Dom do 350 tysięcy

[jarekFTW]

Witam serdecznie, zaczynam budować swój własny dom. Jednak by mierzyć siły na zamiary, chciałbym spytać się "na co mnie stać":wiggle:.

Mam do dyspozycji kupioną działkę (916 metrów). Media woda + prąd już są, gaz w budowie. Dom chce budować systemem gospodarczym (tzn. coraz bardziej się do tego przekonuje, ponieważ posiadam dość dużo znajomości, np architekta, geodete, inżyniera budowy, murarzy, dekarzy, malarzy itp), więc chyba głupotą byłoby tego nie wykorzystać. Ale do rzeczy.

Chciałbym spytać się Was, doświadczeni budowlańcy, na jaki dom mnie stać. Mam do dyspozycji hipotetycznie ok. 350 tysięcy + działkę budowlaną. Chciałbym prosić o rady, na co mogę się "rzucić". Żonie podoba się projekt NOELIA, lecz razem jest to ok 145 metrów kw, akczolwiek jest w tym garaż, który moim zdaniem podnosi koszty budowy trochę niepotrzebnie. No właśnie, na co mnie stać? Ile metrów, by było dobrze?

Z góry dziękuję, młody samozwańczy budowlaniec

[bowess]

Dużo zależy od kształtu bryły, ale najwięcej od tego, w jakim standardzie chcesz wykończyć dom.

Przy budowie z projektu gotowego i na kredyt (czyli dom całkowicie wykończony, żeby tylko spłacać, a nie jeszcze zbierać na dokończenie tego i owego), myślę, że bezpiecznie będzie wybierać domy do 120m2 po podłogach. Jeżeli będziesz dobrze negocjował i szukał promocji, to może jeszcze wystarczyć funduszy na podjazd, ścieżki, wykończenie tarasu, podestu. To przy standardzie średnim.

Jeżeli interesuje Cię standard nieco powyżej średniej, to zajrzyj na przykład do dziennika bittera - dom mniejszy, ale bardzo starannie wykończony.

Jeżeli bierzesz pod uwagę projekt indywidualny, z nastawieniem na redukcję kosztów, to możesz wybudować trochę więcej metrów - patrz dziennik Elfir.

[niktspecjalny]

Witam serdecznie, zaczynam budować swój własny dom. Jednak by mierzyć siły na zamiary, chciałbym spytać się "na co mnie stać":wiggle:.

Mam do dyspozycji kupioną działkę (916 metrów). Media woda + prąd już są, gaz w budowie. Dom chce budować systemem gospodarczym (tzn. coraz bardziej się do tego przekonuje, ponieważ posiadam dość dużo znajomości, np architekta, geodete, inżyniera budowy, murarzy, dekarzy, malarzy itp), więc chyba głupotą byłoby tego nie wykorzystać. Ale do rzeczy.

Chciałbym spytać się Was, doświadczeni budowlańcy, na jaki dom mnie stać. Mam do dyspozycji hipotetycznie ok. 350 tysięcy + działkę budowlaną. Chciałbym prosić o rady, na co mogę się "rzucić". Żonie podoba się projekt NOELIA, lecz razem jest to ok 145 metrów kw, akczolwiek jest w tym garaż, który moim zdaniem podnosi koszty budowy trochę niepotrzebnie. No właśnie, na co mnie stać? Ile metrów, by było dobrze?

Z góry dziękuję, młody samozwańczy budowlaniec

 

Jeśli pozwolisz najpierw cie podpytam .Rzeczywiście na pierwszy rzut oka dużo masz by ruszyć z inwestycją.Piszesz o znajomościach wśród wykwalifikowanej braci budowlanej.Opisz na ile ale finansowo cię wesprą.Bo to ,że ich masz przed wyzwaniem jakie stawia przed tobą wybudowanie domu swoich marzeń to nie wszystko.Czyli np.Masz murarzy i np. wybudowanie od fundamentów do więźby stan surowy ile sobie zażyczą.Porównaj z ekipami dostępnymi na rynku.Różnica między nimi to twój potencjalny ale nadal hipotetyczny zysk.To samo tyczy się pozostałych Panów z branży itd.Robisz takie zestawienie przedstawiasz małżonce i wiecie już mniej więcej na czym możecie stanąć.No i najważniejsze bez urazy widzi misie małżonki.Masz już ,powiedzmy:

