Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Duris 3 tymi ręcami robiony


Recommended Posts

aha, a ogrzewanie podłogowe przy okazji?

 

Tak. Zastanawiałem się też nad kablami grzewczymi, ale ceny prądu na razie są ok, nie wiadomo jakie będą za jakiś czas. W przypadku ewentualnego kryzysu lub wojny kupie śmieciucha, wybuduję komin i jakoś przetrwam, więc za bardzo by mnie ograniczały. A tak to zrobię podłogówkę + PC glikolowa i będę miał 3-4x taniej(rocznie) niż kablami. A ewentualne wzrosty cen energii będą mnie bolały też 3-4x mniej - bo przy moim zapotrzebowaniu na ciepło rachunki za ogrzewanie PC powinienem mieć śmiesznie małe, przynajmniej w teorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

8.11.2014 Ściany szczytowe

 

Wczoraj skończyłem ściany szczytowe. Do pomocy miałem 3 osoby jak już wcześniej pisałem. Talentem nie grzeszyli ale swoje zrobili. Całe szczyty zostały wykonane w 4 dni, ostatniego dnia czyli wczoraj dociąłem je na wymiar podany przez projektanta wiązarów - oby się później wszystko zgadzało. Uznałem że lepiej będzie wymurować trochę więcej i potem uciąć nadwyżkę. Bo docinanie później trójkątów i klejenie na pewno nie wyjdzie równo i z materiałem prawie by wyszło to samo, a tak to mam ładniej :) Nadwyżki ciąłem piłą DeWalta specjalną do BK, była na stanie murarzy (chciałem sobie taką kupić ale cena zabija). Jeżeli bloczek jest suchy to idzie jak po maśle, natomiast jeżeli jest mokry to masakra, a u mnie takich trochę było. Jestem zadowolony z tego co wyszło, w środę lub czwartek przyjeżdżają wiązary i potem będę musiał zdobyć specjalność dekarz :cool:

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/2bgeh4jymm6p.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/3o7ht05820rc.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/699p83skxc7s.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/y6dfh27t12xl.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/nyjf2vyzkwmy.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/sp3gfx8zm2t6.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/kvi7almhhtrw.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/xrnmj72lsmok.jpg

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/bsm84qze9z7b.jpg

 

Częściowo mam rozebrany szalunek żelbetów. Jestem bardzo zadowolony z tego jak nam wyszło. Jest jedno miejsce gdzie widać brak wibrowania. Tam skończyłem wylewać i poszedłem w drugą stronę, w między czasie beton troche związał i potem to co dolałem od drugiej strony już nie zawibrowałem - mój błąd i wyszło jak widać. Na szczęście to takie miejsce że może być, wyrównam zaprawą i będzie git :)

 

http://pics.tinypic.pl/i/00595/12kp3ypio8mf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.11.2014 montaż wiązarów

 

Wczoraj wieczorem zakończył się montaż wiązarów. W końcu dom zaczyna wyglądać jak dom. Już wiem czemu dach to jedna z najdroższych etapów budowy - bo zajebiście cieszy :) Więc zacznijmy od początku. W czwartek przyjechał transport z wiązarami ok godz. 15.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/fwg7l4agf13p.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/2fnc6awasmux.jpg

 

Najpierw wiązary zostały rozładowane z samochodu i poskładane na dole w odpowiedniej kolejności. Wg projektu były 4 różne rodzaje, wg mnie wszystkie są identyczne, tylko na niektórych są w jednym miejscu użyte mniejsze płytki kolczaste. Nie wiem czemu wiązary nie mogły przyjechać ustawione nie do góry nogami i w odpowiedniej kolejności, wtedy można by je stawiać na górę bezpośrednio z samochodu.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/noxk26y7rzvn.jpg

 

W między czasie chłopaki naprostowali szpilki i położyli folie. Folia była po mojej stronie - kupiłem folię FOLGAM F o grubości 1mm, bardzo konkretna, żałuje że nie dałem takiej pod ściany.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/n7zx26vfd6on.jpg

 

Ciąg dalszy rozładowywania wiązarów:

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/jf1biyzk4x7o.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/mxmgvv473kys.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/fwah0h3z2pf6.jpg

 

Niestety na składzie zapomnieli załadować murłatę na samochód i się zaczęło... bo bez murłaty nie można stawiać wiązarów. Ale producent wiązarów stanął na wysokości zadania i załatwił murłatę, przyjchała po godzinie. Zaczęło się robić szarawo. Ale murłata położona, okazało się że wieniec wyszedł mi zajebiście, tylko w jednym narozniku na przełamaniu w przedniej ścianie wyszło troszke niżej, a tak to zajebiście. Wiązary w poziomie bez cudowania ;)

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/c6tovc0k7bk4.jpg

 

Po murłacie czas na wiązary. Było już ciemno więc wszystko w świetle jupiterów.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/3zdox5vzrgyd.jpg

 

No i pierwszy stoi.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/7ckd0s7967pn.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/ednx5f6cvrpk.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/bnp2xr5svhan.jpg

 

No i ostatni:

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/k1vcz1qinvnp.jpg

 

