Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...


Recommended Posts

Dzięki za namiary na priv. Ostatecznie zamówiłem Jawar Uniwersal Plus Basic fi20 7mb (chciałem premium, ale sprzedawcy nie bardzo qmali o co i chodzi) u kolegi Fighter1983.

Cena odrobinę lepsza nawet niż na kominy.pl. Lokalnie to tylko Centrobud sprzedawał jakieś 40% drożej z transportem. Inne składy proponowały Schiedla izostatycznego 2x drożej niż zapłaciłem za Jawar.

A, i jeszcze forumowy Zdun proponował Izostar (ale 18cm) za blisko 3,2K zł.

 

Reasumując - za 1700zł ma do mnie przyjechać komin izostatyczny. Cena za dobra chyba. Mam nadzieję, że nie będę żałował.

 

 

Teraz na tapecie decyzje dotyczące dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 741
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień 77-81 Podsumowanie kolejnego tygodnia.

 

W końcu w poniedziałek zamówiłem komin. Już byłem zmęczony zastanawianiem się. Wykonawca namawiał na Schiedla, skład wyceniał go zniechęcająco, a Jawar izostatyczny wołał (weź mnie, Tania jestem - ale w okolicy tylko jeden skład tym handlował i cena była daleka od ofert z netu) w końcu zamówiłem izostatycznego Jawara. Obawy przed nowym sprzedawcą znacznie się zmniejszyły gdy się okazało, że znaleziona na Allegro oferta jest od kolegi Fighter1983 a do tego jest odrobinę tańszy niż na kominy.pl.

 

Trochę detali:

W kilku oknach już był narożnik zrobiony gdy zapytałem, czy nie warto umieścić prętów (mądrość z FM) żeby zabezpieczyć się przed pękaniem muru w tym miejscu. Wykonawca twierdzi, że i tak by nie pękały, ale skoro sobie życzę, to wzmacnia te naroża.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382845

 

Wejście do domu. Tu będą schody i wylany ganek/tarasik. Wg projektu miał być zagęszczony piasek stabilizowany cementem i na to wylany beton. Będzie troszkę inaczej, ale o tym przy okazji zdjęcia z drugiej strony domu, gdzie w ten sam sposób powstaje taras.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382846

 

Zaznaczyłem słupki. Widać też rosnące fundamenty tarasu. Owszem, piasek będzie. Zdaniem wykonawcy nawet nie musi być zagęszczony, bo taras będzie zazbrojoną płytą opierającą się na murku i tych słupkach. Dojechały tez nadproża (był problem, bo najpierw przyjechało 10 za krótkich - wymiana w składzie w którym się zaopatruję trochę trwała, bo musieli sprowadzać od producenta) i niedługo po zrobieniu tego zdjęcia widoczne właśnie ostatnie dwa otwory okienne zostały przykryte nadprożami. Zostało tylko trochę ścianek działowych dokończyć. No, prawie dokończyć, bo faktyczne dokończenie dopiero po rozszalowaniu.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382847

 

Tak teraz dom wygląda od strony drogi.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382848

 

Komin zamówiony w poniedziałek dojechał w czwartek od producenta za pośrednictwem DB Schenker (bez pośrednictwa sprzedawcy). Dwie palety (jedna częściowo rozpakowana na szybkości, żeby sprawdzić stan rur - wszystko całe).

http://kaizen.neostrada.pl/public/budowa/dzien80e.jpg

 

Tak wygląda rura izostatyczna.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382849

 

Mam nadzieję, że nie będę żałował tej oszczędności - za Schiedla izostatycznego miałbym zapłacić jakieś 3800 zł brutto, Jawar kosztował niespełna 1700 zł z dostawą. Dla mnie szokująca trochę różnica.

 

Co dalej?

1. Trochę się zgapiłem, i nie pozbierałem wcześniej ofert na wynajem szalunków. Znalazłem znacząco taniej niż dawno temu wycenili mi w składzie, w którym się zaopatruję. A w poniedziałek mają przyjechać na budowę (ta konkurencyjna oferta to najwcześniej na środę by dojechały). Trudno - konkurencyjna oferta w dłoń i w poniedziałek będę negocjował rabat :)

2. Więźba na dach - może poleżeć we wspomnianym składzie. Więc trzeba zamówić. Impregnują podobno tuż przed dostawą. W projekcie mam wpisane drewno atestowane C27. W okolicy nie znalazłem nawet dalszej - w najlepszym wypadku mogłem mieć C24 prawie 2x drożej, niż bez atestu. Serio inwestorzy kupują to atestowane? Ja dla świętego spokoju zamówię krokwie 20x7 zamiast 16x8.