 

1.działkę

2.dokumentacja projekt plus warunki czyli wszytko do PNB(pozwolenia na budowę)

3.media-przyłącza

4.stan surowy otwarty (materiał czyli z czego i jakie pokrycie) ,(jak dla mnie powinien to być stan) : chudziak(bo podpiwniczenia nie masz), ściany,ścianki działowe,wyprowadzenie mediów do momentu rozprowadzenia po domu,więźba,pokrycie.

 

Do tego momentu kończy się rola niektórych Panów z branży.No i docieramy tak na prawdę do widzi misie małżonki.Niby dom energooszczędny ale nie do końca bo coś za coś.Przydało by się znowu wypunktować.Jaka jakie:kto i gdzie zaoszczędzisz hipotetycznie

 

1.ogrzewanie domu (widzę kominek czy np. DGP czy ZPŁW a może bez i PC i .PG.) (rozwiązań dużo)

2.stolarka okienna (bardzo mocny punkt w projekcie tego domu-energooszczędnego)

3.tynki (wapienno-cementowe czy gładzie)

4.posadzki lane systemem gospodarczym czy np. mixokret

5.instalacja elektryczna,instalacja gazowa,hydraulika

6.biały montaż

7.czy całkowite wykończenie poddasze (nie lubię o tym pisać ale są tacy tu na FM, by zaoszczędzić i zmieścić się w dysponowanej kwocie często i gęsto nie wykańczają poddasza a to spora oszczędność)

8.No i jak na razie tyle pozostaje garaż ,który jak widzę ci koliduje.Niestety jest on nieodzowną częścią twego lokum i nic nie zmienisz-nie zaoszczędzisz.Chyba że w projekcie poprosisz adoptującego projekt by zrezygnował a konto np. podjazdu,jeśli można.

 

co kolega na to?Jest to duża część ,która może zawierać się w twojej waszej kwocie.

 

pzdr.

Edytowane 15 Czerwca 2014 przez niktspecjalny

[lesz]

bede sie powtarzal - od pytan na ile mnie stac, to jest kosztorys/budzet.

ale przed nim musisz miec wizje swojego domu - jak wspominaja inni - by wiedziec co i za ile wybierasz

podstawa to ile m2 potrzebujecie tak naprawde, wybor bryly budynku, materialow, ocieplenia, ogrzewania, wentylacji, okien/drzwi, a potem jeszcze osobno za ile chcecie wykonczyc siebie i dom na kazdym etapie mozna zrobic cos taniej lub drozej, niby pojedynczo niewielkie doplaty, ale po sumowaniu potrafi to stworzyc calkiem spora sumke.

 

przejrzyj polecane dzienniki budowy, a takze kilka innych rownie dokladnych - sa to swietne zrodla informacji, nowych pomyslow - ale takze i wyskakujacych po drodze mozliwych problemow.

[Elfir]

jest wątek budujących za 200 lub 250 tyś (ale własnymi rekoma a nie systemem zleconym)

 

Noelia jest sporym domem (licz pow. całkowitą a nie uzytkową!)

[jarekFTW]

Witam serdecznie. Jestem strasznie wnerwiony "gotowymi" projektami, które przeglądam. Wybieram domy 125 metrów kwadratowych, a suma sumarum wychodzi po dodaniu wszystkich pomieszczeń ok 145 metrów, czyli wracam do punktu wyjścia. Dlaczego oni nie podają m kw po podłodze ?

