Iscra 08.06.2018 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Nam wszyscy kafelkarze odradzają płytki dłuższe niż 90cm, właśnie ze względu na krzywizny. Mówią, że już przy długości 90cm trzeba uważać. A mnie też się podobają takie panelowe No nic, będzie trzeba szukac prostych 90-tek Mam płytki 20x120 w mieszkaniu. Wyglądają zawaliście i nie łódkowały. Albo dobry producent, albo trafiłam na dobrą partię xD Mattina Sabbia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martingg 08.06.2018 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Mam płytki 20x120 w mieszkaniu. Wyglądają zawaliście i nie łódkowały. Albo dobry producent, albo trafiłam na dobrą partię xD Mattina Sabbia. Bo masz płytki rektyfikowane o czym chyba nie wiesz https://m.ceneo.pl/43928285?se=9jCyx9WaaYkeIKRAm43MOB7H0C1TBDZh&gclid=CjwKCAjw0ujYBRBDEiwAn7BKt8JFNSjFM_BeCygZptoLo1evWo09rEkc8jmJ_TX_iCDec-Fxesm_IxoCbG4QAvD_BwE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 08.06.2018 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Rektyfikowanie to szlifowanie brzegów. Na bananowatość nie ma wpływu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.06.2018 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2018 A czym były cięte płytki że tyle odpadów? Rozwój sytuacji z płytkami Paradyż Arkesia był taki, że pojawiła się maszyna wodna duża. A i tak płytki trzaskały. Próba cięcia otworów pod gniazda - dwie kolejne płytki glazurnik zepsuł. Pojechałem więc do firmy tnącej WaterJet. Dzwonią, że za mało zapasu zostawiłem, bo płytki trzaskają. Więc wziąłem ostatnie trzy płytki, które mi zostały. Ich cięcie wyglądało tak (to cięcie trzech różnych płytek w jednym filmie): Płytki mi się skończyły i nie wiem, co robić. Zamówić paczkę i dalej próbować? To, że będzie inny odcień prawie pewne. Kupić inne płytki (w których da się ciąć) i zrobić kontrast? Wstawić kawałek szkła jakiegoś? W sumie żadna opcja mi się nie podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.06.2018 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2018 Narzekania ciąg dalszy. Przyszły zamówione przez net szafki pod umywalki i umywalki. Dokładnie jeszcze nie rozpakowałem i nie oglądałem, ale już na pierwszy rzut oka zgrzyt - różny standard wykończenia tylnej ścianki szuflad: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414782 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414783 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414784 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 12.06.2018 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2018 A na koniec coś optymistycznego. Chcieliśmy z salonu przejść płytkami bez cięcia do korytarza. Ale dylatacja między korytarzem a salonem sporo się rozeszła. Czyli znacznie pracuje i płytki też bez dwóch zdań tu muszą mieć elastyczną fugę.Tylko co tu zrobić, żeby nie ciąć małych kawałków z płytek 90x15? Korytarz zamienił się w kładkę. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414790 Ale na drugim końcu korytarz się rozszerza. I jak poszerzyć kładkę? Nie wymyśliłem na to sensownego sposobu. Więc kładka kończy się przed poszerzeniem - a tam już "twardy grunt i standard". Druga opcja była taka, żeby "wyjść" płytkami z łazienki tak, jak tam by się kończyły bez cięcia. Ale tu znowu dylatacja a i docinki wychodziłyby szpetne. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414791 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=414792 W zasadzie mógłbym zaraz wpuszczać ekipę od podłóg. Ale mam dylemat co do kolejności. Muszę ściągnąć jeszcze ekipę od tynków, żeby mi poobrabiała drobiazgi. Powinny być wtedy obsadzone też drzwi - bo mają obrobić glify. A drzwi to lepiej po podłogach. Podłogi lepiej jak już są parapety obsadzone, ściany pomalowane. A po podłogach drzwi... których glify ma wykończyć ekipa od tynków. I mam kwadraturę koła. I nie wiem, czy tynkarzy ściągać dwa razy (na obrobienie wszystkiego oprócz drzwi, i potem drzwi) czy zacząć od podłóg, potem parapety i drzwi, tynkarze i dopiero malowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 