fighter1983 03.12.2014 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 (edytowane) Pytanie dotyczy zabezpieczen transakcji zawieranych przez internet, Rozwoj sprzedazy w internecie jest niewatpliwym faktem, ale i ilosc wyludzen rosnie. Byl tu nawet jeden taki z nickiem na s* co handlowal xps.. bral $ a ludzie towar widzieli .. kiedys tam.... Tworze wlasnie nowa strone, w tym sklep internetowy. I zastanawiam sie nad bezpieczenstwem moich klientow, przeciez musze byc wiarygodny i rzetelny. Ale ... za wszelkie certyfikaty musze zaplacic, a czasami sa to niemale pieniadze. Pytanie, czy jest sens, czy jest to pomijalne w oczach przecietnego "Kowalskiego"? No to tak po kolei, wymyslilem: na swojej stronie udostepniam certyfikat "rzetelna firma" czyli - nikt nas nie zglosil do KRD (Krajowy Rejestr Dlugow), oznacza to, ze placimy nasze zobowiazania wobec dostawcow. to znaczy, ze zamawiajac styropain i robiac za niego przedplate - zapewne nasz dostawca gdy tylko wyslemy zamowienie - zrealizuje je dla Ciebie jako klienta. Czy zwracasz na to uwage jako klient? Zainstalowalem certyfikat SSL dla calej domeny - oznacza to, ze polaczenie ze strona jest szyfrowane, tym samym wszystkie dane, ktore podajesz - (dane personalne, login do banku, nr karty platniczej etc.. jest szyfrowane), prawdopodobienstwo kradziezy danych i posluzenia sie nimi jest baaardzo znikome. Korzytsam z PayU - placac przez PayU - olbrzymia firme obslugujaca platnosci - masz z automatu ubezpieczenie swojej transakcji do 10 000zl brutto. W skrocie jezeli zaplacisz mi kwote do 10k pln w jednej transakcji - a ja okaze sie oszustem i nie dostarcze Ci towaru - dostaniesz zwrot pieniedzy od PayU. Generalnie zwroc uwage, na to, gdy logujesz sie do banku: pasek adresu zmienia sie zazwyczaj na zielony, czyli - dane sa szyfrowane, istnieje baaaaaardzo male prawdopodobienstwo, ze ktos podczas takiej transakcji przechwyci dane. Szyfrowane sa tez strony ktore w adresie maja https://.... standardowo - strona ma tylko http://.... To, ze pojawia sie https:// oznacza ze strona zostala zweryfikowana i dane przesylane sa szyfrowane, zostaje uznana jako witryna bezpieczna za to placi oczywiscie wlasciciel witryny. Przegladarka to pokazuje (na przykladzie Firefox) - prtscr z mojej strony: i w tych zabezpieczeniach mozna isc bardzo daleko, podpisy cyfrowe, wyzsze szyfrowanie SSL - w tym "zielony pasek". No i trzeba zadac sobie pytanie: jak daleko brnac w zabezpieczenia strony i wiarygodnosci (ponoszac coraz wieksze koszty) aby znalezc ten "zloty srodek". Czy TY - uzytkowniku kupujac cokolwiek przez internet zwracasz uwage na bezpieczenstwo transakcji? O tyle o ile - certyfikat KRD jest "ladny dla oka" i czytelny dla wszytskich, tak pytanie, czy to, ze mam SSL i https:// wplywa na to, ze staje sie bardziej wiarygodny? Edytowane 3 Grudnia 2014 przez fighter1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatagl 03.12.2014 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 WitajPrawie wszystko na mojej budowie zostało kupione przez Internet i nie tylko na budowę, często kupuje rodzicom, znajomym cos przez Internet. Przy zakupie w 90% sugeruje się ceną , a bezpieczeństwo to dla mnie schodzi na drugi plan. Owszem czytam opinie innych o danym sprzedawcy, natomiast musze przyznać, że palce przez PayU. Raz tylko miałam przypadek, że bodajże prawidła do butów za 19zł nie przyszły ale PayU zwróciło mi pieniążki.