niktspecjalny 07.09.2017 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza. Też tak robię .Brawo Ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 07.09.2017 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 Ręce nie mają gdzie opadać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 07.09.2017 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza. o ja pier.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 07.09.2017 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 (edytowane) A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza.I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak: Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta. Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu? Edytowane 7 Września 2017 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2017 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak: Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta. Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu? Jeśli zauważyłeś to wkleiłem taki stek z antrykotu i powoli dochodzę do wniosku ,że im bardziej w przerostach tym smaczniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 07.09.2017 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 Jeśli zauważyłeś to wkleiłem taki stek z antrykotu i powoli dochodzę do wniosku ,że im bardziej w przerostach tym smaczniejszy.Dokładnie tak jest. Stek bez przerostów czyli marmurka smaczny może być ale delikates to dopiero z marmurkiem . Na szczęście ostatnio w sklepach nawet te tańsze steki mają tłuszczyk. Musi być jednak jeszcze klient, który to doceni, bo większość wybiera te "chude". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 07.09.2017 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak: Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta. Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2017 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec. Nie daj się tym cholerom.Walcz o swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 07.09.2017 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 Ręce nie mają gdzie opadać! To może powieś je na temblaku, co? Albo wsadź w gacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 07.09.2017 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 o ja pier.... Chciałbym widzieć, co jesz w domu, bardzo chciałbym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Władca Przysmaków 07.09.2017 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2017 wg39070, chwyć w ręce książke kulinarną, tam znajdziesz odpowiedz. Może inaczej, porównując marmurek do seksu, to czym jest jego wiecej tym dziewczyna piękniejsza. Ligawa to, taka szympansica prosto z dzungli. „Przewazelinowanie” ligawy mocy wrażen nie zapewni, ale jak widać można się upierać. Szympansica też „człowiek”. Prawda? Ja kocham piękne dziewczyny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 08.09.2017 04:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 (edytowane) Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec.To jest wątek o stekach. Dobrych stekach. Do tego. by docenić marmurkowy, sezonowany na sucho, wysmażony na rare stek z dobrej rasy trzeba kulinarnie dojrzeć. To nie jest schabowy, tylko bardzo specyficzne w smaku mięso. To, że kupiłeś ligawę, zamroziłeś ją i lubisz steki bez marmurka świadczy o tym, że stekach nie masz pojęcia. Nic więcej. Jak już zjesz ich kilkadziesiąt/kilkaset, to zaczniesz doceniać to co wszyscy smakosze. Na razie próbujesz, tak jak dla porównania w wątku o muzyce klasycznej pisać o disco-polo, bo lubisz. Załóż wątek o disco-polo czyli stekach z ligawy i bez marmurka i pisz co chcesz. Tutaj się trochę ośmieszasz. Może zamiast toczyć jałowe dyskusje, które zdaje się lubisz kup trochę droższy stek z marmurkiem i spróbuj. Jakie kupować a jakich unikać znajdziesz w tym wątku. Po to powstał. Edytowane 8 Września 2017 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 08.09.2017 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 To jest wątek o stekach. Dobrych stekach. Do tego. by docenić marmurkowy, sezonowany na sucho, wysmażony na rare stek z dobrej rasy trzeba kulinarnie dojrzeć. To nie jest schabowy, tylko bardzo specyficzne w smaku mięso. To, że kupiłeś ligawę, zamroziłeś ją i lubisz steki bez marmurka świadczy o tym, że stekach nie masz pojęcia. Nic więcej. Jak już zjesz ich kilkadziesiąt/kilkaset, to zaczniesz doceniać to co wszyscy smakosze. Na razie próbujesz, tak jak dla porównania w wątku o muzyce