Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wyci?g/okap kuchenny


Recommended Posts

Magdzia

Tylko proszę, nie trzaskaj jak Neptunek drzwiami rzucając "Jesteście wszyscy za głupi, żeby z wami rozmawiać"...

Miej litość nade mną :D A teraz odpowiedz sobie na pytanie Czy gdybym miał takie podejście to pisałbym na forum dla ciebie takie tasiemcowe wypracowania jak powyżej ?

 

Wracając do tematu. Takie zjawisko o którym piszesz (wyrzucania całego ogrzanego powietrza z budynku) zachodzi w twoim domu nieprzerwanie 24 razy na dobę bez względu na to czy włączysz okap czy nie. Jeśli okap wlączysz to zamiast 24 wymian na dobę bedziesz miała 48. Ponieważ 48 wymian bedzie tylko w okresie 2 godzin w skali doby to wpływ na ogólny bilans cieplny bedzie znikomy. Następna sprawa jak pisałem po wlączeniu okapu w kuchni bilans powietrza zostanie zachwiany. Aby to zjawisko zminimalizować wymagane jest dostarczenie dodatkowej ilości powietrza do kuchni. Jak pisałem zwykle jest to kratka nawiewna lub nawiewnik okienny. Cały budynek się w czasie pracy okapu nie wychładza to nie ta skala zjawiska. Poza tym w momencie gotowania w kuch ni powstaja dodatkowe zyski ciepła zwykle kilka kilowatów co skutecznie podgrzewa kuchnie. Oczywiście sporo tego ciepła ucieka wyciągiem ale pomimo tego w kuchni zawsze jest cieplej podczas gotowania niż w innych pomieszczeniach. Jeśli jeszcze cos nie do końca jest jasne to pisz bez obawy zasoby o" trzaskanie drzwiami"

:wink: :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I jeszcze coś - wg. Ciebie 50% ciepła ucieka przez ściany, okna itp., czyli zostaje w domu 50%, które z kolei jest wywentylowane. Na szczęście mam rekuperator, to chociaż teoretycznie 70% z tych 50% mi zostanie odzyskane, ale jeśli ktoś nie ma reku, to jaki będzie miał bilans cieplny? Przecież w życiu wtedy nie ogrzeje domu! Mam nadzieję, że mylisz się co do tych 50% uciekających przez okna i ściany. A co do wyciągu - no zakłądam, że jednak masz rację i rekuperator mi odzyskuje 70% z 50% jakie zostaly w budynku (??!!), czyli zostaje faktycznie jakieś 35% ze 100, jakie było ogrzane. Od tego trzeba odjąć 100% jakie mi wyciągnie wyciąg kuchenny, czyli mam bilans cieplny -75% ciepła włożonego (przy działającym wyciągu kuchennym).

50% na przewodzenie przez przegrody to jest w dobrze ocieplonym budynku. Jak budynek jest słabiej ocieplony to udział strat przez przegrody rośnie nawet do 70% i wiecej. Jeszcze jedno wyjasnie sie należy domu nie ogrzewa się rekuperatorem. Do tego służy instalacja c.o. czyli ogrzewa się grzejnikami podłogówką itp. Rekuperator wyłacznie zawraca część ciepła aby jak najmniej uciekło przez wentylację i przy okazji podnosi temperaturę powietrza nawiewanego.

 

Nie bardzo łapię twoje - 75% jak to mam rozumieć ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając do tematu. Takie zjawisko o którym piszesz (wyrzucania całego ogrzanego powietrza z budynku) zachodzi w twoim domu nieprzerwanie 24 razy na dobę bez względu na to czy włączysz okap czy nie. Jeśli okap wlączysz to zamiast 24 wymian na dobę bedziesz miała 48.

 

No tak, Ale rekuperator odzyskuje mi 70% powietrza, które wyciąg, ponadto również dostarcza mi NOWE powietrze z zewnątrz, czego wyciąg kuchenyy, jak sama nazwa wskazuje, nie robi (Jest to WYCIĄG)

 

Ponieważ 48 wymian bedzie tylko w okresie 2 godzin w skali doby to wpływ na ogólny bilans cieplny bedzie znikomy.

 

 

Ależ to niemożliwe! jak możesz pisać, że to będzie znikomy wpływ na bilans cieplny, jeśłi mi wywali z domu CAŁE OGRZANE POWIETRZE w ciągu GODZINY???

 

Następna sprawa jak pisałem po wlączeniu okapu w kuchni bilans powietrza zostanie zachwiany. Aby to zjawisko zminimalizować wymagane jest dostarczenie dodatkowej ilości powietrza do kuchni. Jak pisałem zwykle jest to kratka nawiewna lub nawiewnik okienny. Cały budynek się w czasie pracy okapu nie wychładza to nie ta skala zjawiska.