3. Zbieram oferty na dach. Chyba dam się namówić na zmianę z cementowej Braas na ceramiczną Roben Piemont. Musimy podjechać, obejrzeć, dotknąć i ostatecznie wybrać. Oferta z dachówką ceramiczną jest o jakieś 1,5K droższa od tej z Braasem. Ale różni się też innymi drobiazgami. Te drobiazgi wydają nam się też lepiej dobrane, niż w ofertach na cementową (np. droższa membrana Corotop Power 250 vs Aqutec Ventia 180 Power, za to transport tańszy).

4. Rozglądam się za wykonawcą elewacji i ocieplenia ścian - jak dotąd tylko jednego którego wełna nie odstraszyła znalazłem.

5. Okna - wybieram między Oknoplastem a MS. Zapomniałem też o drzwiach wejściowych. Pewnie będzie coś z oferty sprzedawcy wybranych okien.

Z drzwiami wejściowymi zrobiłem też jeden za mało przemyślany ruch - został otwór 113cm. Tak się przymierzyłem dopiero potem, i dochodzę do wniosku, że niepotrzebne są tak duże (90 albo i 80 wystarczy - większe rzeczy i tak będziemy wnosić przez taras). A przy szerokości skrzydła 100cm to odpada np. Wikęd Prestige. A i w innych zawiasy będą miały (chyba) niepotrzebnie cięższy żywot. Muszę się zastanowić, czy nie zwęzić - wykonawca twierdzi, że nie ma problemu. Jabym chciał poszerzyć i zrobić naświetle, to będzie problem z nadprożem.

6. W przyszłym tygodniu szalowanie, potem zbrojenie i lanie stropu. Po tym, jak mi się kruszy chudziak zastanawiam się, czy nie zmienić betoniarni. Chudziak to Pan Pikuś, ale strop chciałbym mocny. A mam wątpliwości, czy beton wylany 29 grudnia, z plastyfikatorem (taki miał być) tak by przemarzł.

Faktycznie przez tydzień w takich warunkach nie powinien wiązać na tyle mocno, by późniejsze mrozy mu nie zaszkodziły?

http://kaizen.neostrada.pl/public/budowa/tempbet.jpg

Fakt, że to dane dla Warszawy, i na podwarszawskich polach pewnie było ze 2-3* mniej. Ale i tak chyba groźne powinny być dopiero mrozy które "uderzyły" tydzień po wylaniu?

 

BTW. Hurrraaa. Wreszcie wiem, skąd problem z dodawaniem fotek. Jak dodaję z komputera, to pokazuje mi wykrzyknik i tyle wiem. Ale jak wrzuciłem zdjęcie na swój serwer i chciałem, żeby FM skopiował go do siebie, to wreszcie dostałem komunikat, co mu się nie podoba:

 

http://kaizen.neostrada.pl/public/budowa/error.jpg

Dzien78a.jpg

Dzien80a.jpg

Dzien80b.jpg

dzien80c.jpg

dzien80d.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu to liczenie dni kalendarzowych. A robocze łatwo pomylić. W grudniu było 9 dni roboczych. Dzisiaj (patrząc na zegarek) mamy trzeci dzień roboczy trzeciego tygodnia. Czyli wczoraj (wtorek) był 21 dzień roboczy budowy. I to był wiekopomny dzień. Bardziej jednak to przemówi do wyobraźni - 85 dzień kalendarzowy budowy, lepsza połowa po raz pierwszy nawiedziła plac budowy

 

Ale po kolei.

W poniedziałek przyjechały wynajęte szalunki na strop. Zaczęło się szalowanie nie tylko stropu, ale też słupów a w międzyczasie przygotowywanie zbrojenia.

