Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Duris 3 tymi ręcami robiony


Recommended Posts

Nie rozumiem czemu takie rzeczy powymyslal... zupelnie bez sensu ale ok.

Co do murowania to musiwz miec kilka poziomic. Najlepiej 1m i 2m przykladasz i zebys zawsze mial pion albo dobrze przylegajaca wzdluz tez do sasiednich bloczkow. Uwazaj na sznurek na wietrze przy pierwszej warstwie bo mozesz miec niespodzianke, ja wlasnie tak zrobilem babola bo nie przykladalem dlugiej poziomicy.

Kup sobie dalmierz laserowy. Bedziesz sobie sprawdzal wymiary. Pozniej Ci sie przyda jeszcze milion razy. Ja zaluje ze kupilem tak pozno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie rozumiem czemu takie rzeczy powymyslal... zupelnie bez sensu ale ok.

Co do murowania to musiwz miec kilka poziomic. Najlepiej 1m i 2m przykladasz i zebys zawsze mial pion albo dobrze przylegajaca wzdluz tez do sasiednich bloczkow. Uwazaj na sznurek na wietrze przy pierwszej warstwie bo mozesz miec niespodzianke, ja wlasnie tak zrobilem babola bo nie przykladalem dlugiej poziomicy.

Kup sobie dalmierz laserowy. Bedziesz sobie sprawdzal wymiary. Pozniej Ci sie przyda jeszcze milion razy. Ja zaluje ze kupilem tak pozno.

 

Dobrze prawi, mnie najlepiej spisywała się łata 2,5 metrowa, do utrzymywania linii ściany - po 3 warstwach zrezygnowałem z rozciągania sznurka. Poziomica 1,2 m (tak żeby złapać dwa sąsiednie bloczki), ale po kilku warstwach (szczególnie na rusztowaniu) zamieniłem ją na dobrą 40 cm. Oczywiście dalmierz laserowy to podstawa, tylko nie przejmuj się zbytnio wynikami, nawet te lepsze potrafią przy 3 strzałach pokazać różne wyniki (oczywiście tolerancja +/- 2 mm)

 

I pamiętaj żeby trzymać poziom/pion we wszystkich 3 płaszczyznach, tak na prawdę jak zrobisz jedną warstwę idealnie równą, to przy kolejnej możesz tylko sprawdzać czy bloczek Ci się na boki nie przechyla, jeśli ten poziom będzie zachowany (i krawędzie bloczków równo), to masz dużą szanse przejechać idealnie cały rządek.

Edytowane przez DrKubus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Na całe szczęście mam trochę poziomic (20 cm, 30 cm, 1 m, 2 m i 3 m), więc na pewno będę się stosował do Waszych rad. Przy pierwszej warstwie planowałem sznurek rozciągnąć na wkrętach w ławicach. (geodeta wyznaczył mi zewnętrzny obrys płyty fundamentowej, a zarazem ścian) Wkręty są ok 3-4 cm ponad poziom 0. Dobry czy zły pomysł? I jeszcze jedno pytanie o dalmierz laserowy: do czego konkretnie mam go używać? Sprawdzanie odległości między ścianami zewnętrznymi i między zewnętrznymi a wewnętrznymi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Na całe szczęście mam trochę poziomic (20 cm, 30 cm, 1 m, 2 m i 3 m), więc na pewno będę się stosował do Waszych rad. Przy pierwszej warstwie planowałem sznurek rozciągnąć na wkrętach w ławicach. (geodeta wyznaczył mi zewnętrzny obrys płyty fundamentowej, a zarazem ścian) Wkręty są ok 3-4 cm ponad poziom 0. Dobry czy zły pomysł? I jeszcze jedno pytanie o dalmierz laserowy: do czego konkretnie mam go używać? Sprawdzanie odległości między ścianami zewnętrznymi i między zewnętrznymi a wewnętrznymi?

 

Przy pierwszej warstwie najważniejsze są narożniki, to ich wytyczenia sznurek rozciągnięty tak jak jest wystarczy, wskazane jest aby ustawiając narożniki użyć niwelatora (tak żeby wszystkie bloczki miały ten sam poziom. Następnie np. dalmierzem sprawdzasz odległości (wewnętrzne) między narożnikami i KONIECZNIE przekątne. Jak już będziesz miał narożniki, sznurek przeciągasz po zewnętrznych krawędziach bloczków narożnych - bardzo dobrze naciągasz ten sznurek (aby uniknąć "brzucha" na ścianie). Jeśli pierwszą warstwę zrobisz idealnie - kolejne możesz już robić bez sznurka.

