Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35

[mother_nature]

Kamilu, u nas był wymóg kąta dachu w zakresie 35-45 stopni, stąd ten strych gigant. W sumie dobrze się złożyło, bo poddasze bardzo klimatyczne. Na razie jednak będzie po prostu strychem

 

Niedługo tynki? Wow! My chyba zbyt zachowawczy byliśmy ustalając termin na sierpień, no nic, wyjdzie w praniu Ścianek działowych jeszcze nie ma wszystkich.

W Tauronie obsuwa, firma wykonawcza jeszcze nie dostała dla nas zlecenia, może na czwartek będzie gotowe.

Dzięki za kibicowanie

[Sylwia 1719513981]

Hej:bye: fajnie, że prace w tym sezonie już rozpoczęte. Życzę jak najlepiej i jak najszybszej przeprowadzki. Chociaż faktycznie przeprowadzka w tym roku to chyba wersja optymistyczna, tym bardziej, że tynki dopiero w sierpniu..... Po tynkach i wylewkach naprawdę trzeba dobrze wszystko wysuszyć żebyś później nie miała problemu z wilgocią Nie wyobrażam sobie malowania ścian albo układania podłogi na mokro!

Czas szybko mija. Wiem co mówię u nas niby już już a jednak na weekend majowy nie ma szans na przeprowadzkę a też wszystko robimy sami Ja+Mąż.

Pozdrawiam

[gorbag]

Zakochałam się w płytkach Imola Saloon

Ej, nasze płytki!

Spodobały nam się wszystkie kolory tak, że w sumie użyliśmy 4 różne. Oglądaliśmy na żywo w sklepach w Lublinie i w Rzeszowie.

Cztery kolory obok siebie wyglądają tak:

http://img.wybieramprojekt.pl/wp-content/uploads/images/imola-saloon-gres.jpg

[TsunamiM]

My mieliśmy wrześniowe tynki - wszystko wyschło do zimy. A pomalować można farbami, które schną razem z tynkami.

Jeśli tylko lato będzie suche to moment wszystko wyschnie!

[mother_nature]

Hej:bye: fajnie, że prace w tym sezonie już rozpoczęte. Życzę jak najlepiej i jak najszybszej przeprowadzki. Chociaż faktycznie przeprowadzka w tym roku to chyba wersja optymistyczna, tym bardziej, że tynki dopiero w sierpniu..... Po tynkach i wylewkach naprawdę trzeba dobrze wszystko wysuszyć żebyś później nie miała problemu z wilgocią Nie wyobrażam sobie malowania ścian albo układania podłogi na mokro!

Czas szybko mija. Wiem co mówię u nas niby już już a jednak na weekend majowy nie ma szans na przeprowadzkę a też wszystko robimy sami Ja+Mąż.

Pozdrawiam

 

Czas pokaże, jak wszystko się ułoży. Na pewno nie będziemy na siłę przyspieszać prac, nie chcę mieć później problemów z wilgocią w domu. To jedynie takie moje skromne marzenie

Szkoda, że nie prowadzisz swojego dziennika, poczytałabym ile czasu zajmują Wam kolejne etapy i miałabym punkt odniesienia Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szybkiej przeprowadzki

 

Ej, nasze płytki!

Spodobały nam się wszystkie kolory tak, że w sumie użyliśmy 4 różne. Oglądaliśmy na żywo w sklepach w Lublinie i w Rzeszowie.

Cztery kolory obok siebie wyglądają tak:

http://img.wybieramprojekt.pl/wp-content/uploads/images/imola-saloon-gres.jpg

 

Liczyłam, że odezwiesz się w sprawie płytek Dziękuję za to zdjęcie z porównaniem! Przekopałam Twój dziennik w poszukiwaniu podłóg i skoro na zdjęciach płytki tak świetnie się prezentują, to na żywo pewnie jeszcze lepiej

 

My mieliśmy wrześniowe tynki - wszystko wyschło do zimy. A pomalować można farbami, które schną razem z tynkami.

Jeśli tylko lato będzie suche to moment wszystko wyschnie!

 

Lejesz miód na moje serce :D

[gorbag]

Na żywo płytki równie ładne jak 3 lata temu przy układaniu, ładniejsze niż na tym zdjęciu. Najbardziej podobają mi się dwa skrajne kolory. Nie powiem że są super praktyczne, bo we wgłębieniach - wiadomo prędzej coś się zbierze niż na gładkiej powierzchni. Parę cięższych rzeczy nam upadło, nie przenosiliśmy też dylatacji z wylewki i obwodów podłogówki na układ płytek i nic nie pękało.

[Emila3000]

u nas tynki były robione w czerwcu i w listopadzie były robione niemalże od nowa przeprowadziliśmy się na początku grudnia i bylo suchutko. z reku woda leciała wiadrami

[mother_nature]

Gorbag, mnie też ten najciemniejszy rudy najbardziej się podoba

Mężowi spodobał się taki układ i kolory, zdjęcie z netu, nie potrafię teraz odnaleźć źródła:

Muszę się zastanowić nad jakimś sensownym rozmieszczeniem i połączeniem z korytarzem, który będzie w zupełnie innej kolorystyce

Podłoga salon+kuchnia będzie taka sama. Nad blatem kuchennym któryś kolor z tych 15 cm płyteczek, nad tym też muszę podumać

 

Emilko, 2 razy tynki?? Co się stało?

A wylewki w jakim miesiącu mieliście robione?

[TAR]

u nas tynki czerwiec/lipiec, posadzki lipiec, wprowadzka pazdziernik. po sezonie na pewno jest juz bardziej sucho, wilgotnosc akuratna ale wm dzialala na maksa

[mother_nature]

u nas tynki czerwiec/lipiec, posadzki lipiec, wprowadzka pazdziernik. po sezonie na pewno jest juz bardziej sucho, wilgotnosc akuratna ale wm dzialala na maksa

 

toż to błyskawiczną przeprowadzkę mieliście!