klasycznej pisać o disco-polo, bo lubisz. Załóż wątek o disco-polo czyli stekach z ligawy i bez marmurka i pisz co chcesz. Tutaj się trochę ośmieszasz. Może zamiast toczyć jałowe dyskusje, które zdaje się lubisz kup trochę droższy stek z marmurkiem i spróbuj. Jakie kupować a jakich unikać znajdziesz w tym wątku. Po to powstał. Niestety i stety masz rację.Prowadziłem batalie by udowadniać ,że z mlecznej można także zjeść smacznie, że nie potrzeba marmurka by delektować się smakiem.Powiem ,że myliłem się.Wątek o tych najlepszych i niech tak pozostanie .Brawo Wy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 08.09.2017 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 wg39070, chwyć w ręce książke kulinarną, tam znajdziesz odpowiedz. Może inaczej, porównując marmurek do seksu, to czym jest jego wiecej tym dziewczyna piękniejsza. Ligawa to, taka szympansica prosto z dzungli. „Przewazelinowanie” ligawy mocy wrażen nie zapewni, ale jak widać można się upierać. Szympansica też „człowiek”. Prawda? Ja kocham piękne dziewczyny! Dobra, następnym razem kupię rostbef lub antrykot. Lepiej, czy nadal będziecie wszyscy zgodnie mnie zaszczekiwać? Na wołowinę "Kobe" mnie nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 08.09.2017 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 Dobra, następnym razem kupię rostbef lub antrykot. Lepiej, czy nadal będziecie wszyscy zgodnie mnie zaszczekiwać? Na wołowinę "Kobe" mnie nie stać. Nie denerwuj się bo maja rację.Jeśli chcesz poznać smak jakiegoś tam prawidłowego steka to zainwestuj i kup "Kobe". Kupiłem marmurkowy antrykot i bardzo mi smakował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 28.11.2017 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2017 Dawno tu nie pisałem, bo i nic nowego na rynku się nie pojawia. Z małym wyjątkiem. Firma "Rzeźnik" oferująca nie najgorsze steki w Lidlu rozszerzyła ofertę o T-bone. Przynajmniej tak się nazywa i ma kość. T-bone to kość plus, z jednej strony polędwica, z drugiej rostbef. Smak lepszy niż samotna polędwica czy rostbef, przynajmniej w założeniu. T-bone z Lidla jest jednak dziwolągiem, bo z polędwicy został pasek około dwu centymetrowej szerokości. Reszta pewnie trafiła do osobnego opakowania. Rostbef smak niezły, choć kruchości mu brakuje i to bardzo. Polędwica bardzo smaczna i krucha ale, dosłownie na dwa kęsy. T-bone z założenia nie ma za dużo polędwicy, podobny stek z jej większą ilością to porterhouse ale to co w Lidlu oferują to przesada. Tak naprawdę to rostbef z kością. Smaczny ale trudny do pogryzienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 28.11.2017 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2017 zamarynuj go przez noc w czerwonym winie (w plastikowym worku spożywczym). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.11.2017 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 zamarynuj go przez noc w czerwonym winie (w plastikowym worku spożywczym).Nie zdążyłem. Skończył na patelni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 29.11.2017 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Dawno tu nie pisałem, bo i nic nowego na rynku się nie pojawia. Z małym wyjątkiem. Firma "Rzeźnik" oferująca nie najgorsze steki w Lidlu rozszerzyła ofertę o T-bone. Przynajmniej tak się nazywa i ma kość. T-bone to kość plus, z jednej strony polędwica, z drugiej rostbef. Smak lepszy niż samotna polędwica czy rostbef, przynajmniej w założeniu. T-bone z Lidla jest jednak dziwolągiem, bo z polędwicy został pasek około dwu centymetrowej szerokości. Reszta pewnie trafiła do osobnego opakowania. Rostbef smak niezły, choć kruchości mu brakuje i to bardzo. Polędwica bardzo smaczna i krucha ale, dosłownie na dwa kęsy. T-bone z założenia nie ma za dużo polędwicy, podobny stek z jej większą ilością to porterhouse ale to co w Lidlu oferują to przesada. Tak naprawdę to rostbef z kością. Smaczny ale trudny do pogryzienia. Raz kupiłem stek w Lidlu. Ostatni raz. Z Biedry są o niebo lepsze. Najlepsze jednak są krojone na miejscu w sklepie. Mam blisko siebie taki fajny sklep. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 29.11.2017 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Raz kupiłem stek w Lidlu. Ostatni raz. Z Biedry są o niebo lepsze. Najlepsze jednak są krojone na miejscu w sklepie. Mam blisko siebie taki fajny sklep. Chyba zależy od sklepu, bo ja mam odwrotne doświadczenia (w sensie Lidl Biedra). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.