13.06.2018 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2018 Drzwi montuje się na samym końcu ...Tyle że Ty nie masz drzwi z regulowanymi ościeżnicami , więc musisz bawić się w obrabianie wnęk ..Co do korytarza i płytek to co na to glazurnik ? Nie wymierzył i zaproponował takie dziwne ułożenie płytek ?U nas glazurnik zaczął od mierzenia i proponował jak 'zgubić" krzywizny i jak będzie najlepiej wyglądało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 13.06.2018 07:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2018 (edytowane) Co do korytarza i płytek to co na to glazurnik ? Nie wymierzył i zaproponował takie dziwne ułożenie płytek ?U nas glazurnik zaczął od mierzenia i proponował jak 'zgubić" krzywizny i jak będzie najlepiej wyglądało. Propozycji i pomysłów sporo podrzuca. Estetyka jest jak rzyć i każdy ma swoją. Mamy mieć te same płytki w łazienkach, korytarzu, salonie i wiatrołapie. Po drodze jeszcze dylatacje, odpływ liniowy i inne komplikacje. To się nie da ładnie połączyć przy płytkach długich i wąskich. A podzielić, żeby ładnie (do tego jeszcze wg gustu mojego i żony) wyglądało nie łatwo i wymaga kreatywnych rozwiązań. Stąd "oszukana jodełka" i "kładka". teraz się jeszcze zastanawiam, czy w salonie zrobić od przecięcia dylatacji na środku "oszukaną jodełkę" w cztery strony (co pozwoli przenieść dylatacje bez cięcia płytek), czy przez całą szerokość domu, od drzwi wejściowych do tarasowych nie położyć wzdłuż godząc się z tym, że pewnie pęknie (ale i tak będzie to mniej widoczne, niż cięcie i fugowanie). Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 17.06.2018 23:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2018 Wygląda mi na to, że drzwi mogę obsadzić przed drewnem w sypialniach, bo będą wszędzie stały na płytkach. To teraz czekam na parapety, obsadzam je i drzwi, zapraszam ekipę od tynków, żeby mi dopieściła wszelkie kucia i glify. Jak trochę przeschnie, to gruntowanie, malowanie i na koniec drewniane podłogi w sypialniach. Co do nieszczęsnej Arkesji - zamówiłem jeszcze paczkę. Chyba najpierw spróbuję sam wypieścić dremlem jakieś cięcie. Klasyczne techniki, jak widać nawet te high-endowe, zawodzą. W zasadzie to jeden otwór na gniazda potrzebuję wyciąć - tę płytkę dociętą nie w tę stronę mogę obrócić i wstawić w miejscu jednej, co nie udało się wyciąć. Byłyby tam trzy gniazda w pionie (a planowałem w poziomie). I muszę wyciąć we właściwą stronę. Ale jak cięcie będzie szło OK, to wytnę wszystkie dwie płytki tak, jak pierwotnie planowałem. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415125 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415126 Coś dla oka - łazienka "duża" (w dużym cudzysłowie) ma już obsadzoną futrynę. Niewiele płytek brakuje do końca. Zostaje obsadzić wannę a do tego trzeba jeszcze zabudowę styropianową którą już dawno zamówiłem - ale ciągle nie ma. Mam nadzieję, że nie skończy się na szukaniu tej zabudowy na cito. Za to mam już schody strychowe. Miały być super ocieplone z 4iq, ale ustalenia są takie, że właz będzie zlicowany z sufitem podwieszanym (czyli sporo poniżej stropu) to nie ma sensu go ocieplać tylko będę musiał zrobić jakąś "czapkę" na wysokości izolacji na stropie. Pewnie posklejam kilka płyt styropianowych. Może dookoła też styropianem obrobię właz (dalej będzie wełna). Ale z tym nie ma pośpiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 17.06.2018 23:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2018 W weekend powalczyłem trochę z elektryką. Niewiele, ale dla mnie wyzwania. Pierwsza rzecz to trzypak gniazd w którym jeszcze trzeba było "rodzielić" prąd do dalszych dwóch odnóg. Czyli musiałem połączyć 3x3x2,5mm2 drut. W innych puszkach dokładałem też drut do każdego gniazda. Tutaj to chyba byłoby skazane na porażkę. Więc uzbroiłem się w linki 2,5mm, zaciskarkę i... Poszło gładko. Ze dwa gniazda więcej w takim zestawie też pewnie dałoby się (tyle miejsc w kostce mi zostało wolnych). Największym problemem okazało się to, że w tych konkretnie gniazdach kabel wprowadza się od dołu. I kołnierz tulei zaciskowej trochę wadził o dół puszki. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415127 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415128 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415129 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 17.06.2018 23:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2018 Druga rzecz, to GSW/GSU/uziom i odpalenie ogranicznika przepięć (SPD). Trochę dyskusji moich elektrykach i o mojej rozdzielni było w DB, trochę w osobnym wątku Zamontowałem szynę wyrównawczą do której podpiąłem "bednarkę" (czytaj spłaszczoną rurę miedzianą). Od niej pociągnąłem linkę 16mm2 do DehnShielda. Pociągnąłem też 6mm2 do szyn PE (łącznie cztery - na górze, po środku i na dole rozdzielni + taka luzem, bo ta na dole okazała się za mała a elektryk już mi poobcinał kable tak, że do środkowej nie sięgną - a tam byłoby miejsce). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415131 Ten niebieski drut 16mm2 jest pociągnięty do szyny N (którą na własne potrzeby nazywam główną - zamierzam do niej podpiąć różnicówki). PEN jeszcze nie jest tu podpięty. Na małą reorganizację czeka ten blok - są w nim trzy szyny, po jednym na każdą fazę i czwarty obecnie używany jako "główna szyna N". Tę czwartą szynę zamierzam podpiąć pod automatyczny przełącznik faz i z niej zasilać różnicówki oświetlenia, alarmu, monitoringu, lodówki i co tam jeszcze wymyślę, że jest szczególnie ważne, żeby zasilania nie straciło jak zniknie jedna faza. A niebieskie kable przepnę do tej szyny "fabrycznej" z rozdzielni. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415130 Tak czy inaczej - uziom odpalony przynajmniej dla części obwodów. Ale ważniejsze, że spięty DehnShield - i to zarówno do uziomu, jak i do bloku rozdzielczego. Drutami 16mm2 (rozmontowałem kawałek kabla z WLZ którego trochę mi zostało). Zamierzam też tym drutem, za radą purystów, doprowadzić poszczególne fazy z rozłącznika do bloku (obecnie linki żółto-zielone). Manewrowanie drutem 16mm2 do przyjemności bym nie zaliczył, ale da się zrobić. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415132 Co zepsułem i co jeszcze jest do poprawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 18.06.2018 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2018 Kładka z płytek na korytarzu bardzo mi się podoba. Szkoda, że trzeba kombinować z rozszerzającą się częścią podłogi. Wrzuć jakieś zdjęcie obrazujące przejście w układzie płytek Co do cięcia w pękających płytkach, mój glazurnik też się namęczył przy gresie, który mam na ścianie w kabinie prysznicowej. Duże, grube i kruche płytki. Dwa otwory na baterię prysznicową, robił ponad godzinę. Skończyło się na pracy szlifierką, bo otwornice nie dawały rady. Elektryki nie komentuje, bo to dla mnie czarna magia, ale gniazda wyglądają spoko Tylko ściany chyba jeszcze nie pomalowane, to raczej nie montujesz na gotowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.06.2018 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2018 Ściany ciągle surowe. Co do przejścia płytkami - to właśnie o to chodzi, że ich nie ma. Tam, gdzie się korytarz rozszerza płytki idą "zwykłym" układem jak panele prostopadle do "kładki". A w łazience prostopadle do płytek w tej poszerzonej części korytarza http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415248 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415249 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.06.2018 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2018 Wczoraj została położona w kuchni na podłodze Kerakoll FugaLite Eco Invisible. Mam mieszane uczucia. Zdjęcia w necie są marketingowe - ale nie koniecznie rasowane w photoshopie. W zależności od oświetlenia i kąta patrzenia mieszają mi się uczucia od "całkiem fajne" do "porażka - to przecież wygląda jak bezbarwny silikon". Akurat w kuchni jeszcze się chyba obronią, jak pojawią się szafki i blat i podłoga będzie jeszcze bardziej zacieniona. Bo im ciemniej ty lepiej to wygląda moim zdaniem. Na zdjęciach wygląda to lepiej, niż w rzeczywistości. