Jak wycenić remont?

[kasiabuilder]

A co myślicie o zakupach w marketach budowlanych (Leroy, obi, castorama)? Na pewno można znaleźć lepsze promocje niż na składach budowalnych.

U mnie architekt będzie robił projekt przebudowy, a projektant wnętrz - kilka pokoi, łazienka i kuchnia.

Generalnie budowlaniec sam powiedział, że określi ceny dokładniej jak będzie miał projekt architekta i wymiary.

[piotrek0m]

W życiu! Nic w markecie nie kupiłem taniej! Tylko hurtownia! Nawet gwoździe w markecie są droższe ! Markety to ściema dla naiwnych lemingów ! I jeszcze płacisz za transport...

[Elfir]

Marekty są dużo droższe od hurtowni. Czasem mają promocje na materiały i wówczas wychodzi podobnie.

 

ja kupowałam m.in. przez allegro.

[kasiabuilder]

No masz! Dobrze że zapisałam się na to forum ile mądrości z niego płynie

To rozumiem taki Trops lepszy niż Leroy? Nie sądziłam....

[Elfir]

Lepsze jest to , co zaproponuje tobie lepszą cenę.

[End_riu]

@Elfir po budowach w całym kraju tułam się od kilku lat i możesz mi wierzyć na słowo, że nie ważne ile zapłacisz, to i tak będzie lotek.

Albo firma się przyłoży i zrobi projekt i wycenę dobrze, albo jak zazwyczaj.

 

Znam przypadki, gdzie wzięta warszawska firma tak się przyłozyła, że inwestor wyłozy prawie pół miliona na poprawki parkingu. Czy wygra w sądzie odszkodowanie to się okaże.

A chłopaki pomineli tylko wykonanie odwodnienia i strumień płynie pod kostką po niewielkim deszczu.

Wykonawca się wypiął, bo zrobił zgodnie z projektem i jego nic nie interesuje.

Ja się nie podejmę przebudowy, bo to śliski temat już teraz. Również wielu kolegów z branży powiedziało, że nie wejdą tam.

 

Materiały kupuje się TYLKO w hurtowniach i składach budowlanych.

Chyba, że ktoś lubi przepłacać.

[kasiabuilder]

U mnie też kręcą głową na myśl o przebudowie, ale w sumie tylko jedna firma odmówiła spotkania.

OK tylko składy lub hurtownie, zakupy będę sama robić. Pozostaje jeszcze kwestia - zamawiania przez budowlańców zbyt dużej ilości materiału (bo w sumie skąd mam wiedzieć czy gipsu 100kg czy 120kg naprawdę jest potrzebne??) Słyszałam że potrafią w workach na śmieci co niektórzy materiał wynosić...

[Elfir]

Endriu - pisałam o hurtowniach materiałów budowlanych...

[Elfir]

Pozostaje jeszcze kwestia - zamawiania przez budowlańców zbyt dużej ilości materiału (bo w sumie skąd mam wiedzieć czy gipsu 100kg czy 120kg naprawdę jest potrzebne??) Słyszałam że potrafią w workach na śmieci co niektórzy materiał wynosić...

 

Mniejszą ekipę łatwiej przypilnować.

[kasiabuilder]

To lepiej się nie wyprowadzać w trakcie remontu

[Elfir]

ja nie mieszkałam na budowie i mnie nie okradli.

[piotrek0m]

Mniejszą ekipę łatwiej przypilnować.

 

Dokładnie tak. Preferuję ekipy 2 osobowe... przyjeżdżające autem osobowym na budowę. No bo ile tam wsadzą worków kleju... 4 ?

 

Na moje tynki ok 720 m2 ekipa wyliczyła 8 palet tynku... ale skąd mam wiedzieć czy tyle będzie potrzebne? Właściwie należałoby siedzieć cały dzień na budowie i patrzeć ile wsypują - to nie jest realne... chyba trzeba wierzyć w uczciwość... co z tego jak przyjadę na budowę na koniec dnia pracy, skoro ekipa może w ciągu dnia ze 3 razy wywieść materiały... zostaje zaufanie.

[Elfir]

tynki to akurat sama sobie liczyłam.

[Dziesiatka]

Preferuję ekipy 2 osobowe... przyjeżdżające autem osobowym na budowę. No bo ile tam wsadzą worków kleju... 4 ?.

Można więcej

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/ukradl-tone-cementu-wiozl-ja-tico/0mrbl

Zapłać za m2 z towarem i masz z głowy domysły

[kasiabuilder]

buahahaha dobre z tym tico.

 

Obawiam się, ze 2-osobowa ekipa siedziała by u mnie z rok....

[End_riu]

@Kasia obawiam się, że przewinie Ci się przez dom kilka ekip i posiedzą dłużej niż rok, bo minimum tyle potrwa ta przebudowa.

 

Chyba, że postawią ściany, zrobią tynki, na to gładzie i malowanie z marszu jak to proponował Ci jeden spec.

Możesz zgrać kilka ekip w jednym czasie, co pozwoli przyspieszyć remont.

Dobudówką na dole mogą zająć się jedni, a na górze może działać kolejna ekipa, albo i dwie. Choć odadzam robienie kuchni i łazienki osobnymi ekipami w tym samym czasie. Mogą różnie na siebie patrzeć to raz. Dwa, często szefowie nieprzychylnie patrzą na konkurencję na budowie. Trzy, chłopaki mogą się zbytnio zakolegować co kończy się przy kielichu bardzo często.

