Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...

[Myjk]

Niezły syf jest po domu rozprowadzany przez wentylację, skoro wokół wyrzutni takie jaja.

Ale pewnie czujniki ppm mówio co innego, a i excel nie kłamie - więc na pewno jest OK

 

Tak wygląda optymalizacja 5s.

 

Niezły syf to mają w życiu tacy co nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

[Antyspam]

Niezły syf to mają w życiu tacy co nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

 

Dokładnie tak. Bo każdy głupi rozumie, że teoria: "Pewnie nie tyle samo powietrze jest brudne - ale jest wilgotne. Para wodna skrapla się na wychłodzonej powierzchni, przykleja się brud" jest tak naciągnięta jak plandeka na dostawczaku.

Mam rekuperator bez odzysku wilgoci i mam o rzędy wielkości bardziej czyste otoczenie wyrzutni niż to co tam widać z rekuperatora "z odzyskiem wilgoci".

Tak, wiem. Zaraz będą wyliczenia wilgotności względnej i inne bajki.

 

A ściany i dachy innych użytkowników rekuperatorów, mimo ten matematyki, nadal będą mniej usyfione.

[Myjk]

Dokładnie tak. Bo każdy głupi rozumie, że teoria: "Pewnie nie tyle samo powietrze jest brudne - ale jest wilgotne. Para wodna skrapla się na wychłodzonej powierzchni, przykleja się brud" jest tak naciągnięta jak plandeka na dostawczaku.

To nie jest żadna teoria, tylko fakty znane od wielu lat.

 

Mam rekuperator bez odzysku wilgoci i mam o rzędy wielkości bardziej czyste otoczenie wyrzutni niż to co tam widać z rekuperatora "z odzyskiem wilgoci".

Skoro rekuperator odzyskuje wilgoć z wywiewanego powietrza, to nie jest ono bardziej wilgotne, zatem muszą być inne elementy które prowadzą do takiego zanieczyszczenia. Ergo masz identycznie wykonaną wyrzutnię, na takim samym dachu, a twoj dom stoi przy torach, ba, przy stacji, gdzie pociągi notorycznie drą hamulce?

 

Tak, wiem. Zaraz będą wyliczenia wilgotności względnej i inne bajki.

 

A ściany i dachy innych użytkowników rekuperatorów, mimo ten matematyki, nadal będą mniej usyfione.

No, a niektórym i tak to nie da do myślenia, bo da się zauważyć że ci co nie potrafią czytać ze zrozumieniem mają też zepsutą logikę.

[Kaizen]

Reku z odzyskiem wilgoci rocznie wyrzuca więcej wilgoci przez wyrzutnię, niż bez ERV. A to dlatego, ze zimą nie ma zauważalnej różnicy w wilgotności wyrzutni (co ERV odzyskuje, to standardowy wpuszcza w kanalizację). Latem za to ERV nawilża wyrzutnię.

 

A wracając do przecieku - była dzisiaj ekipa dekarzy. Niestety, mnie w domu nie było i znam sytuację tylko z relacji żony, która też specjalnie im na ręce nie patrzyła.

 

Mała retrospekcja:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386553

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386554

 

Dzień wcześniej była chyba wersja demo - byłem na miejscu i był właściciel firmy. Jak cięli dachówkę na dachu, to mieli podłożoną folię i prawie cały pył i kawałki dachówki zebrali razem z nią. A resztę dmuchawą wydmuchali.

 

BTW przy okazji jednej dyskusji argumentowałem, że jak właściciel/szef osobiście nadzoruje non stop, to jest to duża wartość, to wielu oponowało - a tu proszę, szefa nie ma, i nadganiamy a dmuchawa w kąt. Przecież to strata czasu. I mamy nie tylko wióry i trociny, ale też kawałki dachówki i blachy na membranie.

 

To dla mnie odkrycie wady deskowania - przy deskach bym tego nie zobaczył.

 

Ustalenie jest takie, że po świętach ma być odkurzanie i poprawki (tylko odklejoną taśmę odkryłem trochę za późno - muszę to jeszcze zgłosić, i do zweryfikowania, czy tylko w tym miejscu puściła).

 

[...]

 

Żeby nie było, że obsmarowuję wykonawcę. Jestem już duży i wiem, że nie ma nic doskonałego, nie ma nic pewnego. Zarówno z ekipy murującej, cieśli i dekarza jestem bardzo zadowolony, pomimo drobnych niedociągnięć. Gdybym budował się kolejny raz, to chętnie skorzystałbym z ich usług. Jak ktoś potrzebuje namiarów, to zapraszam na priv.