Ogólnie zależy mi na tym, by postawić dom do moich możliwości, tzn taki na który mnie stać. Nigdy nie wiadomo co będzie za 5,10 lat dlatego też nie chce brać nie wiadomo jak dużego kredytu. Chce by dom był dobrze wykonany, wyposażony w kotłownie (gaz jest w planach, aczkolwiek nie wiadomo kiedy skończą), garderobą pralnie i 2 łazienki. Fajnie moim zdaniem byłby zrobić podpiwniczenie, by kotłownia znajdowała się w piwnicy, aczkolwiek zdaje sobie z tego sprawę, iż podniesie to koszt inwestycji. Co do znajomości to wiem, iż interesy to interesy i każdemu trzeba na ręce patrzeć. Dlatego ceny i tak sprawdze u konkurencji, po porównaniu wybiorę najlepszą ofertę.

Powiem szczerze, że im więcej czytam na temat materiałów, fachowców i problemów z nimi związanymi, tym bardziej mi się kręci w głowie

Ale cóż, studiuje forum muratora, by być jak najlepiej przygotowanym.

 

Jeżeli macie jakieś fajnie projekty, może rady, dajcie znać, będę wdzięczny. Na razie walcze z biurokracją poznańską, i państwem w państwie aka AQUANETEM

[Elfir]

jak zrobisz podpiwniczenie to ile m2 musiałby miećparter, skoro całość mialaby mieć 125 m2?

Poza tym 2 łazienki, pralnia, garderoba. To ile mają miec m2 pokoje?

 

Coś mi sie wydaje, że chcesz za dużo na zbyt małej przestrzeni.

Skoro robią gaz to pomyśl tymczasowo nad prądem i kominkiem. Dobrze ocieplisz ściany i juz.

Albo PC i nie musisz mieć już gazu.

 

Ja nie miałam problemów z Aquanetem, bardzo szybko mi załatwili wszytsko.

[Gość Arturo72]

Witam serdecznie. Jestem strasznie wnerwiony "gotowymi" projektami, które przeglądam. Wybieram domy 125 metrów kwadratowych, a suma sumarum wychodzi po dodaniu wszystkich pomieszczeń ok 145 metrów, czyli wracam do punktu wyjścia. Dlaczego oni nie podają m kw po podłodze ?

A jaki problem wybrać 125m2 po podłodze czyli parterówkę ? Po co Ci piwnica ? Gazu narazie nie masz ale masz prąd i tego się trzymaj i gaz Ci nie będzie do niczego potrzebny.

Jak wyżej Elfir napiasała,albo ogrzewanie prądem albo ogrzewanie pompą,do tego nie potrzebujesz dodatkowej kotłowni ani tym bardziej piwnicy.

Na etapie adaptacji wyodrębnij sobie wnękę jakieś 2x1 i tyle wystarczy do prądu czy pompy albo ustrojstwa powiesisz na ścianie w suszarni i szafa gra a oszczędności z piwnicy,kominów i z kotłowni przeznacz na dobrą izolację domu.

Jeśli nie będziesz szalał przy wykończeniu to 350tys.zł spokojnie styknie na taki dom od A-Z bo widzę,że chcesz robić sys.gospodarczym.

Edytowane 16 Czerwca 2014 przez Arturo72

[bowess]

Z gazem różnie bywa. U mnie też była taka sytaucja, że "może zrobią". Trzeba zgłaszać chęć, informować i zachęcić sąsiadów, żeby też występowali o warunki przyłącza. Ja jeszcze walnęłam pismo do gminy, że w warunkach zabudowy rekomendują ogrzewanie niskoemisyjne, więc niech wesprą starania mieszkańców o rozbudowę sieci gazowej. I gaz w krótkim czasie "się zrobił".

 

Dom do 130m2 netto, częściowo podpiwniczony wychodzi poniżej 90m2 użytkowej. Wyskoczył mi z wyszukiwarki taki Alan.

Szukanie początkowo idzie żmudnie, nie wiadomo na co się zdecydować, ale spokojnie - przemyślicie potrzeby, wyklaruje się konkretniejszy obraz.

 

Załóżmy, że wybieramy wśród domów do 125m2 po podłogach. Musisz ustalić też parę elementów - kierunki świata, liczbę sypialni, jaka kuchnia, czy pokój dzienny ma być bardziej oddzielony, czy na przykład może być z otwartą klatką schodową.

