Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35


Recommended Posts

nasz reku żre jakieś grosze :)

 

koszt centrali też sie zwraca - nie trzeba budować kominów, robić na nich obróbki blacharskiej, jak ktoś lubi klinkieru - darmo tego nie dają :lol2: i kominiarza trzeba wzywać do tego, czyścic ( ptasich gniazd i kup), robić przeglądy tak samo :) no i wiadomo zawsze cieknie przy kominie, trzeba poprawiać :lol2:

 

trzeba czyścić z kurzu kratki w pokojach, latać po domu wietrzyć, zimą pilnować żeby nie za długo okna były otwarte, jak ktoś ma gazowe ogrzewanie to trzeba się jeszcze bawić w zakręcanie grzejników. Na każde okno trzeba zamontować moskitierę, te przyklejane zaraz się odklejają, te na wymiar metalowe są też strasznie drogie, trzeba je umyć co sezon. Niby wentylacja grawitacyjna taka bezobsługowa a też się trzeba nalatać.

 

Przy reku wystarczy filtr raz na rok wymienić - można używać takich do prania - więc nic nie będzie kosztować :) u mnie są takie co wyłapują 99.9% - nie mam problemów z alergią, nie śmierdzi jak sąsiad na polu rozrzuca obornik, albo jak zimą pali w piecu :) i hałasów nie ma - bo okna są szczelnie pozamykane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

gorbag przy wymianie na poziomie 100m3/h wentylatory powinny zużywać ok. 20W co daje ok. 175 kWh/rocznie, sprawny rekuperator w dobrze ocieplonym domu daje przynajmniej 2000 kWh zysku z odzyskanego ciepła. Z Twoich wyliczeń wynika: że Luna rzeczywiście żre jak smok (co najmniej 3x więcej niż powinna) oraz że nie doceniasz energii którą zyskujesz, w stosunku do wentylacji grawitacyjnej.

Zużywa tyle co powinna - około 55W na podstawowym biegu :). Cena centrali + tuning to 2000 zł. Można liczyć i porównywać po jakim czasie zwróci się w porównaniu z tym centrala za 4-6-8 tys. zł z oszczędnymi wentylatorami na prąd stały.

 

Za grzanie gazem wyszło mi 1050zł za rok. Według OZC zapotrzebowanie na ciepło - ogrzewanie QH,nd: 4721kWh/rok.

Straty na wentylacji to według OZC 27%, daje niecałe 300 zł. Bez odzysku byłoby max 400 zł więcej, nie uwzględniając zużycia prądu, filtrów i ewentualnego serwisu. Optymistycznie - tania instalacja za 6000 zł będzie mi się zwracać 30 lat, jeśli nie wystąpią żadne problemy w tym czasie. A jeśli ktoś dał za instalację 15-25 tys. zł, bo nie chciał lub nie czuł się na siłach robić jej samemu?

 

mother_nature, można? Jest wiele podobnych wątków, nie chcę Ci psuć dziennika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale uważaj! WM to nie jest coś bez czego nie można żyć.

 

Zgadzam się.

Można żyć bez domu energooszczędnego, bez nowatorskich rozwiązań, bez PC, paląc w piecu/kominku itp.

Wszystko to rozumiem, bo każdy ma prawo wybrać to co dla niego dobre i zgodne z jego oczekiwaniami.

Zwłaszcza jeśli jest to poparte udowodnionymi argumentami a nie bzdurnymi hipotetycznymi opiniami z kosmosu.

 

 

No właśnie nie jest tak cacy z tą mechaniczną, są minusy o których się nie mówi.

 

A mnie się wydaję, że jeśli ktoś ma taką wadliwą WM to prędko o tym powie, bo dlaczego ma to trzymać w tajemnicy. Przecież ludzie mówią, że farba śmierdzi, okna są złe a piec kopci.

 

podobno po pewnym czasie standardem jest kapeć w ustach rano i mocno przesuszone powietrze.

 

No właśnie "podobno" tu już mitomania.

Krótko użytkuję WM bo rok czasu, ale o niczym takim nie wiem.