 

Nadal uważam, że jak mi coś wyssie z domu całe ogrzane powietrze, NAWET jeśli mi w tym czasie wtłoczy nowe, to będzie to dosyć poważne wychłodzenie domu :wink:

 

Poza tym w momencie gotowania w kuch ni powstaja dodatkowe zyski ciepła zwykle kilka kilowatów co skutecznie podgrzewa kuchnie.

 

Ale to ciepło z kuchni jest natychmiast wywiewane przez wyciąg, który, przypomnijmy, ma przynajmniej 430m3 wydajności i pierwsze, co wyciągnie, to ciepło unoszące się znad kuchenki.

 

Oczywiście sporo tego ciepła ucieka wyciągiem

 

SPORO????? WIĘCEJ niż cała kubatura mojego domu!

 

ale pomimo tego w kuchni zawsze jest cieplej podczas gotowania niż w innych pomieszczeniach.

 

Kuchnie mam połączoną z resztą domu, więc temperatura jest raczej ta sama...

 

Jeśli jeszcze cos nie do końca jest jasne to pisz bez obawy zasoby o" trzaskanie drzwiami"

:wink: :D

Pozdrawiam

 

No mam coraz większe wątpliwości... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze coś - wg. Ciebie 50% ciepła ucieka przez ściany, okna itp., czyli zostaje w domu 50%, które z kolei jest wywentylowane. Na szczęście mam rekuperator, to chociaż teoretycznie 70% z tych 50% mi zostanie odzyskane, ale jeśli ktoś nie ma reku, to jaki będzie miał bilans cieplny? Przecież w życiu wtedy nie ogrzeje domu! Mam nadzieję, że mylisz się co do tych 50% uciekających przez okna i ściany. A co do wyciągu - no zakłądam, że jednak masz rację i rekuperator mi odzyskuje 70% z 50% jakie zostaly w budynku (??!!), czyli zostaje faktycznie jakieś 35% ze 100, jakie było ogrzane. Od tego trzeba odjąć 100% jakie mi wyciągnie wyciąg kuchenny, czyli mam bilans cieplny -75% ciepła włożonego (przy działającym wyciągu kuchennym).

50% na przewodzenie przez przegrody to jest w dobrze ocieplonym budynku. Jak budynek jest słabiej ocieplony to udział strat przez przegrody rośnie nawet do 70% i wiecej. Jeszcze jedno wyjasnie sie należy domu nie ogrzewa się rekuperatorem. Do tego służy instalacja c.o. czyli ogrzewa się grzejnikami podłogówką itp. Rekuperator wyłacznie zawraca część ciepła aby jak najmniej uciekło przez wentylację i przy okazji podnosi temperaturę powietrza nawiewanego.

 

Nie bardzo łapię twoje - 75% jak to mam rozumieć ?

Pozdrawiam

 

