Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SZKODNIKI roślin ozdobnych


Recommended Posts

  • 4 months później...
  • Odpowiedzi 133
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 months później...
Rano lecę oglądać mój modrzewik malutki...

 

A co z zebranymi ślimarami robić? Tabuny mi się po budowie plątały, zeżarły córce mini ogródek ze słonecznikami i łubinami. Jesienią wyłaziły mi co rano na okno tarasowe :evil:

Z cebulką i śmietaną? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Mam pytanie. Kiedy opryskać modrzewia przed ochojnikiem i czym. Mam na nim takie białe kłaczki.

U mnie ochojnik jest na daglezji , modrzewiu i jodle pospolitej( białej) . Jak zdążyłem zauważyć tak do wysokości 3 metrów . Jak drzewa były niższe to pryskałem decisem i na jeden rok skutkowało . Teraz dałem spokój i nauczyłem się z tym żyć . A niedługo zacznę drzewa podkrzesywać to problem zniknie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taras ok.20m. Zniosłam, to że zacienił mi pokój panelami (miały być ażurowe, są z całości). Prawdę mówiąć, to mi pasuje, nie muszę patrzeć na worki śmieci czekające tygodniami na wyniesienie.

Powstał problem, róży (a właściwie dwóch badyli ok. 2,5-3m). Są tak oblepione przez mszyce i czarne i zielone, oprócz tego na liściach mnóstwo rdzawych plam. Stolik mam od strony płotu, botu developer zrobił w tym celu podest. Przy każdym podmuchu wiatru badyle latają nad głową i sypią robalami do szklanek, na głowy.

W zeszłym roku prosiłam o zwalczenie owych, w końcu ile sięgałam, pryskałam

przy okazji swoich, bo niestety, jak ktoś nic nie robi w tym celu, ja muszę podwójnie.

W tym roku jest tłumaczenie, że szkodniki są na osiedlu, że jest pies, itp.

Prosiłam o podwiązanie badyli, jak do tej pory, nic z tego, też pewnie pies przeszkadza.

Sąsiad z budynku obok, który był na kawie, stwierdził, że jest to obrzydliwe i złam je w .....będzie spokój. Tylko ten pomysł, jak na mój gust jest zbyt drastyczny. Może macie jakieś pomysły??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można obcinać te części róż, które wyrastają na Twoją stronę, ale to nie zlikwiduje problemu- mszyce nadal będą, a chore róże mogą zarażać Twoje rośliny.

Może jednak spróbuj nadal pryskać. Drabinka, długa sztyca i do dzieła!:)

 

Mam podobny problem, bo mój sąsiad w ogóle nie dba o ogród, więc zawsze przy okazji prac w swoim ogrodzie, przycinam jego róże, dbam o dwa wiciokrzewy i krzew jaśminu. Pryskam przeciw mszycom, grzybom, rdzom- tyle, ile mogę sięgnąć przez płot czy mur. Mam urządzenie do pryskania z przedłużaną sztycą i jakoś daję radę. Nawet podlewam. Przekładam szlauch przez siatkę.:)

Trochę mnie to wkurza, bo zawsze mniej bym się truła spryskując tylko SWOJE rośliny, ale jaki mam wybór? :-?

Korzyść jest taka, że po mojej stronie rośliny sąsiada są ładniejsze niż od jego strony. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, już trochę wiem, o tych ludziach, lubią wykorzystywać (a to zakup samochodu, a to umieszczenie dziecka w przedszkolu, itp.), pewnie do czasu. Wkurza mnie to podwójnie, ponieważ, jak narazie mam zakaz wymuszonych pozycji i wszelkiego wysiłku fizycznego. Trudno opryskałam swoje (z pojemnika 1 ltr-nachodziłam sie, ale nie dźwigałam), a to i ze wzgledu na przędziorki i białe muszki, które jesienią ogołociły sąsiadowi z liści pęrzechnicę kalinolistną (po apelu obcięli badyle-odbija). Zmyłam z klinkieru lepką ciecz, którą te mszyce paskudzą. I wystarczy. Ale, co dalej.......

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

http://img37.imageshack.us/img37/1594/dsc00381h.th.jpg http://img31.imageshack.us/img31/4149/dsc00380b.th.jpg

 

Na wszystkich świerkach ( ponad 30 ) praktycznie na każdym młodym pędzie mam takie "kokosy". Jest to ochojnik. Czy te świerki przeżyją ? Jest na to jakaś chemia ? Czy zostawić to w spokoju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam, zauważyłem że zasychają mi przewodniki i boczne odrosty na sosnach (wydmówka, czarna, żółta i inne) na zdjęciach widać sprawcę pomóżcie mi i podpowiedzcie co to jest i jak z nim walczyć.

 

http://images39.fotosik.pl/148/88352d972c3fc34cm.jpg

 

http://images40.fotosik.pl/148/42f96a76d90d1138m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...