Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...


Recommended Posts

Kurcze, czemu nie robiłeś ościeżnic regulowanych? Więcej wydasz na obrobienie tych futryn.

 

Mam nadzieję, że nie. P. Bogdan od tynków obiecywał, że w cenie dorobi co będzie trzeba. Albo za symboliczne pieniądze w stylu koszt dojazdu jak będą akurat daleko mieli robotę.

 

 

Te płytki drewnopodobne kładłbym po długości w przedpokoju.

 

Oczywiście, że przymierzałem się do tego najbardziej oczywistego ułożenia. Nie dało się tego pogodzić z salonem, gdzie będą te same płytki. Przynajmniej nie wpadłem na pomysł, jak je zgrać - albo miałbym płytkę przez środek dylatacji na środku salonu, albo musiałbym zaczynać od płytki przyciętej z 5 cm i przy drugiej stronie korytarza wyszedłby docinek ze 3cm. Przynajmniej w wersji z "oszukaną jodełką" w salonie. Trudno byłoby to też zgrać z łazienką na końcu korytarza, która też jest w takich samych płytkach. Na dodatek w tej szerszej części też byłby wąski docinek.

 

Dobrze by wyglądały w poszerzeniach przedpokoju, a tak te podłużne pod ścianami wyglądają śmiesznie. Jeżeli tak robisz to powinny iśc po wszystkich ścianach a nie tak jak u ciebie.

 

Jakbym w tej szerszej części dał też dookoła prostopadle, to miałbym docinki po 15cm. Jak dla mnie o wiele za małe, żeby to jakoś wyglądało.

 

Po drodze mieliśmy kilka innych pomysłów - wygrał w końcu ten zrealizowany. I ciągle nie znalazłem lepszego.

 

Doszedłem do wniosku ogólnego (nie tylko co do układu płytek) - jak coś ładnie do siebie pasuje, to fajnie połączyć. Ale jak choć trochę coś nie pasuje. Odcień, kształt - to lepiej kontrastowo odciąć. Stąd nie znajdując sposobu na sensowne połączenie płytek z korytarza z salonem, przejścia z wąskiego do szerokiego korytarza i z korytarza do łazienki - odciąłem kontrastem kładąc płytki prostopadle.

 

Kolejny przykład dla tej zasady - rozeta.

Rozeta super. Ale rada dla innych - róbcie na zamówienie ze swojego materiału, albo otaczajcie płytkami kontrastowymi. Bo odcienie między partiami wyraźnie się różnią.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413993

 

Pierwotnie między tymi brązowymi płytkami miała być wszędzie jak najbardziej podobna do nich fuga. Teraz, przez te różnice w odcieniu coraz bardziej mnie kusi, żeby rozetę razem z tymi brązowymi rogami odciąć od reszty czarną fugą. I tylko z tych płytek dookoła zrobić ramkę połączoną brązową fugą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 741
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No Kaizen, to lecimy łeb w łeb z zabudową g-k i tzw. niedoróbkami. U mnie też schody strychowe 4iq, ale ocieplane. Obsadzone za nisko, jak zwykłe nie ocieplane, także wypadłyby poniżej sufitu. Kombinacje w stylu dorobienia ramki wokół otworu z g-k, nie przekonały mnie. Mają wyżej osadzić schody, tak aby klapa licowała się z sufitem. Czy u Ciebie schody są mocowane na wieszakach do g-k?? I tylko tak??

Powiedz, proszę, co dokładnie, nie podoba Ci się w montażu schodów strychowych, jeśli chodzi o estetykę, bo na małym ekranie słabo widać zdjęcie ;), a w przyszłym tygodniu czeka mnie poprawa. Dobrze wiedzieć, na co zwrócić uwagę.