No wiem, że się domu nie ogrzewa rekuperatorem... Jeszcze raz: Dostarczam do domu 100% ciepła. Z tego ucieka mi przez ściany 50%. ZOstaje mi drugie 50%, które z kolei idzie w kanały wentylacyjne. NA SZCZĘŚCIE mam reku, który mi odzyskuje te załóżmy 70% ciepła z 50% całości, która poszła w kanały wentylacyjne, bo w przeciwnym razie wyszłabym na 0. Więc 70% ciepła odzyskanego przez reku z 50% jakie poszło w wentylację to jest ok. 35% początkowego wkładu ciepła, jakie przyszło do domu Z INSTALACJI CO. No i mam sobie te 35% ciepła początkowego, + 75% POWIETRZA ZIMNEGO, jakie mi w tym samym czasie wciągnął do domu rekuperator czerpnią. I teraz włączam wyciąg w kuchni, bo smażę np. rybę i w diabły idzie moje 35% odzyskanego przez reku ciepła, zostaję na 0, ale wyciąg ciągnie dalej i wyciąga mi dalej powietrze, które zassał mi rekuperator do domu czerpnią, nie zdążyło cię ono jeszcze ogrzać, więc jego bilans temperaturowy jest -65% (te poprzednie -75% to była oczywista pomyłka, bo 100 - 35 jest 65). Więc wywiewa mi wszystko z domu, na szczęście te - 65% wyciągniętego cieła to tylko teoria, bo inaczej miałabym szron na ścianach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia oczywiście że wyciąg rozreguluje ci w jakimś stopniu wentylację nie ma w tym nic dziwnego. Przecież już o tym pisałem. Niby co złego sie stanie przecież nikt sie nie udusi. Część powietrza dopłynie z nawiewników w pokojach częśc z kratki w kuchni część przez nieszczelności w oknach - nawet te okna w wykonaniu specjalnym do wentylacji mechanicznej wpuszczają nieco powietrza. Taki już wybrałas system wentylacji i tyle, taka jest jego wada i nic na to nie poradzisz nie ma rzeczy idealnych i dobrych w każdej sytuacji. Jeśli chcesz pozbyć się zapachów to musisz pogodzić się z rozregulowaniem w jakimś stopniu wentylacji i tyle. Cały problem jest jednak w tym jak zminimalizować te szkodliwe zjawiska i czy one aby napewno są takie szkodliwe i straszne. Ja uważam że te negatywne efekty bedą praktycznie niezauważalne w twoim przypadku. Oczywiście zrobisz jak zechcesz i jak bedzie racjonalnie z twojego punktu widzenia. Jeśli chodzi o bilans cieplny to podam jeszcze jedno oszacowanie oparte na konkretnych stratach. Straty wyciagu 430m3/h przy różnicy temp. 40 oC to moc ok. 4,7 kW Przyjmuję straty twojego budynku (50% na 50%) z zastosowaniem rekuperatora 4,7 + 4,7*0,3 = 6,1 kW Po włączeniu wyciągu straty 10,8kW Oczywiście wszystko to przy minimalnej temperaturze minus 20oC na dworze. Przyjmujemy że wyciag będzie pracował 2 godz na dobę czyli przez 8,3 % całkowitego czasu pracy wentylacji. Z tego mamy w przypadku wyłączonego wyciągu 6,1kW*24h*30dni=4392kWh w przypadku włączonego wyciągu mamy 4392kWh+4,7kW*2h*30dni=4674kWh czyli o 282kWh więcej daje nam to wzrost ok. 6,5% w tym miejscu bije się w pierś bo poprzedno wyszło mi 3,5 %. Faktycznie w skali sezonu grzewczego średnia temperatura na zewnatrz wynosi ok +2 oC a nie -20oC czyli stracimy średnio w sezonie ok 127kWh miesięcznie. Jeśli ogrzewamy gazem to da nam to dodatkowe koszty 13gr*127=16,51 zł w skali miesiąca . W praktyce wyciag nie pracuje zawsze na full tylko ma regulacje a więc te koszty bedą nieco mniejsze. Ponadto straty wyciągu będa pokrywane częściowo przez zyski od kuchenki co dodatkowo poprawi bilans. Więc w koszty komfortu niewąchania zapachów z kuchni mogą wynosić kilkanaście złotych miesiecznie czy to dużo czy mało musisz sama sobie na to odpowiedzieć. Z praktyki dodam że latem jest dużo gorsza sytuacja jeśli chodzi o przedostawanie się zapachów do salonu niż zimą. Zimą wystarczy ustawić niewielki wydatek okapu i jest OK. Latem nieraz ustawienie na full nie pomaga.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To nie jest kewstia rozregulowania troche pracy rekuperatora, tylko kompletne jego zaburzenie.

2. Mam nadzieję, że nigdy nie przyjdzie mi mieszkać w domu, w którym straty ciepła to 50%, bo MÓJ dom jest doskonale ocieplony, zaizolowany ze wszystkich możliwych stron, okna mam fixy z argonem w srodku, nie mam żadnych kratek wentylacyjnych, nawet w kominku powietrze doprowadzane jest z zewnątrz, żeby nie zużywać tego już ogrzanego do spalania, więc nie wmawiaj mi nieszczelności mojego domu, bo dla mnie każda złotówka włożoa w ogrzanie domu jest na wagę złota.

3. Trochę bez sensu pisać o zyskach na cieple z kuchenki, bo przecież nad ta kuchenką wisi wyciąg, który ma za zadanie wyciągnięcia znad kuchenki wszystkiego, co się nad nią unosi podczas gotowania, więc chyba również ciepło?

4. Wszystkie wyliczenia są imponujące, ale nadal nie odpowiedziałeś na proste pytanie, jakie wynika z logiki: czy przy kubaturze domu 400m3 i wydajności wyciągu kuchennego 430 m3, nie wyciągnie on mi z domu całego ciepła w ciągu godziny? I tak codziennie przez miesiąc, więc chyba ten bilans z logicznego punktu myślenia trochę się zachwieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia

