Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wyci?g/okap kuchenny


Recommended Posts

Bez zbędnego cytowania - zgadzam się z Neptunkiem - nie wiem, czy uprawnione jest twierdzenie, że połowa domów, w których instaluje się reku ma tradycyjne kanały wentylacyjne. Jest to dosyć nowa technologia i raczej stosowana w przypadku nowo powstałych domów. Jeśłi ktoś decyduje się na remont starego domu, to takich instalacji w stojących już domach jest raczej mniej niż nowo powstałych, więc proporcja moim zdaniem będzie inna.

A to, że nie nalezy brać pod uwagę wydajności wyciągu w bilansie wentylacji w domu to już lekka przesada. Przykład: Mój dom ma kubaturę niecałe 400m3. Najtańsze, jaki widziałam wyciągi mają moc 430m3 na godzinę. Przeciętny obiad, czy nawet ciasto piecze się ok. godzinę. Jeśli nie chcę mieć zapachu ciasta w łazience, włączam wyciąg. Chodzi on godzinę i przez cały ten czas wyciąga mi z domu całe powietrze - zaznaczam - w zależności od sezonu odpowiednio albo schłodzone, albo ogrzane. Po co mi w takim razie rekuperator?

 

Magdzia nie zapominaj że rakuperator będzie pracował skutecznie przez pozostałe 23 godz na dobę kiedy nie będziesz gotować. Jeśli nie zainstalijesz w kuchni wyciagu o przyzwoitej wydajności to tak jak napisałaś w całym domu bedziesz wąchać zapachy z kuchni. Oczywiście przez czas pracy wyciagu bilans powietrza może się pogorszyć. Możesz to poprawić stosujac nawiewniki okienne w kuchni lub kratkę wentylacyjną z zaworem jednokierunkowym na kanale grawitacyjnym w kuchni . Natomiast uważam że sama kratka wyciągowa w kuchni od wentylacji mechanicznej to stanowczo zbyt mało. Porównaj wyciag z wentylacji 0,5...1 wymiana/h wyciag od okapu 6 wymian/h to zupełnie inna skala wentylacji. Wszystko zależy wyłacznie od tego czy chcesz wąchać w pokojach zapachy z kuchni czy nie. Jesli nie chcesz to bez okapu z przyzwoitym wyciagiem sie nie obejdzie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Magdzia nie zapominaj że rakuperator będzie pracował skutecznie przez pozostałe 23 godz na dobę kiedy nie będziesz gotować. Jeśli nie zainstalijesz w kuchni wyciagu o przyzwoitej wydajności to tak jak napisałaś w całym domu bedziesz wąchać zapachy z kuchni. Oczywiście przez czas pracy wyciagu bilans powietrza może się pogorszyć. Możesz to poprawić stosujac nawiewniki okienne w kuchni lub kratkę wentylacyjną z zaworem jednokierunkowym na kanale grawitacyjnym w kuchni . Natomiast uważam że sama kratka wyciągowa w kuchni od wentylacji mechanicznej to stanowczo zbyt mało. Porównaj wyciag z wentylacji 0,5...1 wymiana/h wyciag od okapu 6 wymian/h to zupełnie inna skala wentylacji. Wszystko zależy wyłacznie od tego czy chcesz wąchać w pokojach zapachy z kuchni czy nie. Jesli nie chcesz to bez okapu z przyzwoitym wyciagiem sie nie obejdzie.

Pozdrawiam

 

Mylisz sie - poprawnie wkonana instalacja reku w kuchni - wyciag wyciaga wiecej niz w pozostalych pomieszczeniach, jednoczesnie do tego jednego wyciagu projektuje sie dwa nawiewy o ilosci takiej by powodowaly bilans z wyciagiem. Taki uklad powoduje ni mniej ni wiecej tylko to iz powietrze z kuchni NIE ma mozliwosci wymieszac sie z powietrzem w innym przyleglym, otwartym pomieszczeniu, w zwiazku z tym zapachy sie nie maja prawa rozniesc. Jezeli myslisz o zapachac w innych zamknietych pomieszczeniach to takze nie masz racji, bo wlasnie reku jest od tego by niedoprowadzac do roznoszenia sie zapachow do innych pomieszczen.