 

Ale mnie nakręcacie

[TsunamiM]

Matko, schnięciem się nie przejmuj. Gorzej pewnie czasowo z wykończeniówką, jeśli będziecie dalej polegać wyłącznie na pracy rąk własnych. Sama widzę jak brakuje czasu na wszystko, chociaż w każdej wolnej chwili poza pracą zawodową, coś się koło domu robi. Pocieszające jest, że macie tylko parter! My zaczęliśmy wykoańczać na dobrą sprawę dopiero w listopadzie, a z początkiem stycznia dało się już na parterze mieszkać. Póki co wiosna zaczyna się lepiej niż w zeszłym roku - oby cały rok tak sprzyjał budowniczym!

[TAR]

toż to błyskawiczną przeprowadzkę mieliście!

 

Ale mnie nakręcacie

 

dobre planowanie to podstawa, wykonczeniowiec w blokach startowych czekal, ale u nas nie bylo duzo roboty, nie robilismy sufitow podwieszanych, zadnych cudow, gladzi tez nie robilismy, malowanie sami. wykonczeniowiec tylko osadzla parapety, kladl kafle, panele i robil bialy montaz. a i tak zeszlo mu 2 miesiace

[Sylwia 1719513981]

Czasu brak na wszystko. Niestety jak się pracuje zawodowo - my oboje na zmiany to ciężko jest:sick: Dobrze, że weekendy zawsze wolne to można coś podgonić z robotą

[mother_nature]

Matko, schnięciem się nie przejmuj. Gorzej pewnie czasowo z wykończeniówką, jeśli będziecie dalej polegać wyłącznie na pracy rąk własnych. Sama widzę jak brakuje czasu na wszystko, chociaż w każdej wolnej chwili poza pracą zawodową, coś się koło domu robi. Pocieszające jest, że macie tylko parter! My zaczęliśmy wykoańczać na dobrą sprawę dopiero w listopadzie, a z początkiem stycznia dało się już na parterze mieszkać. Póki co wiosna zaczyna się lepiej niż w zeszłym roku - oby cały rok tak sprzyjał budowniczym!

 

Wykończenie w 100% własnymi rękami, ale po zrobieniu niezbędnego minimum już będzie przeprowadzka. Resztę wykończymy mieszkając.

Faktycznie, marzec br. znacznie lepszy od zeszłorocznego. Rok temu była zabawa w błocie i czekanie aż przestanie padać

 

dobre planowanie to podstawa

 

Racja! Zrobię spis spraw do załatwienia i rzeczy do zrobienia, łatwiej będzie ogarnąć

 

Czasu brak na wszystko. Niestety jak się pracuje zawodowo - my oboje na zmiany to ciężko jest:sick: Dobrze, że weekendy zawsze wolne to można coś podgonić z robotą

My też pracujemy, urlopu tylko 26 dni w roku. Na szczęście pracę kończymy dość wcześnie i od godz. 16/16:30 możemy już działać na budowie

[PusiaKssawery]

Zrobię spis spraw do załatwienia i rzeczy do zrobienia, łatwiej będzie ogarnąć

 

Łatwiej ogarnąć to raz, a dwa - jak fajnie wykreśla się z listy to co już zrobione

[MMark.]

Chciałbym się przywitać u Was w dziennik. Domek już zaczyna wyglądać coraz lepiej a jako że to Z7 to będzie na pewno fajny.

Pozdrawiam Marek.

[mother_nature]

Witaj Marku, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej

 

U nas ciąg dalszy ściany szczytowej.

Konstrukcja skończona.

Fajnie wygląda, żal było zamykać

 

Na podbitkę wykorzystane zostały deski odzyskane z szalunków. Dzięki obiciu ich folią, nie pobrudziły się betonem (prawie).

Malowanie trzemaa różnymi kolorami impregnatu spowodowało powstanie specyficznej kolorystyki.

Sobotnia brzydka pogoda nie pozwoliła zamknąć ściany w całości, z powodu zimna i siąpiącego deszczu zarządziłam ewakuację z budowy

 

Impregnat na docelowe deski już zamówiony, jednakże na razie samych desek jeszcze nie zamawiamy. W tej postaci ściany trochę sobie pobędą, nie są sprawą pilną.

Właściwie to przestałam być budowniczym, teraz tylko mąż z bratem Mój zakres obowiązków to catering, sprzątanie i papierologia

 

Na parapetach Pi zagościły pierwsze kwiaty - w skrzyneczkach posadziłam kolorowe bratki i stokrotki

[PusiaKssawery]

Może wreszcie ta pogoda zmieni się na lepszą.

A skoro tak fatalnej aury tyle udało się Wam zrobić, to wtedy pójdziecie jak przecinaki

 

Ps. Kocham bratki i stokrotki

[amalfi]

U nas dzisiaj był rano śnieg. Musiałam wywlekać zimowe buty, które w sobotę ze wstrętem wywaliłam do piwnicy.

Ale od jutra ma się poprawiać. Oby tak było.

[PusiaKssawery]

U nas dzisiaj był rano śnieg. Musiałam wywlekać zimowe buty, które w sobotę ze wstrętem wywaliłam do piwnicy.

Ale od jutra ma się poprawiać. Oby tak było.

 

U nas lało cały weekend, ale to lało faktycznie, nie że tam deszcz pada.

Niby coś ma drgnąć, ale jeszcze początkiem kwietnia zapowiadają ochłodzenie.

Zobaczymy.