Owszem standardowo i zawsze mam kapec w ustach i czuję efekty mocno przesuszonego powietrza gdy jadę do teściowej, która mieszka w bloku i ma centralne z kaloryferami.

 

będzie mi się zwracać 30 lat

 

Nigdy tak nie przeliczam i nie rozumiem takiego podejścia.Dla mnie komfort użytkowania jest sprawą nieprzeliczalną.

Może przeliczmy za ile lat dom się zwróci?

Ale spotkałam się z ludźmi, którzy zainwestowali grube pieniądze w mocno ocieplony dom, ciepłe 3 szybowe pakiety okien a do tego założyli nawiewniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy tak nie przeliczam i nie rozumiem takiego podejścia.Dla mnie komfort użytkowania jest sprawą nieprzeliczalną

Ależ to nie jest moje podejście :) Jestem zadowolonym użytkownikiem WM.

Zwracam właśnie uwagę na komfort, a nie na rachunki ekonomiczne, bo te nie przekonują. Oszczędność na rachunkach nie przemawia za zlecaną wykonawcy kosztowną instalacją WM, mimo to bardzo wielu ludzi ten argument stosuje. Mnie też przekonywano tu 3 lata temu jakie to wielkie oszczędności i że w domu energooszczędnym to konieczność. To mnie wtedy przekonało. Ale w realu został przede wszystkim komfort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to nie jest moje podejście :) .... bardzo wielu ludzi ten argument stosuje.

 

Sorki, miałam na myśli nie konkretnie Ciebie, tylko właśnie, że wiele osób ten argument stosuje i wszystko co się da przelicza za ile lat się zwróci.

 

w domu energooszczędnym to konieczność.

 

Zależy w jakim domu energooszczędnym.

Tak jak ktoś napisał w wątku o białych kuchniach,. że miał, ze ciągle czyścił i że ciężko itp. Tylko jaką białą kuchnię miał??

 

Tak samo z tymi wskazaniami do stosowania WM w domach energooszczędnych.

W tak szczelnym jak mój nie ma innej opcji niż WM, ale już dom wybudowany w innej technologii poradzi sobie z grawitacyjną.

Oczywiście mówimy o prawidłowo dobranej i prawidłowo zainstalowanej.

Generalizowanie jest bardzo niebezpieczne, bo można ludziom kitów nawciskać. Wszystko trzeba rozważać indywidualnie, do określonych warunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ! Dzieki za odwiedziny.

Twoja zetka bardzo podobna układem do naszego szpaka. :)

Wiązary wychodzą drożej ale szybszy montaż i solidniejsza konstrukcja.

Co do wentylacji my ograniczyliśmy ilość kominów do 1go. Po to aby było taniej, no i mniej"dziur" w dachu. Wentylacje w dużej lazience załatwimy kominkiem w stropie który wyjdzie wysoko w ścianie. :)

Szanuję samorobów. Łatwo wydać bezmyślnie kase, czesto przepłacając za wszystko. Żeby to jeszcze miało zależność z dobrym wykonaniem. A jak ktoś wsadzi swoją pracę to potem jaka satysfakcja i szacunek do tego co się wykonało!

Pozdrawiam i zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobię wrócić jeszcze do łazienki, ostatnio jak kładliśmy kanalizę miałem ten sam dylemat a chcieliśmy położyć w wybrane miejsca tak aby nie trzeba było potem nic wykuwać itd tylko wyjść do góry.

Podobnie jak Ty chciałem powiększyć łazienkę ale i tak układ cały czas pozostawał taki sam tak jak mówisz a miejsce na środku się robiło.

Rozstawiałem w różnych miejscach robiłem wizualizację i w końcu doszedłem do wniosku, że jednak łazienka musi być nieco większa domek mały więc cudów nie ma, ale nie chciałem aby było tam zbyt ciasno choć i tak wszystko by się zmieściło tyle że mniejsze.

 

Zrobiliście widzę podobnie jak ja czyli wyprostowaliście wnękę przy drzwiach wejściowych moim zdaniem dobra decyzja fakt zabiera uroku domkowi, ale to jednak 3 pomieszczenia łazienka gospodarcze i sień są mniejsze i gorzej ustawne, dzięki temu zabiegowi mogłem też powiększyć łazienkę.