Sprawdź w swoim projekcie wyliczenia zapotrzebowania ciepła na ogrzewanie budynku i wtedy zobaczysz czy straty przez przegrody wynoszą 70, 50 czy 40%. Jeśli chodzi o kuchenkę w kuchni to gdyby tak było jak napisałaś że całe ciepło zostanie wyssane na zewnatrz to niczego nie mogłabyś ugotować. Całe ciepło przekazane do garów i ptraw zostaje w domu a jest tego sporo. Poza tym okap i rury od niego nagrzewają sie i działa to jak spory kaloryfer. Nie wiem jaka jest sprawnośc kuchenki ale pewnie gdzieś koło 50%. Nie bardzo rozumiem twoje pytanie "...nie wyciągnie on mi z domu całego ciepła w ciągu godziny? " Co to znaczy całe ciepło w ciagu godziny ? Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Sprawa wygląda nastepująco. Jeśli straty cieplne budynku nie zostaną pokryte przez dostarczenie takiej samej ilości ciepła to temperatura w budynku zacznie sie obniżać, jeśli wiecej ciepła dostarczysz niz wynosza straty to bedzie robić się coraz cieplej i to wszystko. W kuchni raczej nie grozi wychłodzenie. Jak pisałem sytuacja wygląda raczej odwrotnie w czasie gotowania robi się w niej cieplej. Można to oszacować. Typowa kuchenka do gotowania to moc ok. 12 kW jak właczysz wszystkie palniki (pola grzewcze) to w domu zostanie ci 6kW zysków ciepła jak włączysz okap na max to wywiejesz 4,7 kW (przy temp. zewnętrznej -20 oC) czyli jesteś na plusie ok. 1,3 kW. I tak to się w praktyce odbywa jak w kuchni zaczyna sie gotowanie to głowica termostatyczna na grzejniku zamyka zawór i grzejnik robi się chłodny. To co napisałem wyżej to przypadek ekstremalny bo zwykle na zewnątrz jest znacznie cieplej niz -20oC.

Z tego co opisujesz to budujesz dom w jakimś specjalnym wykonaniu bo okna masz fix-y, nie masz kratek wentylacyjnych nie wiem jakie masz jeszcze zastosowane rozwiazania. Ja opisuję typowe rozwiązania w obecnie budowanych domach na przyzwoitym poziomie strat cieplnych. Może u ciebie należy stosować jakieś specjalne środki tego nie wiem. Nie mam zamiaru wmawiać ci czegokolwiek że np. masz nieszczelne okna. Normalnie stosuje się okna otwieralne a one w niewielkim stopniu są nieszczelne taka jest norma na okna i producenci tak to wykonuja i tyle.

Nie wiem również co masz na myśli pisząc że reku. kompletnie się rozreguluje. Ja nie widze żadnej tragedji. Po prostu nawiewem będzie wchodziło wiecej powietrza niż wywiewem i w czym tu problem ?. Jeśli chcesz poprawić ten bilans to jak pisałem musisz wykonać dodatkowy nawiewnik w kuchni i tyle.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia

Sprawdź w swoim projekcie wyliczenia zapotrzebowania ciepła na ogrzewanie budynku i wtedy zobaczysz czy straty przez przegrody wynoszą 70, 50 czy 40%.

Nie wiem, nie mam w tej chwili przy sobie projektu, ale o ile wiem, to projekt nie narzuca mi rozwiązań materiałowych, więc skąd w projekcie zapotrzebowanie na ciepło, które zależy od zastosowanych materiałów?

 

Jeśli chodzi o kuchenkę w kuchni to gdyby tak było jak napisałaś że całe ciepło zostanie wyssane na zewnatrz to niczego nie mogłabyś ugotować. Całe ciepło przekazane do garów i ptraw zostaje w domu a jest tego sporo. Poza tym okap i rury od niego nagrzewają sie i działa to jak spory kaloryfer.

no nie przesadzaj - garnki grzeją się od kuchenki a nie od powietrza wokól niej, a wyciąg chyba nie wyciąga ciepła spod garnków? A z tym nagrzewaniem się rur - no to mogą mi najwyżej strop podgrzać, a to już mi kuchni nie ogrzeje, bo ciepło idzie do góry (czyli na mój nieużytkowy strych) a nie do pomieszczeń mieszkalnych.

 

Nie wiem jaka jest sprawnośc kuchenki ale pewnie gdzieś koło 50%. Nie bardzo rozumiem twoje pytanie "...nie wyciągnie on mi z domu całego ciepła w ciągu godziny? " Co to znaczy całe ciepło w ciagu godziny ? Nie bardzo rozumiem o co pytasz.

No to jest bardzo proste, nie wiem, czego nie rozumiesz. Czy przy wydajności wyciągu 430m3/h i mojej kubatorze domu 400m3 włączenie wyciągu na godzine nie oznacza, że 400m3 zostanie wywalone outside przez wyciąg?

