Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...


Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 741
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kończący się tydzień był trochę zwariowany. Jak długo niewiele się działo tak teraz trzy ekipy miały działać na raz. Wyszło tak, że były na raz co najwyżej dwie - a i to chwilami.

1. Elektryk trochę podciągnął pracę - i zniknął. Zostawił narzędzia, więc pewnie wróci (już nie raz miał dłuższe przerwy i nie odbieranie telefonów czy nie zjawianie się mimo obietnic).

 

Odpiął PENa od rozłącznika. Dehnshielda przeniósł pod blok rozdzielczy i podpiął do niego fazy (zamiast do rozłącznika) - ale chyba dalej do GSW kabel będzie miał więcej, niż 50cm. Wcześniej GSW miał być zrobiony z końca uziomu z rury miedzianej lutując od niego. Jednak obraził się na lutownicę i w końcu ma być GSW "z półki" przystosowane do podpięcia bednarki.

 

2. Wszedł glazurnik. Na razie robi na pół gwizdka - obsadził odpływ liniowy i zasłania stelaże płytą GK pianując wcześniej solidnie.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413255

 

Na liście zakupów umieścił Ceresit CM16 i CT 17. Sklep, w którym kupiłem płytki jednak nieświadomie podrążył temat zasiany przez Fightera produktów Kerakoll. Wykonawca, dziwnym trafem, nigdy nie robił, ale kilka dni przed przyjściem do mnie miał pierwszy raz robić na Kerakolu. Wystawił pozytywną opinię, więc będzie Klej H40, grunt, folia w płynie i taśma też Kerakoll. Niewiele drożej niż CM16, ale dużo taniej, niż CM17 z którym należałoby porównywać.

 

Tak, to ten sklep, co nie bardzo dogadywaliśmy się z transportem (że tak to dyplomatycznie ujmę). I ten, co przywiózł porysowaną wannę. Wanna pojechała do reklamacji i wróciła podobno nowa. Niestety, nie zaznaczyłem jej w żaden sposób. Śladów po zarysowaniu nie mogę znaleźć. Ale jakoś nie daje mi spokoju, że niby nowa wanna wróciła z identycznie uszkodzonym "opakowaniem"?

 

Na górze uszkodzona wanna, na dole nowa(?).

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=412956

 

3. Najwięcej działa ekipa od kostki. Mam już chodniczek przed ogrodzeniem i sporą część podjazdu.

 

Wykorytowane było dosyć płytko (nawet nie cały humus - choć to trochę mało miarodajne na działce, gdzie były wykopy, potem rozgarnięta glina i humus). Na zdjęciu ułożony suchy beton, a na końcu chodniczka podsypka z piasku.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413256

 

Wydałem karne (kara za oszczędzanie na które biednych nie stać) 400zł - kupiłem właz do 25t w miejsce załamanego. Nie pomnę, ile dokładnie mnie kosztował, bo kupiłem razem z szambem i jak mnie pamięć nie myli miał być do 5t (góra 12,5t). Ale jak patrzę na ceny, to i tak lokalna hurtownia miała super cenę na to.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413257

 

 

4. W obawie przed pylącymi pracami na wywiewy pozakładałem anemostaty z filtrami. Ale ważniejsze, Że z potencjometra 5K zrobiłem "sterownik" do rekuperatora Itho. Znowu nabieram wątpliwości, czy jednak nie zostawić go na pierwszą zimę po wymianie wymiennika który na A chodzi poniżej 500zł. Alternatywą, którą teraz rozważam jest rekuperator z odzyskiem wilgoci Mitsubishi Lossnay

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413258

Wanna.jpg

Odpływ.jpg

kostka.jpg

Właz.jpg

Anemostat.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa od kostki działa prężnie. Pewnie dzisiaj skończą - została większość opaski do zrobienia.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413104

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413105

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413106

 

Podoba mi się ich dzieło. Nawet bardzo.

Tylko trzeba to będzie nieźle ziemią obsypać, żeby nie było tak stromo.

 

Układają na cienkiej warstwie piasku pod którą jest dosyć gruba warstwa suchego betonu. Na zewnątrz obrzeża z zewnątrz też zamocowali betonem. Wewnątrz nie ma obrzeży - za to skrajne kostki są położone na betonie bez podsypki z piasku.

Opaska wokół domu - też bez podsypki z piasku.

