Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Śmierdzące psy


bnq

Recommended Posts

Witam!

 

Mam problem z sąsiadem, który ma u siebie wielkie psy które biegają po małym wybetonowanym podwórku i tam też załatwiają swoje potrzeby. Z jego posesji roznosi się straszny smród psich odchodów. Nie chcę z nim iść na wojnę, chcę spróbować załatwić sprawę "polubownie" i mam w związku z tym pytanie co zrobić żeby od tych psów tak nie śmierdziało. Jestem w stanie sfinansować jakieś prace żeby problem załatwić. Czy da się zrobić psom jakiś rodzaj "wychodka" który spowoduje likwidację tego smrodu ? Pewnie warto by było skuć beton i zasiać jakąś trawę, pytanie tylko czy to załatwi sprawę ?

 

Pozdrawiam

BN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie trawa by nieco pomogla a napewno byla by lepsza niz beton. Z psami to nie tak jak z kotami, ze robia do kuwety i ciezko bedzie teraz zmienic ich przyzwyczajenia. Sasiad by musial wykopac jakas latryne i tam wrzucac zebrane lopata psie odchody, no ale przekonaj do tego sasiada;) . Czasami latwiej pasa nauczyc.... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Mam problem z sąsiadem, który ma u siebie wielkie psy które biegają po małym wybetonowanym podwórku i tam też załatwiają swoje potrzeby. Z jego posesji roznosi się straszny smród psich odchodów. Nie chcę z nim iść na wojnę, chcę spróbować załatwić sprawę "polubownie" i mam w związku z tym pytanie co zrobić żeby od tych psów tak nie śmierdziało. Jestem w stanie sfinansować jakieś prace żeby problem załatwić. Czy da się zrobić psom jakiś rodzaj "wychodka" który spowoduje likwidację tego smrodu ? Pewnie warto by było skuć beton i zasiać jakąś trawę, pytanie tylko czy to załatwi sprawę ?

 

Pozdrawiam

BN

 

jedyne wyjscie to regularnie sprzatac. trawa nic nie da, poza tym ze gowienka nie bedzie widac, ale smrod zostanie. ja ma dwa psy na budowie, maly i sredni i tez capi, dlatego ciagle zbieramy zeby nie umilac zycia sasiadom. moze po prostu zagadaj do goscia, mozliwe ze nie zdaje sobie sprawy ze to sie ciagnie na sasiednie dzialki.

 

jak np moje psy, a dokladnie ten maly cala noc szczekal to sasiadka normalnie przyszla. zagadala a ja problem zalatwilem. po prostu nie wiedzialem bo jeszcze tam nie mieszkamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można wyprowadzać psy na spacer...

Taaa......

Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i szeregówek, sąsiedzi wyprowadzają swoje psy na spacery a ja codziennie znajduję przed bramką dowody ich "humanitarnego" postępowania ze zwierzętami. I choć nie mam psa to po psie muszę sprzątać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna u mnie też wyprowadzają psy na spacer... na prawdę można się wku.... jak 4 letnia córeczka po zabawie w piaskownicy jest wyświchtana w tym co któryś z tych piesków zostawił. Jak jestem łagodnym człowiekiem, to wtedy jak bym miał czym to bym porozstrzelał tylko nie wiem czy w pierwszej kolejności psy, czy ich właścicieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa......

Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i szeregówek, sąsiedzi wyprowadzają swoje psy na spacery a ja codziennie znajduję przed bramką dowody ich "humanitarnego" postępowania ze zwierzętami. I choć nie mam psa to po psie muszę sprzątać.

 

 

Bo do posiadania psa (każdej innej istoty żywej) trzeba mieć jednak trochę oleju w głowie, dorosnąć? Być odpowiedzialnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...