 

Wystarczy zrobic bardzo prosty eksperyment, zapalic lekko wilgotna kartke papieru w kuchni, tak by kopcila ladnie i po 2-3 minutach sprawdzic czy czuc dym gdziekolwiek indziej niz w kuchni - jezeli instalacja od reku jest wystarczajaca to nie bedzie nigdzie czuc poza wyrzutnia, ale to bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptunek owszem prawda jest to co napisałeś, jest tylko drobne ale. Nie słyszałem aby ktoś projektował wentylacje mechaniczną w kuchni na 6 wymian/h a to jest warunkiem nie roznoszenia sie zapachów. Z praktyki zauważyłem że nawet te 6 wymian czasem nie wystarcza. Druga sprawa to że przy okapie cały "syf" z gotowania osadza sie w okapie a nie w kanałach i reku. W żadne skuteczne filty nie wierzę zasyfienie kanałów i reku to tylko kwestia czasu. Jesli filtry bedą lepsze i wymieniane regularnie to dlużej może nawet kilka lat jak beda kiepskie to rok może dwa. Poza tym uważam że nie ma co robić z "igły wideł" bo okap w kuchni naprawde pracuje dosyć krótko a nie cała dobę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia nie zapominaj że rakuperator będzie pracował skutecznie przez pozostałe 23 godz na dobę kiedy nie będziesz gotować. Jeśli nie zainstalijesz w kuchni wyciagu o przyzwoitej wydajności to tak jak napisałaś w całym domu bedziesz wąchać zapachy z kuchni. Oczywiście przez czas pracy wyciagu bilans powietrza może się pogorszyć. Możesz to poprawić stosujac nawiewniki okienne w kuchni lub kratkę wentylacyjną z zaworem jednokierunkowym na kanale grawitacyjnym w kuchni . Natomiast uważam że sama kratka wyciągowa w kuchni od wentylacji mechanicznej to stanowczo zbyt mało. Porównaj wyciag z wentylacji 0,5...1 wymiana/h wyciag od okapu 6 wymian/h to zupełnie inna skala wentylacji. Wszystko zależy wyłacznie od tego czy chcesz wąchać w pokojach zapachy z kuchni czy nie. Jesli nie chcesz to bez okapu z przyzwoitym wyciagiem sie nie obejdzie.

Pozdrawiam

Inwestorze - ale w takim wypadku w ogóle bez sensu staje sie instalacja reku, bo powietrze nagrzane drogą energią zostanie wyssane przez wyciąg kuchenny i przez te załóżmy pozostałe 23 godziny na dobę będzie znów nagrzewane po to, żeby po raz kolejny zostać wyssanym... Poza tym, kto powiedział, że raz dziennie się gotuje? W soboty, kiedy jestem w domu cały dzień praktycznie, poza sprzątaniem, będę poświęcać na gotowanie jedzenia na cały przyszły tydzień, bo taki prowadzę tryb życia i pracy, że nie mam czasu na gotowanie w tygodniu - więc po całym dniu gotowania miałabym totalnie wyziębiony dom. A zakładając, że, jak już pisałam, moja kubatura to ok. 400m3, a moc najtańszego i nasłabszego wyciąg, jaki widziałam, to ponad 430m3, to chyba ściany by mi się do środka zassały :wink: Ale tak na poważnie - jeśli już decyduję się na rekuperator, to nie po to, żeby niweczyć jego działanie przez tworzenie nieszczelności w oknach, robienie dodatkowych kanałow grawitacyjnych (mój dom jest ich pozbawiony), czy instalowanie wyciągu. Instalacja reku ma być tak zaplanowana, żeby wyciągać zapachy i zużyte powietrze z kuchni i nnych pomieszczeń, gdzie takowe powstają i wyprowadzać je na zewnątrz budynku. Jeśliby zapachy rozchodziły się po całym domu, to znaczyłoby to tyle, że instalacja jest zła. Mnie chodziło tylko o to, czy można w jakiś sposób uniknąć wciągania cząsteczek np. tłuszczu do kanałów went., czy są jakieś filtry, czy coś, co temu zapobieże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptunek owszem prawda jest to co napisałeś, jest tylko drobne ale. Nie słyszałem aby ktoś projektował wentylacje mechaniczną w kuchni na 6 wymian/h a to jest warunkiem nie roznoszenia sie zapachów. Z praktyki zauważyłem że nawet te 6 wymian czasem nie wystarcza. Druga sprawa to że przy okapie cały "syf" z gotowania osadza sie w okapie a nie w kanałach i reku. W żadne skuteczne filty nie wierzę zasyfienie kanałów i reku to tylko kwestia czasu. Jesli filtry bedą lepsze i wymieniane regularnie to dlużej może nawet kilka lat jak beda kiepskie to rok może dwa. Poza tym uważam że nie ma co robić z "igły wideł" bo okap w kuchni naprawde pracuje dosyć krótko a nie cała dobę.