 

Sprawa wygląda nastepująco. Jeśli straty cieplne budynku nie zostaną pokryte przez dostarczenie takiej samej ilości ciepła to temperatura w budynku zacznie sie obniżać, jeśli wiecej ciepła dostarczysz niz wynosza straty to bedzie robić się coraz cieplej i to wszystko. W kuchni raczej nie grozi wychłodzenie. Jak pisałem sytuacja wygląda raczej odwrotnie w czasie gotowania robi się w niej cieplej. Można to oszacować. Typowa kuchenka do gotowania to moc ok. 12 kW jak właczysz wszystkie palniki (pola grzewcze) to w domu zostanie ci 6kW zysków ciepła jak włączysz okap na max to wywiejesz 4,7 kW (przy temp. zewnętrznej -20 oC) czyli jesteś na plusie ok. 1,3 kW. I tak to się w praktyce odbywa jak w kuchni zaczyna sie gotowanie to głowica termostatyczna na grzejniku zamyka zawór i grzejnik robi się chłodny.

Nie mam wprawdzie termostatu w kuchni, ale nie zaobserwowałam w dotychczasowym moim mieszkaniu wzrostu temeratury podczas gotowania, jedynie wzrasta wilgotność.

 

Z tego co opisujesz to budujesz dom w jakimś specjalnym wykonaniu

Jak napisałam wcześniej, mam bardzo oszczedny dom i nowoczesne technologie służące temu, żeby zminimalizować straty cieplne i zaoszczędzić na energii.

 

Po prostu nawiewem będzie wchodziło wiecej powietrza niż wywiewem i w czym tu problem ?. Jeśli chcesz poprawić ten bilans to jak pisałem musisz wykonać dodatkowy nawiewnik w kuchni i tyle.[/quoute]

Z tym nawiewem/wywiewem to chyba jest odwrotnie, niż piszesz, bo w kosntrukcji i działaniu rekuperatora jest zarówno nawiew jak i wywiew, natomiast działanie wyciągu kuchennego polega tylko na wywiewie, więc w pewnym momencie bilans powietrza będzie ujemny, bo skąd ma sie brać ilość powietrza, która została wyrzucona przez wyciąg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia

Jak miałas projektowaną instalację c.o. to musiały zostać wyliczone straty cieplne budynku. Bez tych wyliczeń nie da sie sensownie wykonać instalacji ogrzewania.

Garnki owszem grzeją sie od kuchenki i ciepło które jest dostarczane do garów zostaje w kuchni i nie jest wyrzucane na zewnatrz. Strop w kuchni jest izolowany a w pomieszczeniu wystepuje ruch powietrza i ciepło sie miesza w całej objetości pomieszczenia. Więc ogrzewanie poddasza od kuchenki i okapu raczej ci nie grozi.

 

No to jest bardzo proste, nie wiem, czego nie rozumiesz. Czy przy wydajności wyciągu 430m3/h i mojej kubatorze domu 400m3 włączenie wyciągu na godzine nie oznacza, że 400m3 zostanie wywalone outside przez wyciąg?

Raz piszesz o cieple a raz o powietrzu to sa dwie zupełnie inne rzeczy. Bilans ciepła to osobna sprawa a bilans powietrza osobna. Oczywiście w bilancie ciepła uwzglednia sie ciepło wentylacyjne. Więc tak naprawde chyba pytasz o cieplo wentylacyjne do okapu. Jeśli tak to juz pisałem w najgorszych warunkach przy -20oC na zewnatrz i pracy okapu na max. wypuszczasz moc 4,7kW. Czy o to ci chodzi ?? Jeśli chodzi ci o powietrze to również pisałem 430m3/h wyciagane jest wyciagiem na zwenątrz no bo niby gdzie indziej jak nie na dwór ?

 

Nie mam wprawdzie termostatu w kuchni, ale nie zaobserwowałam w dotychczasowym moim mieszkaniu wzrostu temeratury podczas gotowania, jedynie wzrasta wilgotność.

U mnie w kuchni robi się cieplej co nie oznacza że w całym mieszkaniu. Widać mniej gotujesz albo tylko na jednym palniku :wink: Oczywiście wilgotnośc również sie zwieksza nieraz nawet bardzo dużo.

 

Jak napisałam wcześniej, mam bardzo oszczedny dom i nowoczesne technologie służące temu, żeby zminimalizować straty cieplne i zaoszczędzić na energii.

To tak jak ze wszystkim z jednym bedzie lepiej a drugie sie pogorszy. Nie ma rzeczy idealnych. Za to będzie taniej na ogrzewaniu ale zawsze jest coś za coś.

 

Z tym nawiewem/wywiewem to chyba jest odwrotnie, niż piszesz, bo w kosntrukcji i działaniu rekuperatora jest zarówno nawiew jak i wywiew, natomiast działanie wyciągu kuchennego polega tylko na wywiewie, więc w pewnym momencie bilans powietrza będzie ujemny, bo skąd ma sie brać ilość powietrza, która została wyrzucona przez wyciąg?

