mister1 26.01.2017 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2017 Znalezienie odpowiedniej lokalizacji domu to była jedna z moich najcięższych decyzji. Zawsze marzyłem o domu daleko daleko od całego tego zgiełku jaki panuje w mieście. Niestety perspektywa codziennego wożenia dzieci do szkoły oddalonej o 20km wygrała. Wolałem znaleźć miejscówkę bliżej miasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagurski 08.02.2017 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 (edytowane) Fajnie jest mieszkać na wsi i odłączyć się od miasta. Ale tylko wtedy, kiedy mamy jakąś tam w miarę porządną emeryturę, albo prowadzimy niezależną od miasta działalność gospodarczą.Obejrzyjcie sobie ten filmik - mi ten gościu się podoba, a raczej jego podejście do pewnych urzędowych spraw.https://www.youtube.com/watch?v=HZkCePq2bvcSam wstęp możecie pominąć. Edytowane 8 Lutego 2017 przez Zagurski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uszol 02.03.2017 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2017 mieszkanie w domu poza miastem jest tansze niz w miescie w duzym mieszkaniu, dla mnie moze byc nawet drozej jak mam mozliwosc miec 120m dom i 10 km do miasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
portaga 06.03.2017 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2017 Tylko że tutaj nie dyskutujemy, co jest tańsze, tylko o tym, co lepsze! Lepsze dla nas, dla dzieci, dla rodziny. Lepsze = bardziej komfortowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogdan Z. 16.03.2017 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 (edytowane) Powiem swoje zdanie, mieszkałem w Wawie i tam się uczyłem ale wakacje spedzałem na wsi . Tak też w dorosłym zyciu uciekłem na wieś i 35 km do pracy w jedną stronę dojazd rano i wieczorem. Po X latach nie narzekam. Mój szef z drugiej strony warszawy jedzie godzinę i więcej a ja podobnie. Ja mam domek , pszczoły i możliwości a szef budował dom ale wybrał bloki i tez sobie chwali . Taki wybór zależy od tego czego oczekujemy od życia. A nigdzie nie jest łatwo. Jako minus na chwile obecną mogę podać że Śąd Wołomiński po 6 latach prowadzenia sprawy i dokumentach *że Starostwo przyznaje że są błędy w granicach działki i granicę przesunięto i idzie przez zabudowania obecnie . Jest taki bajzel bo " miedza" klasycznie wędruje i takie sytuacje nie są rzadkością. Ale winnych brak , przynajmniej u mnie od 17 lat tak jest. Ludzie są jacy są wszędzie. Tu przynajmniej sąsiada przez ścianę nie słucham. A czy taniej ? nie wiem. Bloki = czynsz, fundusze remontowe, CO , CWU i ciasno, parking luksus. Wieś = dojazdy, utrzymanie we własnym zakresie bo nikt za nas nie zrobi = musisz dbać,CO,CWU - chyba podobnie choć dom to większa inwestycja jak zaosczędzisz na ociepleniu to ekspolatacja cie zje, ale działka jest {a w Bloku ?rekreacyjna to dodatkowo wydatki} parking ? swój , garaż { marzenie w miastach } dbasz masz. Wychodzisz przed domek i masz co kupisz a blok ? dzielisz się lub zniszczone . Ja mimo minusów wybieram wieś i domek . Edytowane 16 Marca 2017 przez Bogdan Z. rozwinięcie myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagurski 17.03.2017 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2017 (edytowane) Mój szef z drugiej strony warszawy jedzie godzinę i więcej a ja podobnie. Ja mam domek , pszczoły i możliwości a szef budował dom ale wybrał bloki i tez sobie chwali . Taki wybór zależy od tego czego oczekujemy od życia. A nigdzie nie jest łatwo. Jako minus na chwile obecną mogę podać że Śąd Wołomiński po 6 latach prowadzenia sprawy i dokumentach *że Starostwo przyznaje że są błędy w granicach działki i granicę przesunięto i idzie przez zabudowania obecnie . Jest taki bajzel bo " miedza" klasycznie wędruje i takie