu się opłaca i ponosi tego konsekwencje. A jak nie to odmawia wykonania. Pistoletu do głowy nie przyłożyła sprzedawcy...

 

Widzisz coulignon, co byś nie napisał to i tak Twoja wina:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 744
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Panowie specjaliści od okien - patrzę od paru dni na ten wątek i chcąc wyłuskałem kilka najcenniejszych rad:

1. Inwestor ma się znać na oknach. Nie pobieżnie - wymagana wiedza jest na poziomie konstruktora - coby mu się lampki zapalały w odpowiednich miejscach. Ale jeśli fabryka podejmie realizacji zadania niewykonalnego - sprawa jest oczywista - wina Inwestora

2. Cena . Koniec końców nie udało się ustalić ile Inwestor ma zapłacić żeby spać spokojnie. Jeśli jednak ma problem taki jak tutaj to dlatego że zapłacił za mało. Więc wina Inwestora.

3. Pomiar. Inwestor musi wiedzieć jak to się robi i sprawdzić wszystkie wymiary po Wielkim Mierniczym. Jeśli jednak jakieś błędy są tutaj ewidentnie zawsze jest wina Inwestora

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4. Zły montaż - nie ma norm na montaż. Jeśli jest źle zrobiony to oznacza że Inwestor źle wybrał. Sprawa prosta - wina Inwestora.

5.Chciał plastiki a nie drewno - wina Inwestora

6. Chciał drewno a nie aluminium - wina Inwestora.

 

Świetne wnioski.

Nie da się tego lepiej ująć:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

 

tzn architekt robi obliczenia statyki okna, ....

 

.

 

:) nie znasz się. To robi konstruktor , któremu trzeba za to zapłacić. Powinien zapłacić za to architekt bo to on mu zleca pod projekt Klienta. Architektowi powinien zapłącić za to Klient. Oczywiście Klient nie ma zamiaru płacić w związku z tym .... .

W Polsce architekt nie jest konstruktorem. To dwie odrębne profesje i dwa odrębne kierunki na Politechnikach . Dlatego architekci projektując, coś tam piszą często teksty w stylu "do decyzji producenta czy wykonawcy".

Nie robi się takich rzeczy przy oknach gdzie gabaryty łatwo sprawdzić w siatce statyki producentów profili systemowych ale przy tego typu konstrukcji jaką omawiamy TAK. Powinno się takie rzeczy przeliczać i odpowiednio projektować. Za to jest w tym momencie odpowiedzialny STOLBUD jako wykonawca.

Jeśli nie miał projektu od Inwestora a pewno nie miał a wziął się za robotę czyli przyjął zlecenie to rozumiem, że czuł się na siłach. Ma tam w biurze technologa czy kogo tam aby ogarnąć temat. Z tego co widać to nie udało mu się bo się buja konstrukcja :).

To nie będzie bezpiecznie pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem. Tzn że jeśli będzie np 2 tygodnie padało bez przerwy i będzie pochmurno i wilgotno to sprzedawca się wypnie i powie sorry taki mamy klimat?

 

 

 

Po prostu mu tego domu nie sprzedam. Tak samo jest z oknami, jeśli ktoś się godzi na cenę to znaczy, że mu się opłaca i ponosi tego konsekwencje. A jak nie to odmawia wykonania. Pistoletu do głowy nie przyłożyła sprzedawcy...

 

Widzisz coulignon, co byś nie napisał to i tak Twoja wina:p

 

Tynki muszą być suche zanim zamontujesz drewno. Jeśli nie to woda zostanie zassana z tynku przez konstrukcję drewnianą od strony ościeżnicy . Ramiaki się powyginają i będzie lipa.

 

"Po prostu mu tego domu nie sprzedam. Tak samo jest z oknami, jeśli ktoś się godzi na cenę to znaczy, że mu się opłaca i ponosi tego konsekwencje. A jak nie to odmawia wykonania. Pistoletu do głowy nie przyłożyła sprzedawcy..."

 

Napisałem tak a nie inaczej bo odniosłem wrażenie, że Kolega coulignon marzy o tym, żeby ceny mieli wszyscy takie same na swoje wyroby.

W jego tekście odniosłem wrażenie, że ma wręcz PRETENSJE o to, że wszystkie okna czy drzwi nie są takie same tylko france różnią się od siebie czymś tam co powoduje różnicę w cenie.

Jakoś relacje cenowe w świecie motoryzacji mu nie przeszkadzają i akceptuje różnice cenowe samochodów w odpowiednich segmentach _ generalnie wszystkie marki, typy aut umożliwiają dotarcie z punktu A do punktu B co teoretycznie powinno każdemu człowiekowi wystarczyć do szczęścia i tu też nie powinno być jakiś horrendlanych różnic cenowych. No może niewielkie z powodu wielkości kół. jedne mają trochę większe inne mniejsze.