Pozdrawiam

 

Dlatego napsialem pare postow wyzej - reku + pochlaniacz i to wystarcza w zupelnosci.

 

A 6 wymian na h przy gotowaniu - to chyba ktos ma super czuly nos, bo przy moim 0,7 z reku nawet spalenie mleka nie czuc nigdzie indziej jak tylko w kuchni a jak to jest malo to przelaczam reku na 1,1 wymiany na jakies 10 min i po wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia oczywiście zrobisz jak zechcesz. Ja ze swojej praktyki wiem że ilość wymian taka jaka podał Neptunek jest stanowczo zbyt mała do zapewnienia nieprzenoszenia się zapachów. Być może zależy to od układu pomieszczeń w budynku i innych względów. Natomiast to co napisałaś

Inwestorze - ale w takim wypadku w ogóle bez sensu staje sie instalacja reku, bo powietrze nagrzane drogą energią zostanie wyssane przez wyciąg kuchenny i przez te załóżmy pozostałe 23 godziny na dobę będzie znów nagrzewane po to, żeby po raz kolejny zostać wyssanym...

To bład w rozumowaniu. W ciągu 23 godzin przy wentylacji mechanicznej o typowej wymianie 1 w/h w twoim domu zostanie ogrzana ilośc powietrza wynosząca 23 razy kubatura budynku czyli w twoim przypadku 23 x 400m3 = 9200m3. Więc jeśli zastosujesz okap 430m3/h i bedziesz go używać przez 1 godzinę to na zewnątrz wypuścisz ok. 5% powietrza w skali doby. Jeśli posiadasz dobrze ocieplony budynek to udzial ciepła do ogrzewania powietrza wentylacyjnego jest powiedzmy ok. 50%. Wniosek z tego taki że jeśli twój okap bedzie pracował przeciętnie 2 godziny na dobę to rachunki za ogrzewanie wzrosna o ok. 5% to oczywiście przy założeniu że twoj reku. ma sprawnosć 100% w przypadku typowej sprawności reku powiedzmy 70% rachunki za ogrzewanie beda wyzsze o ok. 3,5 %. Więc z tym wypuszczaniem ciepła to wcale nie jest tak źle. Acha jesli chodzi o pochłaniacz to przy intensywnym gotowaniu szkoda kasy to zabawka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bład w rozumowaniu. W ciągu 23 godzin przy wentylacji mechanicznej o typowej wymianie 1 w/h w twoim domu zostanie ogrzana ilośc powietrza wynosząca 23 razy kubatura budynku czyli w twoim przypadku 23 x 400m3 = 9200m3. Więc jeśli zastosujesz okap 430m3/h i bedziesz go używać przez 1 godzinę to na zewnątrz wypuścisz ok. 5% powietrza w skali doby.

 

Juz mialem milczec, ale tak nie mozna -> 5% w skali DOBY, ale w ciagu godziny tracisz calosc ogrzanego ciepla!!! i malo tego - w budynku powstaje zaduch, bo nie ma skad naplynac powietrze na ta wymiane, zaburza to prace reku, tracisz kase na ogrzewanie, na reku, na wyciag,

 

Jeśli posiadasz dobrze ocieplony budynek to udzial ciepła do ogrzewania powietrza wentylacyjnego jest powiedzmy ok. 50%.

 

A dlaczego pomijasz te 430 m3/h ktore poszlo zmarnowane w komin?? a to juz strata godzinna!!

 

Więc z tym wypuszczaniem ciepła to wcale nie jest tak źle. Acha jesli chodzi o pochłaniacz to przy intensywnym gotowaniu szkoda kasy to zabawka.

Pozdrawiam

 

Wg tego rozumowania, w zimie przy na zewnatrz -20, w srodku +22, wystarczy otworzyc balkon na oscierz, na 1 godzine, w kuchni okno na przestrzal z balkonem na 1 godzine i tak wietrzyc pomieszczenia - i twierdziesz ze to zadna strata ogrzanego powietrza?? Chyba wolne zarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumuję podobnie jak Neptunek - zgadzam się z Inwestorem, że wyciąg wyciągnie mi 5% powietrza z domu w ciągu doby, ale to jest jednocześnie więcej niż 100% ogrzanego powietrza z mojego domu! W ciągu godziny wywieje mi kominem mozolnie nagrzewane powietrze, potem znów się będzie przez 23 godziny nagrzewało (zakładając, że wmiędzyczasie nie przyjdzie mi do głowy coś ugotować lub upiec) po to, żeby następnego dnia podczas gotowania znów mi to ciepłe powietrze wywaiło. Czy to ma sens? Jeśli ktoś ma olbrzymi dom z kubaturą nie wiem... 1500 m3 i niesprawną wentylację, np. nie ma wymiany powietrza pomiędzy pomieszczeniami, to sobie pozamyka pokoje i dla niego te 400m3 to jest nic, nawet nie poczuje. Ale dla mnie to jest całe powietrze w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptunek (bez obrazy) spokojnie nie musisz tak szybko odpowiadać naprawdę masz czas na zastanowienie się i przemyślenie odpowiedzi.

