Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Duris 3 tymi ręcami robiony


Recommended Posts

Gość grend
Przemek a ty juz na 100% będziesz robił PV czy sie jeszcze zastanawiasz ? Ja troche wgryzłem sie w temat i wydaje mi sie że to ma sens ekonomiczny tylko do CWU - zasilasz tylko grzałkę w buforze z wodą i robisz taka moc aby tobie nie zagotowało wody - masz taki wodny akumulator. Jak chcesz ogrzewać zima to musisz zrobić cały dach w panelu a to koszty - z drugiej strony te panele moga za 3 lata byc 2 razy bardziej sprawne wiec nie ma co się spieszyc. Ja tam opcjonalnie przygotuję sobie tylko kable elektryczne ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość grend
Patrzyłem w necie w sprawie sterowania podłogówką. Producenci dają instrukcję aby sterować temperaturą posadzki a nie powietrza. Nie wiem jak to fizycznie wyglada. Nagrzewasz posadzke do powiedzmy 28 stopni i jak to później wyglada ? - jezeli na dworze jest + 3 to masz w domu + 25 a jezeli na dworze -15 to w domu +18. Moze to trzeba zgrać z czujnikiem temperatury na dworze zeby przy - 15 grzało do 32 stopni a przy + 3 do 25 stopni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na pewno bo muszę poczekać na ustawę. Wydaje mi się że sens będzie zrobić dużą instalację, a jak ma być tylko do cwu to lepiej dać zwykłe solary.

 

Stała temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilajacej podlogowke. Taki kawał betonu o temp. 23 stopnie ogrzeje wnętrze tylko albo aż do 22-23 st. Jeśli od słońca będzie cieplej to gradient się odwróci i podloga nie będzie mogła oddawać energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasu ze względów pogodowych, czasowych mało czasu poświęcam na budowę. Ale jak mogę to coś tam dłubię. Poniżej zamieszczam sposób mocowania ścian działowych do ścian zewnętrznych. przykręcam wkrętami z kołkami i to jeszcze zalepiam klejem. Ściany bez tych mocowań i tak solidnie stoją no ale daje. Jeszcze jak dam nadproża i wszystko wymuruje to będzie się trzymać jak ja pierdziu.

 

http://images.tinypic.pl/i/00630/z7c0kwhnlztr.jpg

 

A wracając do ogniw fotowoltaicznych to takie szybkie podsumowanie dla III różnych wariantów i dwóch różnych mocy, czas zwrotu inwestycji:

 

Wariant I - tak jak jest obecnie czyli cena skupu 1 kWh to 0,1679 zł

Wariant II - propozycja PO, 210% średniej ceny energii czyli 0,3507 zł

Wariant III - propozycja Bramory (PSL) dla instalacji o mocy 3-10kWh to 0,65 zł/kWh

Instalacja o mocy 5kW - roczna produkcja 4651 kWh, sprawnośc po 10 latach 90%, po 25 latach 80% - koszt instalacji 23000 zł

Instalacja o mocy 10kW - roczna produkcja 9302 kWh, sprawnośc po 10 latach 90%, po 25 latach 80% - koszt instalacji 43000 zł

Średnia cena energii za III kwartał 2014 to 0,1679 zł/kWh

Dotacja w wysokości 40%, podatek w wysokości 19% z kwoty dotacji.

