username 2013 20.11.2014 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Witam wszystkich. Potrzebuję porady. Sprawa ma się następująco: teściowa chciała sprezentować mi i mojej żonie działkę o powierzchni 10 arów, którą chciała wytyczyć z działki o większej powierzchni. Miało odbyć się to w tajemnicy przed nami ze względu na niespodziankę. Do załatwienia spraw geodezyjnych wzięła miejscowego "fachowca", który zjawił się bardzo szybko na wcześniej wspomnianej działce. Działkę wytyczył, słupki wkopał i to w zasadzie tyle roboty jakiej wykonał. Nie byłoby problemu gdyby teściowa nie dała mu zaliczki w wysokości prawie 70% całej kwoty jaką miał otrzymać w zamian za usługę. Od tamtego czasu mija 1,5 roku, a z jego strony słychać tylko że za chwilę będzie skończone tylko jeszcze coś tam mu wypadło. Ogólnie co chwila jakaś inna wymówka. Gość nie dał żadnego rachunku, nie była z nim spisana żadna umowa. Temat jest też o tyle cięższy że teściowa chce z każdym żyć w zgodzie i z nikim nie chce drzeć kotów dlatego ciężko jej wywrzeć na nim presję,a jemu łatwiej wychodzi zbywanie. Dlatego postanowiłem jakoś konkretnie to zakończyć tylko szczerze nie wiem jak. Czy może jest jakaś instytucja która sprawuje kontrolę nad geodetami i nierzetelnych sprawnie dyscyplinuje? Czy można faceta nagrać podczas rozmowy i z takim nagraniem udać się do sądu? Czy to co do tej pory zrobił to jakiś dowód na to że podjął się czynności gdyby chciał się tego wyprzeć? Czy sąd w ogóle wchodzi w grę o ile teściowa da się na niego namówić? Proszę doradźcie coś bo boję się że to samoistnie tak szybko się nie skończy. Jeśli napisałem w nieodpowiednim dziale to z góry przepraszam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.11.2014 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 a jak udowodnicie, że to on robił?Bez umowy. Słupki nie są sygnowane jego podpisem. Zapłaćcie drugi raz nowemu geodecie i już.Geodeta w końcu nie kosztuje majątku (1500 zł?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Tak, tylko tym samym nieuczciwy facet pozostanie dalej na rynku. 1500 zł nie dla każdego to są małe pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.11.2014 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 wiesz, dla kogoś kto wydał 300 tyś na budowę strata takich pieniędzy nie robi wrażenia. Na budowie można stracić więcej złymi ekipami jedyne, co możecie, to znaleźć lokalne forum i tam pisać jak sprawa wyglądała (bez pisania rzecz jasna "oszust", "złodziej") oraz rozpowiadać po znajomych. Bo cięzko wam będzie udowodnić umowę, skoro daliście pieniądze bez pokwitowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.11.2014 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Żadnych zaliczek - to podstawa, czy on geodeta, czy pan od płotu. Wykona usługę - płacimy.Nas też geodeta zrobił w ....Wiedząc, że wykonanie inwentaryzacji geodezyjnej, którą będziemy potrzebować do zgłoszenia zakończenia budowy, trwa ok. 4 tygodni, zamówiliśmy ją u geodety w połowie sierpnia, 20 września firma zakończyła budowę, mieliśmy w ręku komplet dokumentów, brakowało tylko tej geodezyjnej. Dzwonimy więc do wspomnianego geodety, a on ..... o nas zapomniał i proponuje nam 6 tygodni oczekiwania to on to zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Też bym facetowi nie dał, nawet bym go nie wziął do takiej roboty. Tylko jak wcześniej pisałem teściowa nie ma podstaw by komukolwiek nie ufać i tak się dalej historia potoczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.11.2014 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 napisz, że zgłosisz przekazanie pieniędzy do US - czy on się z nich rozliczył, bo będzie miał kontrolę.Może to poskutkuje, chociaż cios wyjątkowo wredny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 17:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 O tym kroku już też myślałem jako o straszaku. Wiadomo nikt chyba nie lubi jak ktoś mu grozi także ten krok zostawię sobie jako ostateczność. Bardziej chodziło mi o jakiś jego ślad działalności, który mógłbym mu śmiało udowodnić ewentualnie przed sądem. Nie znam się na tych procedurach, ale może musiał zrobić wgląd w mapki w starostwie czy napisać wniosek bądź coś podobnego. Zna się ktoś na tym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 20.11.2014 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 daj sobie spokój. Dostałeś nauczkę, wyciągnij wnioski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 daj sobie spokój. Dostałeś nauczkę, wyciągnij wnioski. Jaką nauczkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 20.11.2014 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 żeby nie dawać zaliczek. Weź nowego geodetę i załatw sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek6308 20.11.2014 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Tak jeżeli działał lub zamierzał wykonać tą czynność prawnie musiał skorzystać z wglądu lub wyporzyczenia mapy albo też zwrócić się o wyrys częściowy gruntu który miał być poddany tej czynności. Tylko czy w Starostwie udziela Wam tej informacji to nie wiem bo po pierwsze oni znają się pewnie jak łyse konie a po drugie zasłonią sie