Drabinka u mnie przycięta, jak u Ciebie :bash: O ile takie niedopatrzenie mogę zrozumieć (nie ma problemu, bo można poprawić), to zniknięcie silikonowych nakładek, wzbudziło mój niepokój. Ale na pytanie o nie, dostałam odpowiedź, że nie było żadnych nakładek :wtf:

No jestem prawie pewna, że były i je nawet sprawdzałam, że jakieś twarde są. Ale to już dawno było :mad:

Po Twoim dzisiejszym wpisie, mam teorię spiskową, że jednak pozbyli się tych nakładek, bo drabinka źle przycięta, nie da się ich nałożyć, to lepiej wyrzucić i udawać, że tak było. No po prostu wkurw człowieka bierze.

To całe budowanie dzisiaj, to obłęd. No ale nic. Będę drążyła temat tych cholernych nakładek.

A jak same schody strychowe?? Jakie odczucia??

Co do ocieplenia otworu strychowego, to świetny patent gdzieś widziałam. Płyta z zamocowanym ociepleniem (styropian, czy płyty thermano) mocowana na prowadnicach. Otwierasz wyłaz, przesuwasz na kółkach kolejną "klapę" z izolacją i włazisz na strych. Tylko u Ciebie na stropie będzie wełna, to z prowadnicami nie poszalejesz. U mnie takie coś można zmontować, także gdyby super ciepłe schody, okazały się nie takie "super", to pewnie coś takiego wykombinuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniazdka podłczyłeś fajnie, solidnie choć widać że rzeźby dużo z tym i złczki wago?

Miałem podbne rozterki ale wszystko łaczylem w samych gniazdkach Schneidera. Zdarzyło mi się chyba raz lutowac gdy w gniazdku podwójnym lub potrojnym robilem jeszcze odejscie do innego i trzeba bylo w jednym zlaczyc 9 przewodów.

 

Z tego co widzę gniazdka ktore masz napis WELAIK , google mowi ze chińsszczyzna i nie wiem czy to jest dobry pomysł bo gniazdka przede wszystkim ważne by były solidne, umozliwiły mocne skrecenie srubami i nie pekały. Z tego co widzę te które masz nie maj ochrony torów pradowych czyli dziecko moze wsadzic gwozdz i dostac strzała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u Ciebie schody są mocowane na wieszakach do g-k?? I tylko tak??

Powiedz, proszę, co dokładnie, nie podoba Ci się w montażu schodów strychowych, jeśli chodzi o estetykę, bo na małym ekranie słabo widać zdjęcie ;)

 

Tak, wisi tylko na czterech wieszakach. Dopiero teraz pomyślałem i aż się prosiło o przymocowanie tego do podciągu przewiercając przez ściankę, bo przylega do podciągu. Więc stabilność byłaby zapewniona. Do dołu to wchodząc nie będzie dużego obciążenia, bo drabina oprze się o podłogę. Ale "szarpanie" w poziomie chyba może doprowadzić do pęknięć łączeń płyt. BTW. Ekipa stwierdziła, że taśmy ślizgowe nie mają sensu...

 

A co do estetyki - to krzywo wkręcone z jednej strony wkręty (i czy w ogóle z tej strony powinny być te wieszaki?) i wystające ostre końce wkrętów z drugiej strony.

No i czy faktycznie wystarczą te wieszaki? Nie mogę znaleźć instrukcji czy wytycznych, jak montować wyłaz, gdy jest dużo niżej, niż strop.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415527

 

A jak same schody strychowe?? Jakie odczucia??

 

Nigdy nie używałem takiego wynalazku, to nie mam porównania.

stopa mi za płytko wchodziła tam, gdzie jest już płyta klapy - zwykła drabina lepsza mi się wydawała. Ale "odkryłem" że można schodki odsunąć od klapy luzując 4 nakrętki.

 

Płyta z zamocowanym ociepleniem (styropian, czy płyty thermano) mocowana na prowadnicach. Otwierasz wyłaz, przesuwasz na kółkach kolejną "klapę" z izolacją i włazisz na strych. Tylko u Ciebie na stropie będzie wełna, to z prowadnicami nie poszalejesz.