Naczytałem się i mam wątpliwości, czy to najlepsze rozwiązanie. Ale chyba wystarczająco dobre.

 

Za to od początku jakoś tak nie mogliśmy się dogadać co do fundamenciku pod klimę. Dzisiaj wreszcie się wyłuszczyli, że nie czają, co mają zrobić i nie chcą się w to bawić. W końcu przyjechał spec od klimy i odpiął jednostkę zewnętrzną. Ustalenie jest takie, że zrobią trochę szerszą opaskę pod klimę, a na tym postawię potem klimę na jakichś bloczkach betonowych. Chyba opaskę trzeba zrobić ze spadkiem, a przy stawianiu klimy kombinować, żeby ją wypoziomować.

 

Przy okazji elektryk znowu podpadł. Przypomnę, że zniknął i zostawił rozbabraną rozdzielnię. Ale kilka rzeczy miało chodzić - w tym klima. Do odpięcia klimy trzeba ją odpalić i skompresować czynnik w jednostce zewnętrznej, a tu prądu brak. Elektryk telefonu nie odbiera.

Po dochodzeniu wyszło mi, że faza podpięta do zabezpieczenia, ale neutralny dynda luzem. No to podpiąłem, a tu dalej cisza. Okazało, że od spodu listwa była za krótka i nie sięgnęła do bezpiecznika :( Podłączyłem kabelkiem do różnicówki - odpaliła.

Dojrzewam do dokończenia rozdzielni samodzielnie. Dosyć mam elektryków. Ale do pomiarów będę musiał kogoś ściągnąć.

 

Glazurnik działa. Powoli, ale (mam nadzieję) skutecznie. W końcu nie płacę mu za czas, tylko za zrobienie.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413107

 

Wyszło też, że jest problem z przyciskiem do Koło Unit 1. W sklepie w którym kupiłem płytki i resztę nie mają nawet na zamówienie. Na Allegro jest jeden sprzedawca z jednym modelem w jedynym słusznym kolorze (który mi słabo odpowiada - ale jak nie będzie wyboru, to trudno). Na Ceneo znalazłem sklep co ma większy wybór, ale na zamówienie. Zamówiłem. Zobaczymy, czy dotrze.

Kostka1.jpg

Kostka2.jpg

Kostka3.jpg

ł1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiął PENa od rozłącznika. Dehnshielda przeniósł pod blok rozdzielczy i podpiął do niego fazy (zamiast do rozłącznika) - ale chyba dalej do GSW kabel będzie miał więcej, niż 50cm. Wcześniej GSW miał być zrobiony z końca uziomu z rury miedzianej lutując od niego. Jednak obraził się na lutownicę i w końcu ma być GSW "z półki" przystosowane do podpięcia bednarki.

I co z tym PEN zrobił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=Kaizen;7662522.

 

Że z potencjometra 5K zrobiłem "sterownik" do rekuperatora Itho. Znowu nabieram wątpliwości, czy jednak nie zostawić go na pierwszą zimę po wymianie wymiennika który na A chodzi poniżej 500zł. Alternatywą, którą teraz rozważam jest rekuperator z odzyskiem wilgoci Mitsubishi Lossnay

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=412953

 

By nie wpaść z deszczu pod rynne, skonsultowałbym to z kimś, kto ma reku z wymiennikiem krzyżowym.Rozwiążesz problem wilgotności ale.......

W pierwszą zimę w nowym domu miałem reku z wymiennikiem przeciwprądowym, bez nagrzewnicy wstępnej i komfort WM skończył się przy nawiewie poniżej 17st., czyli temperaturze na zewnątrz średnio ujemnej.

Pomimo zlokalizowania nawiewu z sypialni około 1,5m od dolnej części łóżka, na twarzy odczuwane było naprzemian ciepłe unoszące się powierze nagrzane podłogówką i "siadające"zimne z nawiewu, co było bardzo nieprzyjemne (czytałem o tym jeszcze, w bodajże dwóch dziennikach na forum). Ratowaliśmy się wtedy mocno przykręcając anemostat........ było takich dni kilkanaście. Przy niższej sprawności temperaturowej wymiennika krzyżowego, może być konieczne zastosowanie nagrzewnicy wtórnej (mocno nad tym zastanawiał się Przemek Kardyś). Jej zakup i stosowanie .....powinieneś zatem chyba ująć w koszcie.......reku.

