Problem z zaprojektowaniem / ulokowaniem bramy

[Reinchardt]

Dzięki za podanie opcji, temat coraz bardziej nasuwa mi koncepcję. Podejrzewam, że pozostanę chyba przy wersji pierwotnej - czyli pierwszy rysunek Elfira. Kubnecki też "dobze godo" z tym że mam obawę, że brama jezdna zsunie się z prowadnicy dokładnie wtedy, kiedy mnie nie będzie w pobliżu a żona w obie ręce zacznie płakać bo przecież do pracy trzeba. Krzyżowanie drogi od furtki do domu z podjazdem troszkę burzy ład, bo jak samochód zostanie na podjeździe to trzeba będzie z siatami tańcować między płotem a zderzakiem. No i rysunki Elfira podsunęły mi pomysł na zagospodarowanie śmieci:). Będę informował o postępach i podjętych decyzjach ale do tego jeszcze troszkę

[Elfir]

Ten układ z odsuniętą furtką projektowałam u kilku klientów.

 

Ale miałam też takich, gdzie brama zachodziła na furtkę - też żaden problem. Ważne by zawiasy furtki były po stronie bramy, aby furtka się sama zamykała gdy brama się przesuwa, gdy przypadkowo ktoś ją zostawił otwartą.

[Kubencki]

Zsunięcie bramy jest raczej mało prawdopodobne. Oczywiście jeśli wykonawca skopie brame i profil jezdny to bedzie kicha.

 

Oczywiście jeśli jest opcja odsunięcie furtki to zawsze jest to lepsze rozwiązanie Brama samonośna jest lepsza od jezdnej.

[Reinchardt]

Jeszcze raz dziękuję, wiem już co i jak:)

[mitch]

Ja mam podobnie, z tym że do drogi mam 9 metrów. Brama jest odsunięta na jakieś 6 metrów od boku ogrodzenia, potem jest furtka. I najzwyczajniej w świecie kostkę pociągnąłem po łuku. Całość nieźle wygląda. Fakt, przy krótszym podjeździe o 3 metry może to gorzej wyglądać i manewry samochodem mogą cięższe. W moim przypadku jest idealnie