lukaszo11 23.09.2014 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 hej - moja Luna 200 tak sobie daje sobie radę z wydajnością.Wczoraj sprawdzałem - w pomieszczeniach wywiewu ( łazienka / kuchnia ) : 20 st , na zew. ok 12 - 13st - nawiew do pomieszczeń 16 stJak temp. spadnie koło 0st - będzie pewnie wiało max 9 - 10 st. W tym roku już nie zainwestuję w modernizację wentylacji - stąd pytanie czy mogę zrobić taki myk na zimę ( czytałem już gdzieś o takim myku ) : - reku. na poddaszu nieocieplonym - wentylowanym, Czerpnia z reku przez ścianę na zew.Czy mogę pobierać powietrze bezpośrednio ze strychu na okres zimowy ? Mimo ,że poddasze nieużytkowe / nieocieplone to jednak jest na nim zawsze ciut cieplej niż na zew. - szczególnie jak rurę czerpni dałbym jakieś 0,5m nad betonowym stropem. ( na stropie leży wełna ocieplająca parter od poddasza )Jakie wady tego rozwiazania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 23.09.2014 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 Czy mogę pobierać powietrze bezpośrednio ze strychu na okres zimowy ? Można, ale to bez sensu. Na lato to inna sprawa. Jakie wady tego rozwiazania ? Takie, że zainwestujesz w wyprowadzenie rur, pracę przy tym, a NIC z tego nie uzyskasz. Ile strych ma kubatury i o ile jest tam cieplej niż na zewnątrz? Załóżmy kubaturę strychu 100m3 i różnicę do zewnątrz 10sC. Masz w tej kubaturze 300Wh (0,3kWh czyli w zasadzie jednorazowo osiemnaście groszy w prądzie!). Wyciągasz to w pół godziny a potem już jedziesz praktycznie na ZERO. Na szczególne zyski słoneczne w zimie nie licz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszo11 23.09.2014 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 Reku jest umieszczony fizycznie na poddaszu. Od niego idzie rura 3m do ściany kolankowej i przez ściankę kolankową na zew.- czerpnia. Pracy wiec zero - wystarczy odpiąć obejmę jedną przy łączeniu i już czerpie ze strychu nie z zewnąrz. Tak się właśnie zastanwiałem nad tym rozwiązaniem - głównie chodziło mi o mrożenie wymiennika - tamtej zimy mi zamarzł parę razy. Jeśli na zew. mam powiedzmy -10st a na poddaszu - powiedzmy 0 st - to czy nie warto ? Może źle kombinuję po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszo11 23.09.2014 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 "Można, ale to bez sensu. Na lato to inna sprawa." - no nie do końcaW lecie jak pogrzeje to mam na strychu saunę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 23.09.2014 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 (edytowane) Pracy wiec zero - wystarczy odpiąć obejmę jedną przy łączeniu i już czerpie ze strychu nie z zewnąrz. OK, ale nadal więcej pracy i energii w to przekręcenie obejmy włożysz niż uzyskasz. Przypominam wartość. 18 groszy praktycznie jednorazowo. głównie chodziło mi o mrożenie wymiennika - tamtej zimy mi zamarzł parę razy. To może sam reku zaizolować dokładniej. Jeśli na zew. mam powiedzmy -10st a na poddaszu - powiedzmy 0 st - to czy nie warto ? Dobrze, masz +10 w stosunku do zewnętrznego. Ale masz te +10 przy stałej wentylacji np. przeciągając przez strych 200m3h? W lecie jak pogrzeje to mam na strychu saunę. No właśnie, bo z dachu i poddasza robi się "szklarnia". Jak miałem spieprzone pokrycie dachowe, to też miałem na strychu >60sC. Ciepło które tam jest możesz wykorzystać -- z tym że nie do grzania domu, a np. do CWU z pomocą PC PW, np. http://www.hewalex.pl/oferta/pompy-ciepla/pompa-ciepla-pcwu-25kw.html Teraz na wiosnę poprawiłem pokrycie, doszła szczelina wentylacyjna to na strychu jest raptem 28-30sC. W zimie jednak masz tyle co nic. Edytowane 23 Września 2014 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszo11 23.09.2014 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 "Dobrze, masz +10 w stosunku do zewnętrznego. Ale masz te +10 przy stałej wentylacji np. przeciągając przez strych 300m3h? " No tak - o tym nie pomyślałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 