 

Kilka fotek z poniedziałku:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383243

 

Komin Jawar wystaje ponad poziom parteru

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383245

 

Wyczystka po drugiej stronie ściany. I tu pojawia się pytanie CZY WARTO TO ODPROWADZENIE SKROPLIN GDZIEŚ POCIĄGNĄĆ? Czy może w przypadku kominka i strażaka na kominie nic tu nie spłynie (ewentualnie kilka kropli do podstawionej puszki)?

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383244

 

 

Po ostatnich opadach na chudziaku stoi woda.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383246

I co z tym zrobić? Pomysły dalej.

 

 

 

We wtorek ukazał się naszym oczom las*

 

Wróć. To nie jest od początku ;)

 

Dawno, dawno temu przeczytałem na FM, że PGE to ostatni bastion ZE twierdzących, że budowa to taryfa z grupy C. Wypełniliśmy i podpisaliśmy podpisem kwalifikowanym więc kilka tygodni temu w e-boku wniosek o zmianę taryfy na G11. Dostaliśmy zwykłą pocztą do podpisania i odesłania umowę. Po jej wysłaniu przyszło pismo o wyznaczonej na działce kontroli. Jako że stroną umowy jest ta mniej mroczna strona nas, a w zawiadomieniu o był straszak, że brak rzeczonej strony w czasie kontroli będzie podstawą do zaniechania kontroli pojawiła się ona na budowie...

Ale to znowu nie po kolei. Bo zanim się pojawiła na budowie, to pojechaliśmy na oglądanie kolorów. I fasonów. Plan był taki, że odwiedzimy (potencjalnego) wykonawcę dachu (czy raczej jego skład), potencjalnego wykonawcę okien (czy raczej jego przedstawiciela) i potencjalnego wykonawcę elewacji.

 

No to ruszamy (jak zwykle z jaśniejszą połową spóźnieni). Docieramy do raju dekarzy. Dopytujemy o dachówki, rynny, membrany, dotykamy, przymierzamy. Jak pytamy o membranę Corotop Power 250 na co sprzedawca "Aaaaa, Państwo od Miecia! Bo tylko on takie materiały wciska swoim klientom." No i tak na amatorski dotyk próbnika grubość tej membrany robi wrażenie.

Ja w kilka chwil swoje wątpliwości techniczne wyjaśniłem. A jaśniejsza połowa drążyła tematu kolorów. A to podbitki:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383237

Złoty dąb będzie. Okna też. I drzwi wejściowe.

 

A to klinkieru na kominie:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383238

Ma być ceglany - taki najbardziej klasyczny. I taki sam kolor będzie płytek udających klinkier na tarasach. Ja się uparłem, że ma być gładki/szkliwiony.

 

Na wystawce też były parapety - aluminium udające płytki klinkierowe. Słabo udają, ale chyba praktyczniejsze od płytek.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383239

Kolor? Chyba nie do końca ustalony, czy jak komin, czy jak dachówki. Raczej ceglasty (przynajmniej moim zdaniem).

 

A tu zestaw kolorystyczny dachu. Tylko "krój" dachówki inny - będzie Piemont w tym kolorze. Blacha niby czarna (a ja nie widzę różnicy w porównaniu z antracytową dachówką). Z kolei rynna czarna Wavin bardziej podobna do antracytowej dachówki, niż szara.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383240

 

Piemont wygląda tak:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383242

 

Po pierwszym pożegnaniu zadzwoniłem do sprzedawcy okien... Wróć. Po kolei.

Mamy dwie oferty okien już od jakiegoś czasu. Pod wpływem pewnej dyskusji na FM postanowiłem jeszcze zobaczyć co ma do zaoferowanie lider rankigu oknotest. W Piasecznie jest przedstawiciel tego producenta - http://www.pro-house.pl/

Chciałem wysłać prośbę o ofertę załączając zestawienie konkurencji, żeby coś podobnego zaoferowali - a tu ani formularz na stronie nie umożliwia dołączenia PDFa, ani e-mailem się nie chwalą. Więc zadzwoniłem, przez telefon otrzymałem adres e-mail. Wysłałem w poniedziałek, 12:03.

I teraz jest pierwsze pożegnanie ze sprzedawcą dachówek (wtorek, 11:12) - dzwonię do pro-house.pl czy jest ktoś żeby porozmawiać. Jest, ale właśnie jadą do magazynu (gdzieś dalej) i za godzinę wrócą I ZADZWONIĄ jak będą wracali.

