Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dałem drugą szansę stekom z Sokołowa sprzedawanym jako "kruche" w Biedronce i niektórych hipermarketach. Ostatnią szansę. 2/3 steka była niejadalna tj nie gryźliwa. Różnica w stosunku do steków również z Sokołowa ale bez napisu "kruche" jest bardzo wyraźna. To po prostu gorsze mięso, nie chcę napisać odpady ale jakościowo nieporównywalne. Omijajcie szerokim łukiem steki z Sokołowa ale te z napisem "kruche". Pozostałe, też z Sokołowa są bardzo dobre.

Drugą szansę dostał też stek ze "świat szlachetnej wołowiny". Znowu pudło. Smak wątróbkowy nie pozwala cieszyć się jedzeniem i uwidacznia błędy w przygotowaniu i sezonowaniu mięsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 986
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeszcze jedna uwaga odnośnie wyboru mięsa na steki. Mięso które będzie, po usmażeniu kruche, nawet surowe jest takie "zapadające się". Nie jest w ogóle elastyczne, nie stawia prawie oporu przy naciskaniu. To tez może być wskazówka. Jeżeli jest elastyczne i przy naciskaniu stawia wyraźny opór to po usmażeniu będzie twarde.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chef Paul.

Dzięki za zaproszenie. Może? :) Za ocean jeszcze mnie nie zaniosło.

Wizyta w Auchan - fiasko. Podobnie jak za pierwszym razem brak kawałkow a'la marmurek. Obawiając się wyniku jak przy pierwszej próbie, zrezygnowałem z zakupu. Pozostaje polowanie :(.

Spróbuję jeszcze Biedronkę bez oznakowania "kruche".

 

Kurcze. Cała sytuacja przypomina mi wyprawy ludzi pierwotnych za zwierzem, gdzie łut szczęścia odgrywał niebagatelną rolę.

 

Przy okazji. Jaki powinien być zapach mięsa po rozpakowaniu? Co przypomina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Kurcze. Cała sytuacja przypomina mi wyprawy ludzi pierwotnych za zwierzem, gdzie łut szczęścia odgrywał niebagatelną rolę.

 

Przy okazji. Jaki powinien być zapach mięsa po rozpakowaniu? Co przypomina?

Polowanie na steka. :) A jaka frajda jak się w końcu znajdzie cos dobrego. Zupełnie jak kiedyś pogoń za papierem toaletowym :).

Mięso z opakowania próżniowego pachnie różnie. Mięso po prostu zapakowane, tak jak w Auchan pachnie mięsem ale to sezonowane ma zapach trochę inny niż świeże. Jaki to trudno opisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przednią "zabawę" macie :)

 

Z mięsem wygląda u mnie w ten sposób:

do sklepu przychodzą całe sezonowane i zamrożone części z rozbioru (np antrykot w całości),

następnie krajane jest przez pracowników działu mięsnego specjalną piłą na pojedyncze porcje i pakowane na tacki styro, zawijane folią termo i zważone z ceną, wędruje na ladę chłodniczą sklepu.

Mięso powinno mieć normalny zapach wołowiny, (zepsute można natychmiast rozpoznać).

Nie ma u mnie praktyki pakowania pojedynczych porcji próżniowo, jednakowoż, mięso nie powinno mieć zapachów żadnych przypraw ani marynat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z mięsem wygląda u mnie w ten sposób: .......

Nie drażnij nas :(.

 

Mamy już kapitalizm, ale jeszcze rynek niekoniecznie odpowiada na zapotrzebowanie.

Wymagania powoli rosną i pewnie za kilka lat nie będzie problemów.

W końcu jeszcze nie tak dawno grill kojarzony był z kiełbasą grilową a 7 zł/kg lub co najwyżej z karkówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie drażnij nas :(.

 

Mamy już kapitalizm, ale jeszcze rynek niekoniecznie odpowiada na zapotrzebowanie.

Wymagania powoli rosną i pewnie za kilka lat nie będzie problemów.

W końcu jeszcze nie tak dawno grill kojarzony był z kiełbasą grilową a 7 zł/kg lub co najwyżej z karkówką.

