tadzel 12.04.2006 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Rzeczywiscie to jest problem ja mam ponad trzydziesci swierkow niektore po 6 metrów wysokosci i sa problemy nie tylko z opryskiem ale nawet z obrywaniem galasów. Oj narwałem sie tego całymi wiatrami nosilismy do ogniska. Mam nadzieje ze sasiada drzewka padna wczesniej i zacznie sie spokoj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 14.04.2006 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Może to nie będzie pocieszeniem na zmartwienia, ale... Ludzie mieszkający w mieście może i mogą się dogadać i sadzić albo nie sadzić pewne gatunki, ale co mają powiedzieć mieszkający w lesie i jego pobliżu? Tu już nie ma wyjścia. Mam "za płotem" świerki, modrzwie, sosnę wejmutkę, topolę osikę i wiele innych "potencjalnie niebezpiecznych" gatunków. I co? I nic. To jest przyroda i nie chcę nawet na to wpływać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepi 25.04.2006 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Czy sa gatunki modrzewia których ten problem nie dotyczy. Kupiłem dwa małe modrzewie, ale po przeczytaniu postu nie zasadziłem sadzonek. Co z tym zrobić, mam na działce doć dużo wierków, sosen, dębów i brzuz, pomulałem,że w jakiej znacznej odległoci, a le znowu wiatr. A jak radzš sobie w lasach, przecierz modrzewia sadzi się od lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.04.2006 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Owszem, sadzi się, ale nie jest to szkodnik powodujący trwałe uszkodzenia bądź zamieranie drzew. A problemami estetycznymi nikt się raczej nie martwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepi 25.04.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 No to nie sadze wokół domu, podaruje nie zajomemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa G 28.04.2006 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2006 Zabieram sie do planowania ogrodu i zaskoczyło mnie to co piszecie o sąsiedztwie świerków i modrzewi. Mielismy przez około 15 lat działkę letniskową,na której rosły sobie wspólnie, wzdłuz chodnika swierki, pod siatka modrzewie, a za domem nawet na zmiane. Działka miala 600 m2 i po ilus latach wycielismy kilka modrzewi bo za bardzo się rozrosły.Moze ja nie zauwazyłam, że chorują lub coś jest z nimi nie tak?Teraz chciałam posadzić razem sosny, swierki i kilka modrzewi, ale moge przeciez zaplanowac inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 15.05.2006 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 To jest mszyca dwudomowa, pokolenie zmieniające żywiciela ma skrzydełka i lata sobie daleko, a wiatr niesie toto jeszcze dalej, niestety. Promanal 2% przed pękaniem pąków, Fastac 0,015% na pierwsze załamane igły, układowe (Confidor 0,04% jeśli już jest wełnisty puch. To na Md. U świerka usuwamy galasy do połowy VI, wiosną Promanal Mirku, jest połowa maja. Czy robić teraz oprysk Fastaciem, czy może jeszcze zaczekać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 15.05.2006 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 A masz już załamane igły? Trzeba obejrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 16.05.2006 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 A masz już załamane igły? Trzeba obejrzeć W bardzo zdecydowanej większości igły nie są załamane. Znalazłem pojedyncze załamane igły, ale nie wiem czy to sprawka ochojnika, czy może zwykły przypadek, albo jakaś inna przypadłość. Co więc robić? Pryskać czy czekać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 16.05.2006 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Ano poczekać, wiosna później latoś, a załamania igieł od ochojnika charakterystyczne są, takie przebarwienia w kolankach, poznać łatwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 17.05.2006 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Ano poczekać, wiosna później latoś, a załamania igieł od ochojnika charakterystyczne są, takie przebarwienia w kolankach, poznać łatwo W takim razie poczekam jeszcze trochę z opryskiem. Wielkie dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 06.07.2006 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 Czekałem, czekałem z tym opryskiem a objawów występowania ochojnika na modrzewiach nie widać. Czy u Was też tak jest? Może to przez ostrą zimę... PS Na świerkach zauważyłem że występują "ananasy" i to w dość dużej liczbie świadczące o obecności ochojnika. Ile mogłem to usunąłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 06.07.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A u mnie było od cholery.. Było, bo po Calypso zdechło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roman2 07.07.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 jeśli ktoś jeszcze nie wie jak wyglądają ochojniki, to odsyłam do linka:http://66.249.93.104/search?q=cache:Atm-6SrDf2sJ:www.ior.poznan.pl/Szkodrzew/minimum-OchojnikSw-Mod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 22.05.2007 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2007 niestety, znów mamy wysyp. Zebralismy ze świerków pół wiadra galasów Nie znaleźlismy na serbskich, srebnych, jodłach. Na zwykłych - pogrom. W ogrodzie mamy posadzone 4 modrzewie. Kolejne sa oddalone od nas 150m. Jaką mamy szansę, że jak wytnę nasze to nie będa do nas przylatywać od sąsiadów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluszczyk 23.05.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Wycinanie modrzewi nie wiele pomoże, jeżeli lubisz te drzewa to raczej je zostaw, niech sobie rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 23.05.2007 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 wczoraj zebralismy kolejne wiadro. Jak tak dalej pójdzie to oderwiemy wszzstkie nowe przyrosty help PS zebrane palimy /polewamy benzynką i rzucamy zapaloną zapałkę / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 23.05.2007 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Kiedyś były takie dość toksyczne preparaty systemiczne do podlewania świerków. Teraz z tego co pamiętam w ten sposób można zastosować Confidor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 23.05.2007 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 condifor mam, miałam robić oprysk na mszyce Załatwi on galasy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 23.05.2007 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 condifor mam, miałam robić oprysk na mszyce Załatwi on galasy? Majka ja na zwyklej choince tez rwalam te galasy:( jak idotka....ale pomoglo....w koncu przestalo tego dziadostwa przybywac.....nie pryskalam niczym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.