Po piątym pożegnaniu udaje nam się wyjechać z raju dekarzy. Jedziemy do salonu MS, których ofertę bierzemy pod uwagę. Co ciekawe, trwa tu również rozładowywanie dostawy okien - ale sprzedawca znalazł dla nas czas. Dopytaliśmy o... a jakże, kolory i wybraliśMY złoty dąb ;) Wycena drzwi tarasowych w innym profilu z możliwością dołożenia hamulca (i lepszymi okuciami), krótka rozmowa o drzwiach wejściowych która nam dała do myślenia (o czym dalej) i jedziemy dalej. Tylko dokąd? Czasu mało do wizyty przedstawiciela PGE (w piśmie było 8-14, ale po kilku telefonach ustaliliśmy 13:00-14:00). do Pro-house mamy 600m. Więc dzwonię (12:08) - nikt nie odbiera. Trudno, jedziemy pooglądać plac budowy.

Podsumowując pro-house. Do tej pory nie oddzwonili, nie przysłali oferty. Sorry. Czuję się zaniedbany i nie będę się dalej prosił o przyjęcie moich pieniędzy. A Vertrexowi współczuję przedstawiciela na całkiem spory kawałek Mazowsza na południe od Warszawy.

Do potencjalnego wykonawcy elewacji już nie dotarliśmy. Ale to najmniej pilny temat.

 

Temat drzwi wejściowych uświadomił mi pewien problem. A mianowicie kiedy montować stolarkę?

Odpowiedź niby oczywista - jak najszybciej. Zamknąć dom i robić instalacje, wylewki, tynki... Ale wilgoć przecież!!! Nic to, otworzysz okna i się wywietrzy. Nic z tego. Przecież nie ma wentylacji grawitacyjnej a okna to fixy.

 

Jaka więc kolejność prac? Wersje zasadniczo dwie widzę:

1. Powoli. Nie wstawiać okien. Przykryć dom. Dogadać się z ekipami od instalacji, tynków i wylewek, że zrobią wszystko - zostawiając tylko glify do wykończenia. Ale co jak deszcz będzie padał? Czy ktoś mi nie wytarga miedzi ze ścian którejś nocy przed położeniem tynków?

2. Szybko - jak najszybciej zamknąć, rekuperacja (i od razu do wietrzenia), elewacja, hydraulika, elektryka, tynki, wylewki i... PC z zasobnikiem pracująca na powietrzu z pomieszczenia do zadania idealnie obrazującego nazwę PC - wyciągać ciepło z powietrza schładzając i osuszając je i pompować w posadzkę wygrzewając ją. Wygrzana, osuszona posadzka, osuszone tynki, strop - generalnie cała wilgoć techologiczna latem. W największe upały a więc i najtaniej. Albo wypożyczyć osuszacz czy dwa - ale PC PW i tak w aktualnej koncepcji jest.

 

Co lepsze? A może jeszcze inne pomysły?

 

A co do kolorów z zewnątrz, to mamy (chyba) ustalone:

- dach, rynny, cokół - antracyt/szare/czarne jak najbardziej zbliżone

- komin, płytka klinkierowa, parapety - ceglasty

- drzwi, okna - złoty dąb.

- elewacja - dokładnie nie ustalona, ale zgodnie z MPZP i PnB odcienie kremowe i beżowe

 

Las stempli:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383235

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383236

 

I w temacie lasu drzewka przy domu dzisiaj uzyskały klauzulę wykonalności do nakazu eksmisji.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383241

Od północy i już pacholęciem będąc ocierają się o dom. Igliwia i mchów na dachu i w rynnach raczej nie chcemy.

 

No i wreszcie przyjechał pan z PGE. Spisał protokół i w nie oczywistych słowach dał do zrozumienia coś w stylu "niech wam będzie, że nie ma budowy i będzie G11". Ale uwierzę, jak przyjdzie pierwsza faktura. Jeżeli to takie proste, to namawiam posiadających C11 do składania wniosków o zmianę na G11. Nic nie kosztuje (ale "trochę" przeciągają procedurę), być może ZE nie chce się kopać z koniem i przyklepuje i będzie jak w tym dowcipie:

Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:

- Niedźwiedziu, jestem na liście?

- Tak.

- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.

Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:

- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?

- Jak najbardziej.

- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.

I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:

- Słuchaj, czy jestem na liście?

- Tak, jesteś.

- A mógłbyś mnie skreślić?

- Nie ma sprawy.

 

* las

stempli

 

Opisy zdarzeń, osób i cytaty (za wyjątkiem "Nic śmiesznego") są tylko lekko ubarwione.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała wilgoć zawarta w schłodzonym powietrzu się skropli? Wg mnie najpierw sobie podniesiesz ilość wilgoci w domu zanim ją obniżysz ogrzewając powietrze tą PC. Pytanie czy zdążysz przed grzybem.

 

Przecież tak działają profesjonalne osuszacze. Czemu miałbym podnieść wilgotność? Bilans jest prosty - z 1,5l/h wody spływa do kanalizacji/wiaderka i o tyle mniej zostaje w domu.

Nie ma szybszej ani skuteczniejszej metody osuszania.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpis o błędach. Ludzie popełniają błędy. Tam, gdzie to jest bardzo ważne (jak w budowlance) po to są procedury, by te błędy wyłapywać i naprawiać, zanim przytrafi się tragedia. Po to jest projektant, wykonawca, kierbud, inwestor, PINB, a czasami jeszcze kilka osób.

Mój wykonawca pomylił się i zamówił o 4 palety BK 24 za dużo... Zdarza się. Na szczęście przyjechały z pobliskiego składu który nie robi problemów ze zwrotem. Normalna rzecz. Wielkie halo... Ale mnie zdziwiło, że wg moich obliczeń zamówił jeszcze kilka palet za mało. Nie dawało mi to spokoju. W swoich obliczeniach nie znalazłem błędu. Więc skąd ta różnica?

Z błędów w projekcie. Ale to nie pierwszy błąd, jaki znalazłem w projekcie katalogowym. Nie pisałem tu o tym, bo temat drążyłem na forum sprzedawcy projektu - firmy Archeton. Ale ostatnia kropla przepełniła czarę.

 

Jednym z moich (jak się okazuje błędnych) przesłanek do wybrania projektu katalogowego było to, że wiele osób go widziało, oceniało, szukało błędów i usprawnień. W przypadku Leny Eko wydawało się to jeszcze bardziej uzasadnione, bo to projekt który powstał na bazie doświadczeń i uwag do starszych wersji Leny. Więc powinien być bardziej dopracowany, niż projekt indywidualny dla którego pierwszy inwestor jest pierwszym i ostatnim betatesterem. I to za własne, grube pieniądze. Trochę mnie to przeraża, że coś takiego jak projekt może zawierać tyle błędów. Po kolei, wg czasu wykrywania:

 

1. Strop skopiowany z podobnego domu z użytkowym poddaszem. Bo można zaadoptować zdaniem Archeton. Ale jakoś nie wyjaśniają jak? Dom ma dach kopertowy, kąt 30*, w najwyższym miejscu na poddaszu jest 1,9m wysokości. Adaptacja poddasza oznacza wymianę całego dachu (razem z więźbą). No i nie ma miejsca dobrego na schody. Więc płacę za mocniejszy strop, niedopasowany do domu, który kupiłem. Ale oszczędność na materiałach i robociźnie na tyle niewielka, że nie opłacało mi się wstrzymywać budowy i przeprojektowywać.

 

2. W projekcie instalacji sanitarnych są takie dane:

"Zapotrzebowanie na ciepło w sezonie grzewczym wynosi 6619 kWh."

Zaś w projektowanej charakterystyce energetycznej:

"Roczne zapotrzebowanie na energię końcową przez system grzewczy i wentylacyjny do ogrzewania i wentylacji 3086,66 [kWh/rok]"

Wg wyjaśnień Archetonu - błędna jest liczba w projekcie instalacji CO i trzeba się trzymać danych z PCHE. Przyczyna to odmienna metodologia obliczeń. Ale sorry - taka różnica ze względu na metodologię? Nie wierzę. Ktoś dużego babola zrobił albo przekopiował dane z instalacji najsłabiej ocieplonej wersji Lena z wentylacją grawitacyjną.

 

3. Drążąc temat wiarygodności danych zapotrzebowania na ciepło (w końcu to istotne dla doboru metody ogrzewania i projektowania instalacji) pytanie, jakie jest obciążenie cieplne?