Tak wyglądają wszystkie w komplecie :) Na następny dzień zostaje wszystko wypoziomować i wyprostować, przybić stężenia i dobić wysuwnice.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/0v39nqrqcb0j.jpg

 

Następnego dnia rano było tak:

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/cajgas8d4vxl.jpg

 

Montażyści znowu przyjechali po południu, jakoś o 14. Chyba lubią robić po nocach, o 19 już opijaliśmy wiechę :)

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/a7xn57gzea77.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/zr6xm7yhbg7o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązary cd

 

W sumie łącznie po 9-10h pracy wszystko było gotowe. Gdyby nie czekanie na murłatę i gdyby przyjechali np o 7-8 rano, to jestem pewien że w ciągu jednego dnia przed zmrokiem dach byłby gotowy, było inaczej ale skończyło się pozytywnie. Efekt jest zadowalający, ja jestem zadowolony tak 8/10 - poniżej napiszę czemu.

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/zujosck3ckew.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/k8q8xrjk6y5r.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/cw0ndburj3ku.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/7v2wesu2n1th.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00597/3z63ie9mcyuw.jpg

 

Podsumowując jestem zadowolony, drewno pierwsza klasa, precyzja wykonania wiązarów znakomita, wszystkie o identycznych wymiarach. Teraz trochę minusów: "krokiew" na końcu wysuwnicy jest niższa niż krokiew w głównych kratownicach (pomimo tego że rozmawiałem o tym z konstruktorem, ale nie mam tego na piśmie) - będą kłopoty z podbitką. Jeżeli chodzi o same wiązary to nie mam zastrzeżeń, jeżeli chodzi o samą firmę to kupiłem też 32m deski okapowej (czołowej) a dostałem 29m... Ekipa montażystów: sprawnie robili, szybko, widać że robią to na co dzień. Ale, nie podobało mi się to że przyjeżdżali późno i robili po nocy, śpieszyli się i przez to byli nie dokładni, może też dlatego że było ciemno a jupitery miałem tylko dwa i wszystkiego nie byli w stanie zauważyć. Więc wysuwnice nie były wypoziomowane idealnie, końcowe krokwie w wysuwnicach przymocowane tylko na gwoździe i same wysuwnice mogłyby być minimalnie staranniej zbite. Nie dali stężeń X (wiatrowe czy jak one się tam nazywają) - będę musiał je przybić sam. No i dzisiaj też wysuwnice sam wypoziomowałem - jeszcze tylko podobijam blachy kątowe w paru miejscach i zrobie jakieś lepsze oparcia na szczyt niż kliny.

Dzisiaj mieli przychodzić rozłożyć folię a oo poniedziałku łacić i kryć. Jednak jeden gdzieś pojechał, drugiego nie ma, tak to własnie jest z wiejskimi dekarzami, chyba skończy się na tym że sam to pokryję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŁAŁ! Fajnie zdjęcie. Ja się bałem łączyć strop z dachem.

 

Moim zdaniem przy takim domu parterowym jak mój to najlepsze wyjście. To poddasze w naszych planach będzie nieużytkowe, chociaż ma nośność 220kg/m2 - może kiedyś w dalekiej przyszłości coś tam zrobimy z wejściem od zewnątrz - brak miejsca na schody wewnątrz domu. Raczej wystarczy nam 100m2 :cool:, co i tak uważam za nadmiar, kto to będzie sprzątać??;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjście jak wyjście. Byleby płyty nie pękały.

 

jak jest dobrze zaprojektowane i wykonane zgodnie z projektem to nie powinny pękać. na stryszku schowa się choinkę czy jakieś kartony więc nie obciąży zbyt konstrukcji.

sebcio dach wygląda fajnie a jak będzie przykryty to już cud mód malina gdy nie będzie padać na głowę jak się będzie w środku robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknie , no może raczej powstaną rysy, jak zrobi się klasycznie -siatka na łączenia ,klej ,później gładź , ale jak najpierw połączy się łączenia płyt klejem i siatką , później na to flizelina ( drobne włókno szklane) na dobry klej , później impregnat gruntujący ,dopiero na to gładź to żadnej rysy nie będzie ( przynajmniej nie będzie widać)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby nic nie pękało. Czas pokaże czy będą regipsy czy coś innego - może jakieś drewno jak u Janek99, zobaczymy. Na razie wrzucę na szybko stan z dzisiaj. Cały dach pokryty Dachową 3, teraz trzeba wszystko pomierzyć odmierzyć i można nabijać łaty pod wymiar dachówki.

W końcu nie pada już na głowę, chłopaki których ogarnąłem do dachu są całkiem zaradni, prawdopodobnie pozostawie sobie tylko okapy do zrobienia + rynny a oni skonczą krycie sami. Ja w tym czasie będę murował działówki.

 

http://images.tinypic.pl/i/00599/oiyzb05btry5.jpg

 

W wolnym czasie robię to czego mi się nie chciało wcześniej, czyli opaskę i drenaż.

 

http://images.tinypic.pl/i/00599/ngot28wgrs63.jpg

 

http://images.tinypic.pl/i/00599/s60jhy752yzs.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...