Edytowane przez Beskidziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie wpaść z deszczu pod rynne, skonsultowałbym to z kimś, kto ma reku z wymiennikiem krzyżowym

 

To nie jest typowy krzyżowy. Więc nie bardzo jest z kim konsultować. Wątek śledzę. Śledzę też opinie ludzi, którzy twierdzą, że im zalewa Recaira i sprawność spada tragicznie i mają zimny nawiew.

 

Sprawnością chwalą się podobną do przeciwprądowych Paul ERV366 stosowany np. w Aerisach. Tyle, że sam wymiennik Paul kosztuje więcej, niż cały rekuperator Mitsubishi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy "przez szynę z N"?

 

Obadałem dokładniej połączenia, i trochę szczena mi opadła... Albo ja się całkiem nie znam, albo elektryk zna się jeszcze mniej.

 

Wsunięcie listwy w otwory dla przewodów to chyba słabe rozwiązanie. Ale niech mnie ktoś uszczypnie, albo wyjaśni, że różnicówkę podłącza się jak nadprądowy - bo elektryk połączył mi kabelkiem "górne" wyjście fazowe różnicówki z dolnym "wejściem" pierwszej przepięciówki - a kolejne przepięciówki zmostkował listwą....

 

Chyba słowa tego nie opiszą, co jest na tych fotkach:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413207

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413210

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413208

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413209

 

 

Sam muszę jednak to ogarnąć - elektryk nawet nie odbiera telefonu od tygodnia.

PEN.jpg

PEN2.jpg

PEN3.jpg

PEN4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź wywal te ż-z przewody LgY z faz. Nie da się na to patrzeć. Kolor ż-z i sieć PE w instalacji to świętość, ponad fazy i N. Przecież to grosze kosztuje. Już za to elektryk powinien stracić świadectwo kwalifikacji. Te dwa tory w tym zacisku, gdzie dochodzi PEN są ze sobą połączone metalicznie? Czy to 2 niezależne tory? Jak jest połączenie metaliczne to podział PEN jest poprawnie zrobiony. Dokąd ten LgY na dole z SPD idzie? I dlaczego tylko jeden? Jeden powinien iść do listwy PE a drugi do GSW. Na razie widzę tylko jedno połączenie.

 

Podział PEN jest dobrze zrobiony, ale skoro został zrobiony w rozdzielnicy to przewód PEN powinien być przyłączony do szyny PE. Pewnie dlatego nie jest bo za krótki? No dobrze, może być i tak. Za to z SPD należy przyłączyć przewód do tego zacisku, gdzie został zrobiony podział PEN, akurat jest miejsce, żeby przyłączyć, górny lewy zacisk. Z drugiego zacisku w SPD prosto do GSW. Tak będzie poprawnie podłączony SPD. Zrozumiałeś? W sumie sam to możesz zrobić. Mogłeś sam zbudować rozdzielnicę i tylko zaprosić elektryka po odbiór.

PEN3.jpg

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź wywal te ż-z przewody LgY z faz. Nie da się na to patrzeć. Kolor ż-z i sieć PE w instalacji to świętość, ponad fazy i N. Przecież to grosze kosztuje.

 

Tym akurat najmniej się przejmuję - pewnie taki dał, bo tylko taki 16mm2 miałem.

 

Te dwa tory w tym zacisku, gdzie dochodzi PEN są ze sobą połączone metalicznie? Czy to 2 niezależne tory?

 

Jeden blok. Ale to tymczasowe rozwiązanie. Docelowo wyląduje w GSW którego jeszcze nie ma a ta "kostka" wyleci.

 

Dokąd ten LgY na dole z SPD idzie? I dlaczego tylko jeden? Jeden powinien iść do listwy PE a drugi do GSW. Na razie widzę tylko jedno połączenie.

 

Na razie wisi luzem. Docelowo nie wiem jak zdaniem elektryka ma być.

 

 

Teraz właśnie rozkminiam, jak to najlepiej połączyć. Jest dociągnięta na dole rozdzielni rura miedziana (spłaszczona - można przyjąć, że miedziana bednarka) wpuszczona jakieś 7m wgłąb ziemi (zasypany odwiert próbny studni głębinowej) i z 10m idzie pod ziemią w poziomie do rozdzielni. Pierwsza koncepcja była, by potraktować ją jako GSW i przylutować do niej tę zielonożółtą linkę 16mm2. Tylko elektryk jakoś nie mógł odkopać swojej lutownicy wielkiej mocy a ja specjalnie na jedną akcję takiej kupować nie będę. Więc pewnie kupię GSW "z półki" i zepnę tu PENa od ZE i kawałki linki 16mm które pciągnę do poszczególnych szyn PE, których trochę w rozdzielni się nazbiera. No i do szyn N, których też się trochę nazbiera.

