Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dachówka Tondach - warto się na nią decydować?


MajaP

Recommended Posts

Witam wszystkich:) Czy ktoś z Was ma u siebie dachówkę Tondach? Jak się ona sprawuje po latach? W internecie znalazłam dość rozbieżne informacje na ten temat (trochę negatywnych opinii na forach i sporo zachwalających opinii na stronach sprzedawców i producenta). Mój sprzedawca dachówki bardzo ją zachwala i zwraca uwagę na przystępną cenę, Zdecydowanie jednak wolę aktualne opinie osób, które ją mają u siebie. Z góry dzięki za Waszą pomoc i rady:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Witam wszystkich:) Czy ktoś z Was ma u siebie dachówkę Tondach? Jak się ona sprawuje po latach? W internecie znalazłam dość rozbieżne informacje na ten temat (trochę negatywnych opinii na forach i sporo zachwalających opinii na stronach sprzedawców i producenta). Mój sprzedawca dachówki bardzo ją zachwala i zwraca uwagę na przystępną cenę, Zdecydowanie jednak wolę aktualne opinie osób, które ją mają u siebie. Z góry dzięki za Waszą pomoc i rady:)

Drugi rok na dachu i narazie żadnych zastrzeżeń.

Tondach stodo12,angoba matowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda jej nie mam na dachu ale kupując byłem zainteresowany i oglądałem na wystawce w składzie prowadzącym creatona, koramica i tondach. Wszystkie szkliwione lub angobowane. Na pytanie - co to są te białe kropeczki na powierzchni dachówki (możliwe do starcia paluszkiem) usłyszałem - "no właśnie, to jest tondach, pojawiają się wykwity nawet na szkliwionej powierzchni".

W innym składzie, który również tym handluje usłyszałem, że jak się odbije szkliwo z tych dachówek i naleje na nią wodę to ona zacznie za chwilę kapać po drugiej stronie dachówki. Nie wiem ile w tym kapaniu prawdy ale skoro sami sprzedawcy niezbyt polecają...

Z taniej osobiście wolałbym już koramica allegrę lub wszędobylskiego robena.

Zapewne sporo ludzi jednak posiada i jest zadowolonych więc nie można raczej przekreślać tego producenta, może ma po prostu partie

bardziej i mniej udane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o marsylkę, to radzę poszukać u konkurentów.

Mam marsylkę angobowaną z Tondachu. Dwa lata na dachu i na razie najmniejszych zastrzeżeń. Nie miałem białych (ani żadnych innych) kropeczek itp.

W okolicy mam dwa domy kryte marsylką z tej firmy (jeszcze jako Hranice) naturalną, bardzo ładnie wyglądają po wielu latach.

 

Jeżdzę co roku do Czech, tam bardzo dużo ichniejszej marsylki naturalnej, hranicy, sercówki - całe wsie i miasteczka tym pokryte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Zgłosił się do mnie rok temu klient z dachówką Hranice( obecnie Tondach). Miał część dachówek popękanych. Dachówka była kupiona 30 lat temu. Zdjąłem popękane i połuszczone dachówki dokupiłem nowe - 15 sztuk i 12 gąsiorów. Wymieniliśmy i umówiliśmy się z klientem za następne 30 lat. Zapłacił 500pln.

Wydaje mi się że na forach się trochę demonizuje problem żywotności i niezawodności dachówki.

Jeśli masz dachówkę za 12 tysięcy i za 17 tysięcy to wybierz tańszą, potem zapłać za 30 lat 500pln za konserwację a pozostały zysk przehulaj albo kup żonie naszyjnik z pereł ( to drugie jednak odradzam z własnego doświadczenia - wyrzucone pieniądze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam wszystkich:) Czy ktoś z Was ma u siebie dachówkę Tondach? Jak się ona sprawuje po latach? W internecie znalazłam dość rozbieżne informacje na ten temat (trochę negatywnych opinii na forach i sporo zachwalających opinii na stronach sprzedawców i producenta). Mój sprzedawca dachówki bardzo ją zachwala i zwraca uwagę na przystępną cenę, Zdecydowanie jednak wolę aktualne opinie osób, które ją mają u siebie. Z góry dzięki za Waszą pomoc i rady:)