23.09.2014 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 W dodatku wychładzając strych , zwiększysz różnica temperatur nad i pod stropem, a przez to zwiekszą sie straty tą przegrodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszo11 29.09.2014 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 widzicie jakieś proste rozwiązanie ? nagrzewnica wstępna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 29.09.2014 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Darmowego rozwiązania, bo rozumiem że o takie chodzi skoro próbowałeś ciągnąć ciepło z poddasza, nie ma. Oczywiście można zastosować nagrzewnicę podpiętą np. do CO, lub pasywnie do GWC. Ja mam zamiar zastosować nagrzewnice podpięte do CO (a konkretnie buforu) w celu dogrzewania nawiewanego powietrza -- ale instalacja będzie specjalnie pod ten cel spreparowana jeszcze w fazie projektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 29.09.2014 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Ogrzewanie powietrza przed reku powoduje, że cieplejsze powietrze wyrzucamy, nie ma więc zysku energetycznego a tylko kłopoty z lodem na wyrzutni.Ogrzewanie powietrza wentylacyjnego za reku, jest bez sensu, po pierwsze, tracimy wentylację, ciepłe powietrze spod sufitu, nie wymiesza się z zepsutym i chłodnym na dole. Po drugie, nie mamy sterowania, pokoje mają różne potrzeby cieplne a stały strumień wentylacji. Po trzecie, strumień powietrza wentylacyjnego (100-130m3/h) przeniesie 0.5 do 0, 7kWh czyli dość mizernie, ale znakomicie przesuszy powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 29.09.2014 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Właśnie w sobotę po raz pierwszy testowałem swoją Lunę jeśli chodzi o temperatury. Pomiary niezbyt dokładne, ale orientacja jest.Na zewnątrz 8 stopni. W domu 18,8 (nie grzeję). Wsadziłem stację pogodową do rury nawiewu przed skrzynką rozdzielczą na kilkanaście minut i pokazało 18,1. Widać raczej sprawność centrali, a nie układu (bo jeszcze rury PE w stropie), ale myślałem, że będzie gorzej. Strat na strychu nie było, bo temperatura około 16 stopni (nagrzane od słońca). Różnica temperatur na nieogrzewanym strychu w zimie nie wyniesie raczej 10 stopni. Pamiętam, że mierzyłem przy -12 stopniach na zewnątrz i na strychu było raptem 1,5 stopnia cieplej. Czyli zysk żaden. Ale to też zależy np. od zaizolowania stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 29.09.2014 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Ogrzewanie powietrza przed reku powoduje, że cieplejsze powietrze wyrzucamy, nie ma więc zysku energetycznego a tylko kłopoty z lodem na wyrzutni. Nie było mowy, przynajmniej przeze mnie, o ogrzewaniu powietrza przed reku -- to raczej logiczne. Po trzecie, strumień powietrza wentylacyjnego (100-130m3/h) przeniesie 0.5 do 0, 7kWh czyli dość mizernie, ale znakomicie przesuszy powietrze. Proszę rozwinąć w liczbach pojęcie "znakomicie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 29.09.2014 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Nie było mowy, przynajmniej przeze mnie, o ogrzewaniu powietrza przed reku -- to raczej logiczne. Proszę rozwinąć w liczbach pojęcie "znakomicie". Niezbyt szczęśliwie to określiłem skrótem. Chcąc ogrzewać, nagrzewnica wtórna powinna być mocniejsza niż 0.5 kW. Do większej nagrzewnicy, potrzebny jest większy strumień powietrza, a więc i silniejsza wentylacja, Łącząc ogrzewanie z wentylacją, przesuszamy powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 29.09.2014 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Zatem ponownie, bo wcale nie czepiałem się "niefortunnych skrótów", jak bardzo "znakomicie" (w liczbach) powietrze zostanie przesuszone w stosunku do nieogrzanego odpowiednika biorąc pod uwagę okres grzewczy vel zimowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszo11 29.09.2014 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 gorbag - to masz całkiem dobre "wyniki" Ja jak testuję