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 03.12.2014 23:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 (edytowane) Witaj Prawie wszystko na mojej budowie zostało kupione przez Internet i nie tylko na budowę, często kupuje rodzicom, znajomym cos przez Internet. Przy zakupie w 90% sugeruje się ceną , a bezpieczeństwo to dla mnie schodzi na drugi plan. Owszem czytam opinie innych o danym sprzedawcy, natomiast musze przyznać, że palce przez PayU. Raz tylko miałam przypadek, że bodajże prawidła do butów za 19zł nie przyszły ale PayU zwróciło mi pieniążki. pozdrawiam Dziekuje. w moim przypadku: +1 dla PayU, SSL - bez znaczenia, Rzetelna firma - bez znaczenia Ale pytanie: zawieralas kiedys transakcje w kwocie 7-20tys zl tylko przez internet? Jezeli tak - nie balas sie wyslac powiedzmy 13k pln firmie/osobie ktorej nie widzialas na oczy? Edytowane 4 Grudnia 2014 przez fighter1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.12.2014 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 (edytowane) Też kupowałam niemal wszytsko do budowy przez neta (poza bloczkami silikatów, rynnami i klinkierem ozdobnym). Silikaty - znalazłam sklep przez neta (oddział firmy stacjonarnej), ale zamawiać pierwszy transport pojechałam osobiście.Mówiąc szczerze - nie sprawdzałam certyfikatów. Zwykle sklepy znałam od jakiegoś czasu z buszowania po sieci (płytki ceramiczne, zasobnik, rury do CO). Kupowałam też poprzez allegro (sprawdzałam staż sprzedawcy na allegro) - kleje i tynki, oraz w sklepach internetowych mających siedziby stacjonarne w okolicy Poznania i Leszna (styropian, pompy, rozdzielacze, sanitariaty). Producent papy był 20 km od budowy i dekarz sam załatwiał z swoimi zniżkami towar. AGD do domu i lampy - 100% sklepy internetowe. Ale tu akurat jest łatwo - najniższe ceny i darmową dostawę mają giganci: nexterio, neonet, elektro.pl itd. Raz tylko kupiłam sterownik i czujnik do pieca u nieznanej firmy z Krakowa i to była wtopa, bo zwodzili z wysyłką ponad miesiąc. Trzeba było postraszyć policją i wysłali. Szukałam wg. cen na stronach typu ceneo. Duże plusy ma sklep, który nie pobiera opłat za wysyłkę za pobraniem. Ale rozumiem ryzyko sklepu, nie każdy klient jest poważny i uczciwy. Drugi plus - możliwosc zakupienia towaru bez konieczności zakładania konta klienta - czyli dane wysyłam jednorazowo, tylko na potrzeby wysyłki towaru. Potem mają byc usuwane. PayU - bardzo duża wygoda przy płaceniu, zwłaszcza w czasach wirusa podmieniającego numery rachunków bankowych. Edytowane 4 Grudnia 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 04.12.2014 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 (edytowane) Dzieki Elfir.PayU+2, SSL-bez znaczenia, Rzetelna - bez znaczenia, porownywarki+1Pozostale elementy ktore wpisalas - dla mnie standard, nie musze edytowac, dostawa i kurier gratis: to w zaleznosci od produktu. PayU w allegro jest darmowe, na stronach pobierana jest prowizja najczesciej 0,30zl za transakcje plus 2,5% od kwoty, ale to bardzo bezpieczna i szybka platnosc, sprzedajacy w czasie rzeczywistym otrzymuje pieniadze. Co do stosowania SSL - na pewno zostawiam w tej wersji w tej ktora mam, bo to podobno ma wplyw na pozycjonowanie no i oczywiscie bezpieczenstwo klienta.No ok, dziekuje slicznie. Prosze o kolejne wpisy. Edytowane 4 Grudnia 2014 przez fighter1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_unnamed 04.12.2014 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Z moich doświadczeń (a są spore, bo praktycznie wszystko kupuję w necie). Na certyfikaty nie zwracam uwagi. Ważny jest udział w rynku (obecność w porównywarkach cen, serwisach z opiniami, platformach aukcyjnych) oraz bezpieczeństwo