 

Z tego co wyczytałem tutaj, to chyba wygodniej będzie GSW połączyć jedną linką z szyną N - i dopiero z tej "pierwszej" szyny N pociągnąć kable do kolejnych?

 

Tak czy inaczej najbardziej mnie niepokoi to ciągnięcie fazy z "góry" różnicówki na dół do przepięciówek. Zadziałać to pewnie zadziała (przynajmniej na moją logikę - czy się mylę?). Ale to sięganie lewą ręką do prawej kieszeni i chyba niezgodne ze sztuką? I to mieszanie kabelków z listwą, zamiast wywalić jeden "ząbek" w listwie żeby nie połączyć fazy z N w różnicówce.

 

BTW. Co do uprawnień elektryka, to mam coraz większe wątpliwości, czy ma jakiekolwiek, chociaż wielokrotnie zapewniał, że "pieczątka jest, protokół z pomiarów i papiery do ZE i PINB będą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PEN przyłączasz do listwy PE a nie do GSW. Od listwy PE robisz mostek do listwy N. W Twoim przypadku listwa N jest w bloku rozdzielczym. Listwę PE przyłączasz do GSW. GSW uziemiasz. Ogranicznik przepięć podłączasz jak narysowałem. Skoro ten blok rozdziału jest tylko tymczasowy to z SPD lecisz z jednego zacisku do szyny PE a drugi zacisk do GSW.

 

Fazy w ograniczniku przepięć przyłączasz do szyn fazowych w bloku rozdzielczym. Chyba tak już jest zrobione? Jak jest to jest poprawnie i tak zostawić.

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PEN przyłączasz do listwy PE a nie do GSW. Od listwy PE robisz mostek do listwy N. W Twoim przypadku listwa N jest w bloku rozdzielczym.

 

Dla jasności listew będzie sporo - na pewno PE. Do N pewnie też nie wystarczy ta w bloku.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413218

 

 

Na niebiesko listwy N, na zielono PE, na czerwono uziom/GSW.

 

Czyli jak sobie w roli GSW zamontuję coś takiego:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413217

 

To złym pomysłem jest podpięcie do tego PEN, wszystkich PE i najbliższej N? I z tej najbliższej N do pozostałych N?

 

Jaki jest sens GSW, skoro to tylko dodatkowa złączka między "bednarką" a PE?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413219

 

I łącząc SPD z PE i GSW robię kółko wewnątrz rozdzielni. Pewnie taki pierścień nie zaszkodzi - może nawet o jakiś promil zwiększy bezpieczeństwo (na okoliczność uszkodzenia tego ringu w którymś miejscu) - ale to pewnie nie jest najsłabsze ogniwo dla zadziałania SPD.

pol_pl_Szyna-wyrownawcza-7x25mm2-1x10mm-17806_1.jpg

Listwy.jpg

GSW2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz mieć kilka szyn PE. Musisz je połączyć razem jako jedna całość. Co do szyn N to w zależności do czego ma być*użyta. Czy przed RCD, czy za RCD. Za RCD tworzy się nowe listwy/szyny N.

 

Taki jest sens GSW, że tu zaczynają się połączenia wyrównawcze.

 

Pamiętaj, że Twój SPD jest dla układu sieci TN-C. Podpinasz tam, gdzie zostanie przyłączony PEN.

 

Schemat jest dobry z dorysowanym SPD. Tak masz zrobić.

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz mieć kilka szyn PE. Musisz je połączyć razem jako jedna całość.

 

Właśnie tak chciałem zrobić - wszystkie podpiąć do GSW (niech będzie jedno z PE, czy główna szyna PE jak kto woli). Pewnie można by też szeregowo, bo tak są rozłożone - ale jakoś nie mogę pozbyć się przekonania, że im mniej połączeń miedzy uziomem a bolcem w gniazdku tym lepiej. Mniejsza szansa, że pojawi się jakiś opór. Dlatego też nie widzę sensu dokładania złączki "GSW" przed szyną PE.