 

Tak, dalmierz przydaje się do sprawdzania, czy odległości między ścianami (na kolejnych warstwach) są utrzymane, czy któraś ściana Ci nie ucieka.

 

PS. sebcioc55 przepraszam, za OT, mam nadzieję, że wybaczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dalmierza i niwelatora też się da. Trzeba mieć metrówkę zwijaną 20-30m i szlaufwagę.

 

http://www.budnet.pl/zdjecia/DSC_4047.jpg

 

Można kupić gotową za 20-30zł, ale te najtańsze z cieniutkimi wężykami są do bani, woda się długo ustala na jednakowym poziomie, zapowietrzają się, zaginają i plączą uniemożliwiając przepływ wody. Lepiej chyba zrobić z grubszego węża ogrodowego i dwóch obciętych butelek. Sposób stary, sprawdzony i tani.

Inna sprawa, że niwelator laserowy wydaje mi się przydatny (w przeciwieństwie do dalmierza), ale żeby tym coś robić na zewnątrz, to trzeba po zmroku, albo kupić taki za 1500zł. Te tańsze nadają się tylko do wnętrz, bo zwyczajnie nie widać wiązki w pełnym słońcu.

Najtrudniej wybudować pierwszą warstwę, bo to trzeba na klasycznej zaprawie murarskiej. Jeśli będziesz budował na klej, to polecam gotową zaprawę rozrabiać mieszarką w kasterku budowlanym (bo nie ma betoniarki). Mieszarka jednak musi być porządna, nie da się wiertarką, bo zaraz szlag trafi przekładnię. Ja mam Celmę i polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dalmierza i niwelatora też się da. Trzeba mieć metrówkę zwijaną 20-30m i szlaufwagę.

Pewnie, że się da, ale niwelatora nie trzeba kupować, można wypożyczyć - niekoniecznie laserowy - ja mam optyczny i nie narzekam, a przydawał się już wielokrotnie. Co do dalmierza, jeśli robisz większość rzeczy sam na budowie, to szybko zrozumiesz dlaczego dalmierz jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż miara :p

 

Co do szlaufwagi, ja kupiłem chyba z cienką rurką, bo szlag mnie trafił po dwóch pomiarach i gdzieś leży w kącie.

 

Mieszarka jednak musi być porządna, nie da się wiertarką, bo zaraz szlag trafi przekładnię. Ja mam Celmę i polecam.

 

Zgadzam się w 100% przy pierwszym worku przypiekłem wiertarkę, kolejnych 20 zrobiłem również Celmą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DrKubus dzięki za szczegółowy opis. Pewnie dojście do tych wniosków zajęłoby mi trochę czasu, a tak już wiem od czego i jak startować. Dalmierz już zamówiony, jutro pewnie będzie, bo sprzedawca 13 min po kupnie wysłał informacje, że wysyła. :) Niwelator kupiłem głównie z myślą o murowaniu pierwszej warstwy, a później szalowaniu wieńca. Przyda się później na pewno przy innych pracach. Myślałem o laserowym, ale na niekorzyść przemawiały dwa fakty: cena oraz mniejsza dokładność niż optyczny. Jednakże nie sposób docenić faktu, że nie potrzeba drugiej osoby do przeprowadzania pomiarów.

 

@Przemek Kadryś myślałem o szlaufwadze, ale jakoś się bałem dokładności poziomowania, a konkretnie odczytów przez drugą osobę. Przy niwelatorze jest jednak mniejsze pole do pomyłki i wystarczy tylko umiejętność trzymania łaty w pionie. :) Dobrze, że napisałeś o mieszarce. Planowałem mieszać młotowierarką, ale rzeczywiście szkoda sprzętu. (chociaż wymieszała ok. 20 worków GeoLite i działa :)). Kasterek mam, a mieszarka zamówiona. Już czuję napięcie przed startem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. sebcioc55 przepraszam, za OT, mam nadzieję, że wybaczysz...

 

wybaczam :D

 

Zgadzam się w 100% przy pierwszym worku przypiekłem wiertarkę, kolejnych 20 zrobiłem również Celmą.