transakcji (zewnętrzne serwisy realizujące płatności itp). Jeśli mówimy o zakupach dużych partii materiałów budowlanych to w grę wchodzi albo płatność przy odbiorze albo wystawienie faktury proformy (styropian kupowałem z przedpłatą na proformę a wełnę mineralną z płatnością przy dostawie).Z mojego punktu widzenia bardzo ważna jest możliwość szybkiego kontaktu z pracownikiem sklepu - mailowa, bo wtedy ustalenia pozostawiają ślad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tereska77 04.12.2014 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Kupuje czesto przez internet, ale jesli jest taka mozliwosc, to wybieram platnosc przy odbiorze. Zawsze staram sie sprawdzic sprzedawce, szukam opinii, czytam komentarze (allegro). Mialam troche stresu kupujac styropian, bo musialam zrobic przelew na 7tys. i czekac 3 tygodnie na dostawe, ale na innym forum budowlanym znalazlam osoby, ktore robily zakupy u tego sprzedawcy, wiec zaryzykowalam:)Jak mial przyjechac styropian, to sprzedawca dal mi nr do kierowcy i kontaktowalam sie bezposrednio z nim. Wytlumaczylam, jak ma do mnie dojechac, zalatwilam pomoc przy rozladunku, jak juz byl blisko, zadzwonil, ze zaraz bedzie, ja dalam znac wykonawcy, ktory pojechal na budowe, rozladowali razem i po sprawie. Podstawa- dobry kontakt.Telefony, maile, klient musi wiedziec, co sie dzieje z jego towarem i kiedy go dostanie. Chyba nic nie wkurza bardziej niz brak kontaktu. W Twoim przypadku mysle, ze dobrze by bylo, gdybys umiescil jakas informacje, ze jestes na FM, kazdy bez problemu bedzie mogl Cie wtedy sprawdzic;) I jeszcze odnosnie dostawy. Jesli towar dostarcza kurier, to czasem mozna zapomniec o tym, ze jestesmy(bylismy) zadowoleni ze wspolpracy;) Kurier tak potrafi podniesc cisnienie, ze czlowieka po prostu krew zalewa:bash: Nie kazdy jest na budowie od rana do nocy.... A wystarczylby jeden telefon z informacja, ze np. bede za 15min. Jestem w stanie dojechac albo spotkac sie w innym miejscu jesli woli, ale nie zawsze dam rade byc JUZ, bo kurier JUZ czeka i sie wkurza, ze nikogo nie ma. Tak mi sie przypomnialo... Zamawialam ceramike latem, czekalismy pol dnia, zabronilam mezoju ruszac sie na krok z budowy, bo moze kurier bedzie potrzebowal pomocy przy rozladunku.... Chociaz pytalam przed zakupem, powiedziano mi, ze kurier sam rozladuje. Czekalismy, mial byc rano, minela godz.15-ta, maz pojechal, a tu pan kurier zajezdza i wola mnie (problemy z kregoslupem) i siostre (wtedy 3 dni po porodzie) do pomocy:wtf: Wszystkie czlonki mi opadly... Pewnie pomyslal, ze wredna s.ka jestem, bo powiedzialam, ze teraz to musi sobie sam poradzic. Rozladowal, ale zabijal mnie wzrokiem... Jesli potrzebna jest pomoc przy rozladunku, trzeba uprzedzic o tym wczesniej. Mysle, ze w wiekszosci przypadkow wystarczy grzecznie zapytac i nie bedzie problemu:) Ale wtedy trzeba konkretnie- dzien, godzina. Te wszystkie certifikaty to raczej malo wazne sa.Z PayU- korzystam tylko, gdy kupuje bilety promowe, wszystko inne raczej tradycyjny przelew lub platnosc przy odbiorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Takao 04.12.2014 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Ja też dużo kupuje poprzez internet i nie zwracam uwagi na certyfikaty. Przed zakupem sprawdzam jakie dana firma ma opinie. Generalnie wolę płacić za towar przy odbiorze więc moim zdaniem dużym udogodnieniem jest możliwość wystawienia np. faktury proforma i zapłaty niedużej zaliczki (tak aby ograniczyć ryzyko w przypadku transakcji wielotysięcznych). Warto mieć konto na allegro i