 

Skoro ilość kWh w projekcie instalacji CO jest niewłaściwe, to zapotrzebowanie na ciepło tego projektu również (na moją logikę) musi być nieprawidłowe. Wynosi 5151W przy -20*.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383387

 

To i dobór grzejników również są niewłaściwe.

 

Otrzymałem na forum Archetonu odpowiedź od instalatora:

Wygenerowane w programie wartości, m.in.obliczeniowe zapotrzebowanie ciepła dla budynku, czyli strata ciepła budynku wyrażona w [W] jest aktualna. Wartość wyliczona w kWh- to zapotrzebowanie na ciepło dla budynku w sezonie grzewczym i jest to wartość różna od liczonych w charakterystyce wartości energii początkowej Ep i energii końcowej Ek.

Zarówno wartość straty ciepła dla budynku jak i straty ciepła dla poszczególnych pomieszczeń są właściwe, przy uwzględnieniu podanych w projekcie założeń.

 

Ja rozumiem, że ludzie popełniają błędy. Ja też. Więc zacząłem liczyć i sprawdzać dalej. I wyszło mi, że p. Instalator z forum Archetonu obraża moją inteligencje. I to nie tylko wprowadzając nową definicję EP.

 

Niestety, w Projektowanej Charakterystyce Energetycznej nie ma zapotrzebowania cieplnego dla poszczególnych pomieszczeń (ani nawet sumarycznego).

Ale są takie dane:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383388

 

Żeby to było zgodne z obciążeniem z projektu instalacji (5151W) w który jest podane, że obciążenie jest policzone dla -20* na zewnątrz oznacza, że obliczenia zostały wykonane dla 31,37* wewnątrz. Bo 5151W/(85,79W/K+14,51W/K)=51,36K

 

Oczywiście, że te 5,1kW jest bardzo zawyżone. A o ile? O tym na końcu.

Ale to nie koniec komedii pomyłek, bo odkryłem w czymś, co pierwotnie brałem za reklamówkę informację, że mogę sam pobawić się programem Build Desk w którym zostało wykonane PCHE. GORĄCO POLECAM (narzędzie jest darmowe, dopiero za wydrukowanie raportów trzeba zapłacić) w przeciwieństwie do internetowych kalkulatorów-zabawek typu cieplowlasciwe, które bzdury wylicza. Super rozwiązanie jest też takie, że można tam zaimportować dane wielu gotowców, które były liczone w tym programie (w tym Lena Eko). I można dostosować do swoich parametrów - ustawienia względem stron świata, wprowadzić modyfikacje co do ocieplania czy innych danych. I okazuje się, że otworzyłem puszkę Pandory, bo powyższe współczynniki strat też są błędne bo...

 

4. Dzięki wczytaniu gotowca znalazłem 5 okien na ścianie, na której są w projekcie 4 okna.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383390

 

5. Dzięki wczytaniu gotowca znalazłem (na powyższym zrzucie 1,84m2 a 1,35*2,1=2,84) że powierzchnia drzwi wejściowych jest zaniżona o 1m2, bo drzwi wyglądają tak:

http://kaizen.neostrada.pl/public/budowa/lenaekodrzwiwejsciowe.jpg

 

6. Dzięki wczytaniu gotowca znalazłem, że wg projektu mam BK klasy 400 a w PCHE klasy 500. Różnica w U jest znacząca.

 

7. I tu dochodzimy do największego babola i wyjaśnienia, dlaczego mi się wydawało, że wykonawca zamówił o wiele za mało BK, a i tak trzeba było zwracać.

http://kaizen.neostrada.pl/public/budowa/lenaekopowierzchniascian.jpg

 

Policzmy z wymiarami z projektu:

Dom ma po obrysie 1474 x 1024 cm, czyli 49,96m obwodu. Razem z ociepleniem, ale na razie policzmy po obrysie.

Wysokość pomieszczeń (do stropu) mamy 2,75m a BK zaczyna się 18cm poniżej poziomu zero. Więc powierzchnia ścian zewnętrznych to 49,96*2,93=146,3828m2 brutto*. Skąd więc w projekcie 189,84m2 brutto ścian zewnętrznych? 30% więcej? Czyli ilość ciepła uciekającego przez ściany też mam w PCHE o 30% zawyżone!!!