 

Juz mialem milczec, ale tak nie mozna -> 5% w skali DOBY, ale w ciagu godziny tracisz calosc ogrzanego ciepla!!! i malo tego - w budynku powstaje zaduch, bo nie ma skad naplynac powietrze na ta wymiane, zaburza to prace reku, tracisz kase na ogrzewanie, na reku, na wyciag,

Przesledź jeszcze raz moje oszacowanie i policz to sam jeszcze raz. Przy 2 godzinach pracy wyciagu na dobę w w skali miesiąca wychodzi ok. 3,5% wiecej ciepła. Oczywiście że w ciagu godziny tracisz całość ogrzanego powietrza wszystko się zgadza tak wlasnie zostało przyjęte w obliczeniach

 

 

A dlaczego pomijasz te 430 m3/h ktore poszlo zmarnowane w komin?? a to juz strata godzinna!!

Nic nie pomijam to właśnie jest strata tych 3,5% w skali miesiąca. Policz sam jeszcze raz.

 

Pozdrawiam

P.S.

Neptunek sprawdź w swoim projekcie ogrzewania bilans cieplny budynku z uwzględnieniem zapotrzebowania ciepła na wentylację. Jeśli nie posiadasz tego zrób sobie na spokojnie i nie pisz takich rzeczy jak w poprzednim poscie z którego wynika że w domach z okapami to jest zimno jak na antarktydzie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestorze - odpowiem za Neptunka - ale wytłumacz mi, prostej kobiecie, jak może być ciepło w domu, w którym w ciągu godziny wywiewane jest z domu cale cieple powietrze????? Widać, że jesteś inteligentny facet, to wtłumacz mi, jak chłop krowie na rowie. Ja nie wiem, ale jak się robi wszystko, żeby oszczędzić na ogrzewaniu i uniknąć niepotrzebnych strat ciepła, to niedupuszczlne jest, żeby pozwolić temu ciepłu ot, tak sobie wyfrunąć przez wentylację!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Neptunek sprawdź w swoim projekcie ogrzewania bilans cieplny budynku z uwzględnieniem zapotrzebowania ciepła na wentylację. Jeśli nie posiadasz tego zrób sobie na spokojnie i nie pisz takich rzeczy jak w poprzednim poscie z którego wynika że w domach z okapami to jest zimno jak na antarktydzie. :wink:

 

Twoja nadinterpetacja swojej wlasnej wypowiedzi mnie powala.

 

Ale spoko - koncze, bo wypowiadales sie o pompach ciepla, wiec to mi wystarczy.

 

Zycze wszystkim udanego usuwania zapachow z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptunek - to jest bardzo niegrzeczne z Twojej strony w ten sposób kwitować czyjeś wypowiedzi i głupio komentować. To jest brak umiejętności rzeczowej dyskusji i... chyba brak argumentów, skoro po prostu w ten sposób ucinasz dyskusję. Po co sie tak denerwować? Jak myślisz, że ktoś nie ma racji, to wyprowadź człowieka z błędu, na drugi raz będzie mądrzejszy, nikt się nie obrazi, jeśli podzielisz się swoją, zapewne rozległą wiedzą, z maluczkimi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, byc moze niegrzecznie, a moze nie, ale nie jestem typem walczacym z wiatrakami a i slonia nie przekonasz ze jest kozica ;)

 

Nie potrzeba wiedzy tylko wystarczy proste rozumienie praw fizyki z podstawowki - jak sama napislas masz dom 400 m3, wyciag wyciaga ci w ciagu 1 h 430 m3 ogrzanego powietrza - co tu jeszcze tlumaczyc?? to sie samo tlumaczy co zajmie miejsce tego wyciagnietego powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi, żeby wytłumaczyć tym, co są w błędzie, to ich wyprowadzi z błędu. Po to jest forum, żeby dzielić się swoją wiedzą, a nie, żeby urywać dyskusję z kimś, kto wie mniej od nas. Gdyby tak każdy robił, to nikt by nie zadawał pytań, żeby nie wyjść na głupszego i nie zostać wyśianym i skrytykowanym przez takich mądrali jak Ty. Trochę szacunku dla innych :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptunek jeśli się mylę to podaj konkretnie w którym miejscu i pokaż błąd w rozumowaniu. Nie ma potrzeby tak sie denerwować. Nie ma o co.