tajemnicą. Moim zdaniem trzeba porozmawiać z klientem delikatnie dając mu do zrozumioenia, że jesteście gotowi narobić mu bigosu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 20.11.2014 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 A próbowąłeś porozmawiać z geodetą Ty nie teściowa? Nie straszyć gościa tylko normalnie pogadać. A może są jakieś formalne przeszkody że nie mozna tego wytyczenia nanieśc na mapy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 żeby nie dawać zaliczek. Weź nowego geodetę i załatw sprawę. Przeczytaj wątek od początku. Nikomu nie dawałem zaliczek, ale masz rację na błędach innych też można się uczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Tak jeżeli działał lub zamierzał wykonać tą czynność prawnie musiał skorzystać z wglądu lub wyporzyczenia mapy albo też zwrócić się o wyrys częściowy gruntu który miał być poddany tej czynności. Tylko czy w Starostwie udziela Wam tej informacji to nie wiem bo po pierwsze oni znają się pewnie jak łyse konie a po drugie zasłonią sie tajemnicą. Moim zdaniem trzeba porozmawiać z klientem delikatnie dając mu do zrozumioenia, że jesteście gotowi narobić mu bigosu. Pozdrawiam. Takiej odpowiedzi oczekiwałem. Faktycznie ciężko byłoby mu cokolwiek w takim przypadku udowodnić więc w zasadzie na niewiele mi się ta wiedza przyda. Osobiście z gościem jeszcze nie rozmawiałem bo nie ze mną się umawiał co do sprawy. Jeśli chodzi o przeszkody to poza różnymi chorobami i innymi bzdurnymi wymówkami raczej problemów nie ma bo o żadnych nie informował. Jutro powinienem się do niego udać i zobaczymy co z tej rozmowy wyniknie. Do tej pory kontakt był jedynie telefoniczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kalisa 20.11.2014 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Może nie trzeba od razu skreślac tego geodety, może po prostu działa wolniej, ale działa U nas podział trwał 13 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 20.11.2014 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Może nie trzeba od razu skreślac tego geodety, może po prostu działa wolniej, ale działa U nas podział trwał 13 miesięcy. Wiem że czynności urzędowe w Polsce w niektórych przypadkach trwają dość długo, ale okres o którym piszesz to stanowczo za długo:D znajomego geodeta wyrobił się w nieco ponad dwa miesiące. Czyli da się to zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 21.11.2014 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Wiem że czynności urzędowe w Polsce w niektórych przypadkach trwają dość długo, ale okres o którym piszesz to stanowczo za długo:D znajomego geodeta wyrobił się w nieco ponad dwa miesiące. Czyli da się to zrobić. Czasem się da czasem nie , sporo zależy np od miejscowego planu lub jego braku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecactus 21.11.2014 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Ja osobiście wysłał pismo listem poleconym do gościa, że rozbabrał robotę, wziął pieniądze na co masz świadków, i że oczekujesz dokończenia sprawy w terminie jakimś tam (np. 4 tygodnie). Ponadto oczekujesz wystawienia faktury Vat lub rachunku fiskalnego na prace, które zostały wykonane do tej pory i za które zapłaciłeś. Postrasz w piśmie, że jeżeli nie dostaniesz faktury w terminie 2 tygodni, sprawa zostanie zgłoszona do urzędu skarbowego. Najlepiej, gdyby takie pismo wysłała kancelaria prawna, dużo to nie kosztuje - powiedzmy za 200zł, a znacznie podnosi rangę pisma. Jest też na pewno jakaś izba geodetów, czy coś w ten deseń, możesz postraszyć że złożysz oficjalne doniesienie o nierzetelności. Zanim wyślesz pismo proponowałbym zadzwonić i poinformować, że ponieważ to już tak długo trwa, to "twój prawnik się z nim skontaktuje", ale że jeśli to nie wystarczy, to zrobisz mu wspaniałą opinię w internecie i w lokalnej społeczności. Moim zdaniem taki algorytm powinien zadziałać. Jest jeszcze druga opcja, bez straszenia i bez kancelarii, bardziej nerwowa, i wymagająca dłuższego zaangażowania, ale też działa (sprawdzone osobiście) dzwonisz do gościa dzień w dzień, i pytasz kiedy skończy robotę, i mówisz że jak nie będzie gotowa jutro, to też zadzwonisz. I dzwonisz dzień w dzień, i zadajesz dużo pytań, przeszkadzasz mu w pracy. Dzwonisz do bólu aż odbierze lub wyłączy telefon. Dzwonisz z różnych numerów jeśli próbuje się migać poprzez nieodbieranie. To jest metoda na wymęczenie przeciwnika, jest szansa że zrobi robotę, abyś tylko się od niego w końcu odczepił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
username 2013 23.11.2014 09:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Wybierałem się do faceta na rozmowę o czym wcześniej poinformowałem teściową żeby nie było że robię coś za jej plecami bo jakby nie było ona ma z nim umowę, a nie ja. Lecz nie dotarłem ponieważ wcześniej do niego zadzwoniła i powiedział że na koniec stycznia wszystko będzie gotowe. Czyli gdyby się zabrał do roboty teraz to normalnie powinno tak trwać. Oczywiście nie odpuszczę i za kilka dni pójdę do niego w odwiedziny z pytaniem co zrobił do tego czasu, jak nic to tak jak homecactus pisał zacznę mu robić pod górkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.