wystawiać nawet niedużo towaru - ma się jednak reklamę i odnośnik np. do własnego sklepu internetowego w którym towaru jest już dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 04.12.2014 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Ok, przeczytalem Wasze komentarze: PayU+3, SSL bez znaczenia, Rzetena Firma bez znaczenia, porownywarki +3, opinie+2 Dziekuje Wam za podzielenie sie uwagami, zachecam kolejne osoby do wpisywania kolejnych. Z pkt widzenia sprzedajacego tylko komentarz: Takao: nieduza zaliczka, reszta po dostawie w przypadku towaru dostarczanego zewnetrzna spedycja, to ryzyko sprzedajacego - w zasadzie mozesz mu wcale nie zaplacic - a on bedzie mial olbrzymi problem z wyegzekwowaniem zaplaty od Ciebie. Mialem taki przypadek, dlatego nie uznaje takiej czesciowej zaplaty za cos co nie jedzie MOIM kurierem lub moim transportem(nasz kierowca) Allegro+sklep - std - wiem o tym tereska77 - z kurierami to wiem ze czasami jest dramat. Niestety sprzedajacy na to nie ma wplywu. Jakosc swiadczonych uslug akurat jest wprost proporcjonalna do ceny za przesylke. UPS i DHL - rewelacyjny serwis i obsluga, ale drogie przesylki. powiadamianie sms, mailowo przez kuriera, telefonicznie przed dostawa (w dhl +2zl). Ale taki DHL ma tez minusy - "lubia" przesylke potraktowac jako niestandardowa, gdy np... nie jest rowna (wgnieciony karton) maja problem z obsluga dlugich elementow, lub - kosztuje to krocie. Tansi przewoznicy z kolei to brak kontaktu, wlasnei takie sytuacje jak piszesz - ze przyjezdza samochod bez windy, kurier nie jest w stanie sam sobie poradzic z przesylka paletowa, opoznienia. Cos za cos. Ale z kolei spokojnie wysylasz "wiaderko" tynku za 12-15zl... gdzie w DHL - kosztowaloby to 20zl - ale jako niestandard (a tak dhl potraktuje wiaderko) 45zl. _unnamed szybki kontakt: czy mail i odbierany telefon wystarcza? a moze warto myslec o tzw "live chat" gdzie mozna komunikatorem sie porozumiec? Czytalem ostatnie analizy rynku e-commarce i okazuje sie, ze taki czat na stronie pojawil sie kilka lat temu, ale bardzo niewielki procent klientow korzysta z tej funkcji. Jeszcze raz dzieki, sporo do myslenia mi dajecie To o czym napisaliscie - juz stosuje, musze pomyslec tylko jeszcze nad porownywarkami i serwisami opinii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.12.2014 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 do mnie większe rzeczy woził Schenker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 04.12.2014 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 (edytowane) Takao: nieduza zaliczka, reszta po dostawie w przypadku towaru dostarczanego zewnetrzna spedycja, to ryzyko sprzedajacego - w zasadzie mozesz mu wcale nie zaplacic - a on bedzie mial olbrzymi problem z wyegzekwowaniem zaplaty od Ciebie. Mialem taki przypadek, dlatego nie uznaje takiej czesciowej zaplaty za cos co nie jedzie MOIM kurierem lub moim transportem(nasz kierowca) . nie do konca tak, bo nie jest tak ze zostawiasz material i czekasz na kase. odbiorca od razu placi kurierowi. jak nie placi nie zostawia przesylki tylko wraca do ciebie. i np za dostawe na 7tys zaliczka 1tys na ew zwrot zebys nie doplacal do kuriera. ja jakbym mial mozliwosc u ciebie z przedplata a u kogos z mozliwoscia zaliczki nawet jakby mial drozej to biore gdzie indziej, jak place kiedy widze towar. znasz przyklad sequro czy jakos tak. ja np mat na dom bralem tylko z pobliskiego skladu, ceny b dobre, a nie ma problemu cos oddac czy dokupic. nawet jak kupilem palete cegly klinkierowej na komin a byl dziwny wymiar