Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może z innej nieco beczki.

Mam na działce brzozy i żywopłot z żywotnika w ich pobliżu nie rośnie dobrze. Oczywiście rozumiiem że brzozy wyciągają i wodę i składniki odżywcze tylko jak temu zaradzić:

czy tuje obok brzóz częściej zasilać ?

czy może wsadzić je (tuje) do dużych pojemników plastikowych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod brzozą nawet zielsko nie rośnie.

Zasilać, a przede wszystkim podlewać. Brzoza jest bezkonkurencyjna- przeżyje w suchym piachu (gatunek pionierski) ale jednocześnie wypije każdą krople w zasięgu korzeni. I oddziałowywuje allelopatycznie na inne gatunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, odnosnie tych zywotnikow ze zdjecia, czy nie lepiej Waszym zdaniem zamiast watpliwych prob ratowania tego zywoplotu pojechac do szkolki i kupic przyzwoite nowe Brabanty w 2-litrowych pojemnikach, wykopac dolek na dwa sztychy i wypelnic torfem, w maju podsypac hydrokompleksem i cieszyc sie widokiem rosnacych roslin, zamiast sie zastanawiac przez kolejny rok czy dalej beda wygladaly tak jak wygladaja, czy jednak im sie polepszy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod brzozą nawet zielsko nie rośnie.

Zasilać, a przede wszystkim podlewać. Brzoza jest bezkonkurencyjna- przeżyje w suchym piachu (gatunek pionierski) ale jednocześnie wypije każdą krople w zasięgu korzeni. I oddziałowywuje allelopatycznie na inne gatunki.

 

ja mam posadzone w szpalerze: brzoza, 5 tui szmaragd, brzoza.... itd. W tym rzędzie i brzozy i tuje rozna znakomicie.

Poza tym pod brzozami świetnie mi rosną kozaki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ubiegłym roku wiosną posadziłam szmaragdy.Była jedna nocka mrożna i mróz szedł chyba falami poniewaz na jednej ścianie mam kilka sztuk z takimi łodyżkami jak twoje. W szkólce gdzie kupowałam mówią że to nie jest żadna choroba tylko lekkie przemrożenie. Byłam dzisiaj na działce i patrzyłam to wszystkie igiełki zdrewniałe trzeba delikatnie oczyścić i myślę że puszczą nowe pędy. Dam odpowiedni nawóz ,podleję ,zadbam o nie tak z sercem i będzie ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops: No to się popisałam domyślnością i znajomością przyrody.

Proszę pytanie uznać za niebyłe :-?

 

Pytanie było sensowne. Nie chciało mi się tylko któryś raz pisać :wink: . To nie on i ona. Tuje nie są rozdzielnopłciowe, jak np cis. One mają szyszki, bo im jest źle. Roślina w trudnych warunkach całe "siły życiowe" wkłada w przetrwanie- czyli produkcję nasion.

Są odmiany wiążace mniejsze ilości szyszek, bodaj'Smaragd', choć stare krzewy też mają. A np. odmiana 'Columna' ma ich olbrzymią ilość, zwłaszcza w suche lata, przy niedoborach. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie i mądrze to wytłumaczyłeś Mirku - jak zawsze zresztą.

 

Mroźne ciepieluchy ślę :p

 

Haniu, nie kadź :D . I raz na zawsze skończ z tymi mrozami. Przeprowadź się gdzieś pod Szczecin albo co :D . Wiosna idzie, a Ty mróz i mróz.. Skowronka słyszałem.. i kot drze mi mordę pod chałupą, że chyba się do niego pofatyguję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciepłych stronach - mili ludzie,

Mają zawsze ciepłe łapki,

A góralskie zimnodupki

Trzęsa ciągle się do kupki.

 

Ale miłość mocno trzyma,

Nawet i lodowej skale.

Nawet chciałabym do ciepła,

Ale z Nim - mi najwspanialej .

 

Wiec szczękając tu zębami,

Cieszę oczy Waszą wiosną.

No bo w maju tu zawita,

Będąc porą TAK RADOSNĄ.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku !!! Do kocura ???!!! :wink: :lol: :oops:

 

A dla równowagi, kolejne głupie pytanie o szyszki na tujach. U mnie też niektóre dość obficie szyszkowały (posadzone w jesieni 2006). Nie wyglądają teraz zbyt fajnie. Czy te szyszki się jakoś same wykruszą i przestaną być tak widoczne?

Bo jedni moi znajomi je z benedyktyńską cierpliwością oskubują, żeby tuje ładnie wyglądały :o. Twierdzą, że tak trzeba, bo jakiś ogrodnik im doradził, ale ja mam tych tuj sporo (ponad 100) i na takie coś absolutnie nie mam czasu i chęci, szlag by mnie trafił przy takiej robocie ! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku !!! Do kocura ???!!! :wink: :lol: :oops:

 

A dla równowagi, kolejne głupie pytanie o szyszki na tujach. U mnie też niektóre dość obficie szyszkowały (posadzone w jesieni 2006). Nie wyglądają teraz zbyt fajnie. Czy te szyszki się jakoś same wykruszą i przestaną być tak widoczne?

Bo jedni moi znajomi je z benedyktyńską cierpliwością oskubują, żeby tuje ładnie wyglądały :o. Twierdzą, że tak trzeba, bo jakiś ogrodnik im doradził, ale ja mam tych tuj sporo (ponad 100) i na takie coś absolutnie nie mam czasu i chęci, szlag by mnie trafił przy takiej robocie ! :evil:

Ano, do kocura. Pogonić kota :wink:

Toż to samo obleci. Głupiego robota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...