Tak jak napisałem wcale nie odwrotnie. Wyciag w kuchni wymusi zwiekszony napływ powietrza przez nawiewniki w pomieszczeniach i w reku. przez kanał nawiewny bedzie płynęło wiecej niz przez wywiewny. No bo niby jak inaczej powietrze mogłoby sie dostać do budynku i zbilansować ? Sama napisałs że wybudowalaś budynek hermetyczny. Kanal nawiewny i nawiewniki to w twoim przypadku jedyna droga dla powietrza do okapu. No chyba że tak jak pisałem zrobisz nawiewnik w kuchni.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz piszesz o cieple a raz o powietrzu to sa dwie zupełnie inne rzeczy. Bilans ciepła to osobna sprawa a bilans powietrza osobna. Oczywiście w bilancie ciepła uwzglednia sie ciepło wentylacyjne. Więc tak naprawde chyba pytasz o cieplo wentylacyjne do okapu. Jeśli tak to juz pisałem w najgorszych warunkach przy -20oC na zewnatrz i pracy okapu na max. wypuszczasz moc 4,7kW. Czy o to ci chodzi ?? Jeśli chodzi ci o powietrze to również pisałem 430m3/h wyciagane jest wyciagiem na zwenątrz no bo niby gdzie indziej jak nie na dwór ?

 

Jak to co innego? To jest jedna rzecz - ciepłe powietrze, któe zostaje usunięte w całości z mojego domu w ciągu jednej godziny.

 

U mnie w kuchni robi się cieplej co nie oznacza że w całym mieszkaniu. Widać mniej gotujesz albo tylko na jednym palniku :wink: Oczywiście wilgotnośc również sie zwieksza nieraz nawet bardzo dużo.

Może gotujesz na kuchni węglowej????? U mnie od gazówki nie nagrzewa się (przynajmniej nie odczuwam tego), tylko para siada mi na oknach. Myślę, że płyta ceramiczna w domu będzie działała podobnie, różnica będzie tylko taka, że nie będzie pary gromadzącej się na oknach, bo będę mieć sprawną wentylację.

 

 

Jak napisałam wcześniej, mam bardzo oszczedny dom i nowoczesne technologie służące temu, żeby zminimalizować straty cieplne i zaoszczędzić na energii.

To tak jak ze wszystkim z jednym bedzie lepiej a drugie sie pogorszy. Nie ma rzeczy idealnych. Za to będzie taniej na ogrzewaniu ale zawsze jest coś za coś.

Nie bardzo wiem, co mi się może pogorszyć?

 

Z tym nawiewem/wywiewem to chyba jest odwrotnie, niż piszesz, bo w kosntrukcji i działaniu rekuperatora jest zarówno nawiew jak i wywiew, natomiast działanie wyciągu kuchennego polega tylko na wywiewie, więc w pewnym momencie bilans powietrza będzie ujemny, bo skąd ma sie brać ilość powietrza, która została wyrzucona przez wyciąg?

Tak jak napisałem wcale nie odwrotnie. Wyciag w kuchni wymusi zwiekszony napływ powietrza przez nawiewniki w pomieszczeniach i w reku. przez kanał nawiewny bedzie płynęło wiecej niz przez wywiewny. No bo niby jak inaczej powietrze mogłoby sie dostać do budynku i zbilansować ? Sama napisałs że wybudowalaś budynek hermetyczny. Kanal nawiewny i nawiewniki to w twoim przypadku jedyna droga dla powietrza do okapu. No chyba że tak jak pisałem zrobisz nawiewnik w kuchni.

Nic nie wymusi, bo rekuperator ma taki system wiatraków, że nie nawiewowe nie będą pracowały inaczej, niż wywiewowe, więc jedyna droga powietrza do mojego domu (poza otawrtymi drzwiami) to czerpnia rekuperatora, przez która nie wpadnie więcej powietrza niż zostanie usunięte wyrzutnią. Jedyna możliwośc zwiększenia napływu powietrza do domu, to przełączenie pracy rekuperatora na wyższą prędkość, ale tym samym zwiększy się jednocześnie o taką samą ilość ilość powietrza wyrzucanego rekuperatorem. W związku z czym, instalacja wyciągu jest niemożliwa przy instalacji rekuperatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia

Jak to co innego? To jest jedna rzecz - ciepłe powietrze, któe zostaje usunięte w całości z mojego domu w ciągu jednej godziny.

Ano własnie co innego. Zwiekszona wymiana powietrza nie oznacza wcale usunięcia z budynku "całego ciepła". Sorry ale nie potrafie juz prościej ci tego wyjasnić poddaje się.

 

Nie bardzo wiem, co mi się może pogorszyć?