 

Raczej dookoła wyłaz też obrobię styropianem. Właśnie po to, żeby łatwo dało się włożyć "czapkę". Mam też dosyć wysoki ostatni "stopień" na strop. Jak na wełnie zrobię jeszcze podłogę, to będzie stopień o wysokości >40cm - więc pewnie dwa tu będę musiał zrobić. Co to za patent, o którym piszesz? Bo na razie jestem nastawiony na układanie za sobą wielkiego kloca albo kilku mniejszych.

Właz05.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tego samego specjalistę od karton gipsu. Każdy polecał, każdy chwalił to i ja się skusiłem. Na pierwszy rzut okna była wszystko ok, czasu nie było żeby dopilnować i teraz jak się bliżej człowiek przygląda to go szlak trafia jak mógł takiego babola zaakceptować - więc pilnuj ekipy bo ona napewno Ciebie pilnuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę gniazdka ktore masz napis WELAIK , google mowi ze chińsszczyzna i nie wiem czy to jest dobry pomysł bo gniazdka przede wszystkim ważne by były solidne, umozliwiły mocne skrecenie srubami i nie pekały. Z tego co widzę te które masz nie maj ochrony torów pradowych czyli dziecko moze wsadzic gwozdz i dostac strzała

 

Chińszczyzna. Te na fotkach akurat Welaik. Mam też BingoElec. Te drugie lepiej wykonane ale też droższe. Przede wszystkim w BingoElec złącze jest z jednego kawałka metalu - w Welaik jest łączenie. Wygląda całkiem solidnie, ale pewniejszy jest brak łączenia. Jakbym miał teraz kupować, to wszystkie brałbym BingoElec. Mają też zabezpieczenie przed włożeniem byle czego. Ale na tym mi nie zależy. Dzieci już mi (chyba) wyrosły z takich pomysłów, a wychowują się ciągle z gniazdkami bez blokad i bez żadnych zatyczek prodziecięcych. Nie upilnuję dziecka - tego jestem pewien. Jak wpadnie na pomysł wkładania czegoś do gniazdka, to wolę, żeby to zrobiło w domu przy sprawnej instalacji i różnicówce, niż gdzie indziej. A wcześniej czy później znajdzie się sam na sam z gniazdkiem bez zabezpieczeń i bez różnicówki. I gdyby było wychowane w domu z zabezpieczeniami, to pewnie bardziej by je zaciekawiło, co można w taką niezabezpieczoną dziurkę włożyć i czemu w domu to się nie udawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Płytki mi się skończyły i nie wiem, co robić. Zamówić paczkę i dalej próbować?

 

Kupiłem jeszcze paczkę płytek. Skoro WaterJet nie miał lepszych wyników, to poprosiłem glazurnika, żeby zawalczył. Wyciął. Poszedł rozrabiać klej. Pyk... I płytka pękła. I tak dwa razy.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415811

 

Powiedziałem pass. Jest już wklejona cała płytka i kable wypuszczone nad nią. Będę kombinował z obsadzeniem gniazdek w szafce. Stracę odrobinę miejsca w szafce, będzie to pewnie mniej wygodne. Ale poddałem się.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415812

 

 

Na drugiej ścianie wylądowała obrócona płytka (gniazda w pionie), która miała być właśnie w tym miejscu co ostatecznie jest cała ale spece od WaterJet wycięli nie w tę stronę z zapasu (płytka jest kierunkowa).

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415813

 

Czyli w sumie nad blatem będzie 9 gniazd (w tym dla mikrofali i lodówki). Do tego osobne przyłącza dla okapu i płyty oraz gniazda do zmywarki piekarnika.

Pass1.jpg

Pass2.jpg

Pass3.jpg

Fdach.jpg

Fżelbet.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc widać że te kafle są beznadziejne jeśli chodzi o wytrzymałość ...

 

Miałem gres polerowany i miałem w nim zamontowane kontakty i nigdy nie było problemu ...

Glazurnik u mnie kładł kilkadziesiąt m2 gresu polerowanego i też nie narzekał i ciął ..

