giman 03.11.2014 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Powiadają, że największe oszczędności przy budowie domu można osiągnąć na poziomie projektu potem to już albo kiepskie materiały albo nieudolne próby naprawy błędów projektowych, tak powiadają. Prośba do doświadczonych budujących o podzielenie się wiedzą co powinien zawierać projekt a czego nie powinien aby dom był tani w budowie,Mnie do głowy przychodzą tylko takie oczywistości jak prosta bryła, minimalna ilość kominów, możliwie krótkie ciągi wod-kan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szb 03.11.2014 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Ja mimo, że jeszcze się nie zacząłem budować to etap projektowania (i cięcia kosztów) mam już za sobą. Poza Twoimi oczywistościami skupiłem się na: - pozbyciu się zbędnych balkonów - w moim przypadku wszystkich - zastanowieniu się nad konstrukcją stropu - zmianie ilości okien - pozbyciu się zbędnych wykuszy, łuczków i innych pierdół, które tworzą naprawdę zbędne koszty Ja dodatkowo przemyślałem sprawę z kilkoma udogodnieniami, które najprawdopodobniej zrobię (nawet jeśli nie na etapie budowy to później): - odkurzacz centralny - instalacja na przeciętny dom to ok. 1500zł - kable panele fotowoltajczne - kable pod rolety elektryczne Polecam też przemyśleć system ogrzewania budynku i wentylacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwekr 03.11.2014 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Jeszcze to o czym trzeba pamiętać, jeśli nie mamy działki to jej wybór. Nieraz warto kupić droższą, aby przy budowie nie mieć większych kosztów np: np wyrównanie terenu, dalsza odległość do podłączenia mediów, budowa drogi dojazdowej itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pollo_loco 03.11.2014 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Jeszcze to o czym trzeba pamiętać, jeśli nie mamy działki to jej wybór. Nieraz warto kupić droższą, aby przy budowie nie mieć większych kosztów np: np wyrównanie terenu, dalsza odległość do podłączenia mediów, budowa drogi dojazdowej itp 100% zgody. Np. koszty wykonania dróg dojazdowych bywają absurdalne. Pół biedy, jeśli ma się już sąsiadów którzy też budują, z którymi można rozłożyć koszty budowy drogi. Tak czy inaczej zawsze będzie to znaczący koszt. Tak samo zresztą jak potem koszty wykonania docelowej drogi do domu. Są miejsca, gdzie gmina umywa łapki i każe robić drogę za swoje pieniądze :/ Mi z kolei stwierdzenie "drożej, czyli taniej" sprawdziło się przy wyborze materiału na ściany. Zdecydowaliśmy się na "droższy" system Dryfix, a koniec końców okazało się, że na działce nie było możliwości wykonania ujęcia wody i musielibyśmy te tysiące litrów wody do zaprawy wozić beczkowozami na własną rękę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malydomekpodlodzia 04.11.2014 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2014 pollo_loco gdzie się budujesz ? jesteśmy na etapie wyboru technologii, zrezygnowaliśmy juz z mabudo, oszczednosc czasu budowy nie jest jednak argumentem przemawiajacym za ta metoda, czytam o tym systemie dryfix, brzmi dobrze, ale nie mam znajomych, któzy by budowali ta metoda, dlatego jestem ciekawa my budujemy "tania, funkcjonalna stodolę" i znajdujemy coraz więcej pola do manewru jesli chodzi o oszczednosci np nawet wezsza bryla ma wplyw u nas na koszt dachu, dom szerszy -mocniejszy, drozszy strop ( w naszym przypadku belkowany). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czescicat 04.11.2014 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2014 Tak się zastanawiam czy na budowie swojego przyszłego gniazdka w ogóle warto oszczędzać, wiadomo że pieniądze to problem ale co to prawdopodobnie schronienie na całe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.11.2014 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2014 konstrukcja przeliczona przez dobrego konstruktora - oszczędnosć na zbrojeniach, grubości ścian. Ale to tylko w indywidualnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dekar 06.11.2014 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Dobry projektant dopasuje wymiary budynku pod wymiary materiału budowlanego, faktycznie działa, odpadów miałem tyle co kot napłakał (oczywiście relatywnie). Poza tym prosty dach, mało załamań ścian, mało kominów, mało okien, brak schodów, brak kominka itp., oczywiście to ekstremum każdy dopasowuje podług siebie. A tak poza tym to najwięcej można oszczędzić na materiałach wykończeniowych, ale to na etapie projektu trudno wyeliminować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.11.2014 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Dokładnie - mądry projekt to grube tysiące oszczędności. Dekar - to, co napisałeś z oknami ma sens, bowiem szkło jest tańsze niż rama, więc 1 duże okno tarasowe w salonie jest tańsze od 4 mniejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JendrzejJawor 06.11.2014 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Jeżeli chodzi o oszczędność to myślę, że dobrym pomysłem jest ogrzewanie podłogowe, bo instalacja i tak nie będzie dużo droższa niż porządny piec. A i podobno na rachunkach można zaoszczędzić, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.11.2014 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 tyle, że podłogówka to sposób rozprowadzenia ciepła a nie źródło ciepła. Więc co ma podłogówka do pieca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