Magdzia napiszę jeszcze raz bo widzę że niezbyt dobrze to wyjasniłem. Wydajność twojego systemu grzewczego jest tak pomyślana aby w ciagu doby 24 razy ogrzać całość powietrza od temperatury zewnętrznej zwykle -20 oC do pokojowej ok. +20 oC. I tak jest zawsze bez względu na to czy masz wentylację grawitacyjną, mechaniczną czy inną. W twoim przypadku jesli posiadasz rekuperator ciepło do ogrzania powietrza wentylacyjnego nie jest dostarczane z kotła w 100% tylko znaczna jego część jest odbierana od powietrza wywiewanego i oddawana - zawracana do powietrza nawiewanego. Oczywiście średnia sprawnośc tego odzysku wynosi ok. 70% pozostałe zaś 30% jest dostarczane z instalacji C.O. W bilansie cieplnym budynku przy zastosowaniu dobrego ocieplenia i przyzwoitych okien zwykle ok. 50% całosci ciepła do ogrzania to ciepło na wentylację pozostałe 50% to straty (przewodzenia) przez sciany, dach, podłogi okna itp. Czyli twój rekuperator w najlepszym wypadku potrafi odzyskać ok. 35% całości ciepła potrzebnego do ogrzania budynku. Oczywiście tak bedzie jeśli będzie on pracował non stop z maksymalna sprawnościa. Więc jeśli włączysz na 2 godziny na dobe okap ktory zwiększy wymiane powietrza w twoim domu z 1 do 2 wymian na godzinę (wentylacja mechaniczna 400m3 + okap 430m3) to przez 2 godziny bedziesz musiała dostarczać do budynku tyle ciepła więcej ile jest potrzebne na ogrzanie powietrza do okapu. Czyli ok.35% wiecej niz bez włączonego okapu. Biorąc pod uwage bilans cieplny w skali miesiaca taka intensyfikacja ogrzewania dzieje się tylko przez 2 godziny na dobę a więc stosunkowo krótko. Do tego jeszcze należy do bilansu doliczyć dosyć znaczne zyski ciepła od kuchenki. Jeśli coś sie nie zgadza to naprawde proszę to napisać policzymy wtedy jeszcze raz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jest to tłumaczenie zawiłe. A moje pytanie jest bardzo proste - zakłądając, że sprawność rekuperatora na średniej prędkości to 1 wymiana na godzinę - 400m3 wyrzucone wyrzutnią i tyle samo zaczerpnięte czerpnią, to włączając nawet na godzinę wyciąg o sprawności większej niż sprawność rekuperatora, zaburzy mi to totalnie jego działanie, poza tym powstanie mam wrażenie podciśnienie (bo wyciąg, w przeciwieństwie do rekuperatora nie doprowadza mi tej samej ilości poiwetrza czystego, co wyciągnął zużytego). Poza tym, z uporem maniaka powtarzam swoje pytanie - czy jeśli właczę nawet na godzinę wyciąg o wydajności 430 m3, to czy on mi nie wyciągnie w ciągu godziny BEZPOWROTNIE całego ogrzanego powietrza z domu? Tylko proszę, nie trzaskaj jak Neptunek drzwiami rzucając "Jesteście wszyscy za głupi, żeby z wami rozmawiać", bo ja nie znam się na fizyce, z logiką u mnie jak u większości kobiet... CZy ja się mylę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze coś - wg. Ciebie 50% ciepła ucieka przez ściany, okna itp., czyli zostaje w domu 50%, które z kolei jest wywentylowane. Na szczęście mam rekuperator, to chociaż teoretycznie 70% z tych 50% mi zostanie odzyskane, ale jeśli ktoś nie ma reku, to jaki będzie miał bilans cieplny? Przecież w życiu wtedy nie ogrzeje domu! Mam nadzieję, że mylisz się co do tych 50% uciekających przez okna i ściany. A co do wyciągu - no zakłądam, że jednak masz rację i rekuperator mi odzyskuje 70% z 50% jakie zostaly w budynku (??!!), czyli zostaje faktycznie jakieś 35% ze 100, jakie było ogrzane. Od tego trzeba odjąć 100% jakie mi wyciągnie wyciąg kuchenny, czyli mam bilans cieplny -75% ciepła włożonego (przy działającym wyciągu kuchennym).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...