 

Wariant I

Moc 5kW zwrot po 22 latach! / z dotacją i po opłaceniu podatku po 19 latach

Moc 10kW zwrot po 20 latach! / z dotacją i po opłaceniu podatku po 19 roku

 

Wariant II

Moc 5kW zwrot po 15 latach / z dotacją i po opłaceniu podatku po 9 latach

Moc 10kW zwrot po 13 latach / z dotacją i po opłaceniu podatku po 9 latach

 

Wariant III

Moc 5kW zwrot po 8 latach / z dotacją i po opłaceniu podatku po 4,5 roku

Moc 10kW zwrot po 7,5 roku / z dotacją i po opłaceniu podatku po 4,5 roku

 

Jak widać przy obecnych cenach instalacja po prostu się nie opłaca. Trzeba czekać na decyzję rządu. Jest jeszcze kwestia ile z energii wyprodukowanej zużyjemy do własnych celów, załóżmy że przykładowo zużyjemy połowę (chociaż w momentach produkcji nie zużywamy dużo energii, chyba że na klimatyzację), a reszta w obecnej cenie skupu 0,1679 zł/kWh:

 

Moc 5kW zwrot po 13 latach / z dotacją i po opłaceniu podatku po 7,5 roku

Moc 10kW zwrot po 12 roku / z dotacją i po opłaceniu podatku po 7,5 roku

 

Powyższe wyniki będą prawdziwe dla stałych cen prądu, jeżeli będą rosły to zwrot nastąpi szybciej. Przyszłością jest netmetering lub rozliczenia półroczne na zasadzie rozliczeń wyprodukowane/zużyte.

Wnioski z powyższego niech każdy sobie sam wyciągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej płacić za panele, niż za prąd, bo kiedyś panele spłacisz.

 

Ja wbijałem gwoździe w swoje Solbety, ale w silikat chyba nie pójdzie. Dawaj klej/zaprawę również pod te blaszki, to lepiej całość połączy. Do przodu!

 

Teoretycznie masz racje, ale wiesz jak to jest gdy sie budujesz, wydac 20k teraz zeby potem nie placic za prad.... Wrocimy do tego jak sie bedziemy "wykanczac" ;)

Blaszki maja dziurki, tam wplywa klej, a gwozdzie... zapomnij. Ktos tu pisal o przecinaniu bloczkow mlotkiem i przecinakiem, probowalem, to jakas masakra, BK okey ale ta moja silka jest jak kamien. Wole niech juz sie kurzy, przynajmniej mam rowno co do 1 mm.

Dzisiaj walczylem z okapem, foty wkrotce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast płacić mniejszą ratę za kredyt i rachunek za prąd, będę płacił większą ratę za kredyt. Wiem, że oprocentowanie bije mnie trochę po głowie, ale prąd też przecież drożeje i to chyba więcej niż 5% rocznie.

 

Co do wpływania kleju przez dziurki, to ja też tak myślałem jak pierwszy raz zatapiałem siatkę od ocieplenia. Jest OGROMNA różnica jeśli najpierw przesmarujesz spód. Jeśli dotąd tak nie robiłeś, to lepiej zacznij. Chyba, że już masz dobrze;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie rozumiem ;), ale chciałem zrobić sufit pływający, tzn stelaże są robione na każde pomieszczenie osobno i nie są mocowane do ścian, tylko się "ślizgają" gdzies coś takiego widziałem i przy moich wiązarach wydaje mi się to w sam raz. Ale jeszcze w to nie wnikałem, za wcześnie. Po wymurowaniu jak walne młotem 2kg i ani drgnie to nie bede robił wieńca, a jak się coś zepsuje to naprawie i zrobię wieniec. Ale szczerze w to wątpie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej płacić za panele, niż za prąd, bo kiedyś panele spłacisz.

 

Zgadzam się. Byłem w BOŚ i pytałem. Od marca/kwietnia ruszają programy dot. dotacji. BOŚ już podpisał z Prosumentem, konsultant w banku rekomenduje np. firmę solartime.pl, która zajmuje się montażem PV. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale raczej tak, więc przykładowy zestaw i wyliczenia:

 

Maksymalny koszt kwalifikowalny to 8000,00zł/kW

40% dotacji do inwestycji

Pozostała kwota kredytowana 1% w skali roku na 15lat

Zestaw fotowoltaiczny dla domu 3,7 kWp (dla gospodarstw domowych o rocznym zużyciu energii wynoszącym pomiędzy 3 500 kWh a 4 000 kWh (o rocznych rachunkach za energię oscylujących w granicach od 2 100 zł do 2 400 zł) - takie miałem w poprzednim domu o podobnym metrażu