 

Pewnie, że jakieś problemy mogą wyjść w przyszłości czy to z powodu wad materiałowych czy błędów, których nie zauważyłem jeszcze. I to byłby dopiero prawdziwy test rzetelności wykonawców.

 

A to dlatego, że przyczyny było podobno trzy:

1. Nieskuteczna obróbka (chyba komina) - coś podoginali i zasilikonowali.

2. Brak uszczelki między kontrłatą i membraną - nic z tym nie zrobili, ale dwa pozostałe działania mają zalatwić problem

3. Syf (którego nie posprzątali) zsunął się i przyblokował odpływ. Jakby było czysto, to prawdopodobnie bym problemu nie zauważył. Chyba jestem optymistą. Bo jakby to nie była dachówka, to naprawa byłaby też trudniejsza

[pandzik]

Przy czerpni to dziwne.

 

Źle się wyraziłem. Zapchana jest siatka czerpni a czerpnia na 7metrach Chyba te pola wokół robią robotę. Jak kosili w zeszłym na jesieni kukurydze to nie było nic widać jak podczas burzy piaskowej

 

Nie da sie umyć tego Twojego dachu? Jednak Czarny dach bezpieczniejszy

[Kaizen]

Źle się wyraziłem. Zapchana jest siatka czerpni a czerpnia na 7metrach

 

Aaaa, to to tak. Ja mam gdzieś na 3m. Miałem zamiar wkładać tam G4, ale w końcu wkładam do reku. Gruba siatka w przewymiarowanej czerpni nic mi nie wyłapuje.

 

Nie da sie umyć tego Twojego dachu? Jednak Czarny dach bezpieczniejszy

 

Pewnie, że się da. Jak sąsiadowi, który jedyny na to patrzy, będzie przeszkadzało to go wpuszczę na dach

[Myjk]

Kaizen, ile energii zżera na ogrzewanie Twój dom?

[Kaizen]

Kaizen, ile energii zżera na ogrzewanie Twój dom?

 

Nie mam opomiarowanego ogrzewania. Szacunki są w trzeciej i drugiej od końca aktualizacji w tym poście

[Myjk]

Nie mam opomiarowanego ogrzewania. Szacunki są w trzeciej i drugiej od końca aktualizacji w tym poście

Jestem w silnym szoku, bo najmniejsze bzdurki masz opomiarowane, a takiego banału jak podpięcie licznika pod obwód ogrzewania nie zrobiłeś... To napisz chociaż ile w sumie poszło prundu (i drewienka) i jaka średnia temperatura jest w domu.

[Kaizen]

Jestem w silnym szoku, bo najmniejsze bzdurki masz opomiarowane, a takiego banału jak podpięcie licznika pod obwód ogrzewania nie zrobiłeś... To napisz chociaż ile w sumie poszło prundu (i drewienka) i jaka średnia temperatura jest w domu.

 

To nie taka bzdurka, bo na trzech różnicówkach mam mam jedenaście kabli i jedną grzałkę zasobnika, druga grzałka jest wpięta do gniazdka ogólnego na tym samym obwodzie, co inne rzeczy. Klima na osobnym obwodzie. A rozdzielnicę dalem za małą.

 

Ile drewna spaliłem też nie wiem. Zostało mi jeszcze z tego, co wyciąłem na działce na ten sezon spokojnie (w tym sezonie jeszcze w kozie nie paliłem). A zamierzam jeszcze kilka brzóz wyciąć tej zimy, bo mam dość liści na trawniku (pewnie na kolejne dwa-trzy lata wystarczy).

 

 

Ile w sumie prądu poszło - masz w linku.

[Kaizen]

Często pojawia się temat kosztów budowy. Spisywałem każdy, nawet najdrobniejszy wydatek. Jeszcze nie wszystko zrobione (to, co jeszcze do zrobienia poniżej rzeczywistych wydatków). Każdy może sobie odfiltrować dowolny etap. Większość osób pewnie odrzuci "automatykę". Przy czym przyznaję, że w automatyce mogły mi jakieś drobiazgi z Ali umknąć lub nie zaliczyłem, bo miałem wątpliwości, czy to tu zaliczyć jak np. google nest mini czy gniazdka smart, których w zestawieniu nie ująłem.

 

Tutaj arkusz.

[Kaizen]

Nawiązując do tematu wartości umów - do sądu z tym nie pójdziemy, jak wykonawca nie naprawi. Mamy umowę na piśmie. Mamy też nie zapłaconą ostatnią część wynagrodzenia. Jak nie naprawi, to nie dostanie kasy i niech sam idzie do sądu i udowadnia, że wykonał właściwie tynk.