 

tutaj się nie zgodzę, ja klej na cały dom + gotowe zaprawy pod działówki i inne wymieszałem taką tylko starszą

działa ze mną na budowie do dzisiaj, tylko mech. mocujący wiertło trochę mi pyłem zaszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj się nie zgodzę, ja klej na cały dom + gotowe zaprawy pod działówki i inne wymieszałem taką tylko starszą

działa ze mną na budowie do dzisiaj, tylko mech. mocujący wiertło trochę mi pyłem zaszedł.

 

Nie sprecyzowałem, na pierwszym worku zaprawy (pod pierwszą) warstwę, przykopciłem B&D jakiś niski model. Może klej by wymieszała, ale jak już miałem Celmę to po co miałbym wiertarkę męczyć - jeszcze do wiercenia w BK się nada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebcio, aiki wspomnial ze sam dzialales z tackerem przy podlogowce. Dam to rade samemu ogarnac czy lepiej jednak na kolanach recznie wciskac te spinki?

 

Nie no na kolanach to masakra, chyba ze masz rurki szeroko, a po za tym powgniatasz styro - a po co?

Tackerem jak opanujesz rure nogami to idzie całkiem sprawnie. We dwie osoby idzie na pewno łatwiej, ale ja robiłem 100% w pojedynke i też zrobiłem. Podpowiem że dużo chodziłem tyłem, jedną ręką trzymałem rurę a drugą tackerowałem. Pierwsze pomieszczenie robiłem chyba z 2h, później jak już się oswoiłem to w mik. Widziałem że masz dostep do tackera więc sie nawet nie zastanawiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no na kolanach to masakra, chyba ze masz rurki szeroko, a po za tym powgniatasz styro - a po co?

Tackerem jak opanujesz rure nogami to idzie całkiem sprawnie. We dwie osoby idzie na pewno łatwiej, ale ja robiłem 100% w pojedynke i też zrobiłem. Podpowiem że dużo chodziłem tyłem, jedną ręką trzymałem rurę a drugą tackerowałem. Pierwsze pomieszczenie robiłem chyba z 2h, później jak już się oswoiłem to w mik. Widziałem że masz dostep do tackera więc sie nawet nie zastanawiaj.

 

Rurki na dole mam srednio co 15cm na poddaszu co 20. Zrobie tak jak piszesz. Pozycze tackera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachluje sobie sufity. Wszystko oczywiście za radą gipskartonITD.

 

Wziałem do testów dwa rodzaje mas zbrojących, vario i uniflota (tego drugiego miałem akurat za darmo).

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/sp3gelxsq0jy.jpg

 

Kupiłem sobie też szerszą szpachelkę, ale potem przypadkiem znalazłem w hurtowni szpachelke knaufa z wkrętem na drugim koncu - super sprawa, można szybko dokręcić zbyt płytko wkręcony wkręt. Mam też super pojemnik na masę - foremkę do pieczenia ciasta :)

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/2oo8en8q961h.jpg

 

http://sklep.knauf.pl/image/cache/data/new/Szpachelka-z-bitem-500x500.jpg

 

Na początek miałem problem z doborem ilości wody do masy, rzadszą się lepiej szpachluje ale kapie wszedzie jak głupia. Jak na pierwszy raz wydaje mi się że dobrze zrobłem. Zrobiłem Q2 rigipsem vario, ale to za drogie na to. Wszystkie nastepne Q2 i Q3 robię gotową masą Rigips Premium Light.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/dwmj5yc1qsb7.jpg

 

http://www.rigips.pl/static/0/592/img/ba0dad3f9c06f9af0b829af3547ac600_360_0_n_99/premium-light21kg.jpg

 

Do tego kupiłem zachwalaną przez guru pacę profilowaną, w sumie nie wiem czy się nią robi najlepiej bo innej nie mam.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/v1gesnxwvvui.jpg

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/a6dfiq1ult0d.jpg

 

Tak to wyglądało na koniec przed szlifowaniem

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/urw6g7cd9gwc.jpg

 

Szlifowałem tym, papierem 220.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/wl10tf2lkjx5.jpg

 

Potem kupiłem zestaw malarza, wałek trochę hu**** ale nie chlapie i ma zfazowane rogi więc nie zostawia śladów.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/6opwc5zbw6oq.jpg

 

Do malowania sufitów kupiłem tikkurrile, chyba dobra.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/8holnq2pid25.jpg

 

No i wygląda tak, jeszcze muszę pomalować raz albo i dwa:

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/90kz5tt1q20i.jpg

 

No i tak jeszcze 99m^2....