 

Koszt inwestycji - maksymalnie do 29600,00zł

Dotacja 40% - 11840,00zł

 

Pozostała kwota rozłożona w kredycie: 17760,00zł

Miesięczna rata: 106,29zł

 

Roczny koszt kredytu: 1275,48zł

Roczny koszt prądu: ok. 2400,00zł

 

Idąc tropem tych obliczeń wynika, iż inwestor jest do przodu 1000,00-1200,00zł/rok

Po 15 latach, nawet jeśli sprawność paneli spadnie do 80% roczne oszczędności to ok. 1900,00zł

 

Czy dobrze kalkuluję... bo już tyle tych obliczeń, że już nie wiem... faktycznie wychodzi na to, że spłacając PV zamiast wpłacać do dostawcy energii, spłacam zestaw, który pozwoli mi już oszczędzać na starcie.

 

Z pompy rezygnuję, bo w woj. wlkp. nie ma takiej opcji, by otrzymać dotację w tego typu programach (musiałbym wyłożyć gotówkę - odpada), więc pozostaje jeszcze opcja kotła kondensacyjnego + panele słoneczne + zasobnik. Zwrot kosztów CWU po 5,5roku. Myślę, że pójdę tą drogą, aczkolwiek trochę szkoda, że nie będę mógł instalować PC. Jak żyć? ;)

Edytowane przez robbaz78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do przodu żyj, żyj kolorowo...

 

I myśl co robisz - za 23 tyś można mieć elektrownię 6kW bez dotacji i koszt 1kW wychodzi 20% taniej niż z tym dofinansowaniem;)

 

W porządku. Zgadza się, ja podałem maksymalny koszt kwalifikowalny 8000,00zł/kW więc jeśli znajdę taniej, będzie taniej...ale generalnie nie można przekroczyć 29600,00zł przy 3,7kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Byłem w BOŚ i pytałem. Od marca/kwietnia ruszają programy dot. dotacji. BOŚ już podpisał z Prosumentem, konsultant w banku rekomenduje np. firmę solartime.pl, która zajmuje się montażem PV. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale raczej tak, więc przykładowy zestaw i wyliczenia:

 

Koszt kwalifikowalny to 8000,00zł/kW

40% dotacji do inwestycji

Pozostała kwota kredytowana 1% w skali roku na 15lat

Zestaw fotowoltaiczny dla domu 3,7 kWp (dla gospodarstw domowych o rocznym zużyciu energii wynoszącym pomiędzy 3 500 kWh a 4 000 kWh (o rocznych rachunkach za energię oscylujących w granicach od 2 100 zł do 2 400 zł) - takie miałem w poprzednim domu o podobnym metrażu

 

Koszt inwestycji - ok. 29600,00zł

Dotacja 40% - 11840,00zł

 

Pozostała kwota rozłożona w kredycie: 17760,00zł

Miesięczna rata: 106,29zł

 

Roczny koszt kredytu: 1275,48zł

Roczny koszt prądu: ok. 2400,00zł

 

Idąc tropem tych obliczeń wynika, iż inwestor jest do przodu 1000,00-1200,00zł/rok

Po 15 latach, nawet jeśli sprawność paneli spadnie do 80% roczne oszczędności to ok. 1900,00zł

 

Czy dobrze kalkuluję... bo już tyle tych obliczeń, że już nie wiem... faktycznie wychodzi na to, że spłacając PV zamiast wpłacać do dostawcy energii, spłacam zestaw, który pozwoli mi już oszczędzać na starcie.