Fakt jest faktem. Klasyczny stek dopiero teraz robi się popularny. Nie wiadomo czy dlatego, że wcześniej nie było właściwego mięsa, czy też odpowiedniego mięsa nie było, bo steki były nieznane. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo popularny od kiedy pamiętam (czyli od zamierzchłych czasów :) ) był steak z polędwicy wołowej (z mięsa krówki mlecznej naturalnie, ponieważ bydło rzeźne nie było łatwo dostępne) ... doskonale wychodziło z piekarnika owinięte plastrem wędzonego boczku

 

Kochani ... nie jest moim zamiarem drażnienie kogokolwiek. Świadomość kulinarna rośnie w Polsce w tempie błyskawicznym i podaż będzie zmuszona zgrać się z popytem ... i to już całkiem niebawem :)

Edytowane przez Chef Paul
był
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem w celach konsumpcyjnych znaną w Szczecinie knajpę szczycącą się mianem steak house. Reprezentacyjne miejsce, piękny widok na... Podano mi steka ugotowanego w kuchence mikrofalowej i dla niepoznaki położonego na chwilę na ruszt jedną! stroną. To dopiero!

nie mogę uwierzyć ... dyskwalifikuje to całkowicie personel kuchni

podejrzewam raczej, że steak'ów był niedopieczony na grillu (lub patelni) i podgrzany w mikrofali ... co również całkowicie dyskwalifikuje kucharzy

 

ps - podaj nazwę tego miejsca, by oszczędzić innym tak przykrych doświadczeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mogę uwierzyć ... dyskwalifikuje to całkowicie personel kuchni

podejrzewam raczej, że steak'ów był niedopieczony na grillu (lub patelni) i podgrzany w mikrofali ... co również całkowicie dyskwalifikuje kucharzy

 

ps - podaj nazwę tego miejsca, by oszczędzić innym tak przykrych doświadczeń

Nie chcę pisać nazwy ale każdy się domyśli. Najlepsze jest to, że w knajpie leży wielka gazeta reklamowa w której szczegółowo opisują maestrię chefa (ichniego) jak i "principles" przygotowania steka. Wydaje mi się, że rozmrozili i podgrzali go w mikrofalówce a potem położyli na chwilę na grillu. Podpieczony był tylko z jednej strony. :) Smak i zapach nie do określenia. Brak takowych. Patrząc na opinie innych klientów to knajpa po prostu schodzi na psy. Właściciela chyba nie bardzo interesuje co się tam dzieje. Samo życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colorado???

... takoż samo i mnie się nasunęło :) ( po krótkim przeglądzie szczecińskich "steakhouse" i kilku opiniach klientów) :rolleyes:

 

 

ps - u mnie cała załoga wyleciała by z hukiem i stosowną opinią

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w piątek byłem w lokalu w Pruszkowie. Kiedys mieli tam tylko dość dobre hamburgery wołowe. Teraz pojawiły się steki. Wziąłem średno wysmazonego angusa. Dobry nawet bardzo dobry, miękki, może trochę za mało słony. Cena nie za fajna - około 45 zł / 250g + sałatka 5zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w piątek byłem w lokalu w Pruszkowie. Kiedys mieli tam tylko dość dobre hamburgery wołowe. Teraz pojawiły się steki. Wziąłem średno wysmazonego angusa. Dobry nawet bardzo dobry, miękki, może trochę za mało słony. Cena nie za fajna - około 45 zł / 250g + sałatka 5zł.
To nie tak dużo, zważywszy na cenę samego mięsa, tym bardziej, że był smaczny. :) Ja za "stek" ugotowany w mikrofali w Colorado zapłaciłem 65 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek zaczyna mi się podobać.Tym razem jest dużo krytyki o knajpach w których podają coś gorszego od zeluwy. Proszę mi wybaczyć moje niewyszukane poczucie humoru.Fajna knajpa w której serwują 250 g steka za 45 a sałatka 5 zyla.Gdzie ty jadasz Karington chętnie odwiedzę to lokum tym bardziej ,że wreszcie komuś coś smakuje i jest nader soczyste.P. perm także powinien podać nazwę tej knajpy jak sugeruje Sz.Pa.To prognostyk by się tam nie pojawiać.No Panowie perm i Karington proszę o nazwę waszych restauracji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak dużo, zważywszy na cenę samego mięsa, tym bardziej, że był smaczny. :) Ja za "stek" ugotowany w mikrofali w Colorado zapłaciłem 65 zł.

 

Czyli nie podali Ci słabego steka. Po prostu Cię złapali i okradli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleję tu bo był smaczny,krwisty,soczysty i bez bajerów.

http://images66.fotosik.pl/290/4630b3727fc74e35med.jpg

Jest w nim odrobina soli mielonej i świeżo mielonego pieprzu.

http://images70.fotosik.pl/290/735aa7c74004505bmed.jpg

Proszę zwrócić uwagę ,że jest nieco chudszy więc krócej go potraktowałem pamiętając by poleżał przed grillowaniem w temp. pokojowej i był grillowany najpierw po posoleniu jednej strony.Ta strona była jako pierwsza.Potem po kilku minutach zawsze za radą Chef.P.soliłem górę i przewracałem.Do piekarnika ciepłego,kilka min.i szamanko.

http://images70.fotosik.pl/290/edfb6aad19ef6f45med.jpg

http://images70.fotosik.pl/290/2102a345739a7393med.jpg

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...