Hmm, był taki jeden co nawet miał podobny styl myślenia - Lenin mu było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega coulignon marzy o tym, żeby ceny mieli wszyscy takie same na swoje wyroby.

W jego tekście odniosłem wrażenie, że ma wręcz PRETENSJE o to, że wszystkie okna czy drzwi nie są takie same tylko france różnią się od siebie czymś tam co powoduje różnicę w cenie.

 

Daleko mi do socjalisty.

 

Rozumiem z czego wynikają róznice bo sam jestem producentem materiałów budowlanych. Tylko ze jeśli umawiam się że za kwotę x złoty produkuje posadzkę sampoziomująca o wytrzymałości 25 MPa to tak robię. Kupujący nie musi u mnie znać technologii, wiedzieć ile tam sypie cementu itd. Ma na to mój papier i to ma się zgadzać.

Natomiast nigdy nie zdażyło mi się produkować materiału z założeniem że cena jest niska więc klient dostanie gówno. Jeśli klient się upiera że jednak on bardzo chętnie, w imię niskiej ceny, chce kupić gówno to dostaje od mnie jasny komunikat - NIE. Dla mnie sprawa jest prosta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem. Tzn że jeśli będzie np 2 tygodnie padało bez przerwy i będzie pochmurno i wilgotno to sprzedawca się wypnie i powie sorry taki mamy klimat?

 

Dotyka Pan bardzo ciekawego zagadnienia jakim jest wpływ warunków atmosferycznych na możliwość wykonywania określonych robót i stosowania materiałów. Mądre firmy i inwestorzy przewidują to od razu w umowach. Ci nieco mniej, latami walczą w sądach po fakcie. Taka współpraca przy wykonywaniu dzieła!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynki muszą być suche zanim zamontujesz drewno. Jeśli nie to woda zostanie zassana z tynku przez konstrukcję drewnianą od strony ościeżnicy . Ramiaki się powyginają i będzie lipa.

 

No ale tam przecież powinna być szczelnie pianka montażowa i ewentualnie taśmy. Albo ja mało techniczny jestem albo coś tu nie gra. Czyli że ościeżnica nie jest zabezpieczona lakierami czy tam czym i chłonie wilgoć a reszta okna jest lakierowana i odporna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakże często pojawiają się tu wątki o kłopotach z konstrukcjami które z założenia są niewykonalne ale szuka się za wszelką cenę wykonawcy który to wykona.

Piszesz to w kontekscie mojego zamowienia okien. Je nie szukałam kogos kto mi to zrobi za wszelka cene, tak jak sobie wymysliłam amatorsko.

To sprzedawca przekonał mnie, ze zrobi, ze mozna, ze przeliczyl, ze otrzymam na to stosowne dokumenty (np parcie, ssanie wiatru przy tej konstrukcji), 5 lat gwarancji na witryne i 2 lata na montaz. Były jeszcze inne firmy które proponowały ten zestaw witryn w drewnie, a nawet pcv.

Nie upierałam sie przy drewnie, ale przekonały mnie argumenty sprzedawcy, a zaufanie do jego fachowosci jeszcze wtedy miałam.

Ogrody zimowe tez sa w drewnie i czasami maja spore rozmiary.

 

 

Może błędem jest to, że Inwestor nie poznaje od razu kosztów wizji architekta i później sam szuka oszczędności gdy okazuje się, ze taka fasadka kosztuje tyle co wykonanie SSO. Niestety, wielu konstrukcji nie da się w prosty sposób "przerobić" na inny materiał

To duze przeszklenie to nie wizja architekta, o nieznanej dla mnie cenie. Jego cena wcale mnie nie zaskoczyła w trakcie budowy, wydatek był planowany.

 

 

Zapewne w opisie projektu było zaznaczone, że całość ma być wykonana z aluminium.

Mylisz sie.

 

 

Powinno się takie rzeczy przeliczać i odpowiednio projektować. Za to jest w tym momencie odpowiedzialny STOLBUD jako wykonawca.

Jeśli nie miał projektu od Inwestora a pewno nie miał a wziął się za robotę czyli przyjął zlecenie to rozumiem, że czuł się na siłach. Ma tam w biurze technologa czy kogo tam aby ogarnąć temat. Z tego co widać to nie udało mu się bo się buja konstrukcja :).

To nie będzie bezpiecznie pracować.

Zgadzam sie.

Zamawiam usługe dobrania, pomiaru, wykonania okien i montazu. Zatem rowniez odpowiednich przeliczen uprawnionych do tego osob, jesli takowe sa potrzebne.