 

Teraz ciekawostka, widać że warstwa dociskająca regranulat jest konieczna, byle wiaterek i robią się tam góry i doliny.

 

http://files.tinypic.pl/i/00775/3xnieeth1lm0.jpg

 

cdn ....

 

EDIT: jeszcze przy okazji krótki film pokazujący ideę połączenia ślizgowego

 

Edytowane przez sebcioc55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestające zdziwienie mnie ogarnia na te twoje sprzęty. Gadżeciaż jesteś.

 

Tikkurila droga, wałek chyba ma dość długie włosie. Nie zostawia ci struktury? Mnie denerwuje jak na gładziutkich ścianach zostaje mi taka skórka pomarańczy. Połączenie ślizgowe mnie przeraża. Może to jest dobre, nie wiem, ale wygląda niezbyt solidnie.

 

Na styropian sobie folię naciągnij i przytackeruj do wiązarów.Według mnie nawet jak dasz wełnę, to i tak będzie całość przewiewać, więc skuteczność izolacji spadnie. Kuleczki styropianu pozostaną na swoim miejscu, ale już ciepłe powietrze spomiędzy nich zostanie wywiane.

 

Kiedy się przeprowadzasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co poradzisz, jedni zbieraja znaczki inni spawarki a ja zbieram narzedzia ;)

Walek wlasnie mam z wlosiem 18mm i zostawia strukture ale ona plaska jest... hmm musialbym zdjecie zrobic. Jak sie pomaluje drugi raz to juz nie widac tego. Myale ze 3 raz bedzie finiszowy ale najpierw musze kupic akryl na narozniki. Farba mnie kosztowala 80 zl za 10l i podobno wystarczy ma 120m^2 na raz ale mi wychodzi troche mniej niz 100.

Polaczenie slizgowe jest git. Nic nie bedzie pekac a wlozylem sporo sily zeby odgiac ta plyte i akurat tam byly wkręty szeroko.

Na regranulat bedzie jeszcze welna bo jednak on mnie nie przekonuje w pelni no i na to membrana paroprzepuszczalna na zszywki jak mowisz.

A przeprowadzka to chyba do konca miesiaca jak u Ciebie. Tylko ze ja w warunki bardziej koczownicze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mieszkałem w dwudziestoletniej Fieście przez dwa tygodnie, pranie robiłem na mieście, a kąpałem się na stacji benzynowej, więc gdyby to chodziło o mnie, to już dawno bym tam mieszkał. Najgorzej z dziećmi, bo te mają kosmiczne wymagania - że ma być miękko, że pokój różowy, że ciepła woda w kranie, że kran w ogóle...

Żona chce natomiast meble kuchenne i karnisze, ale na karnisze na razie nie ma kasy. Mnie to lotto, ale ona się boi że jej ktoś podglądnie za darmo kino i pewnie będziemy oklejać okna gazetkami z Lidla.

No i jeszcze bojler, ale to już przyjdzie pan majster i podłączy za różnicę w VACIE, tylko muszę zdecydować się na wersję z wężownicą, lub bez. Żona, etatowa palaczka kominkowa, co się dotąd bała że będzie drogo prądem grzać CWU i kazała mi postawić komin, teraz nie chce płacić za kocioł i wężownice bo drogie :rolleyes: Ja ją chyba do polityki popchnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i pewnie będziemy oklejać okna gazetkami z Lidla.

 

heheeh padłem :D

 

Dzisiaj miałem spotkanie z uniflotem i taśmą papierową. Wcześniej robiłem na vario i fizelinie. Co mogę powiedzieć, papier sprawia wrażenie solidniejszego. Zobacze jeszcze jak to będzie wyglądać po szpachlowaniu finiszowym i malowaniu. Uniflot wydaje się lepszy niż vario, jest "mniej gipsowy" ale za to szybciej schnie i robi się prędzej twardy, przy vario jest większy margines.

 

http://files.tinypic.pl/i/00776/61h8nl0l06vg.jpg

 

a w międzyczasie gdy masa schnie ogarniam ten burdel....

 

http://files.tinypic.pl/i/00776/14ffzecnl1g4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...