W czasie jak będą Ci murowali dół, inni mogą pociągąć media do kuchni i ją przebudować. Następnie pomieszczenia niezależnie od reszty jak pokoje i łazienka. Chociaż malowanie zostawia się na koniec.

Sorry zapomniałem o dachu. Rób go przed pracami na piętrze.

Dach nie koliguje z innymi praami, więc dobrze będzie go zrobić na samym początku.

Nim Ci zrobią dach i część piętra dół powinien być skończony i dosychać. Możesz podciągnąć całą instalację dołu, a następnie tynki i myślę, że w tym roku to tyle.

Wykończeniem będziesz zawracała sobie głowę na wiosnę. Może by się udało jeszcze w tym roku ruszyć gdybyś miała już dograne wszystko. Ponieważ nie masz jeszcze nic, to będzie dobrze jak zrobisz dach, piętro i rozbudowę dołu z instalacjami i tynkami.

Docieplenie zostaw na sam koniec.

 

Budowlaniec nie musi wywozić z budowy. Wystarczy faktura na X materiału, a przywiezie go połowę mniej i na dodatek zupełnie coś innego.

Ludzi z branży troszkę poznałem i każdy jak jeden remontując, czy budując sobie dom robił to w połowie na koszt inwestorów.

 

Chcesz uniknąć takiej sytuacji kupuj sama materiały. Nie wiesz ile? W hurtowni będą wiedzieli. Wystarczy wiedzieć co chcesz zrobić i jaką powierzchnię, a dalej pomogą. Kupuj z zapasem, zawsze możesz oddać nadwyżkę.

Nie przywoź na budowę całego materiału, tylko to co jest niezbędne na bierząco.

Jeśli możesz coś kupić okazyjnie, to trzymaj to w pomieszczeniu gdzie ekipy nie będą miały dostępu.

 

Chcesz DUŻO oszczędzić? Popytaj znajomych, czy nie znają jakiegoś speca ogólnobudowlanego. Tylko speca przez duże S, bez pracy.

I go zatrudnij. Jak gość będzie miał pojęcie, to z pomocnikiem zrobi Ci cały remont. Do tego będziesz potrzebowała może stolarzy i od czasu do czasu ze dwóch pomocników do niektórych prac.

Dach i dół zrobi Ci spokojnie do jesieni. Piętro w międzyczasie i zimą.

Na wiosnę gładzie malowanie, taras i docieplenie.

[kasiabuilder]

Bardzo Ci dziękuję En-driu za mądre porady. Przyznam, że trochę się zmartwiłam, bo mimo wszystko chciałabym to wszytsko szybciej zakończyć

Przede wszystkim - nie możemy rozpocząć w tym roku, bo pewnie za kilka mcy uzyskamy dopiero pozwolenie na budowę, na zimę więc nie będziemy nic ruszać. Prawdopodobnie jak dobrze pójdzie - zaczniemy w marcu przyszłego roku. Ekipy budowlane których szukamy mają od 7 do 10 osób, plus hydraulik i elektryk od nas zaprzyjaźnieni. Sądziłam/ miałam i może trochę nadal mam nadzieję, że wyrobimy się w 2-3 miesiące, no wiadomo w taki stan żeby móc zamieszkać w domu z powrotem. Wiadomo, że elewacja i niektóre pokoje mogą być robione jak już wrócimy.

[End_riu]

Poczytaj sobie ile powinny odstać ściany, tynki, itd przed przystąpieniem do kolejnych prac. O zalanym tarasie nie wspominajac.

Skoro chcesz startować za rok, to teraz możesz zrobić dach, na remont którego nie potrzebujesz pozwolenia.

Ilość osób w ekipie nie zawsze idzie w parze z szybszym wykonaniem pracy.

Wg mnie u Ciebie 7-10 osobowa ekipa wykona to zlecenie niewiele szybciej niż 3 góra 4 osoby, bo będą sobie przeszkadzali.

 

Możesz zacząć rozglądać się za materiałami i szukać sposobów wykończenia poszczególnych pomieszczeń. Rok zleci dość szybko, a lepiej mieć wszystko przemyślane i zaplanowane.

[kasiabuilder]

Dokładnie podążam zgodnie z Twoimi wskazówkami Pierwsze co, zapisałam się na forum, aby popytać mądrzejszych i bardziej doświadczonych ode mnie. Po drugie już rozglądam się za materiałami, podłogami, kafelkami itp.

Chcę zrobić w tym roku dach właśnie - trafiłeś w dziesiątkę. Tylko odnośnie dachu mam sporo pytań i wątpliwości (podpięłam się pod temat http://forum.muratordom.pl/showthread.php?227603-Remont-płaskiego-dachu-prośba-o-opinie).

Generalnie nie wiem, czy jest sens zwalać żużel (który nie jest przemoczony) i robić cały dach od nowa, czy tylko położyć papę termozgrzewalną i nowe blachy. To znaczy nie wiem czy koszty które wydam na dach, zwrócą mi się przy ogrzewaniu domu. Przede wszystkim mam określoną kwotę na remont i chciałabym się w niej zmieścić. Zresztą, chyba poradzę się jakiegoś miejscowego dekarza i najlepiej poproszę o wycenę.

[Elfir]

aby wiedziec czy się zwróci czy nie nalezałoby wykonac ocenę zapotrzebowania na cieplo OZC