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415250 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415251 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415252 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415253 Jednak eksponowanej, oświetlonej rozety nie zrobię Invisible. A miałem nadzieję, że to będzie rozwiązanie. Zastanawiam się dalej, czy taką rozetę: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415254 zafugować - koło antracytem albo czarną, a dookoła brązową dopasowaną do wiodącej płytki - całą ścianę brązową, dopasowaną do wiodącej płytki - Całą ścianę (a może i wszystko jak leci, włącznie z podłogami na korytarzu i wszystkimi ścianami) antracytem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 22.06.2018 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2018 Zainteresowałes mnie ta fuga bezbarwną, ale teraz na zdjęciach wygląda raczej niezachęcająco... Jakie masz krawędzie płytek? Wtapiają się w tło czy odcinają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 22.06.2018 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2018 Ściany ciągle surowe.Co do przejścia płytkami - to właśnie o to chodzi, że ich nie ma. Tam, gdzie się korytarz rozszerza płytki idą "zwykłym" układem jak panele prostopadle do "kładki". A w łazience prostopadle do płytek w tej poszerzonej części korytarzahttp://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415248Chyba najdziwniej położone płytki jakie widziałem :)Czemu raz są położone prostopadle , raz równolegle a jeszcze raz jakiś mix ?Kafle drewnopodobne kładzie się w jednym kierunku na całości z przesunięciem , bo wtedy najlepiej się prezentują.Jak nie ma takiej możliwości położenia to lepiej wybrać kwadratowe płytki ...Ale najważniejsze że Ci się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.06.2018 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 (edytowane) Podsumowanie tygodnia. Glazurnik działa. Pojawiły się też dwie ekipy podwykonawców glazurnika. Jedna od GK, druga, Selki obsadziła tylko wyłaz (wcześniej myślałem, że to wszystko to dzieło Selki, ale dostałem informację, że to były dwie ekipy). Jak zwykle doszukuję się problemów. To nie problem - wyciągnę od góry, bo jeszcze nie mam izolacji stropu i przytnę. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415507 To nie problem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415508 "Tu trafiliśmy na kable, ale nic się nie stało" http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415509 Na to inwestor mówi "sprawdzam" i co? Miedź na wierzchu. A tuż wyżej rury na których może się coś skroplić i zawilgocić ścianę. Nie ma dobrych wykonawców - są tylko dopilnowani http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415510 Mam nadzieję, że zwykłe zaizolowanie wystarczy. Pewne, że to kable 1,5mm więc oświetlenie, nie mam pewności tylko dokąd. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415511 Edytowane 29 Sierpnia 2018 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.06.2018 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 (edytowane) Podsumowanie tygodnia - cd. Dalej ciągnąc temat GK. Kupiłem "lichy" wyłaz 4iq, a nie polecany "wiodącej firmy na rynku". Mnie przekonały opinie na FM. Wybrałem wersję nieocieploną bo wygrała opcja obsadzenia włazu równo z GK. Druga opcja to było obsadzenie jak okna połaciowego w płaszczyźnie stropu i zrobienie w GK "wnęki". Więc wyżej jest pustka, dalej strop i potem dopiero izolacja leżąca na stropie. Więc izolowanie wyłązu nie ma sensu - muszę wykombinować jakąś "czapę" ze styropianu równo z izolacją stropu. Obsadzenie wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415512 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415513 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415514 Powiem tak. Estetyka mi w tym miejscu specjalnie nie przeszkadza (podobnie w pomieszczeniu technicznym). To będę pewnie widywał tylko ja i to kilka razy w roku. Może co