 

No dobra, to może zrobię taki zabieg logiczny - moja rura to już jest GSW. A to, co w sklepie kupię jako towar pod nazwą "szyna wyrównania potencjału" z zaciskiem do bednarki to nie będze GSW, tylko listwa PE :)

I wilk syty, i owca cała.

 

 

Co do szyn N to w zależności do czego ma być*użyta. Czy przed RCD, czy za RCD. Za RCD tworzy się nowe listwy/szyny N.

 

Z bloku mam N pociągnięte do RCD. I tu nie mam uwag. Ale z RCD wychodzi mi czasami niezła wiązka niebieskich kabelków - i tu pewnie bym wykorzystał te listwy wbudowane w rozdzielnię.

 

Taki jest sens GSW, że tu zaczynają się połączenia wyrównawcze.

 

I nie powinny być tak zbudowane, że elektrycznie to jedno ciało z bliskim zera oporem (wszystkie szyny PE, N i GSW)? Że bez podniesienia zasłony żadnym pomiarem nie da się wykryć, czy to jedna listwa, czy fizyczny podział jest taki sam, jak "logiczny"?

Sens widzę pomiarów izolacji - wtedy AFAIK trzeba rozpiąć PE i N, i tu połączenie jednym kabelkiem się przydaje, bo łatwo znaleźć i rozpiąć. Ale po co oddzielać GSW od PE gdy wszystko jest w rozdzielni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj masz schemat SPD dla TN-C Hagera. To jest ten sam SPD co Ty masz, tylko pod marką Hager. W środku jest DEHN. Tam co masz PEN traktujesz to jako listwę PE, bo tak naprawdę przyłączając przewód PEN do listwy PE, staje się w pewnym sensie listwą PEN z wydzielonym N. Na dole ta szyna to GSW, która jest uziemiona. Tyle w temacie. Tak masz podłączyć i nie wymyślaj po swojemu.

Screen Shot 2018-05-17 at 22.44.22.jpg

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj masz schemat SPD dla TN-C Hagera.

 

Tutaj schemat Dehn:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413238

 

Tu przynajmniej widać, że łączysz w pętelkę dwa połączone zaciski Dehn - jeden do PE, drugi do GSW i zamykasz pętelkę połączeniem PE z GSW.

 

Jakoś lubię wiedzieć "po co".

 

Ale zaraz... Czemy nie podpinam PEN do złącza opisanego w DehnSchield "PEN"? Może przy zastosowaniu faktycznie podłączyć PEN do niego? Drugi zacisk do PE z podpiętą "bednarką", z której pójdzie mostek do N.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413239

 

To chyba nabiera sensu.

 

BTW. Który to Hager? Ma iskrownik?

DehnSchield.jpg

GSW3.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj (patrząc na zegarek) ekipa zakończyła robienie kostki. Wczoraj się rozliczyłem. W sumie 106m2 kostki (trochę ładnej, trochę holland), obrzeża, faza betonowa, podniesienie włazu do szamba i jego montaż, trochę krawężników i innych drobiazgów - 20K zł (całość - materiał, transport, usługa - nic mnie nie obchodziło).

 

Akurat dzisiaj lało i zachowałem się jak ginekolog - znalazłem problem tam, gdzie inni znajdują przyjemność ;)

Spadek z podjazdu miał kierować wodę w stronę bocznego ogrodzenia - a wszystko spływa w kierunku domu. Trudno - już naprawa skomplikowana, a to tylko miało odrobinę złagodzić problem, a nie całkowicie go rozwiązać. A ponieważ nie ma tu obrzeży, tylko faza betonowa i ostatnie kostki położone bezpośrednio na betonie, bez podsypki piaskowej - to poprawienie tego trudne. Dokładnie to miałem na myśli pisząc "Naczytałem się i mam wątpliwości, czy to najlepsze rozwiązanie." Więc tak zostanie.

 

 

Glazurnik położył pierwsze płytki. Marketing i opinie o Kerakoll H40 głoszą, iż nie pozwala płytkom spływać ze ściany. Jak widać glazurnik nie wierzy w to (ale dopiero drugi raz klei na tym kleju - więc może to tylko kwestia przyzwyczajenia?)

