Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FILM: Mieszkać daleko do miasta? Czy na pewno?


Recommended Posts

Znalezienie odpowiedniej lokalizacji domu to była jedna z moich najcięższych decyzji. Zawsze marzyłem o domu daleko daleko od całego tego zgiełku jaki panuje w mieście. Niestety perspektywa codziennego wożenia dzieci do szkoły oddalonej o 20km wygrała. Wolałem znaleźć miejscówkę bliżej miasta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Fajnie jest mieszkać na wsi i odłączyć się od miasta. Ale tylko wtedy, kiedy mamy jakąś tam w miarę porządną emeryturę, albo prowadzimy niezależną od miasta działalność gospodarczą.

Obejrzyjcie sobie ten filmik - mi ten gościu się podoba, a raczej jego podejście do pewnych urzędowych spraw.

https://www.youtube.com/watch?v=HZkCePq2bvc

Sam wstęp możecie pominąć.

Edytowane przez Zagurski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Powiem swoje zdanie, mieszkałem w Wawie i tam się uczyłem ale wakacje spedzałem na wsi . Tak też w dorosłym zyciu uciekłem na wieś i 35 km do pracy w jedną stronę dojazd rano i wieczorem. Po X latach nie narzekam. Mój szef z drugiej strony warszawy jedzie godzinę i więcej a ja podobnie. Ja mam domek , pszczoły i możliwości a szef budował dom ale wybrał bloki i tez sobie chwali . Taki wybór zależy od tego czego oczekujemy od życia. A nigdzie nie jest łatwo. Jako minus na chwile obecną mogę podać że Śąd Wołomiński po 6 latach prowadzenia sprawy i dokumentach *że Starostwo przyznaje że są błędy w granicach działki i granicę przesunięto i idzie przez zabudowania obecnie . Jest taki bajzel bo " miedza" klasycznie wędruje i takie sytuacje nie są rzadkością. Ale winnych brak , przynajmniej u mnie od 17 lat tak jest. Ludzie są jacy są wszędzie. Tu przynajmniej sąsiada przez ścianę nie słucham. A czy taniej ? nie wiem.

Bloki = czynsz, fundusze remontowe, CO , CWU i ciasno, parking luksus.

Wieś = dojazdy, utrzymanie we własnym zakresie bo nikt za nas nie zrobi = musisz dbać,CO,CWU - chyba podobnie choć dom to większa inwestycja jak zaosczędzisz na ociepleniu to ekspolatacja cie zje, ale działka jest {a w Bloku ?rekreacyjna to dodatkowo wydatki} parking ? swój , garaż { marzenie w miastach } dbasz masz. Wychodzisz przed domek i masz co kupisz a blok ? dzielisz się lub zniszczone .

Ja mimo minusów wybieram wieś i domek :) .

Edytowane przez Bogdan Z.
rozwinięcie myśli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój szef z drugiej strony warszawy jedzie godzinę i więcej a ja podobnie. Ja mam domek , pszczoły i możliwości a szef budował dom ale wybrał bloki i tez sobie chwali . Taki wybór zależy od tego czego oczekujemy od życia. A nigdzie nie jest łatwo. Jako minus na chwile obecną mogę podać że Śąd Wołomiński po 6 latach prowadzenia sprawy i dokumentach *że Starostwo przyznaje że są błędy w granicach działki i granicę przesunięto i idzie przez zabudowania obecnie . Jest taki bajzel bo " miedza" klasycznie wędruje i takie sytuacje nie są rzadkością. Ale winnych brak , przynajmniej u mnie od 17 lat tak jest. Ludzie są jacy są wszędzie. Tu przynajmniej sąsiada przez ścianę nie słucham. A czy taniej ? nie wiem.

Bloki = czynsz, fundusze remontowe, CO , CWU i ciasno, parking luksus.

Wieś = dojazdy, utrzymanie we własnym zakresie bo nikt za nas nie zrobi = musisz dbać,CO,CWU - chyba podobnie choć dom to większa inwestycja jak zaosczędzisz na ociepleniu to ekspolatacja cie zje, ale działka jest {a w Bloku ?rekreacyjna to dodatkowo wydatki} parking ? swój , garaż { marzenie w miastach } dbasz masz. Wychodzisz przed domek i masz co kupisz a blok ? dzielisz się lub zniszczone .

Ja mimo minusów wybieram wieś i domek :) .

 

??? :jawdrop:

Yyyy... ale o co chodzi i co pszczoły mają do tego?