 

Jakby policzyć bez ocieplenia, to mam (14,32m+9,82m)*2*2,93m=141,4604m2 brutto ścian. Po odjęciu okien i drzwi wejściowych u mnie wychodzi 114,25m2 + 17,5m2 ścian nośnych wewnętrznych oznacza, że 23 palety BK już jest z lekkim zapasem (po odjęciu nadproży nad otworami wewnętrznymi i powierzchnię skrzynek na rolety). Może nawet 22 palety BK 24 i 6 BK 12 wystarczyć. U mnie poszło 21 palet BK24 i 7 palet BK 12, bo na ostatnią warstwę trzeba było ciąć i wygodniej ekipie było to robić z połówek.

 

8. Powierzchnia stropu i posadzki też są zawyżone o jakieś 5m2.

 

 

Po poprawieniu błędów, uwzględnieniu orientacji budynku względem stron świata, modyfikacji (np. 18cm nieosiągalnego gruntotermu na ścianach fundamentowych zostało zastąpione 15cmXPS a pod posadzką będzie 20cm styropianu zamiast 22cm wełny) aktualnie Build Desk pokazuje takie dane:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383391

Poprawa błędów i stosunkowo drobne modyfikacje przyniosły w sumie 26% lepsze wyniki współczynników strat. Nie wiem, czy to już wszystkie babole poprawione.

 

Obciążenie liczone dla 22* wewnątrz przy -20* na zewnątrz wychodzi 3355W a nie 5151W - czyli wg projektu instalacji CO jest "drobne" 54%

 

BTW. System podstawowy w powyższym zrzucie to grzanie prądem 1:1. Już o włos do uzyskania wymogów EP z czasu uzyskiwania PnB (z kominkiem już jesteśmy w, nomen omen, domu i to z zapasem). Alternatywny to PC.

OZCLenaNieEko.jpg

ozcpcheobciazenie.jpg

lenaekoelfron.jpg

pche20170309.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten post powinni linkować każdemu kto kupuje gotowca zamiast zrobić indywidualny z racji kosztów

 

Tylko jakie mam gwarancje, że indywidualny nie miałby takich błędów? Kolejni nabywcy Leny już wiedzą, jakie błędy są do poprawienia a może i Archeton poprawi je w standardzie.

IMO to nie jest argument w żadną stronę - dla mnie to tylko osłabieniem argumentu za gotowcem, że ktoś go już przetrzepał. Bo może go nikt nie przetrzepał (bo mało kto się tak wgryza), a może tylko nie napisał w necie. Za to przy indywidualnym mamy pewność, że nikt go nie przetrzepał. A że ludzie są omylni, to też prawdopodobnie idealny nie będzie, choćby wyszedł spod ręki najlepszego projektanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz się waham bo już mieliśmy kupić projekt zx35 od z500 i dać go do adaptacji. Tylko teraz żona chce zmienić dach na całkiem płaski w jednej płaszczyźnie.

 

I nie wiem czy jak ruszymy dach to czy nie powstanie całkiem nowy projekt i wtedy lepiej jest zrobić projekt indywidualny już od początku.

 

https://z500.pl/projekt/580/Zx35_GL2_v2_0,z-garazem-2-stanowiskowym-po-lewej-stronie-z-wjazdem-od-frontu/dane-ogolne.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija 88 dzień kalendarzowy od rozpoczęcia budowy (24 dzień prac).

Skończone i wypoziomowane szalowanie stropu i wysmarowane olejem do szalunków. Zalane słupy.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383498

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383503

 

Kończenie szalunków schodów na ganek. Do końca dnia pewnie zostało to dokończone i zrobiony szalunek schodków na i tarasu.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383502

 

I tu temat do rozważenia - wejście do domu. Podobny temat dotyczy drzwi tarasowych.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383504

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383505

 

Taras i ganek będą zazbrojoną płytą opartą na takich słupach od strony domu. Wierzch tej płyty będzie równo z XPSem. Tam, gdzie będzie elewacja będzie 5cm grubsza warstwa ocieplenia i tynk. Więc koniec płyty będzie jakby tym przykryty.

