Mohag 30.12.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Tez mam od lat taki stol i dla mnie jest ok. Dzieci malych nie mam to i paluszkow niet a kurz trzeba zetrzec obojetnie jaka powierzchnia. Do "jedzenia" klade podkladki pod talerze itp .. jakos nie lubie obrusow. Kawowy mam tez szklany, fakt juz strasznie porysowany jest ale ma z 20 lat i chyba ma do tego prawo do nowej chalupki kupilam tez szklany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szyderczy smiech 30.12.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 mam taki stol w pokoju z "teli", czyli jest uzytkowany codziennie(talrze , szklo , wina , "liskacze", nogi itp. ..) Szklo jest bardzo grube (prawie 3 cm) i w "2-ch chlopa" ledwo co mozna podniesc. http://img90.imageshack.us/img90/3650/stolrj1.jpg Zero problemow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PavvelB 31.12.2007 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Też mam szklany stolik. Zgadzam się z uwagami poprzedników co do utrzymania w czystości i czyszczenia. W moim mam problem z nogami, ale to wina wykonania a nie szklanego blatu Co do wytrzymałości to kiedyś złapałem syna jak wychodził z kanapy po stole - nie chciało mu się obejść dookoła. 15 kg, blat wytrzymał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 31.12.2007 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Miałem szafkę pod telewizor metal+szkło. W łazience mamy szklaną półkę.Więcej nie zamierzam już szklanych powierzchni poziomych. Przynajmniej w dużych rozmiarach. Jeżeli ktoś ma dobry wzrok i lubi porządek, to takie trzeba to czyścić codziennie. Nie po to jednak buduję dom, żeby zamienić się w sprzątacza i mimo iż to świetnie wygląda - odpada.O tłuczenie i zarysowania bym się nie martwił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 31.12.2007 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Dwa razy w życiu mieszkałam ze szklanym stołem i nigdy więcej Pucowanie po każdej szklance. Fakt myje się łatwo, ale tylko z góry. A żeby to szkło wyglądało rzeczywiście na czyste to od spodu też je trzeba myć regularnie, a to już niezła ekwilibrystyka była, żeby od spodu smug nie narobić Zwłaszcza, że oba stoliki były niskie "kawowe". Jeden z nich od spodu szkło matowione. Fakt, że można ten spód rzadziej czyścić, ale trudniej pozbyć się smug z matowego. Jak dla mnie - nigdy w życiu szklanych stołów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 31.12.2007 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Fakt myje się łatwo, ale tylko z góry. [...] a to już niezła ekwilibrystyka była, żeby od spodu smug nie narobić Zwłaszcza, że oba stoliki były niskie "kawowe". Jeden z nich od spodu szkło matowione. Fakt, że można ten spód rzadziej czyścić, ale trudniej pozbyć się smug z matowego. Skoro małe, to nie dało się wywrócić do góry nogami i wtedy myć? Matowe? Znaczy się piaskowane? Szkło może być mleczne w strukturze i to będzie gładkie. Może być piaskowane (najczęściej właśnie jest tak robione) i to jest masara. Lepsze rozwiązanie to szkło satynowe, które dostaje "mgiełkę" od trawienia kawasem. Jest ono droższe, ale daje się czyścić, bo piaskowane to zdarza się, że ślad zostaje na wieki wieków. Piaskowane od trawionego rozpoznaje się przez polizanie palca. Oczywiście ten polizany palec to połowa sukcesu. Potem trzeba nim przejechać po szybie i patrzeć czy znika. Jak nie znika lub baaaaardzo wolno, to piaskowane. Jak znika - satynowe. Jak są wzorki, to wiadomo od razu - pisakowane, bo trawić można tylko całą powierzchnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 31.12.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Fakt myje się łatwo, ale tylko z góry. [...] a to już niezła ekwilibrystyka była, żeby od spodu smug nie narobić Zwłaszcza, że oba stoliki były niskie "kawowe". Jeden z nich od spodu szkło matowione. Fakt, że można ten spód rzadziej czyścić, ale trudniej pozbyć się smug z matowego. Skoro małe, to nie dało się wywrócić do góry nogami i wtedy myć? Matowe? Znaczy się piaskowane? Szkło może być mleczne w strukturze i to będzie gładkie. Może być piaskowane (najczęściej właśnie jest tak robione) i to jest masara. Lepsze rozwiązanie to szkło satynowe, które dostaje "mgiełkę" od trawienia kawasem. Jest ono droższe, ale daje się czyścić, bo piaskowane to zdarza się, że ślad zostaje na wieki wieków. Piaskowane od trawionego rozpoznaje się przez polizanie palca. Oczywiście ten polizany palec to połowa sukcesu. Potem trzeba nim przejechać po szybie i patrzeć czy znika. Jak nie znika lub baaaaardzo wolno, to piaskowane. Jak znika - satynowe. Jak są wzorki, to wiadomo od razu - pisakowane, bo trawić można tylko całą powierzchnię. Stoliki niskie - niekoniecznie małe. Jakby były małe i łatwo odwracalne to pół biedy. Ale przewrócić taki stoliczek 100x50 ze szklanym blatem na masywnych nóżkach, to już niekoniecznie Szkło było chyba satynowe, ale i tak czyszczenie tej satyny na spodzie to była masakra - ciężko i niewygodnie sięgnąć środka stołu Na szczęście satynka brudziła się znacznie rzadziej. Jak miałam szkło przezroczyste to w zasadzie przy każdym przetarciu wierzchu wypadało czyścić spód. Wrrr Nie dla mnie zabawa na pewno Aczkolwiek nie powiem - "u ludzi" to mi się podobają te szklane blaty PS. Żaden ze stoliczków nie był mój - ja z nimi tylko mieszkałam W życiu więcej - albo ja albo szklany blat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 11.01.2008 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Od 2 lat mam stół rattanowy ze szklanym blatem. Nie narzekam, brudzi się jak każdy inny, daje poczucie większej przestrzeni ale niestety jest zimny i bez serwety marzną łokcie Blat jest okrągły, wiec może trudniej go uszkodzić, niż prostokątny czy kwadratowy. Ja jestem bardzo zadowolona, może dlatego, że nadal bardzo mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tiga 11.01.2008 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Jako tradycyjny wysoki stół gdzie dużo sie siedzi z opartymi rękami to nie jest najlepszy pomysł. Zimne szkło źle wpływa na stawy. Chyba ze stół służy tylko do zjedzenia obiadu, a nie przesiadywania przy nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.01.2008 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 Za dużo sprzątania. Poza tym nie kazdy lubi, gdy mu sasiad zagląda przez blat "miedzy kolanka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herbolutek 17.01.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Mam stol ze szklanym blatem i jestem bardzo niezadowolona. Wystarczy, ze tylko zawieci slonce a widac caly kurz, wszystkie rysy i zamazania. Osobiscie nie polecam....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 17.01.2008 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Szklany blat - nie, bo rzeczywiście jest zimy. Pamiętam też, że wydaje nieprzyjemne dźwięki jak coś się na nim stawia. Przesuwanie szkła po szkle - brrr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.