Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nienawidzę swojego domu, bo....


Recommended Posts

w Kanadzie właścicielem ziemi jest państwo. "Własna działka" to tylko rodzaj użytkowania wieczystego. Panstwo dla swoich celów może zawsze grunt odebrać (daje oczywiście zamiennik) - nie ma problemów jak w Pl, z wywłaszczeniami pod budowę dróg, które ciągną się latami.
W Austrii i Szwajcarii też zdrowiej rozwiazuje się sprawy gruntowe, myślę tu np.o gruntach pod wyciagi i trasy narciarskie. W naszym grajdołku pani właścicielka jego mać, może postawić sobie płotek na trasie z Gubałówki i doopa. Możeta jej wszyscy skoczyć jak doskoczyta :D. Podobny problem z rozwalajacym się mostem w Białym Dunajcu. Miała być budowana przeprawa obok tego starego ale ktoś wydał pozwolenie na budowę domu w pobliżu i znowu doopa:). Winnego brak, a na moście jest "wachadełko", bo stalowy zabytek grozi zawaleniem. Ot Polsza :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 510
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

w Kanadzie właścicielem ziemi jest państwo. "Własna działka" to tylko rodzaj użytkowania wieczystego. Panstwo dla swoich celów może zawsze grunt odebrać (daje oczywiście zamiennik) - nie ma problemów jak w Pl, z wywłaszczeniami pod budowę dróg, które ciągną się latami.

 

Elfir, w Polsce problem jest nie tyle z prawem (które jest zupełnie sensowne), ile z jego egzekwowaniem. Za to odpowiadają ludzie i tylko od ich determinacji, lub lenistwa (tudzież chęci unikania sytuacji, w których trzeba się z kimś "użerać", albo po prostu napracować) zależy efekt końcowy. A co do własności, to w Polsce, tak, jak i w Kanadzie, gdy ktoś umiera nie pozostawiwszy spadkobierców, ostatecznym spadkobiercą jest państwo. Kanadyjskie fee simple estate w niczym w swej praktycznej istocie nie różni się od własności w prawie polskim/niemieckim/amerykańskim. Tak samo jest dziedziczone, tak samo napotyka ograniczenia związane z planowaniem przestrzennym, zasadami współżycia społecznego, itd, i tak samo nie pociąga za sobą konieczności opłaty za "użytkowanie wieczyste". I uściślając w Kanadzie tym ostatecznym właścicielem (czyli tym, kto ziemię nadał, nadrzędnym feudałem by tak rzec) jest nie jakieś abstrakcyjne państwo, a konkretny monarcha (w tym przypadku monarchini;) ). Przeprowadziwszy odpowiedni proces prawny można obywatela pozbawić tak fee simple, jak i własności, a gwarancje słusznego i sprawiedliwego potraktowania każdego takiego przypadku w Kanadzie są dalece bardziej rozbudowane niż w naszym Pięknym Kraju. Wszystko sprowadza się do czynnika ludzkiego.

Edytowane przez Aga11*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem, cały proces wywłaszczania jest uproszczony maksymalnie - ziemia jest potrzebna, dostajesz inną. Możesz się sądzic o wyższy ekwiwalent, ale to nie blokuje inwestycji. U nas sprawa sądowa od razu blokuje inwestycję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim domu nienawidzę tego, że codziennie muszę wstać i napalić w piecu... To strasznie upierdliwe, bo nie lubię wcześnie wstawać... No ale nie ma zmiłuj. Poza tym kocham swój dom! :)

 

 

Bo uległeś lobby piecowemu, zamiast przemyśleć temat ogrzewania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samo przemyślenie to za mało gdy kasy brak a na kredyt nie ma szans.....

 

Instalacja ogrzewania prądem jest tańsza z samej zasady - brak komina, brak kotłowni, bardziej prosta instalacja - kilka tysięcy w kieszeni już na etapie budowy. Skoro m2 budowy domu kosztuje ok. 2 tys. a kotłownia na węgiel musi mieć te min 6 m2 (poza miejscem na wegiel) to na dzień dobry oszczędnosć jest 12 tyś. Kotłowni węglowej nie wykorzystasz jako dodatkowego składzika, pralni, bo będzie usyfiona pyłem węglowym.

 

Zwiększenie grubości ocieplenia zwykłego domku o 10 cm to około tysiąca złotych (powiedzmy 2 tyś, kiedy od początku wybiera się czarny styropian 22-25 cm). Koszty eksploatacji bardzo dobrze ocieplonego domu z prądem a przeciętnie ocieplonego z węglem nie są drastycznie różne. A 10 tyś różnicy kosztów inwestycji to kilka lat zwrotu, nawet kiedy prąd wyjdzie nieco drożej.