330ml 06.11.2014 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Wg mnie najwięcej można oszczędzić nie pozwalając folgować własnemu ego Nie chodzi o dziadowanie i oszczędzanie na wszystkim, ale budować tak jak nas stać, a nie tak jak maj znajomi. My najwięcej , w porównaniu do znajomych zaoszczędziliśmy na indywidualnym projekcie, na którym na każdym kroku oszczędziliśmy . Oszczędność nr dwa to liczba punktów świetlnych. Nasz elektryk powiedział ,że teraz nikt tak nie planuje oświetlenia jak my, tylko ludzie podświetlają wszystko co się da, schody, półeczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.11.2014 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 też potwierdzam szał z lampkami: setki oczek halogenowych + spoty + taśmy led. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
330ml 06.11.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Swoją drogą nasz elektryk był zawiedziony i co rusz proponował "listwę led" uważa mnie za totalne bezguście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kal_b_E 13.11.2014 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 Tak jak napisano wcześniej, bardzo duże pieniądze można oszczędzić w momencie wyboru działki (media, grunt) i samego usytuowania budynku. Jeżeli chodzi o sam projekt domu to oszczędności generuje:- prosty dach, najlepiej dwuspadowy- brak piwnicy- brak lukarn- brak balkonów Potem to już głównie decyzja co do zastosowanej technologii, materiałów i wyboru wykonawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik_13 16.11.2014 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Bardzo mi się podoba - spójność wymiarów elementów materiałow (bloczków, pustaków) i wymiarów domu. Szkoda, że nie zwróciłam na to wcześniej uwagi.Np. w łazience można rozrysować wszystko w skali np. 1:10 tak, żeby było jak najmniej cięcia płytek (czasem wystarczy minimalnie zmienić grubość fugi lub wprowadzić jakiś dekor). Ale podstawa to:-lokalizacja- elastyczność projektu - możliwość zmian układu i wielkości pomieszczeń w przyszłości- prostota- nie zmienianie projektu w trakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż.maliniak 19.11.2014 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 ...temat prowadzony w bardzo ciekawym kierunku oby nikt go nie zepsuł projekt wbrew pozorom to podstawa i lepiej wykonywać go miesiąc dłużej a dobrze niż w pośpiechu i później się męczyć na budowie. W budownictwie jednorodzinnym w sposób nagminny pomija się projekty wykonawcze, a tego typu opracowania pomagają zaoszczędzić spore sumy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 20.11.2014 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Projekt wykonawczy nie zawsze pozwala zaoszczędzić. Jeśli konstruktor przyjmie w swoich wyliczeniach duży "wspólczynnik strachu", i zbrojenie dla domu jednorodzinnego zrobi jak dla kilkupiętrowego bloku(niedaleko mam przykład takiego domu), to w projekcie wykonawczym będzie to tylko powielone, tyle że z dodatkowymi rysunkami i opisami. Projekt wykonawczy może być wart swej ceny, gdy budowany dom jest nietypowy np. w konstrukcji. W przypadku budowy tradycyjnego, prostego domu (jakich wiele) zwykła ekipa budowlana powinna dać sobie radę i bez projektu wykonawczego. Moim zdaniem oszczędności należy już szukać przy wyborze architekta/konstruktora. I nie chodzi tu wcale o tego, który zaśpiewa najniższą cenę za projekt, ale o tego, który potrafi zaprojektować dom tani w budowie i eksploatacji, a do tego spełniający wymagania inwestora. Po własnych przejściach z projektem uważam, że wybierając biuro projektowe, lepiej skupić się na tych, które nie korzystają z pomocy zewnętrznej firmy kostruktorskiej, tylko sami zatrudniają własnego konstruktora. Wówczas zaoszczędzimy nie tylko czas, ale też i nerwy, gdyż przy wszelkich propozycjach rozwiązań od razu możemy się dowiedzieć, czy to jest pomysł łatwo i tanio wyoknalny, czy niekoniecznie. Nasze uwagi od razu przekazujemy obu osobom: architektowi i konstruktorowi, więc mamy pewność, że obaj będą wiedzieli o co nam chodzi. No i przy jakichś poślizgach w terminie, nie będą mogli winy zrzucać jeden na drugiego Co do piwnicy, to w niektórych przypadkach jej budowa będzie bardziej opłacalna niż zasypanie fundamentów, (np. działka ze spadkiem, gdzie ściany fundamentowe czasami mają