ze nie pasowala do obudowania systemu to bezplatnie przyjechali hdsem i zabrali Edytowane 4 Grudnia 2014 przez jacek.zoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierka 04.12.2014 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Gdy robię zakupy przez Internet to sprawdzam - pomijam allegro (bo tam są inne zasady weryfikowania wiarygodności). - szyfrowanie - czy firma u której zamierzam kupić podaje swoje dane adresowe, telefony, nr NIP i REGON - zaglądam potem do bazy CEIDG, czy numery nie są fikcją. - możliwość i ilość opinii wystawionych o sklepie, produktach sprzedawanych w sklepie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Takao 04.12.2014 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 nie do konca tak, bo nie jest tak ze zostawiasz material i czekasz na kase. odbiorca od razu placi kurierowi. jak nie placi nie zostawia przesylki tylko wraca do ciebie. i np za dostawe na 7tys zaliczka 1tys na ew zwrot zebys nie doplacal do kuriera. ja jakbym mial mozliwosc u ciebie z przedplata a u kogos z mozliwoscia zaliczki nawet jakby mial drozej to biore gdzie indziej, jak place kiedy widze towar. znasz przyklad sequro czy jakos tak. Dokładnie tak. Chyba jest w naszym kraju jeszcze za dużo oszustów którzy psują zaufanie w relacjach sprzedawca klient. Sam postąpiłem podobnie. Znalazłem bardzo dobrą ofertę zakupu towaru przez internet (wartość 8 tys,). Sprzedawca powiedział z jakiej fabryki przywiozą do mnie towar (tzn. z tej najbliższej). Był to ogólnopolski producent więc zadzwoniłem do działu handlowego tej konkretnej fabryki z zapytaniem czy znają firmę "X', która oferuje ich towar. Otrzymałem odpowiedź, że tak, ta firma współpracuje z nimi. I niby wszystko super ale musiałbym zapłacić za cały towar przelewem przed dostawą. No i niestety zrezygnowałem (pomimo dostyć dobrej weryfikacji sprzedawcy) ale gdybym miał możliwość przedpłaty np. 1 tys. to bym pewnie kupił ten towar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 04.12.2014 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 (edytowane) jacek.zoo - czytaj ze zrozumieniem. Jezeli nie jedzie moim kierowca lub kurierem. najlepszym przykladem jest styropian - dostawa min 30m3 na terenie calego kraju. I jak sie to odbywa (pomijam na razie platnosc): -zamawiasz podajac adres dostawy -dostawca sklada zamowienie u producenta -producent wysyla ze swojego zakladu towar zewnetrzna najczesciej firma, rzadko kiedy producent styropianu ma "swoj" transport, a nawet jezeli ma, czyli jest to pracownik zatrudniony przez producenta styropianu - to i tak "Pan kierowca" nie ma upowaznienia do odbioru $ Tym samym - nie ma fizycznej mozliwosci zaplaty kierowcy przy np. styropianie i kilku jeszcze innych produktach(gdzie dostawa wlasnie odbywa sie w ten sposob). Wiec pozostaja 2 opcje: - 100% przedplata - i tu wlasnie m.in po to certyfikuje sie w rozny sposob firme, aby uwiarygodnic firme w oczach klienta, poza tym zadna normalnie dzialajaca firma nie "zawinie sie" z budynkiem, placem, magazynem, pracownikami i calym inwentarzem z powodu tego, ze dostala powiedzmy 10k pln i ma zamiar nie dostarczyc towaru i przebalowac kase. - ta opcja jest juz nieco dziwna, a chyba praktykowana. Sprzedawca zaklada ze "unk" klient jest uczciwy i to faktycznie on. bo mowiac wprost: klient skladajac zapytanie czesto nie podaje niczego poza mailem, czesto nawet nie da sie odpowiedziec na zapytanie, skontaktowac aby zapytac o szczegoly, a ludzie najzwyczajniej w swiecie nie wiedza jak skladac zapytania. No ale to inny temat zupelnie. No