Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich i proszę o poradę.

 

Mam na działce dość trudne warunki geologiczne - glina... więc po każdym większym deszczu na działce woda stoi bo wsiąkać przez glinę nie ma jak.

Mam szczwany plan ale proszę o jego weryfikację bo może się okazać całkiem beznadziejny ;p

 

Otórz rurami PCV pomarańczowymi chcę wodę z 200m2 dachu odprowadzić do zbiornika betonowego o pojemności 10m3 (http://allegro.pl/szambo-szamba-zbiornik-betonowy-4-5-6-8-10-12m3-i4484439576.html).

Taki zbiornik może się przepełnić nawet po jednej burzy więc planuję wykuć w jego boku dziurę(zbiornik ma 2m wysokości, dziura na wysokości 1,6-1,8 co ograniczy pojemność do 8-9m3) zamocować rurę PCV i poprowadzić ją do studni chłonnej o pojemności ~1,5m3 wykonanej z kręgów.

Studnia chłonna odbierała by i niwelowała nadmiar wody a zbiornik zapewniał około 9m3 wody do podlewania ogrodu.

 

Pytania które mnie nurtują to:

 

ile potrzeba wody do podlania ogrodu o powierzchni 900m2?(ma dzień/miesiąc/rok)

Czy studnia chłonna 1,5m3 plus żwir i piasek wystarczy czy lepiej zrobić większą?

Czy zastosować w takim zbiorniku na wodę pompę która wypompuje automatycznie z niego wodę jeżeli w czasie nadzwyczajnej ulewy zarówno zbiornik jak i studnia chłonna nie odbiorą całości wody?

 

pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak rozumiem sprawdzałeś że pod tym żwirem masz grunty chłonne. Wiec ta studnia musi sie do nich dokopać. Inaczej nie bedzie działać. U mnie było jakies 10m gliny, wiec odpusciłem sobie. Co do podlewania. Ja mam 1m3 zbiornika, i jeszcze sie nie zdarzyło żeby brakło. Bo powiedzmy sobie szczerze - jak już trawa urośnie i nie trzeba jej podlewać na te kilka kwiatków doniczkowych i grządke mojej żony 4x4m wiele jej nie trzeba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniesz takiej odpowiedzi ile wody zuzywa ogród.

Inne zapotrzebowanie ma trawnik, inne drzewa. Sa rośliny tolerujące niedobory wody i wybitnie wilgociolubne.

 

Z mojego doświadczenia (a takie rzeczy ekipa wykonująca mój projekt robiła) wynika, ze zbieranie wody z dachu do podlewania ogrodu nie jest ekonomicznie opłacalne, wymaga bardzo skomplikowanej automatyki uzupełniającej wodę w zbiorniku w czasie suszy z innego źródla wody oraz uruchamiającj pompę która uniemozliwia przelanie się wody w przypadku gdy rura odprowadzająca do zbiornika chłonnego nie wystarcza. Dotyczy to systemów z automatycznym nawadnianiem rzecz jasna.

 

lepsze jest odprowadzenie wody skrzynkami z tworzywa (np. takie jak na owoce lub specjalnymi drenarskimi) zasypanymi żwirem/keramzytem i owiniętymi geowłokniną, do studni chłonnej.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie! Wy tu gadu gadu obok tematu a limancjusz czeka na podpowiedzi:P

Ile potrzebujesz wody - w praktyce nie do określenia bo nawet jeśli oszacujemy na jakie rośliny ile tej wody potrzebujesz to są jeszcze nasze "indywidualne ambicje, predyspozycje i przyzwyczajenia". Co mam na myśli: ano to że np. mój sąsiad podlewa trawnik średnio co drugi dzień, także np. już dzień po deszczu. Nie powiem, trawę ma piękną ale moim zdaniem przesadza z podlewaniem. Ja podlewam rzadziej taką samą powierzchnię. No ale ja nie mam ambicji posiadania najpiękniejszego trawnika na całej ulicy a pewnie i w całym powiecie.

Czy studnia 1,5m3 i zbiornik na 8-9m3 wystarczy - jeśli będziesz go w miarę systematycznie opróżniał to raczej wystarczy ale sporo zależy od warunków geologicznych o czym już pisałem nie tylko ja. Z tym że drogi limancjuszu nie uściśliłeś nam Twoich warunków gruntowych.