Natomiast przed wejściem wykonawca nalega żeby zostawić takie wcięcie w XPS na beton i wstawił tylko 6cm XPSa pod progiem (ewentualnie zostanie wymieniony na systemowe rozwiązanie producenta drzwi).

Obawiam się, że te 6cm to trochę mało izolacji między wylewką z podłogówką a "płytą" tarasu. Ale wykonawca gwarantuje mi, że jak zrobi wg mojego życzenia, to płytki będą pękały przy wejściu (gdy kawałek płytki będzie leżał na XPS, a kawałek na betonie). Co doradzicie?

 

 

Komin dociągnięty do wysokości dachu. Trochę się zdziwiłem, że nie ma przygotowanej płyty na której będzie murowany klinkier. Na co wykonawca stwierdził, że za wysoko, jego zdaniem, będzie wystawał komin ponad dach i ponad strop i dla większej stabilności obmuruje go BK na poddaszu, a wyżej dopiero klinkierem.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383499

 

Zechciało mi zrobić zdjęci wnętrza komina. I nie specjalnie mi się to podoba. Wygląda mi na to, że rury Jawaru dosyć znacząco odbiegają w przekroju od okręgu.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383500

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383501

 

 

Jest się czym przejmować?

Chyba dwie rury jeszcze zostały - postaram się dokładnie pomierzyć.

 

Więźba zamówiona. Jutro albo w poniedziałek ma wylądować na placu składu budowlanego gdzie podeschnie ile się da (prawdopodobnie ze 3 tygodnie będzie na to miała) i tuż przed dostawą zostanie zaimpregnowana.

 

W przyszłym tygodniu drutów cięcie, gięcie i wiązanie. Ma wejść 2440kg stali. No i wylewanie stropu. Potem trochę przerwy i więźba.

Wykonawca dachu wybrany, materiały również. Te najważniejsze to Roben Piemont antracyt, bez deskowania, membrana Corotop Power 250. Chwilę zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować z wyłazu i kominiarza wpuszczać drabiną z zewnątrz, ale chyba przyda się taki świetlik.

 

Dzisiaj sobie przypomniał Pan z Pro House. Godzina trwała jakieś 72 godziny ;) Ma podesłać ofertę.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem twoje wywody nt. strat ciepła przez fundament i przez ściany zewnętrzne - niestety na fizyce chyba spałeś . Sprawdź sobie jakim nośnikiem ciepła jest powietrze a jakim woda czy beton . Pomazanie ścian dysperbitem i folia kubełkowa w żaden sposób nie zabezpiecza Ci fundamentów przed wodą - tym bardziej że XPS i dysperpit pięknie podziurawiłeś kołkami . Jak wygląda teren u Ciebie na wiosnę widać - pięknie stojąca woda na gliniastym podłożu, to samo będzie przy większych opadach . Czyli jedno jest pewne - ściany fundamentowe nie będą u Ciebie suche a zatem i strata przez fundament będzie znacząco większa niż zakładasz. No ale fakt zaoszczędziłeś i masz prawie jak przy płycie fundamentowej ( przynajmniej w swoim mniemaniu ) . Edytowane przez surgi22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. jak chcesz sprawdzić jaka jest organoleptycznie różnica w przewodzeniu ciepła to weź w zimie ( albo nawet dziś ) wyjdź na dwór i na nogę ( czy rękę ) załóż dziurawy worek foliowy :

a. trzymaj kilka minut nogę w powietrzu

b. trzymaj kilka minut nogę na ziemi

c. trzymaj kilka minut nogę na mokrej ziemi ( kałuży )

Opisz wrażenia - prościej wyjaśnić się nie da. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałem że chcesz mieć beton architektoniczny na suficie ...

 

Miałem taki pomysł, ale z deskami. Ale lepsza połowa zawetowała.

Mi się podobają takie klimaty:

http://regiodom.pl/portal/sites/regiodom/files/images/regiodompl/5/dom-w-cenie-mieszkania_2_0.jpg

 

Więcej o tym domku

 

A układając zbrojenie nie zadepczą tego oleju ?

 

Co masz na myśli? Nie zniknie. Najwyżej butami rozsmarują bardziej i odrobinę zniosą na dół. Przecież nie wsiąknie ani w poleczoną sklejkę, ani w buty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...