sytuacje nie są rzadkością. Ale winnych brak , przynajmniej u mnie od 17 lat tak jest. Ludzie są jacy są wszędzie. Tu przynajmniej sąsiada przez ścianę nie słucham. A czy taniej ? nie wiem. Bloki = czynsz, fundusze remontowe, CO , CWU i ciasno, parking luksus. Wieś = dojazdy, utrzymanie we własnym zakresie bo nikt za nas nie zrobi = musisz dbać,CO,CWU - chyba podobnie choć dom to większa inwestycja jak zaosczędzisz na ociepleniu to ekspolatacja cie zje, ale działka jest {a w Bloku ?rekreacyjna to dodatkowo wydatki} parking ? swój , garaż { marzenie w miastach } dbasz masz. Wychodzisz przed domek i masz co kupisz a blok ? dzielisz się lub zniszczone . Ja mimo minusów wybieram wieś i domek . ??? Yyyy... ale o co chodzi i co pszczoły mają do tego? Edytowane 17 Marca 2017 przez Zagurski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baltazarrr 18.03.2017 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Zawsze mi się marzyło mieszkac na wsi gdzieś na odludziu albo wysoko w górach ale tez przyszło otrzezwienie ,bo co z dziećmi ,co będzie zimą zwłaszcza jak droga którejś tam kolejności odśnieżania?Długo szukałem i teraz mieszkam 5 km do miasteczka gminnego,w którym jest pełna infrastruktura potrzebna do życia,gimbus się zatrzymuje na przystanku na wprost domu wiec dzieci wozić nie trzeba,Kraków,Katowice i Częstochowa w zasięgu 45 min jazdy wiec tragedii nie ma (czasem więcej zajmuje dojazd autobusem w GOPie z miasta osciennego).Na początku miałem obawy,a co z kinem,teatrem ,knajpami itp..Ale też zadałem sobie pytanie ile tak naprawdę z takich rozrywek korzystam..2-4 razy w miesiacu?Przy tej ilości można podjechac ten kawałek dalej.Całą resztę mam kilka minut od domu,a w ogrodzie spacerują sarny,do lasu 3 kroki,nad pobliskie jeziorko też daleko nie ma...nawet pizze dowożą :)Cieszę sie że podjąłem taką decyzję.Niemniej lokalizację trzeba sobie bardzo dobrze przemysleć,czasem drobny szczegół (jak np wspomniana kolejność odśnieżania drogi) potrafi zniweczyć zalety mieszkania na wsi .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
portaga 22.03.2017 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2017 Całą resztę mam kilka minut od domu,a w ogrodzie spacerują sarny,do lasu 3 kroki,nad pobliskie jeziorko też daleko nie ma...nawet pizze dowożą To gdzie ty mieszkasz, że po ogrodzie spacerują sarny, a nad jezioro pizze dowożą? Na Mazurach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baltazarrr 26.03.2017 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2017 Dowożą do domu Ktoś wcześniej napisał ,że cywilizacja kończy się tam gdzie juz pizzy nie dowożą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Projbudsc 30.06.2017 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2017 Ja coraz częściej myślę o przeprowadzce na wieś. Grunt to duża działka i swoboda - cisza i spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 30.06.2017 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2017 Ja coraz częściej myślę o przeprowadzce na wieś. Grunt to duża działka i swoboda - cisza i spokój Taaa... https://www.youtube.com/watch?v=AkuxrKmuaxQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.06.2017 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2017 Dowożą do domu Ktoś wcześniej napisał ,że cywilizacja kończy się tam gdzie juz pizzy nie dowożą Mieszkałam w bloku, w granicach miasta Poznania, a naprawdę trudno było znaleźć pizzerię, która chciała dowozić pizzę. Nawet te, które deklarowały dowóz, przepraszały i rezygnowały gdy usłyszały adres Natomiast w Bieszczadach, w Bereżkach koło Ustrzyk Górnych, gdzie stoją cztery domy, praktycznie zasięg telefonu komórkowego jest śladowy, a niedźwiedzie buszują po podwórkach pizzę dowozili bez problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remontujesie 01.08.2017 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2017 Jestem typowym mieszczuchem i na wsi pewnie umarłbym z nudów, ale co jakiś czas każdy chce trochę odpocząć od tego całego miejskiego zgiełku dlatego dzielę ze znajomymi domek (mały ok 60m2 z działką 800m2 przy lesie) na wsi, wszystkimi opłatami dzielimy się na 3 rodziny, ustalamy wspólnie harmonogram na lato kiedy kto korzysta i od kilku lat bardzo dobrze to działa. Z takim rozwiązaniem nawet nie w głowie mi przeprowadzka na wieś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remontujesie 01.08.2017 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2017 ... pizze też tam dowożą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karwos00 25.08.2017 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2017 Teraz mam 3km do pracy - 7min samochodem. Jak kupię upatrzoną działkę to będę miał 10km do pracy - liczyłem - 14 min - czy to już daleko czy jeszcze blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 26.08.2017 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2017 Teraz mam 3km do pracy - 7min samochodem. Jak kupię upatrzoną działkę to będę miał 10km do pracy - liczyłem - 14 min - czy to już daleko czy jeszcze blisko To zależy, gdzie ta działka? 14 minut do pracy, to jeszcze nie jest źle. A działka na wypizdowie, czy bliżej miasta? Autobusy kursują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karwos00 26.08.2017 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2017 1 linia kursuje, działka na wiosce pod miastem. W zasadzie 2 wioska za miastem - ale ta pierwsza to już prawie dzielnica. 7km do znaku miasta +3 przez miasto do pracy. w tym czasie 2 światła na skrzyżowaniach. Teraz mam ich aż 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 03.09.2017 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2017 Taaa... https://www.youtube.com/watch?v=AkuxrKmuaxQ ATAK NA GIEWONT To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę! Wejście podzieliłem na 4 dni, co paręset metrów obóz, aklimatyzacja, oczywiście poręczówki na każdym etapie i ostatniego dnia atak na szczyt. Co dzień rano znajdowałem w przedsionku mojego namiotu puszki po Coli i opakowania po chipsach! Przeklęci amatorzy! W końcu zdobyłem szczyt, zużyte butle zostawiłem w pod krzyżem w strefie śmierci, gdzie -o zgrozo! - spotkałem babcię z dwójką wnucząt! Schodziłem kolejne 4 dni, ale przeżyłem tę próbę umiejętności i charakteru. Pod koniec sierpnia planuję wejść na Kopiec Kościuszki, w stylu alpejskim - ale jak zobaczę turystów z dziećmi i watą cukrową, to dzwonię na policję. ~Prawdziwy człowiek gór, alpinista, profesjonalsta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jo.anna 15.02.2018 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2018 Długo się nad tym zastanawiałam, czy lepiej w mieście czy może gdzieś poza nim, z jednej strony wszędzie blisko, z drugiej - cisza i spokój. Ostatecznie wygrało to drugie, działka już kupiona, teraz czas na dom. W sumie to wybraliśmy coś pomiędzy, bo działka jest kilka km od miasta, 10 minut samochodem, teraz mamy troche więcej km, poza tym stan drogi przy naszym obecnym mieszkaniu jest koszmarny! -.- Dlatego do stanu drogi tym razem przywiązywaliśmy większą wage...a jak ze stanem drogi jest u Was? To też był u Was istotny element? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anama 21.02.2018 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 A ja całkiem niedawno przeprowadziłem się blisko centrum miasta. 15min piechotą do rynku i też mam bardzo spokojną okolicę. Są szkoły, przedszkola, sklepy i spokój droga brukowana, ale rzadko uczęszczana zależy jak się trafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.