Pytanie czy w ogóle bawić się w zbieranie deszczówki do podlewania też jest zasadne. Oczywiście jeśli chcesz to nikt nie zabrania, pytanie czy warto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo nie zmieniłeś myślenia autorowi.

 

Za bardzo nie zmieniłem autorowi myślenia bo nie będę nikogo namawiał na studnię chłonną skoro nie znam warunków geologicznych terenu gdzie ma być ta studnia, a jak dotąd autor wątku nie podał pełnej geologii. Zakładam że skoro chce robić studnię to pod tą gliną jest coś innego, bo jeśli jest tylko glina to ja o studni bym już raczej nie myślał. Ale bez dokładniejszej wiedzy trudno coś doradzić. To po pierwsze.

A po drugie niezależnie od geologii namawiam do przemyślenia sprawy bo tak czy inaczej moim zdaniem (zresztą nie tylko moim) pomysł jest wątpliwy ale jeśli oczywiście ktoś chce zbierać deszczówkę to jego prawo i proszę bardzo.

A po trzecie w końcu w miarę systematyczne opróżnianie zbiornika jest potrzebne bo jeśli będzie on pełny a studnia wykonana zostanie w glinie to podczas ulewy system może nie odebrać wody. Sądzę że jest to chyba zrozumiałe, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dawno temu gdy jeździło się na saksy,a procowało się przy przerywaniu a następnie przy zbiorach jabłek ,ludzie Tyrolu opracowali wspaniały sposób korzystania z dóbr natury.Woda spływająca z gór potokami wyłapywana była do magistral a potem rozdzielaczami wtłaczana do systemów nawadniających.Prosta filtracja z robactwa kory,ziemi itp proste czyszczenie filtrów i korzyść niewymierna.Jednak to woda alpejska bo z Alp spływała.:).Dlatego wpisy co niektórych tu udzielających trzeba brać z przymrużeniem oka.Nikt nie napisał do czego można jej użyć zanim zaczniemy ją gromadzić.Skoro miękka to do: prania,mycia garów,podlewania działki,jak pragnienie to i w ostateczności do picia,do WC,nadmiar do sąsiada,mycia garażu i samochodu,sprawdzi się także w myjce ciśnieniowej do mycia elewacji z much i owadów.Dlatego zaznaczyłem ,że proces jej pozyskiwania musi dać tym wykorzystaniom jakiś sposób.Hipotetycznie .Nazbieram jej i zrobię tak jak szczwanie myśli autor.Czy użyje jej według jego zamierzeń do w/w ???Kuźwa nie.Bo muszę zainwestować w coś by to to zadziałało a wtedy odniesie wymierny skutek.Jest to jak dla mnie proces dla kombinatorów i oszczednisi.Dla lubiących wyzwania gdy z ......itd chcą coś ulepić.Jeśli już miałbym zastosować coś takiego,jeśli już, w domu ale pełny full to z zachowaniem wszelkich do tego sprawdzonych metod instalacji,oprzyrządowania itp.przeliczając granice opłacalności. Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja nie zrozumiale pisze dla ciebie???Chciałem mu przypomnieć i pokazać co można gdy z nieba leje się strumieniami.Jakie bicie piany człowieku.:cool:.Piszę cc za sobą może nieść nadmiar tej wody.Jakich konsekwencji się spodziewać.Bo jeśli pomyśli jak mu ty podpowiadasz to wiele nie zrozumie.:yes:.Jak wykorzysta ją stricte tylko do podlewania 900mkw to niech podlewa ale kuźwa ile można podlewać jak leje ci się na łeb???Ile można pomieścić deszczówki i na jaki czas i czy to nie jest w końcu ze szkodliwością dla podlewanych???:cool:.Matko a mówiłaś pisz zrozumiale by rozumny rozumiał........nie wyszło bo się pienić che.

 

p.s na kogo tu czekać ma jak merytotyki :Dzaczyna brakować.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się do tematu bo moja sytuacja jest praktycznie taka sama. Moje warstwy to gilna z piaskiem gilna i glina później trochę piasku no i następnie glina. Zakopuje w najniższej części działki (akurat wychodzi tył działki z którego jakieś 12 m jest do jeziora) dwa zbiorniki 1000 litrowe. Do zbiorników ma być zbierana woda z dachu oraz z kilku drenaży a następnie grawitacyjnie rurami śr 100 mm do jeziora - czyli zbiorniki maja być takim buforem co by naraz wszystko z zbyt dużą siłą do jeziora nie szło bo zaora ten odcinek od mojej działki do jeziora albo zrobi jaki wąwóz a tamtędy własciciela samochody i ciężarówki śmigają mimo ze żadnej drogi tam nie ma.