Nie odpowiem ci wyczerpujaco na to pytanie bo to temat rzeka. Jest na forum bardzo dużo wątków na temat jaki system jest lepszy a jaki gorszy jakie sa zalety a jakie wady. Tak od ręki to pogorszy sie choćby to że masz okna fix-y i nie możesz ich otwierać, masz trudności aby zainstalować przyzwoity wyciąg w kuchni i nie wiadomo jak bedzie z zapachami z gotowania, nie masz kratek wentylacyjnych i jak reku. ci padnie albo wyłaczą prąd to nawet sobie nie wywietrzysz tylko będziesz siedzieć w zaduchu (okna masz fix-y), masz dodatkowe obowiązki i koszty związane z obsługą jak wymiana filtrów, czyszczeniem kanałów, może hałas w nocy od nawiewów itd. itd. itd. można tak długo.

 

Nic nie wymusi, bo rekuperator ma taki system wiatraków, że nie nawiewowe nie będą pracowały inaczej, niż wywiewowe, więc jedyna droga powietrza do mojego domu (poza otawrtymi drzwiami) to czerpnia rekuperatora, przez która nie wpadnie więcej powietrza niż zostanie usunięte wyrzutnią. Jedyna możliwośc zwiększenia napływu powietrza do domu, to przełączenie pracy rekuperatora na wyższą prędkość, ale tym samym zwiększy się jednocześnie o taką samą ilość ilość powietrza wyrzucanego rekuperatorem. W związku z czym, instalacja wyciągu jest niemożliwa przy instalacji rekuperatora.

Owszem wydajność nawiewnego wzrośnie i niezależy to od zastosowanego systemu wentylatorów - wzrośnie rożnica cisnień (może o kilka Pa). Spadnie nieco wydajność wywiewnego bo przy tym samym sprężu bedzie miał ciężej do tłoczenia (wieksza różnica cisnień) Natomiast nawiewny bedzie miał "lżej" . Przełączenie reku. na wyższą predkość pracy raczej nic tu nie da a nawet może sprawę pogorszyć bo kanał nawieny bedzie musiał dodatkowo przetłoczyć jeszcze wiecej powietrza.

Instalacja wyciagu oczywiście jest możliwa tylko mogą pojawić się pewne ujemne zjawiska czyli wzrost o kilka % ilości ciepła na ogrzewanie oraz niewielkie podcisnienie (jesli nie wykona sie dodatkowego nawiewnika w kuchni) Cały czas o tym piszę. Oczywiście Magdzia nie namawiam cie na instalacje okapu opisuję tylko zjawiska i ich skalę które moga wystąpić i jak temu zaradzić. Wybór racjonalnego rozwiązania w twoim przypadku zależy od ciebie i twoich preferencji i wyważenia pomiędzy zapachami kuchennymi a nizszymi kosztami ogrzewania.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano własnie co innego. Zwiekszona wymiana powietrza nie oznacza wcale usunięcia z budynku "całego ciepła". Sorry ale nie potrafie juz prościej ci tego wyjasnić poddaje się.

No to na chwilę załóżmy, że nie ma reku, że mam tylko wyciąg kuchenny i nie ma żadnego odzysku ciepła wyrzucanego na zewnątrz. Co się dzieje z tymi 400m3 CIEPŁEGO powietrza, które w ciągu godziny wyciąga wyciąg o wydajności 430m3? Zostaje wyrzucone na zewnątrz budynku, prawda? I zakładajac, że mam nawiewniki w oknach i nieszczelne ściany - w tym samym czasie napływa mi do domu tyle samo, czyli 430m3 zimnego powietrza z zewnątrz. Nawet jeśłi nie będzie na dworzu -20st.C, a dajmy na to, 0st., to wyrzucam wyciągiem z domu powietrze o temp. 22 st. (bo takie miałam nagrzane) a w jego miejsce szparami w ścianach i oknach napływa mi powietrze o temp. 0st. Czy nie tak?

 

Nie bardzo wiem, co mi się może pogorszyć?

Nie odpowiem ci wyczerpujaco na to pytanie bo to temat rzeka. Jest na forum bardzo dużo wątków na temat jaki system jest lepszy a jaki gorszy jakie sa zalety a jakie wady. Tak od ręki to pogorszy sie choćby to że masz okna fix-y i nie możesz ich otwierać, masz trudności aby zainstalować przyzwoity wyciąg w kuchni i nie wiadomo jak bedzie z zapachami z gotowania, nie masz kratek wentylacyjnych i jak reku. ci padnie albo wyłaczą prąd to nawet sobie nie wywietrzysz tylko będziesz siedzieć w zaduchu (okna masz fix-y), masz dodatkowe obowiązki i koszty związane z obsługą jak wymiana filtrów, czyszczeniem kanałów, może hałas w nocy od nawiewów itd. itd. itd. można tak długo.