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413242

 

I znowu - jak ginekolog ;)

Nie za czysto? Nie widziałem jak kładł. Ale czy nie powinna być cała przestrzeń między płytką a ścianą wypełniona klejem? Tu będzie prysznic bezbrodzikowy - więc po co zostawiać miejsce dla wody? Porozmawiam o nim z tym w poniedziałek dopiero (jak mówiłem pracuje na pół, czy raczej ćwierć gwizdka na razie)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413243

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie nabiera sensu. Ten poprawiony schemat to partactwo. PEN to święta rzecz. Nie możesz go przepuszczać przez jakieś aparaty, nawet jak to jest tylko podwójny zacisk. SPD przyłączasz do szyny PEN a nie PEN do SPD.

 

Ten Hager http://www.hager.pl/katalog-produktow/rozdzial-energii/aparatura-modulowa/spd-ograniczniki-przepiec/spd-ograniczniki-przepiec-kombinowane-typ-1/spa400/32411.htm

 

Ty mi lepiej powiedź jakiej marki kupić płytki do łazienki :). Dopiero co się nauczyłem, że jest coś takiego jak płytki kalibrowane i rektyfikowane. Kalibrowane to tylko pi razy drzwi dobierane do swojej partii, żeby były podobne do siebie. Nie muszą mieć równych rogów, równych kątów. Mogą być koślawe. Za to rektyfikowane są mechaniczne cięte pod równy kąt. Duża dokładność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PEN to święta rzecz. Nie możesz go przepuszczać przez jakieś aparaty, nawet jak to jest tylko podwójny zacisk.

 

Przecież przepuszczam go kilka razy przez zaciski - jeszcze w skrzynce ZE. Oraz PE-->N na oryginalnym schemacie.

W sumie, to tylko kwestia gdzie przechodzę z TNC na TNS.

 

Ale faktycznie chyba lepiej nie wiązać się z osprzętem - wyleci do kosza i stracę nie tylko ochronę, ale i cała elektryka w domu przestanie działać.

 

SPD przyłączasz do szyny PEN a nie PEN do SPD.

 

To mam mieć cztery rodzaje szyn? GSW, PE, N i dodaję szynę PEN? Gdzie?

 

Ty mi lepiej powiedź jakiej marki kupić płytki do łazienki :). Dopiero co się nauczyłem, że jest coś takiego jak płytki kalibrowane i rektyfikowane. Kalibrowane to tylko pi razy drzwi dobierane do swojej partii, żeby były podobne do siebie. Nie muszą mieć równych rogów, równych kątów. Mogą być koślawe. Za to rektyfikowane są mechaniczne cięte pod równy kąt. Duża dokładność.

 

Jak chcesz cienką fugę, to rektyfikowane pozwolą na cieńszą. I ładniej wtedy wyglądają (de gustibus oczywiście).

 

Ale ważniejsze IMO są inne cechy.

1. Rodzaj płytki - IMO tylko gres. Gdzie całość to spieczony kamień, a nie miękka cegła pokryta jakimś szkliwem.

2. Rodzaj gresu - tzw. gres techniczny jest najpraktyczniejszy, bo w całej grubości to ten sam materiał. Jak coś odpryśnie, to nie widać bo pod spodem to samo. Tylko paleta kolorów i wzorów dosyć skromna. Nazwa trochę odstrasza, ale jak znajdziesz odpowiadający Ci wyglądem, to polecam.

3. Rodzaj wykończenia - teraz mam gres matowy i struktura. Struktura jest super, ale trudna do utrzymania w czystości. Więcej nie kupię. Satyna/mat jest IMO najlepszym wyborem. Ale tym razem żona uparła się na poler na ścianach bo jej ktoś powiedział, że najłatwiej utrzymać w czystości. Połysk to nie moje klimaty. Ale jak faktycznie się łatwo czyści - to może ona to będzie robiła ;) Mi pozostanie zaimpregnować.

4. Wygląd - właśnie te wzory i kolory. Czyli jedyne kryterium decyzyjne dla wielu kobiet :)

5. Równość w płaszczyźnie. Bo lekko nierówne (oczywiście bez przesady) krawędzie obskoczysz fugą - co najwyżej będzie wyższa. A jak są krzywe, to to będzie zauważalne i niewygodne.

 

No i obawiam się tego, co w końcu będzie na podłodze. Bo to ani poler, ani techniczny - u mnie będzie płytka udająca drewno Tubądzin Alder Baige.Tylko w kuchni sprawdzona Arkesia satyna. Na ścianach Arkesia poler - pierwszy raz będę miał gres polerowany. Nie wiem, jak się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...