Nad jednym czym się waham to czy zrobić w obu zbiornikach po małej dziurce żeby się po mału opróżniały. Woda z dołu wsiąka co prawda dość wolno ale jednak.

Edytowane przez mic81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. To może ja podłączę się do tematu. Mam odprowadzenie deszczówki do studni chłonnej. Glina, od ok 2 metrów piasek. Mam wkopane 4 kręgi (co daje 2 metry w głąb) o średnicy 1m. Studnia jest oddalona od domu o jakieś 8-9m. Rury wchodzą do studni w połowie wysokości pierwszego kręgu.Przy większej ulewie studnia się przepełnia. Co zrobić, aby temu zaradzić? myślałem, aby wkopać kolejną studnię (3 kręgi) w odległości ok. 1,5m i zrobić przelew. Czy jest jakiś lepszy sposób od mojego, ale nie wiele droższy?

Pozdrawiam forumowiczów :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakiś lepszy sposób od mojego, ale nie wiele droższy?

 

 

Skoro masz piasek na 2m i studnia ma 2m to obszar wsiąkania jest równy tylko pow. koła tworzonego przez krąg studni.

Może starczy po prostu pogłębić studnię, by zwiekszyć chłonność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz piasek na 2m i studnia ma 2m to obszar wsiąkania jest równy tylko pow. koła tworzonego przez krąg studni.

Może starczy po prostu pogłębić studnię, by zwiekszyć chłonność?

 

Studnia jest troszkę obniżona (jakieś 30cm). Po wielkich ulewach jest pełna, ale już na drugi dzień jest mniej niż połowa. Więc chłonność według mnie jest dość dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyżej głowy nie podskoczysz...

5 czerwca spadło u mnie 150 mm wody... w dwie godziny. Licząc tylko 100 mkw dachu to tak koło 1500 wiaderek po 10l :bash: Trzeba by baniaczek większy niż wozi szambelan. Dla równowagi później miesiąc kropla nie spadła. A początkiem lipca dolało "tylko" połowę tego.

 

Ns... napisałeś dalszych parę postów. Magiel i zero na temat. Wybacz... nie jesteś w stanie mnie obrazić. Powstrzymywałem się, ale:

 

1904081_617239598345807_462781411_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli wykopanie statej i wkopanie nowej z kręgów o większej średnicy? Za dużo zabawy i wyjdzie za drogo. Zapomniałem dodać, ze od dwóch metrów jest piach, ale zarazem jest już poziom wód gruntowych. Wypycha wodę do góry. Czyli wkopać głębiej się nie mogę. Chyba tylko zostaje ta druda studnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim jak obecnie rozkładzie opadów, tzn. w dwie godziny spada 1/4 rocznej normy naprawdę trudno to sensownie zagospodarować. Owszem, druga studzienka zmieści drugie tyle... nie chce mi się liczyć... ale może być nadal mało. Nie ma opcji zrobić gdzieś przelewu, bodaj do przydrożnego rowu, w razie większych kataklizmów?

Ja szczęśliwie mam VIz... tzn. 30 m piachu. Wsiąknie każda ilość. Niemniej ryby z oczka zbierałem z podjazdu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele pomoże. 10 mm opadu przy 100 m2 dachu to 1 m3.

Po opadach i tak podnosi się poziom wód gruntowych.

Masz wzdłuż działki, drogi rów melioracyjny?

Jeśli tak, to pompa z wyłącznikiem pływakowym i zrzucać nadmiar wody do rowu.

 

PS.

NS proszę nie pogrążaj się jeszcze bardziej. Wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie...

To się tak mówi... 15 cm opadu. Mam działeczkę 1000 mkw. 15 000 wiaderek po 10l. Jakby to w rządku ustawić:jawdrop:.

W tym roku prawie codziennie doniesienia o lokalnych podtopieniach. Ot, rano Zakopane zalało...

Taka ilość nie wsiąknie od razu. Nigdzie. Musi spłynąc... na ulicę, do sąsiada :( ... byle nie do piwnicy. A zmagazynować... trudno sobie cysternę na działce zakopać. 15 m3 ? No, można, jasne. Pytanie, za ile...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...