po 2 metry). Może niekoniecznie będzie to jakaś oszczędność finansowa na etapie budowy piwnicy (gdy doliczymy strop i schody), ale piwnica na działce ze spadkiem, przewidziana już na etapie projektu, pozwoli na odciążenie pozostałych kondygnacji z funkcji pomocniczych (np. kotłownia, pralnia i suszarnia, niekiedy także garaż) lub rekreacyjnych (pokój telewizyjny czy hobby). Poza tym zgadzam się ze wszystkim, co już zostało wcześniej napisane jak: - prosta bryła bez ryzalitów i balkonów - nieskomplikowany dach bez lukarn - jak najmniej ścian nośych wewnątrz, aby w razie potrzeby można było zmienić rozkład pomieszczeń - mała ilość kominów (jeśli już muszą być) - w miarę możliwości kuchnia, łazienka i kotłownia/pomieszczenie gospodarcze obok siebie - zamiana części okien na fixy (szczelniejsze i tańsze) - jeśli tradycyjne fundamenty, to lepiej zagłebić je w ziemi niż później obsypywać (dodatkowe kilka godzin pracy koparki jest tańsze niż zakup kilku ciężarówek ziemi + praca przy obsypywaniu +). Zazwyczaj lepszy jest taras ziemny na poziomie ogrodu (bez dodatkowych schodów), niż taras-scena na widoku sąsiadów. - tarasu przy domu lepiej ni planować wylewanego, osadzonego na fundamencie. Lepszy i tańszy będzie taras ziemny (do wyboru mamy płyty ogrodowe, kostkę lub drewno czy kompozyt na legarach), który w razie potrzeby możemy bez problemu powiększyć lub zmienić kształt. - warto dostosować dom do konkretnego systemu stropowego (u mnie płyty kanałowe w większości o długości do 6m (tańsze) i jedna droższa bo powyżej 6m (7,2m, ale dzięki niej mogliśmy zrezygnować ze szpecących wnętrze kawałka podciągu i słupa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 20.11.2014 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Coś za coś lub "drożej, czyli taniej" jak napisał pollo_loco. Warto się zastanowić, czy nie zrezygnować z niektórych proponowanych w projekcie rozwiązań lub zamienić je na tańsze lub tylko pozornie droższe. 1. Jak w przytoczonym w poście powyżej przykładzie z długą płytą stropową zamiast słupa, czasami opłaca się na coś wydać więcej pieniędzy, bo może się okazać w ogólnym rozliczeniu, że jest to tańsze, o efekcie wizualnym już nie wspominając 2. Podobną sytuację miałam ze słupem zewnętrznym mającym podpierać zadaszenie nad wejściem (taras poddasza). Jego fundament był kilka metrów niżej, więc już na etapie projektu kazałam go zlikwidować, a nadwieszenie jest zazbrojone jak balkon. 3. Wybór stropu może przynieść oszczędności lub wydatki. Mam położony strop z płyt kanałowych, które po zaszpachlowaniu od dołu zamków można tak zostawić (w stylu industrial) lub pociągnąć wyłącznie gładzią. Ich cena + wieńce + robocizna + dźwig, jest porównywalna ze stropem monolitycznym wylewanym na budowie, ale przynajmniej bez strachu o jakość wykonania (warto zrobić własne wyliczenia dla konkretnego domu/lokalizacji). Jego ułożenie to tylko 4 godziny (+ zazbrojenie i wylanie wieńców) i możemy go obciążać paletami pustaków. W kanałach można poprowadzić instalacje elektryczne, WM, odkurzacza centralnego itp. Jeszcze ładniejszą, gładsza powierzchnię ma strop filigran (moim zdaniem szkoda go nawet malować), jednak dodatkowo wymaga wylania nadbetonu. Stropy gęstożebrowe nie obejdą się bez tynkowania lub podwieszanych sufitów, i jeśli takie planujesz, bo chcesz w nich ukryć oprawy oświetleniowe czy kanały WM, to możesz ten strop brać pod uwagę, w innym wypadku szkoda kasy (ale tu też warto zrobić wyliczenia dla konkretnego domu w konkretnej lokalizacji). Decyzję co do wyboru stropu warto podjąć przed udaniem sie do architekta lub podczas trawania prac nad projektem koncepcyjnym. A przed wyborem stropu należało by zrobić sobie tabelkę z wadami i zaletami danego rozwiązania. 4. Ważny jest też wybór materiału na ściany, czy w ogóle systemu budowy. Może to być jak u pollo_loco murowanie bez wody, lub też zamówienie domu z prefabrykatów. Byłam kiedyś na budowie domu z płyt keramzytobetonowych, dotykałam tych ścian - wystarczy przeciągnąć tylko gładzią lub wytapetować Otwory na puszki i przewody robią od razu w fabryce, więc to też obniża koszty pracy instalatora. 5. Na swojej budowie dla piwnicy wybraliśmy ściany żelbetowe wylewane w szalunkach systemowych nie tylko z powodów konstrukcyjnych i technicznych (beton wodoodporny), ale też dlatego, żeby ich później nie tynkować (piwnica przeznaczona także na rekreację). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Googler 01.12.2014 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 W zasadzie to na każdym elemencie można zaoszczędzić - pytanie tylko czy na każdym warto Moim zdaniem przede wszystkim wielkość domu musi być dostosowana do naszych potrzeb. Wiadomo, że lokalizacja itp. - każdy szuka okazji. Czy na tym można zaoszczędzić ? Tak... mieszkając na końcu miasta, bądź poza nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.