 

A wodę do mycia przy piecu na węgiel i tak trzeba grzac latem pradem (solarami, gazem z butli).

 

***

Niestety - problemem Polaków jest brak umiejętnosci liczenia, porównywanie kosztów eksploatacji jakiś starych ruder, które nie spełniają współczesnych standardów cieplnych i robienie "jak wszyscy".

 

Nie tak dawno w dziale projektowym usiłowałam przekonac kobietę, że skoro ma gaz w ulicy, to bez sensu jest wybieranie wegla jako opału. A ona na to, że stara chata (nieocieplona) ich teciów jest ogrzewana gazem i wychodzi to drogo.

No, witki opadają.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty eksploatacji bardzo dobrze ocieplonego domu z prądem a przeciętnie ocieplonego z węglem nie są drastycznie różne. A 10 tyś różnicy kosztów inwestycji to kilka lat zwrotu, nawet kiedy prąd wyjdzie nieco drożej.

 

A wodę do mycia przy piecu na węgiel i tak trzeba grzac latem pradem (solarami, gazem z butli).

 

***

Niestety - problemem Polaków jest brak umiejętnosci liczenia,

 

Jakoś trudno mi się zgodzić z tymi wywodami:no:

-dlaczego dom ogrzewany prądem ma być lepiej ocieplony niż ten ogrzewany węglem?

-dlaczego wodę latem trzeba grzać prądem solarami lub gazem?

-skoro to takie oszczędne to dlaczego ponad 90% budujących wybiera inne rozwiązania?

chyba jednak przegięłaś z tą opinią o niedouczonych Polakach....

 

mam piec na węgiel, a dokładniej na groszek, dom ocieplony 15cm styro, ogrzewam cały, włącznie z garażem co daje powierzchnię ok. 240m2, przez sezon zużywam 2-2,2t węgla po 800zł/t, załadunek raz na 2 tygodnie (tu oszczędzam na ćwiczeniach w siłowni ;)) wodę grzeję latem przełączając piec na tryb letni, koszt prądu za cały dom to ok. 150zł miesięcznie.

Przekonaj mnie konkretnymi wyliczeniami że grzanie tylko prądem wyjdzie mi taniej to zaraz przerobię a kotłownię chętnie przeznaczę na warsztat:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amelia - głównie dlatego, że nie ma tak małych pieców, które nadają się do ogrzewania bardzo ciepłych domów. Piec ma pewną minimalną moc, poniżej której juz nie zejdziesz. Nie da się go wygasić na pół godziny, kiedy stanie się zbyt ciepło. Trzeba nadmiar ciepła usuwac poprzez otwarcie okien a to nie jest ekonomiczne.

 

Poza tym pisałam - nakłady. Aby zbudowac kotłownię na węgiel potrzeba wyższych nakładów niż przy robieniu ogrzewania na prąd, zwłaszcza niecentralnego.

 

A w kwestii ciepłej wody - masz piec węglowy o mocy potrzebnej do ogrzania domu zimą, to jak go rozpalisz latem do podgrzania tylko wody do mycia, to z miejsca masz ukrop - a co z resztą energii?

Dlatego chyba wiekszośc znanych mi węglowców latem ogrzewa wodę innymi źródłami ciepła, bo rozpalanie pieca w upały nie jest wygodne.

 

skoro to takie oszczędne to dlaczego ponad 90% budujących wybiera inne rozwiązania

 

Niestety - problemem Polaków jest brak umiejętnosci liczenia,

 

Przykro mi to pisać, ale budujący nie myśla, powielają schematy swoich rodziców, dziadków i pradziadków.

 

Kiedyś dom potrzebował i 300 kWh/(m2·rok) energii użytkowej (nikt nie ocieplał domów), teraz buduje się poniżej 120 kWh/(m2·rok) . A jak ktoś jest mądry, to poniżej 60 kWh/(m2·rok) .

Jak mi ktoś pisze, że chce palić węglem w nowym domu, bo w starym domu jego rodziców gaz wychodzi drogo, to co można sobie pomysleć o takiej logice?

jedynie:

:bash:

 

Przekonaj mnie konkretnymi wyliczeniami że grzanie tylko prądem wyjdzie mi taniej

 

Dołóż jeszcze 10 cm na ścianie, polikwiduj mostki, odlicz powierzchnię, którą teraz zajmuje ci kotłownia i policz sobie zapotrzebowanie na energię.

 

Cały czas mówię o nowo budowanych domach - bardzo dobrze ocieplomych (koszt ocieplenia jest niższy niz budowa kotłowni).