A po pierwsze i najważniejsze - parterowy czy z poddaszem? W takim metrażu jesteś na granicy ekonomicznej, parterówka jeszcze nie jest aż tak rozłożysta, żeby wyszła drogo, dom z poddaszem będzie kompaktowy - zostanie więcej miejsca na ogród.

[jarekFTW]

Szczerze mówiąc "nastawiłem się" na dom z poddaszem...

[Elfir]

czyli już chcesz robić trzy kondygnacje, z czego 10 m2 zajmie klatka schodowa piwnica-parter-poddasze.

[jarekFTW]

Oj nie nie kochany/kochana. Mówiłem, że podpiwniczenie do kotłowni byłoby w sferze "fajnych" pomysłów, gdybym miał więcej kasy:) Mam 26 lat, nie mam dzieci, aczkolwek dom buduje się nie na teraz, tylko na przyszłość. Może lepiej zrobić trochę "większy" dom tj ok 130 metrów, wykończyć dół (parter), a górę powolutku dziubać? Ehh, tyle możliwośći. Pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi na sprzedaż a trzeci dla siebie. Tylko jak przeskoczyć pierwsze 2 budowy ?

[Elfir]

nie.

Skoro jesteś sam to te 130m2 już jest sporo.

Starczy ci spokojnie salon, kuchnia, łazienka, sypialnia - 70-90 m2.

 

Zrób sobie projekt indywidualny z możliwością rozbudowy w przyszłosci - w parterze.

Najlepiej w konstrukcji szkieletowej, bo bezbolesnie i z najmniejszym bałaganem mozna go rozbudowywać.

To, co oszczędzisz na m2 wsadź w ocieplenie ściany i olej Putina z jego gazem. Zrób dom pasywny.

To jest przyszłość.

 

 

Nie wiem czy oglądąłeś "Extreme Makeover"? Tam szkieletowce rozbudowywali i wykańczali w tydzień.

[jarekFTW]

Sam nie jestem, mam małżonkę dzieci pojawią się po budowie/przeprowadzce, chyba że zdarzy się inaczej

[Elfir]

Przykład:

http://images63.fotosik.pl/1083/fef3a6c5e8425d60gen.jpg

 

Przez pierwszy rok dziecko i tak będzie spało z rodzicami

[jarekFTW]

Mówiąc szczerze, średnio mi się podoba budowa domu 70 metrów i potem jego przeróbka. Cholera, nie wiem już sam. Myślałem, że tyle kasy wystarczy, jednak chyba będe musiał jeszcze pooszczędzać ;D.

Bardzo spodobał mi się projekt: http://extradom.pl/projekt-domu-dom-w-wisteriach-2-w-SLA2116

Aczkolwiek razem po podłogach wychodzi ponad 130 metrów. Ciekawi mnie realny koszt takiej inwestycji...

Im więcej czytam, tym bardziej jestem przerażony

[Elfir]

to nie jest tak, że nie starczy.

Ale trzeba mądrze wybrac projekt.

 

Nie macie jeszcze dzieci a uż wybieracie dom z czterema pokojami, prócz salonu.

[jarekFTW]

Wiesz, niestety nie jestem tak zamożny, by za 10 lat wybudować nowy dom, większy ;-(

[Elfir]

Ale jestes na tyle zamozny by budowac dom zbyt wielki na wasze aktualne potrzeby?

 

Dlatego proponowałam rozbudowę - na start mały kredyt na mały domek.

jak się okaze, że dom rzeczywiście trzeba powiekszyć, to dobranie dodatkowe kredytu na niewielką rozbudowę.

[namira]

jarek,dom w wisteriach spokojnie wybudujesz i zamieszkasz za 350 tys.ja od dwóch lat mieszkam w nowym domu,też z archonu,troszkę większy niż wisterie,po podłodze 146m,ale też na planie prostokąta z dwuspadowym dachem,320tys. na gotowo