 

Jak dla mnie te kafle to jakiś bubel i patrząc jak kiepsko znoszą jakieś "naprężenia" to ciekawe czy nie będą pękać na podłodze ...

 

PS. Gniazdka w szafce to jakaś pomyłka i porażka. Szybciej bym wymienił kafle niż robił taką prowizorkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dalej tym gorzej to u Ciebie idzie, widać że wykończeniówka "wykańcza" :D. Najpierw te płytki w korytarzu poukładane jak nie powiem gdzie (niby rzecz gustu ale mi się mega to nie podoba) a teraz gniazda w szafce...

 

Mnie te ułożenie kafli drewnopodobnych zupełnie się nie podoba. Raz położone prostopadle , raz równolegle a w przedpokoju to już jakiś mix.

W łazience chyba tez jakies dziwne ułożenie w pseudo-jodełkę.

Wygląda to bardzo dziwnie.

 

Kafle drewnopodobne układa się tak jak panele czy deskę czyli wszystko w jednym kierunku na całości.

 

U niego powinny być płytki kwadratowe. Łatwiej "zgubić" nierówności i glazurnik sobie lepiej poradzi z wieloma problemami.

 

Gniazda w szafie to porażka i jakaś prowizorka. Jak pisałem szybciej kazał bym skuć kafle i kupił inne niż zdecydował się na takie coś i to w kuchni ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniazda podszafkowe to żadna nowość. pewnie mniej wygodne, niż scienne, ale bez przesady. Tylko zamierzam dać zwykłe gniazda podtynkowe i ich bebechy zabudować wewnątrz szafki.

 

Z Arkesią to nie wiem, co sie dzieje. Chyba z 10 tych dużych płytek poleglo, większość przy wycinaniu otworów w tym samym miejscu. Teraz mamy Arkesię struktura i szło bez większych problemów, a kilka otworów tez wycinał glazurnik. Tylko odradzał szlifownie krawedzi twierdząc, ze będzie dużo odpadów przez wyszczerbienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniazda podszafkowe to żadna nowość, ale Ty napisałeś "Będę kombinował z obsadzeniem gniazdek w szafce", także wprowadziłeś czytających w błąd.

Swoją drogą gniazda podszafkowe nie są ani ładne, ani praktyczne. Kabel wisi na ścianie, nie wszystkie sprzęty dosięgną swobodnie z blatu do takiego gniazda.

Dużo ładniejsze i wygodniejsze są gniazda blatowe, a już chowane to wypas ;)

Może kombinuj w tym kierunku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego sa specjalne gniazdka, pod katem i bebechy maja zabudowane.

 

Utrusta z Ikeii wiele innych są proste. Pod kątem muszą sporo odstawać, zeby wtyczki kątowe dało się wpiąć.

Oczywiscie, że bebechy bedą zabudowane. Jak zrobię po swojemu, to nie bedzie tyle wystawać (co uważam za wadę) no i gniazda mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrusta z Ikeii wiele innych są proste. Pod kątem muszą sporo odstawać, zeby wtyczki kątowe dało się wpiąć.

Oczywiscie, że bebechy bedą zabudowane. Jak zrobię po swojemu, to nie bedzie tyle wystawać (co uważam za wadę) no i gniazda mam.

 

Szczerze nie wygląda to zbyt ładnie ...

Wiele rozwiązań IKEA jest mocno toporna i archaiczna.

 

Teraz nikt nie bawi się w takie oświetlenie podszafkowe bo są obecnie listwy led i się frezuje szafki aby podświetnie było nie widoczne.

 

Osobiście uważam tak jak Anna że lepiej jak już zamontować gniazda blatowe. Będzie wyglądało to dużo lepiej niż jakieś samoróbki i "rzeźbienie" w szafkach.

 

Sami mamy zamontowane takie chowane w blacie gniazda w wyspie ..

Obecnie jest spory wybór takich gniazd i mozna wybrać takiej jakie nam najbardziej pasują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...