Na forum są domy grzane prądem, gdzie rocznie płaci sie ok. 2000 zł za ogrzewanie (do tego dodaj oszczędności podczas samej budowy domu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-dlaczego dom ogrzewany prądem ma być lepiej ocieplony niż ten ogrzewany węglem?

 

bo dużo zostaje z systemu ogrzewania. komin z klinkierem, obróbkami i robocizną (5 tys. zł), kilka metrów na kocioł i skład opału (5 m2 = 10 tys. zł), kocioł ekogroszkowy (7 tys. zł). w sumie to jest 22 tys. zł na ocieplenie i lepsze okna. koszt systemu na prąd = maksymalnie 2 tys. zł (grzałka, zbiornik). dodatkowo maleje obciążenie cieplne domu, a co za tym idzie trzeba np. mniej rury na podłogówkę, a w przyszłości znacznie niższy będzie np. koszt instalacji pompy ciepła

 

-dlaczego wodę latem trzeba grzać prądem solarami lub gazem?

 

bo wygodniej, czyściej i często taniej (spada drastycznie sprawność kotła przy niskim obciążeniu)

 

-skoro to takie oszczędne to dlaczego ponad 90% budujących wybiera inne rozwiązania?

 

bo nie wiedzą, że można inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amelia - głównie dlatego, że nie ma tak małych pieców, które nadają się do ogrzewania bardzo ciepłych domów. Piec ma pewną minimalną moc, poniżej której juz nie zejdziesz. Nie da się go wygasić na pół godziny, kiedy stanie się zbyt ciepło. Trzeba nadmiar ciepła usuwac poprzez otwarcie okien a to nie jest ekonomiczne.

A w kwestii ciepłej wody - masz piec węglowy o mocy potrzebnej do ogrzania domu zimą, to jak go rozpalisz latem do podgrzania tylko wody do mycia, to z miejsca masz ukrop - a co z resztą energii?

Dlatego chyba wiekszośc znanych mi węglowców latem ogrzewa wodę innymi źródłami ciepła, bo rozpalanie pieca w upały nie jest wygodne.

 

jest coś takiego jak sterownik i to on włącza piec gdy temperatura spadnie a wyłącza gdy osiągnie żądaną, a latem kieruje ciepło jedynie na zasobnik wody:D widzę że krytykując innych sama niezbyt dobrze się orientujesz...

 

każdy budujący, a przynajmniej większość rozważa wszystkie opcje i na pewno nie są to bezmózgi nie wiedzący że można inaczej...

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest coś takiego jak sterownik i to on włącza piec gdy temperatura spadnie a wyłącza gdy osiągnie żądaną, a latem kieruje ciepło jedynie na zasobnik wody, widzę że krytykując innych sama niezbyt dobrze się orientujesz...

 

Sterownik owszem, reguluje ale tylko w zakresie mocy pieca.

Nie wyczaruje nagle niższej mocy np. 3kW

Wygaszenie pieca to też nie jest nagłe zaprzestanie podawania energii, tylko stopniowe.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum są domy grzane prądem, gdzie rocznie płaci się ok. 2000 zł za ogrzewanie (do tego dodaj oszczędności podczas samej budowy domu)

 

to i tak drożej niż u mnie chociaż jest to dom standardowo ocieplony i z mostkami termicznymi., czyli taniej budowany..

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pieca, tylko kotła, jeśli mówimy o grzaniu wody.

Do kotła podłącza się zasobnik buforowy, który ma odbierać nadwyżki ciepła, a potem, powoluśku, pomaluśku, wedle potrzeby system ogrzewania chaty tym zgromadzonym w zasobniku (buforze, akumulatorze) ciepłem pasie się i oddaje je do domu, ogrzewając go. Najlepiej za pośrednictwem podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko zostaje przyduszony, jest niska temperatura, nie dopala się wszystko jak trzeba i mamy taki piękny smog wokół :(

 

i tu się mylisz, akurat się dopala dokładnie:yes: w czuwaniu pobiera malusieńkie dawki węgla, co kilkadziesiąt sekund delikatnie przedmuchuje, na piecu 40st, podłogówka chodzi i wystarczająco grzeje:) a popiołu jest tyle co kot napłakał

gdy nie ma nikogo w domu i nie potrzeba grzać wody to przy obecnych dodatnich temperaturach nawet 3 tygodnie przechodzi na jednym załadunku utrzymując zadaną temperaturę!

ta dyskusja chyba nie ma sensu, wy jesteście teoretykami a ja opieram się na doświadczeniu z czterech lat;)

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...