Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Osuszacz powietrza w starym domu


Recommended Posts

Witam wszystkich,

nie wiedzialam gdzie wrzucic ten wątek, mam nadzieje ze moze tu byc. Po krótce - moja mama mieszka w starym domu, który był już dawniej pare razy lekko podtapiany przy okazji wiekszych opadow. Nic strasznego ale jednak ta wilgoć pozostała,najgorzej w piwnicy. W calym domu bez wzgledu na ilosc wietrzenia zawsze jest no wilgotno. Mama nawet nie chce slyszec o przeprowadzce, dlateog kominujemy z innymi pomyslami. Ostatni to wlasnie osuszacz powietrza, czy one maja jakies limity do wielkosci przestrzeni do osuszenia? wiem ze ludzie czesto suszą pokoje po pomalowaniu farbą, a tu chodzi o caly dom ( ok 120m, piętrowy plus ta piwnica nieszczesna). Czy ktos probowal osuszyc calym dom :) ? Czy taki zakup ma sens i czy da sie go zamknac w tysiacu zlotych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

 

Zarejestrowałem się żeby specjalnie napisać o osuszaczach. Najpierw napiszę o swojej sytuacji a na koniec co bym zrobił w takim domu.

 

Mieszkam w kamienicy. Niedawno zalał mnie sąsiad. Idzie zima więc żeby nie skończyć z grzybem pomyślałem o osuszaczu. Kupiłem taki domowy kondensacyjny na allegro.

 

Osuszacz chodzi 2 dzień. W ciągu doby wyciągnął w kuchni (wcześniej zalanej) 4L wody z powietrza. Dużo czy mało? Policzyłem. Moja kuchnia ma kubaturę 32 m^3 co przy temperaturze 19 st i wilgotności 70% oznacza, że powietrze zawiera około 370 ml wody.

 

Mierzę wilgotność zwykłym domowym termometrem z higrometrem. Przed włączeniem osuszacza miałem 70%, po jednym dniu osuszania nadal mam 70%.

 

Skoro wilgotność powietrza nie spadła, w pomieszczeniu nadal znajduje się 370 ml wody w powietrzu a maszyna wyciągnęła 4L wody to skąd ta woda? Ok, może wyparowały jakieś krople ze zlewu czy kubek z herabtą ale 4 litry musiały się wziąć ze ścian!

 

Liczyłem, osuszanie kosztuje mnie około 1 zł dziennie za prąd (osuszacz 180 W). Spokojnie może chodzić na okrągło.

 

No więc mając zawilgocony dom na Twoim miejscu też kupiłbym taki osuszacz i po prostu wstawił najpierw do jednego pomieszczenia, potem do kolejnego itp. zaczynając pewnie od piwnicy. Niech sobie chodzi tygodniami, miesiącami i wyciąga wodę z murów. Pewnie po jakimś czasie (tygodnie?) w końcu wilgoć w murach wyjdzie i będzie spokój.

 

Koszt chodzenia non-stop jest niewielki (30-40 zł miesięcznie). Jakakolwiek firma osuszająca skasuje tyle za dzień.

 

Mój osuszacz to model AirForce WDH610HA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek wydziela w oddechu około 1 litra wody dziennie. Tym czasem w kuchni, w której rzado ktoś przebywa osuszacz wyciąga do 5L dziennie. Nawet gdybym dwie osoby mieszkające w mieszkaniu siedziały non-stop w kuchni oraz wilgotność byłaby na 70% to osuszacz mógłby zgarnąć najwyżej jakieś 2.5L.

 

Natomiast po 3 dniach osuszania wilgotność zaczęła w końcu spadać. W ciągu tygodnia wyciągnąłem z powietrza w jednym pomieszczeniu 30 litrów wody.

 

Mam natomiast problem bo zalane miejsca na ścianie nie chcą w ogóle schnąć - ściana wilgotna i zimna jak była tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...