 

Ja nie mogę jej nic zarzucić. Po zakupie wziąłem sobie jeden egzemplarz, pojechałem na skład i porównywałem z konkurencją. Z punktu widzenia laika mogę powiedzieć, że jest tak samo dobra. Moi dachowcy też nie mieli jej nic do zarzucenia. Mam najprostszą Sambę/Holenderkę 11, czerwień naturalna, nie angobowana, nie glazurowana. Taką właśnie chcieliśmy:

 

Tak jest paczkowana:

 

https://lh5.googleusercontent.com/-3LM378jpjZk/VAtZ99cEaYI/AAAAAAAAGZA/5S0DjNhFVtQ/w1527-h859-no/20140905_184156.jpg

 

Tak się prezentuje z góry:

 

https://lh4.googleusercontent.com/l75Y3VnoNO337sx_QeLaPcYUlHuX3Mv982-FGMienF4=w483-h859-no

 

Tak z dołu:

 

https://lh3.googleusercontent.com/-i7Rm5UNY0og/VEu04zAKC0I/AAAAAAAAGZQ/gl8S2xOCbWE/w1527-h859-no/20140925_170019.jpg

 

Tak z boku:

 

https://lh3.googleusercontent.com/-m2Jw2Cu3ox4/VEu06uqjwPI/AAAAAAAAGZc/jArF0KH0HT0/w1527-h859-no/20140925_170050.jpg

 

Do dachówek wentylacyjnych pasują kratki Robena :D :

 

https://lh5.googleusercontent.com/-lbbmbk6h8VU/VEu5apiT-hI/AAAAAAAAGdY/9gSSlAGukvQ/w1527-h859-no/20140925_164851.jpg

 

A tak się prezentuje po ułożeniu:

 

https://lh5.googleusercontent.com/-HslAhQIoPFk/VEu452jeAxI/AAAAAAAAGcc/YthF2QY1e14/w1293-h859-no/IMGP5376.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 1 year później...
Dachówka z Tondachu jest kiepska. Nasiąkliwość 10% a wszyscy "renomowani" producenci 4% Po paru cyklach zamrażania rozmrażania (parę dobrych zim) dachówka się łuszczy. Pomimo 33 lat gwarancji, żadna w naszych warunkach tego nie wytrzyma. Żeby zachować podane przez producenta warunki gwarancji trzeba zastosować 2 razy tyle dachówek wentylacyjnych co u innych producentów i to nie pomaga. Tondach nadaje się do warunków atmosferycznych takich gdzie nie ma zim lub są bardzo lekkie. Dlatego Koramic nie chce ich firmować swoją nazwą (a już parę lat temu wykupił Tondach).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega wyżej sprzedaje dachówki innych marek, czy to nie więcej niż doświadczenie?

 

W innych wątkach Tondacha często krytykowali inni sprzedawcy z konkurencji. Rozumiem, bo jest wyraźnie tańszy niż inne marki.

U mnie od 4 lat na dachu, bez zastrzeżeń.

 

Po sąsiedzku marsylka z Hranic po około 20 latach na dachu wygląda tak:

 

hran.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolega pisze to z doświadczenia czy ze słyszenia?

 

Ze słyszenia i doświadczenia widziałem marsylkę po 8 latach i cała się łuszczyła. Klient nie kupował jej u mnie ale pociągnąłem go za jezyk i powiedział mi że stoczył bitwę z Tondachem. Przegrał ponieważ nie miał na dachu tyle ile powinno być dachówek wentylacyjnych. Tak jak już pisałem wcześniej ze względu na dużą nasiąkliwość ich norma przewiduje 2 razy tyle dachówek wentylacyjnych co inni producenci. A miał ich za mało. Oczywiście jak się kupuje dach ko każdy czy to sprzedawca czy klient chce kupić jak najtaniej a potem takie kwiatki wychodzą. Wymienił ją na marsylkę kunicką z Koramica którą kupił już u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...