 

Z pompy rezygnuję, bo w woj. wlkp. nie ma takiej opcji, by otrzymać dotację w tego typu programach (musiałbym wyłożyć gotówkę - odpada), więc pozostaje jeszcze opcja kotła kondensacyjnego + panele słoneczne + zasobnik. Zwrot kosztów CWU po 5,5roku. Myślę, że pójdę tą drogą, aczkolwiek trochę szkoda, że nie będę mógł instalować PC. Jak żyć? ;)

 

Jeżeli Twoje wyliczenia są słuszne to można powiedzieć że energetyka na tym straci kupę kasy, bo sami sobie prąd wyprodukujemy i nie kupimy go z elektrowni. Jeżeli go nie kupimy to elektrownie będą go mniej jakby wytwarzać a prąd mamy z elektrowni węglowych. A jak elektrownia nie będzie produkować tyle prądu co normalnie to nie będą kupować z kopalni węgla a jak nie kupią to kopalnię czeka zamknięcie a każdy dobrze wie czym się to skończy: STRAJKIEM GÓRNIKÓW. A ostatecznie i tak rząd nie zamknie kopalni wiec my podatnicy będziemy musieli robić na górników więc górnicy dla nas są szkodnikami. Są jak kula u nogi, jak kamień przywiązany do szyi na środku jeziora. Nie ważne że Polska będzie przez nich bankrutować ale ważne aby oni mieli pracę. Bo dziadek był górnik, ojciec górnik i młody górnik musi być też górnikiem całe życie. Rzygać mi się chce jak słyszę o tych górnikach a tych związkowców, nierobów to bym powystrzelał jak kaczki i byłby spokój w tym kraju nie mówiąc już o dudzie i ludzi jego pokroju. Nieroby i darmozjady.

Więc jakoś ciężko mi uwierzyć że rząd coś zrobi aby zwykłym ludziom było lepiej. No chyba że przy najbliższym strajku górników reszta społeczeństwa też wyjdzie na ulice i ich przegoni gdzie pieprz rośnie bo inaczej nigdy nie będzie normalnie w naszym kraju. W moim mieście w Bielsku-Białej kiedyś było pełno zakładów włókienniczych, całe miasto z tego słynęło a dziś nie ma już prawie żadnego takiego zakładu pracy. I co? Miasto wymarło? NIE, rozwija się jeszcze bardziej i jest w nim pełno różnych inwestycji.

Precz z komuną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Twoje wyliczenia są słuszne to można powiedzieć że energetyka na tym straci kupę kasy, bo sami sobie prąd wyprodukujemy i nie kupimy go z elektrowni.

 

Tak to właśnie wygląda. Więcej pomp ciepła = mniej gazu. Zestawy fotowoltaiczne = mniej węgla czyli straty górnictwa itd.Wyszło jak zwykle. Zamiast odbierać Putinowi, odbieramy naszym. Niezrozumiałe, ale ja już się przyzwyczaiłem. Swoją drogą pochodzę z Wałbrzycha, z miasta w którym zamknięto w jednej chwili 3 duże kopalnie... trudny temat. Mimo wszystko chyba warto spłacać panele, niż płacić za energię jak wspomniał Przemek.

Edytowane przez robbaz78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj glosowanie w sejmie, wiec zobaczymy co to bedzie.

A z ta produkcja kWh i zuzyciem to nie jest tak jak wam sie wydaje. Zuzywasz "swoje" kWh tylko wtedy gdy ogniwa je produkuja a Ty masz w tym czasie uruchomione odbiorniki pradu. Jezeli np nie ma Cie w domu 2 tyg latem to przez ten czas zuzyjesz ze slonca tyle co lodowka i kilka diod na czuwaniu, a wszystko to czego niezuzyjemy idzie do ZE za 16gr/kWh.

Takie myslenie dotyczy tylko zakladow np produkcyjnych gdzie maja zuzycie non stop. Jest jeszcze instalacja z magazynowaniem energii, ale to sie juz w ogole nie oplaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...