kilka lat żona. Ale jakiś taki niesmak to u mnie budzi. A tu poważniejsza sprawa. Kto czytał DB ten może pamięta, jak długo i namiętnie wybierałem komin. W końcu wybrałem izostatyczny Jawar. Co mnie zdziwiło (teraz sądzę, że inne zachowanie powinno mnie dziwić) gdy wykonawca SSO z przesyłki, która właśnie przyjechała wygrzebał instrukcję i zaczął ją czytać. Rocznie stawia kilka kominów. Ale izostatyczny będzie stawiał pierwszy raz, więc chciał się zapoznać. A co zrobiła ekipa od GK z nieznany sobie modelem włazu? Potraktowała jak "wiodącej firmy" (tak się domyślam) czyli przycięli drabinę pod skosem. Tymczasem tu stopki silikonowe mają taką konstrukcję, że trzeba dociąć na prosto. To one mają "wbudowany skos". Ale kto by tam instrukcję czytał (która, nota bene, jest naklejona na klapę od wewnątrz, więc nie trzeba daleko szukać i jest obrazkowa). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415515 Na szczęście wystarczyło długości i po wyprostowaniu przycięcia jest OK. Ale znowu musiał inwestor pilnować. Kończąc czepianie się ekipy od GK. W łazience siwy dym od wiercenia w stropie, rekuperacja chodzi, wpadam do łazienki a tam na parapecie leży sobie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415516 Ten syf to stary - sprzed pojawienia się ekipy od GK. Zaczynam rozumieć montersów rekuperacji którzy twierdzili w ofertach, że jak montaż będzie przed końcem innych prac budowlanych to nie mam gwarancji. Zwróciłem uwagę i poprosiłem, żeby nie demontowali mi anemostatów z filtrami zwłaszcza, że sporo kurzą. OK, OK - to może zatkamy... Ale następnego dnia wpadam - i anemostaty zdemontowane. Edytowane 28 Czerwca 2018 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pandzik 28.06.2018 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 Tak patrze na te niedoróbki ekip i problemy z materiałem to chce mi się rzygać. Może dlatego, że dziś rozmawiałem z kolejną 3 już ekipą odnośnie mojego SSO. Kurcze, czemu nie robiłeś ościeżnic regulowanych? Więcej wydasz na obrobienie tych futryn. Te płytki drewnopodobne kładłbym po długości w przedpokoju. Dobrze by wyglądały w poszerzeniach przedpokoju, a tak te podłużne pod ścianami wyglądają śmiesznie. Jeżeli tak robisz to powinny iśc po wszystkich ścianach a nie tak jak u ciebie. Ale byle do przodu. Ja na piętrze schody na poddasze będę miał na środku przedpokoju. na koncu korytarza mam otwarty pokoj komputerowy.. No nie mam gdzie. uż się cieszę na taki widok jak u ciebie.... Będę musiał pomyśleć nad estetyką tego rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.06.2018 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 Podsumowanie tygodnia cd. W salonie chyba zagoszczą takie "rustykalne" z oflisem: 1 czerwca potwierdziłem zamówienie, 28 czerwca przyjechały parapety. Kurierem. Podobają mi się. Nawet te sęki dodają uroku. Dąb. Dwa z oflisem, 5 bez. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415520 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415519 Podobają mi się za wyjątkiem tego, że wyglądają tak delikatnie... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415521 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415522 Miały mieć 4cm grubości (i frez do 2,8cm tam, gdzie wsuwa się pod ramę, bo ciepły parapet zostawił mi 3cm luzu). A mają 3 cm. Pewnie problem wziął się stąd, że najpierw zamówiłem 6 długich parapetów o grubości 4cm. Do wąskiego okna w pomieszczeniu technicznym zamierzałem dać coś marketowego. Ale po wizycie w markecie doszedłem do wniosku, że badziew badziewie badziewiem pogania i to wcale nie tak tanio. Więc domówiłem krótki parapet dębowy - ale już cieńszy, 3cm. I pewnie tu ktoś przerobił całe zlecenie na produkcję na 3cm. Nie wiem jak to się skończy. Na razie Stolarnia Łobzów zaproponowała 300zł rabatu. To chyba nawet drożej będzie, niż gdybyśmy zamówili od razu 3cm parapety - dziwna propozycja. Tak czy inaczej my chcemy grube parapety. Za każdym razem patrząc na cieńsze byśmy myśleli, że to nie tak miało wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.