swoją - przy ok 10 st zew. i 20 st w pokoju - wywala 16 st z nawiewu.Raczej słaby wynik - szczególnie ,że zaraz będzie zimniej na zewnątrz.A może co innego "źle robię" : Ja mam wyciągi w kuchni i łazience ( kuchnia otwarta ) Anemostat - raczej przykręcone - otwarte może na 15 - 20% - zarówno te wywiewne jak nawiewne.Do regulacji luny mam transformator regulowany 5-biegowy - Luna zazwyczaj "idzie" na pierwszym biegu - czyli pewnie jakieś 110VMam dwa wywiewy - suma ich przewodów jest jednak ok dwa razy krótsza jak suma nawiewów. ( w sumie mam 3 nawiewy do pomieszczeń )Może gdzieś w tych punktach robię źle ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 29.09.2014 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Nie wiem. Transformator mam jak Twój, test robiłem przy wianiu na max. Anemostaty mam mocno odkręcone. Nie mieszkam jeszcze, więc ciągle mam mało danych. Nie wiem jaka prędkość będzie komfortowa dla 4 osób, nie wiem jaką mam temperaturę nawiewu przy anemostacie itd. Instalację mam na skrzynkach rozdzielczych i PE, ułożonych w ociepleniu stropu. Rury od centrali do skrzynek zacząłem dopiero ocieplać, owijając je wełną i folią stretch. Wczoraj zaizolowałem wyciąg (jeszcze bez skrzynki na filtry), został mi nawiew (idzie po podłodze, ale większość to termoflex) i rura do wyrzutni. Rury do czerpni przed zimą chyba nie muszę ocieplać, raczej przed latem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 30.09.2014 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 przesuszamy powietrze. Jak rozumiem brak odpowiedzi oznacza, że wartości są pomijalne. Nic dziwnego -- argument musiał upaść, bo powietrze w zimie jest i tak "znakomicie" suche nawet bez ogrzewania. Stąd niezależnie od systemu ogrzewania, aby poprawić komfort, stosuje się nawilżacze powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 30.09.2014 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Jak rozumiem brak odpowiedzi oznacza, że wartości są pomijalne. Nic dziwnego -- argument musiał upaść, bo powietrze w zimie jest i tak "znakomicie" suche nawet bez ogrzewania. Stąd niezależnie od systemu ogrzewania, aby poprawić komfort, stosuje się nawilżacze powietrza. Nic nie upadło. Tylko wydawało się jasne i zbyt oczywiste. Nic się nie nawilża. Zimą faktycznie mimo blisko 100% wilgotności względnej powietrza, ma ono bardzo mało wody. Ale wodę produkuje się w domu. Wentylacja ma odprowadzać NADMIAR wody a nie wodę. Jeżeli jest za sucho to jest zła wentylacja. Nawilżacz = zła wentylacja. Nie ogrzanie powietrza wysusza, a zwiększenie strumienia. By przenieść kWh w ilości odczuwalnej do grzania - właściwa wentylacja (20-30m3/h na osobę) musi być zwiększona, i to ZWIĘKSZENIE przesusza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 30.09.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Czego by się nie robiło, to w okresie grzewczym, nawet przy minimalnej wymaganej wentylacji, w domu jest SUCHO. Dlatego właśnie są produkowane nawilżacze kanałowe i stacjonarne aby tę wilgotność do komfortowego dla człowieka poziomu doprowadzić. Że większość tego nie stosuje i żyje o niczym nie świadczy, podobnie jak nie wszyscy mają klimatyzatory i też żyją. I ponownie wskazuję, że NIKT tutaj, a w szczególności ja, nie pisał o OGRZEWANIU domu powietrzem, a jedynie jego wstępnym podgrzaniu aby nie wdmuchiwać całkowicie lodowatego powietrza do pomieszczeń. To PAN dorobił sobie założenie, że będzie DOM tym powietrzem OGRZEWANY co by rzeczywiście w takim wypadku determinowało zwiększenie przepływu powietrza. Zatem ponownie, argument o rzekomym "znakomitym" przesuszaniu powietrza przy jego ogrzewaniu, gdy powietrze nie jest jedynym źródłem ogrzewania domu (a przecież nikt tego nie sugerował), należy uznać za upadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 30.09.2014 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 25 lat mam reku i ponad 40% bez nawilżaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.