 

Siedzi baca na gałęzi i jednocześnie piłuje ją zawzięcie. Przechodzący obok turysta ostrzega:

– Oj, baco, baco! Źle się to skończy, spadniecie!

Baca na to:

– Co ty tam wiesz, ceprze jeden! Nie spadnę!

Turysta wzruszył ramionami i poszedł. Baca piłował, piłował i oczywiście zleciał. Podnosi się z ziemi, masuje potłuczony tyłek i mruczy do siebie:

– Prorok jaki czy co?

 

No i wykonawca usterek nie naprawił, nie zapłaciliśmy pełnej kwoty. Wykonawca oddał dług do firmy windykacyjnej twierdząc, że dług jest bezsporny. Ta też po dobroci od nas pieniędzy nie dostała. Zdobyli nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym od którego odwołaliśmy się. I wreszcie mamy wyrok w pierwszej instancji. Wykonawca (czy raczej firma windykacyjna) przegrała.

Nie ma to jak pieniądze w kieszeni.

[Kaizen]

Kończy mi się w Fortum cennik 0,31/0,148 zł/kWh netto za sam prąd. Jakbym nic n ie zrobił, to od 1 stycznia 2021 płaciłbym 0,4090/0,2790 zł/kWh. Czyli stawki dla naiwnych. Po pytaniu, czy mogą spoważnieć zaproponowali 0,2890/0,2390zł/kWh przez pierwsze 12 miesięcy. I byłoby całkiem sensownie, tylko że jest haczyk w postaci limitu - 12 miesięcy ale nie więcej niż 2000kWh, czyli już w drugim miesiącu za część płaciłbym po stawkach 0,30/0,279 - a umowa na 48 miesięcy I tak stawki lepsze, niż dla naiwnych co nic nie zrobią, ale mało konkurencyjnie. Więc czas się pożegnać. Wypowiedzenie wysłane

 

Kiedyś URE miało fajny kalkulator. Wprawdzie trzeba było uważać, bo na szczycie opłacalności lądowały oferty promocyjne z lojalką gdzie stawki po pewnym czasie rosły (jak w powyższej Fortum) - ale wiadomo było, w co się wgłębić.

 

Teraz znalazłem tylko takie zestawienie

 

W tej chwili w PGE na której dystrybucję jestem skazany jest pewna anomalia. Zazwyczaj cena kWh w G12w jest wyższa niż w G12. Tymczasem dystrybucja w G12 to 0,723 a w G12W 0,689. Jednak sama cena prądu już układa się typowo - tańsza strefa w G12w jest o ponad 3gr droższa a drogo o 1 grosz.

10MWh/r daje razem z opłatami abonamentowymi:

PGE G12 - 3737,16 ZŁ @21% drogiej (faktyczne moje proporcje)

PGE G12W - 3925,38 @18% drogiej

Fortum "dla naiwnych" G12 - 4740,75 @21%

Fortum w pierwszym roku z 2MWh tanich - 4488,27 @21%

Fortum kolejne trzy lata - 4567,15 @21%

Fortum wg (jeszcze) aktualnego cennika - 3294,8 @21%

 

 

Ale z powyższego zestawienia URE wychodzi jeszcze, że w Enea mają małą różnicę cen miedzy tanią strefą w G12 a G12W - to robi największą różnicę, bo okolice 80% zużycia (przy G12W jeszcze kilka % mniej) to tania strefa.

ENEA G12 - 3742,57@21% (z e-fakturą jeszcze 60zł/rok mniej)

ENEA G12w - 3777,68 @18% (z e-fakturą jeszcze 60zł/rok mniej)

 

Enea ma jeszcze takiego plusa że cena jest gwarantowana na czas lojalki 2 albo 3 lata. Na razie wygrywa G12W w z Enea - pewnie wyjdzie taniej, bo teraz często z drukowaniem 3d trwającym po kilkanaście i więcej godzin często wyjeżdżam w drogą strefę - a tak, takie dłuższe wydruki będę zapuszczał na weekend. Żona też nie patrzy na strefy z prasowaniem. Ale jeszcze szukam dalej.

Znacie lepsze oferty?

 

Jak ktoś chce sobie poporównywać - Arkusz jest tutaj.