i co dostaje sprzedawca i z jakiego zrodla? - imie nazwisko wpisane w mailu (maila mozna zalozyc w 15sek dowolnego) - tresc zamowienia - nr telefonu do kontaktu (mozna kupic starter za 5zl w kiosku na karte) - adres dostawy (dowolny, w zaden sposob nie ma mozliwosci sprawdzenia przez sprzedawce co tam jest pod tym adresem) No i tyle... to kto jest niewiarygodny w czyich oczach? Firma ze strona, certyfikatami, w tym SSL np, zdjeciami, historia, placem, ludzmi, czy x-klient? Mialem kiedys taki przypadek, kiedy to jechal na budowe do klienta po zamowienia moj kierowca (pracownik naszej firmy), zamowienie na mailu, dane do fry itd, "platnosc przy odbiorze". Kierowca dojechal, okazalo sie ze wlasciciela nie ma, sa tylko pracownicy, wiec dzwoni moj kierowca i mnie informuje o tym. mowie: poczekaj - zaraz oddzwonie. Dzownie do klienta na nr z maila: tak, przepraszam, wypadlo mi cos tam, moge byc na budowie po poludniu, albo wieczorem zaplace przelewem, poprosze o fre na maila. Zgodzilem sie (nie chcialem trzymac kierowcy do konca dnia, ani ponosic kosztu transportu tam-powrot/tam-powrot) poza tym ludzie czekali na towar - czyli staliby z robota. WIec zadzwonilem do kierowcy mowie: ok, zostaw towar, niech podpisza tylko wztke, a fakture (na fakturze gotowka zaplacono) przywiez do firmy. No i tak zrobil. Co sie okazalo: jakis wykonawca paprok - ktory wlasnie mial zostac wyrzucony z budowy przez inwestora, zamowil sobie trowar i w ten sposob go wyludzil. Oczywiscie dowiedzialem sie o tym po sprawie, kiedy to po braku wplaty, oczywiscie tel z zamowienia wylaczony. pojechalem pod ten adres - co w sumie jest bez sensu... ale pojechalem 1raz nic, 2 raz nic, wreszcie za 3 razem byli jacys ludzie tam (pracownicy). wzialem numer do inwestora, a facet mi mowi, ze pierwszy raz w zyciu slyszy o takim zamowieniu, on tego nie zamawial itd. Szczesliwie facet byl na tyle chetny do rozmowy, ze mi pomogl i spotkalismy sie, wypytalem przed spotkaniem swojego kierowce o szczegoly i fart chcial, ze kierowca zapamietal samochod jaki stal pod budowa. I w rozmowie z tym inwestorem zapytalem o ten wlasnie samochod inwestor tez kojarzyl, znalazl mi nr telefonu do tego "wykonawcy" zadzownilem do faceta i nie majac dowodow na 100% ze to on - w zaparte - ze tak zrobil i ze ma czas do jutra zeby przywiezc $. Na szczescie wystraszyl sie i przyjechal, a raczej przyslal swojego pracownika. A gdyby poszedl w zaparte? sprawa na policji.. czy by ich nasi cudowni stroze prawa znalezli? kiedy final sprawy w sadzie? kiedy kasa? 2-3-4 lata czy nigdy? jacek.zoo - wniosek taki ze nie do konca rozumiesz zasady handlu online, a juz na pewno nie na materialach o wysokiej wartosci, duzych gabarytach i nieskiej marzy. wierka : dzieki - +1 dla SSL nareszcie ... kolejny + dla portali opiniujacych. Pozostale - jasne i oczywiste. w moim przypadku nie musze nad tym myslec. Prosze o kolejne wpisy. Edytowane 4 Grudnia 2014 przez fighter1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 04.12.2014 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Hmmm ok... pewne rzeczy zamierzam juz rozumiec. Czy w takim ukladzie umieszczajac na stronie: link do google street view, link do google earth, zdjecia hurtowni, placu, sklepu, pkt handlowego - podnosze wiarygodnosc? czy to ma wplyw na postrzeganie jako wiarygodna, istniejaca i uczciwa firma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 04.12.2014 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Sporo kupuje przez net kupowalem rownież za kwoty o które pytasz około 10 tys. Sprawdzałem