Edytowane przez Zagurski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mi się marzyło mieszkac na wsi gdzieś na odludziu albo wysoko w górach ale tez przyszło otrzezwienie ,bo co z dziećmi ,co będzie zimą zwłaszcza jak droga którejś tam kolejności odśnieżania?Długo szukałem i teraz mieszkam 5 km do miasteczka gminnego,w którym jest pełna infrastruktura potrzebna do życia,gimbus się zatrzymuje na przystanku na wprost domu wiec dzieci wozić nie trzeba,Kraków,Katowice i Częstochowa w zasięgu 45 min jazdy wiec tragedii nie ma (czasem więcej zajmuje dojazd autobusem w GOPie z miasta osciennego).Na początku miałem obawy,a co z kinem,teatrem ,knajpami itp..Ale też zadałem sobie pytanie ile tak naprawdę z takich rozrywek korzystam..2-4 razy w miesiacu?Przy tej ilości można podjechac ten kawałek dalej.Całą resztę mam kilka minut od domu,a w ogrodzie spacerują sarny,do lasu 3 kroki,nad pobliskie jeziorko też daleko nie ma...nawet pizze dowożą :)Cieszę sie że podjąłem taką decyzję.Niemniej lokalizację trzeba sobie bardzo dobrze przemysleć,czasem drobny szczegół (jak np wspomniana kolejność odśnieżania drogi) potrafi zniweczyć zalety mieszkania na wsi .Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Dowożą do domu :) Ktoś wcześniej napisał ,że cywilizacja kończy się tam gdzie juz pizzy nie dowożą :)

 

Mieszkałam w bloku, w granicach miasta Poznania, a naprawdę trudno było znaleźć pizzerię, która chciała dowozić pizzę. Nawet te, które deklarowały dowóz, przepraszały i rezygnowały gdy usłyszały adres :)

Natomiast w Bieszczadach, w Bereżkach koło Ustrzyk Górnych, gdzie stoją cztery domy, praktycznie zasięg telefonu komórkowego jest śladowy, a niedźwiedzie buszują po podwórkach pizzę dowozili bez problemów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Jestem typowym mieszczuchem i na wsi pewnie umarłbym z nudów, ale co jakiś czas każdy chce trochę odpocząć od tego całego miejskiego zgiełku dlatego dzielę ze znajomymi domek (mały ok 60m2 z działką 800m2 przy lesie) na wsi, wszystkimi opłatami dzielimy się na 3 rodziny, ustalamy wspólnie harmonogram na lato kiedy kto korzysta i od kilku lat bardzo dobrze to działa. Z takim rozwiązaniem nawet nie w głowie mi przeprowadzka na wieś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Teraz mam 3km do pracy - 7min samochodem. Jak kupię upatrzoną działkę to będę miał 10km do pracy - liczyłem - 14 min - czy to już daleko czy jeszcze blisko :D

 

To zależy, gdzie ta działka?

14 minut do pracy, to jeszcze nie jest źle.

A działka na wypizdowie, czy bliżej miasta? Autobusy kursują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ATAK NA GIEWONT :-)

 

To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę! Wejście podzieliłem na 4 dni, co paręset metrów obóz, aklimatyzacja, oczywiście poręczówki na każdym etapie i ostatniego dnia atak na szczyt. Co dzień rano znajdowałem w przedsionku mojego namiotu puszki po Coli i opakowania po chipsach! Przeklęci amatorzy! W końcu zdobyłem szczyt, zużyte butle zostawiłem w pod krzyżem w strefie śmierci, gdzie -o zgrozo! - spotkałem babcię z dwójką wnucząt! Schodziłem kolejne 4 dni, ale przeżyłem tę próbę umiejętności i charakteru. Pod koniec sierpnia planuję wejść na Kopiec Kościuszki, w stylu alpejskim - ale jak zobaczę turystów z dziećmi i watą cukrową, to dzwonię na policję.

~Prawdziwy człowiek gór, alpinista, profesjonalsta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Długo się nad tym zastanawiałam, czy lepiej w mieście czy może gdzieś poza nim, z jednej strony wszędzie blisko, z drugiej - cisza i spokój. Ostatecznie wygrało to drugie, działka już kupiona, teraz czas na dom. W sumie to wybraliśmy coś pomiędzy, bo działka jest kilka km od miasta, 10 minut samochodem, teraz mamy troche więcej km, poza tym stan drogi przy naszym obecnym mieszkaniu jest koszmarny! -.- Dlatego do stanu drogi tym razem przywiązywaliśmy większą wage...a jak ze stanem drogi jest u Was? To też był u Was istotny element?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...