[pandzik]

Kaizen, myślę o wymianie wyrzutni w ścianie na kominek na dachu, nad reku bezpośrednio. Myślisz, że na 100m3 na godzinę 100mm średnicy kominka będzie OK? . Taki typowy kominek Bergamo, jaki mi służy do odp kanalizacji. Teraz mam 5m elastycznej rury, żyje to własnym życiem. Pobrudziło mi jakąś rdzą wokół wyrzutni bo kretyni od elewacji nie zakleili połączenia a wsunęli kratkę do rury od tak. Edytowane 10 Grudnia 2020 przez pandzik

[Kaizen]

Myślisz, że na 100m3 na godzinę 100mm średnicy kominka będzie OK?

 

Przy 100m3/h wyjdzie ponad 3,5m/s. Sporo, ale jeszcze ujdzie. Ale przecież będziesz potrzebował puszczać też więcej...

Wrzucałem fotkę, jak u mnie wygląda dach przy wyrzutni. Raz, że i tak brzydko, dwa, że i tak tego nie widzę. Więc jakbym robił teraz, to bym dekarzowi powiedział, żeby zrobił przejście z blachy i fajkę z dwóch fi 200 kolan 90*. Albo jedno kolano i kratka fi200 aluminiowa taka, jak mam na czerpni. I opory byłyby mniejsze i czapka pieniędzy w kieszeni.

[pandzik]

Chyba zaryzykuje. Dach mam czarny a dla mnie dodatkowo połać niewidoczna. Mam taki kominek ori za stówkę dostępny. Tylko czy da się wymienić jedną dachówkę nie demolując dachu. Czerpnie w ścianie zostawię za wywietrznik strychu.

[pandzik]

Ja mam w Tauronie do konca lutego. Przysłali mi maila, że mam czas na zdecydowanie jaka taryfa do końca miesiąca.

Niezła podwyżka. Zmienna w g12w leci do góry z 0,3763 do 0,4886 brutto i z 0,1818 do 0,2371 brutto . Mam do wyboru jakies taryfy Eco z =10% do ceny. Ciekawe czy to realne.

Można poszukac w tym momencie innego dostawcy?

 

Nie wiem czy to już jest z opłatą macową. Tak wychodzi u mnie 60zł więcej miesięcznie w niegrzanych miesiącach.

Edytowane 17 Grudnia 2020 przez pandzik

[gawel]

Ja mam w Tauronie do konca lutego. Przysłali mi maila, że mam czas na zdecydowanie jaka taryfa do końca miesiąca.

Niezła podwyżka. Zmienna w g12w leci do góry z 0,3763 do 0,4886 brutto i z 0,1818 do 0,2371 brutto . Mam do wyboru jakies taryfy Eco z =10% do ceny. Ciekawe czy to realne.

Można poszukac w tym momencie innego dostawcy?

 

Nie wiem czy to już jest z opłatą macową. Tak wychodzi u mnie 60zł więcej miesięcznie w niegrzanych miesiącach.

czyli +11 gr na I i 6 gr na II sporo

No to sie zacznie krzyk, a Tauron i tak jest najkorzystniejszy. Jak stawki wyjdą wraz z dystrybucją liczyłeś może żeby porównać się. U mnie aktualne g12w I - 75 gr, II 40 gr

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez gawel

[PaRa]

czyli +11 gr na I i 6 gr na II sporo

No to sie zacznie krzyk, a Tauron i tak jest najkorzystniejszy. Jak stawki wyjdą wraz z dystrybucją liczyłeś może żeby porównać się. U mnie aktualne g12w I - 75 gr, II 40 gr

 

Jesteś w PGE Warszawa ? Mam PGE Konstancin i u mnie brutto w G12W dzienna - 0,7535 nocna - 0,398, do tego stała za przesył, abonament, itp.

Standardowo jakieś 31% to dzienna.

 

Jest jakaś lepsza opcja ? Fotowoltaika ma być w 2021.

[gawel]

Jesteś w PGE Warszawa ? Mam PGE Konstancin i u mnie brutto w G12W dzienna - 0,7535 nocna - 0,398, do tego stała za przesył, abonament, itp.

Standardowo jakieś 31% to dzienna.

 

Jest jakaś lepsza opcja ? Fotowoltaika ma być w 2021.

 

Hej również jestem orgazmicznie szczęśliwym klientem RE Konstancin Jeziorna , od 2015 do 2018 miałem Fortum, ale wróciłem do PGE. mam dzienną nieco gorszą 34%. Fotowoltaikę możesz mieć kiedy chcesz. Z wstępnych informacji wynika, że program ma być kontynuowany ale już na innych zasadach czyli nie formie dotacji przedmiotowej ale w formie preferencyjnych pożyczek.