Skoro ide do fachowca to zakładam, ze on wie czy sa czy nie sa potrzebne przeliczenia.

Ja o takie przeliczenia pytałam wielokrotnie, było o tym duzo rozmow i zapewnien ze strony sprzedawcy. A pytałam bo mimo ze jestem tylko inwestorem to wydawało mi sie ze to jednak jest dosc duza konstrukcja i nie wystarczy jej ot tak postawic i wzmocnic kropelką.

Edytowane przez uwaga_groźnyinwestor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charlie - ja zrozumiałam coś kompletnie innego u couligona - branża okienna próbuje zwalić na inwestora winę za to, że został zwiedziony obietnica wykonania szklenia w drewnie i na niewłasciwym etapie budowy.

 

:) z tymi tynkami to się bractwo pospieszyło. Jeśli będzie sucha zabudowa z płyt GK to można montować.

Natomiast formułowanie wypowiedzi w kierunku odpowiedzialności Inwestora wynika u forumowiczów z niewiary w słowo Inwestora. Bardzo często spotyka się taką postawę Klienta, który pokręcił wszystko na budowie od momentu pomiarów do montażu ( około miesiąca ) - okna nie pasują bo poziom "0" jest nie tam gdzie trzeba z jakiś tam powodów. Generuje to jakieś tam koszta dodatkowe po stronie Inwestora, których nie chce dźwignąć winowajca Inwestor i robi się kwas.

Sporo jest takich przypadków na budowach.

 

W każdym razie luzik - bez napinki - to nie nasz kłopocik - jesteśmy tylko kibicami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko mi do socjalisty.

....

. Jeśli klient się upiera że jednak on bardzo chętnie, w imię niskiej ceny, chce kupić gówno to dostaje od mnie jasny komunikat - NIE. Dla mnie sprawa jest prosta.

 

W oknach tak nie ma a w drzwiach to moim zdaniem jest mistrzostwo świata co do skrótów, zamienników.

Okna jak okna ale drzwi DOBRZE kupić to jest sztuka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zgadzam sie.

Zamawiam usługe dobrania, pomiaru, wykonania okien i montazu. Zatem rowniez odpowiednich przeliczen uprawnionych do tego osob, jesli takowe sa potrzebne.

Skoro ide do fachowca to zakładam, ze on wie czy sa czy nie sa potrzebne przeliczenia.

Ja o takie przeliczenia pytałam wielokrotnie, było o tym duzo rozmow i zapewnien ze strony sprzedawcy. A pytałam bo mimo ze jestem tylko inwestorem to wydawało mi sie ze to jednak jest dosc duza konstrukcja i nie wystarczy jej ot tak postawic i wzmocnic kropelką.

 

Słuchaj - zapylaj do dobrego prawnika. Jest na Forum taki gość o nicku T12345T. Ukierunkuje Cię przynajmniej co i jak.

Sama nie dasz rady ze Stolbudem i jego kapiszonem-sprzedawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały offtop skoro wszyscy okniarze się tu zgromadzili: mam do "zaślepienia dzwi garażowe (2,10X2,5) będę robił tam biuro. Chciałem wstawić taką witrynę fix + drzwi szerekości 1m I teraz tak - widzę że raczej aluminium. Nie za bardzo mi podoba sie wizualnie. Da sie jakos to ogarnać w PVC (białym) czy raczej nie ryzykować?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko mi do socjalisty.

 

Rozumiem z czego wynikają róznice bo sam jestem producentem materiałów budowlanych. Tylko ze jeśli umawiam się że za kwotę x złoty produkuje posadzkę sampoziomująca o wytrzymałości 25 MPa to tak robię. Kupujący nie musi u mnie znać technologii, wiedzieć ile tam sypie cementu itd. Ma na to mój papier i to ma się zgadzać.

Natomiast nigdy nie zdażyło mi się produkować materiału z założeniem że cena jest niska więc klient dostanie gówno. Jeśli klient się upiera że jednak on bardzo chętnie, w imię niskiej ceny, chce kupić gówno to dostaje od mnie jasny komunikat - NIE. Dla mnie sprawa jest prosta.

 

Produkiujesz materiał, ale nie dasz juz glowy za wykonawce, ktory w imieceny wymiesza ta poaadzke z piaskiem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dasz nad drzwiami naświetle i będzie OK

Ale czy białe do reszty okien w kolorze szarym będzie pasować, zwłaszcza z frontu chałupy ?

 

To nie tu - fabryczkę mam pod Siedlcami i tam jest biuro. 2,10 to wysokość. Więc chyba bez naświetla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...