w necie info o firmie, nie szukalem certyfikatów typu rzetelna firma - szczerze, nie wierzę w nie. Dla mnie ważne co juz było brak konieczności tworzenia konta z hasłem -( i tak po kilku mc nie pamietam tych haseł ). Płatnośc przelew, przedpałata lub zaliczka. Nie lubie kupowac za gotówkę, szczegolnie za kilka tysięcy. Nie mam oporów do przedpałat w 100%. Jak widzę że strona szyfrowana napewno to plus, ale nie szukałem tego jako wyznacznika sprzedawcy. Co dla mnie istotne to jak zamawiam gabaryty na paletach to kurier z windą, nie tylko w teorii ale w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 04.12.2014 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Hmmm ok... pewne rzeczy zamierzam juz rozumiec. Czy w takim ukladzie umieszczajac na stronie: link do google street view, link do google earth, zdjecia hurtowni, placu, sklepu, pkt handlowego - podnosze wiarygodnosc? czy to ma wplyw na postrzeganie jako wiarygodna, istniejaca i uczciwa firma? W moim odczuciu bardziej to uwiarygadnie firmę niż wklejony certyfikat. Ale ja bym i bez fotek magazynu zamówił - zdjęcia nie decydują. Ale np jak mam jechac osobiście rzut okiem na fotke i łatwiej odnaleść firmę w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 04.12.2014 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 jajmar: dzieki +2 dla SSL -1 dla rzetelnej firmy. Czekam na kolejne. O SSL - Najciekawsze jest to, ze na razie dowiedzielm sie, ze ludzie boja sie podpisac w mailu z zapytaniem lub podac nr telefonu (tak na przyklad bylo w akcji ze wzornikami - gdzie wysylalem im za free) dostawalem na maila dane do dostawy, ale nie dostawalem juz nr telefonu. Natomiast jak sie okazuje ludzie nie maja oporow (Ci placacy przedplata) do realizacji transakcji nieszyfrowanej, gdzie istnieje ryzyko kradziezy danych w tym kont i loginow i hasel do bankowosci elektronicznej) przez strony wyludzajace dane. Czyli przy SSL zostaje nie dlatego, ze to mnie uwiarygadnia, a dlatego, ze minimalizuje mi szanse kradziezy danych i ewentualnych konsekwencji z tym zwiazanych. Pozostale mysle nad tym. Dziekuje. Piszcie nawet jak macie takie same odczucia jak osoby ktore juz sie wypowiedzialy. Im wiecej opinii - nawet takich samych: tym lepiej. a moze sonde? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 04.12.2014 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 O SSL - Najciekawsze jest to, ze na razie dowiedzielm sie, ze ludzie boja sie podpisac w mailu z zapytaniem lub podac nr telefonu (tak na przyklad bylo w akcji ze wzornikami - gdzie wysylalem im za free) dostawalem na maila dane do dostawy, ale nie dostawalem juz nr telefonu. Brak numeru telefonu to również jest często bolączka e-maili od sprzedawacy. Nie potrafie zrozumieć czemu w podpisie "sklep" nie podaje telefonu - szukanie go przez www, jest upierdliwe. O ile rozumiem że na etapie wyceny może i lepiej nie podawac na lewo i prawo nr teleofonu to jak juz ktoś dokona zakupu mysle że warto podać. Pytałeś o chat - mi to nie pasuje. Próbowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 04.12.2014 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Witaj, fighter! Widzę, że rozwijasz działalność Jako klientka zadowolona ze współpracy, dorzucę kilka groszy. Na tak: - protokół SSL - payU - estetyczne zdjęcia hurtowni ze stanem magazynowym - dane teleadresowe firmy, telefon, mail - fv pro forma, wymagająca wpłaty zaliczki, np. 40% Niekoniecznie: - rzetelna firma - forma czatu Pozdrawiam i życzę samych sukcesów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.