Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drzewa s?siada


iga99

Recommended Posts

Mam jeszcze jeden problem. Na sąsiadującej działce zostały posadzone wysokie drzewa (olchy), nie jest to kilka drzewek, ale normalny las. Sąsiad zaczął swój proceder jeszcze za poprzedniego właściciela i nadal go kontynułuje. Sprawdzałam w Gminie, działka jest rolna. Na dodatek drzewa te są sadzone dokładnie w granicy. Wiem, że są jakieś przepisy dotyczące odległości nasadzania drzew i krzewów. Ale jakie? drzewa mnie irytują, bo zacieniają działkę (od południa). Na dodatek przyłapałam sąsiada kilka razy na mojej działce, po prostu od swojej strony nie zostawił ani centymetra by dojść do swojego "lasu". Zostawia sobie na czas pracy narzedzia i odpadki na moim trawniku. Oczywiście bez mojej zgody. Usiłowałam rozmawiać, na nic. Co zrobić w takiej sytuacji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w jakiej odległości od granicy można coś sadzić, ale jest na pewno prawo mówiące o tym, że każdą gałąź wychodzącą na teren sąsiedniej działki należy wyciąć, o ile oczywiście jest takie żądanie. Jeśli właściciel drzew gałęzi nie wytnie, można to zrobić samemu. Wiem, bo mój sąsiad bez informowania mnie wycina wszystko ile mu ręki z piłą wystarczy, gdy stoi na drabinie przy swoim ogrodzeniu (dla niego moja działka jest od północy, chyba mu nie zacienia?, a za płot to już od dawna nie ma szansy żeby coś przeszło). Tak z ciekawości sprawdziłam, czy ma prawo. Na razie są to samosiejki i aby z sąsiadem nie żyć w konflikcie, machnęłam ręką.

Trzymam kciuki za korzystne rozwiązanie sprawy.

Kasia

P.S. Sąsiadka z kolei nie lubi drzew liściastych i (u siebie na szczęście) podlewała jedno czymś regularnie, żeby uschło. Tak mi się przypomniało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wiem,że mogę mu obciąć te gałęzie. Geodeta mi mówił, że również korzenie, które znajdują się na terenie mojej działki. Niestety do gałęzi nie sięgnę, a utraty zdrowia nie będę ryzykować... Żeby uschło... cóż, wystarczy naciąć delikatnie korę, posmarować roundapem i czekać. Na pniu wyciętej 50- letniej jabłoni poskutkowało:smile: Jest to jakiś pomysł. Zastanawiam się czy nie mogę potraktować tego szpaleru jako żywopłotu, a na wysokość ponad 2,20 m (chyba taka) musi mieć moją zgodę, niech tnie więc te wierzchołki.

I właśnie przeczytałam w Muratorze, że nie ma w żadnych przepisach określonej odległości w jakiej wolno sadzić drzewa i krzewy od granicy... Czyli pewnie jak z ogrodzeniem, co do krzyżyka...

Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim przypadku zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego, a zwłaszcza:

Art. 149 kodeksu cywilnego:

Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody.

Art.150 kodeksu cywilnego:

Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia

W żadnym jednak wypadku właściciel zacienionej działki nie może wejść na grunt sąsiada i samowolnie dokonać przecinki drzewa, a tym bardziej ścięcia drzewa. Byłoby to działanie bezprawne i karalne jako (w zależności od wysokości wyrządzonej szkody) wykroczenie lub przestępstwo. Wymienione powyżej sprawy rozpatrywane są na drodze postępowania sądowego.

Zastosowanie mają tutaj wówczas przepisy Art. 124 kodeksu wykroczeń - gdy szkoda nie przekracza 250 zł, lub Art. 288 kodeksu karnego - gdy tę wartość przekracza.

S-O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka strona skierowana jest do osób zajmujących się projektowaniem zieleni: http://www.krakow.pl/ekologia/folder/

z której zacytuję 3 zdania: "Należy zwrócić uwagę na fakt, że nie ma ustawowych norm regulujących odległości sadzenia drzew i krzewów od granicy działki sąsiada. Wskazane jest kierowanie się zdrowym rozsądkiem i sadzenie drzew i krzewów w taki sposób, aby nie powodowały w przyszłości uciążliwości dla sąsiada i jego mienia. Sprawy międzysąsiedzkie regulowane są na podstawie przepisów kodeksu cywilnego."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...