Osobiście uważam, że rekuperator ma przewagę i to znaczną nad wentylacją grawitacyjną, inaczej nie instalowałabym go sobie w domu i tu mnie nikt nie przekona. Ani też nie widzę potrzeby otwierania okien, jeśłi będę miała sprawną wentylację.

 

Jestem bliska spowodowania Twojej kapitulacji :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia

Faktycznie kapitulacja moja jest już blisko :-) . Tematy zaczynają zataczać koło i doktorat z okapów i pochłaniaczy jest już bliski.

No to na chwilę załóżmy, że nie ma reku, że mam tylko wyciąg kuchenny i nie ma żadnego odzysku ciepła wyrzucanego na zewnątrz. Co się dzieje z tymi 400m3 CIEPŁEGO powietrza, które w ciągu godziny wyciąga wyciąg o wydajności 430m3? Zostaje wyrzucone na zewnątrz budynku, prawda? I zakładajac, że mam nawiewniki w oknach i nieszczelne ściany - w tym samym czasie napływa mi do domu tyle samo, czyli 430m3 zimnego powietrza z zewnątrz. Nawet jeśłi nie będzie na dworzu -20st.C, a dajmy na to, 0st., to wyrzucam wyciągiem z domu powietrze o temp. 22 st. (bo takie miałam nagrzane) a w jego miejsce szparami w ścianach i oknach napływa mi powietrze o temp. 0st. Czy nie tak?

Owszem tak to jest. Tylko wcale to nie oznacza że całe ciepło z budynku zostanie usunięte. Ogrzane powietrze w budynku to tylko niewielka część ciepła zawarta w budynku. Pisałem już bilans ciepła sobie a bilans powietrza sobie. Powietrze oczywiście unosi część ciepła z budynku ale tylko część i jest to jeden ze składników bilansu ciepła. Przy takiej samej wymianie powietrza raz ciepła ucieka więcej a raz mniej z tego powodu tych bilansów nie można utożsamiać.

 

Osobiście uważam, że rekuperator ma przewagę i to znaczną nad wentylacją grawitacyjną, inaczej nie instalowałabym go sobie w domu i tu mnie nikt nie przekona. Ani też nie widzę potrzeby otwierania okien, jeśłi będę miała sprawną wentylację

Nie podejmuję tego tematu to nie jest wątek na to. Ponadto wybór systemu bardzo mocno zależy od osobistych preferencji. Bardzo fajnie zabrzmiało to co napisałaś coś w stylu jak „ reku. jest najlepszy bo ja go wybrałam” ;-) (bez obrazy ). Jeśli chodzi o okna to ja widzę potrzebę ich otwierania i wcale tu nie chodzi o wentylacje. Nie wyobrażam sobie abym nie mógł otworzyć okna i krzyknąć na dzieciaki które zaczynają jakąś niebezpieczną zabawę w ogrodzie. Bardzo lubię jak latem okna są uchylone a drzwi tarasowe otwarte non stop. Daje to kontakt z naturą i bardzo dobrze wpływa na moje samopoczucie. Mam bardzo ładny ogród z duża ilością drzew kwiatów i innej zieleni oraz różnych ptaków. Bez otwierania okien i drzwi tarasu to jak lizanie loda przez szybę. Czułbym się jak zamknięty w klatce. Oczywiście funkcja wietrzenia przez okna nie jest do pominięcia szczególnie jak coś zmywa się np. acetonem maluje lub z innego powodu należy intensywnie wywietrzyć. Poza tym mycie takich okien otwieralnych jest wygodniejsze (może jest nieco więcej pracy) na zewnątrz pod oknami mam rabaty z kwiatami i krzewy ozdobne i miałbym trudności z fix-ami.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie wyciag kominowy elektroluxa...nie wiem ile ciagnie na turbo..ale nawet jak smaze rybe czy placki i właczam pozim 3 wszystkie zapachy wywiewa ...i ma dodoatkowe filtry do tłuszczu.

Kosztował 4 tys.

 

nie wiem jaka ma moc...ufff...najwazniejsze ze nic w domku nie czuc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, Teska, Magdzię by interesowało jeszcze, o ile spada ci w tym czasie temperatura. :wink:

Magdzia, a nie niepokoisz się, że przy tych twoich fixach i ewentualnej awarii osławionego reku, praca turbowyciągu skutkować będzie zawrotnym podciśnieniem i zapadnięciem się twojego domku w sobie? :lol:

Zupełnie mnie to nie martwi, bo już wiem, że nie będzie turbowyciągu :lol: A tylko pochłaniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...