Planuję zmniejszyć sień o 18 cm zostanie tam jeszcze 160 cm więc to naprawdę SPORO nawet szafa się zmieści w kącie sprawdzałem i wychodzi ok a w końcu ile się w końcu tam przebywa.

Do tego powiększyłem jeszcze o 10 cm ściankę od pokoju i dzięki temu łazienka staje się sporo większa nie będzie efektu przytłoczenia.

A rozstaw jaki mi najbardziej przypasował wrzucam na zdjęciu.

Tak tylko podpowiadam oczywiście zrobicie jak wam będzie bardziej pasować.

 

Na obrazku jest jeszcze przesunięta ścianka w stronę holu, ale tego jeszcze nie wiem czy będę robił ogólnie najbardziej zależało mi na szerokości aby był wygodny dostęp do pralki sporo miejsca przy wc wanna 170 i większy brodzik.

 

Podam Ci wymiary bo z rysunku też średnio widać brodzik ma 100 x90

szafka 90 x 45 a nad nią też planuję duże lustro i obok przy drzwiach jakiś słupek akurat będzie tam miejsce.

wanna 170 x 77

pralka 60 x 55

i na WC na stelażu zostanie prawie że 70 cm miejsca.

 

Oczywiście wymiary wyposażenia mogą się zmienić ale na tym obrazku takie są akurat zastosowane.

http://iv.pl/images/47257876216384897875.png

łazienk2.jpg

Edytowane przez kamil2k3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gust, kamil2k3 dziękuję za odwiedziny :D

 

Kamilu, zdecydowaliśmy się powiększyć również kotłownię kosztem wiatrołapu. Jeden pokój przeznaczamy na garderobę, dlatego wiatrołap będzie miejscem zrzutu używanej w danym momencie odzieży wierzchniej, wystarczy kilka wieszaków i ławka. Dom po zmianach wygląda tak:rzut zdjęcie do aranżacji_garderoba.jpg

 

W tzw. międzyczasie powstała wizualizacja powiększonej łazienki - tak z grubsza, bibliotekę elementów w tym programie mam bardzo ubogą ;) Z tego co widzę, układ mamy taki sam :D Mój brodzik będzie mniejszy, 90x90 cm.

łazienka.jpgłazienka_a.jpgłazienka_c.jpgłazienka_d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie do takiego samego układu doszliśmy :)

Ja gospodarcze powiększam przy okazji poszerzenia budynku o 80 cm.

A program znacznie lepiej wygląda to niż u mnie ja takiej szafki nie znalazłem tylko ja to w sweet home robiłem nie wiem jakiego używacie sporo tego jest ale wygląda świetnie.

A pralka do kotłowni wtedy ? no jak bym miał gaz też bym tak właśnie zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłam w starej wersji pro100.

Pralka zostaje w łazience - jest schowana w szafce obok wanny (tam gdzie otwarte drzwiczki, widać kawałek pralki).

Gazu nie planujemy zakładać, grzać będziemy prądem - wodna podłogówka + bojler - ale w kotłowni chcę mieć miejsce na przetwory, szpeje gospodarcze i mini umywalnię psów/butów. Dlatego to pomieszczenie za bardzo nie nadaje się do prania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna łazienka :) tylko oprotestowuję ten zaokrąglony prysznic. Mieliśmy taki (90x90) u moich rodziców. Ja niewielka jestem, tylko 158 cm i większość życia ważyłam poniżej 52 kg. Wiecznie się w nim obijałam o szyby i ściany. No, nie dało się nomalnie bez zastanawiania myć, żeby się gdzieś łokciem nie uderzyć. Teraz mam prysznic też 90x90, ale bez zaokrągleń i jest wygodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna łazienka :) tylko oprotestowuję ten zaokrąglony prysznic. Mieliśmy taki (90x90) u moich rodziców. Ja niewielka jestem, tylko 158 cm i większość życia ważyłam poniżej 52 kg. Wiecznie się w nim obijałam o szyby i ściany. No, nie dało się nomalnie bez zastanawiania myć, żeby się gdzieś łokciem nie uderzyć.

Kwestia przyzwyczajenia. Jestem "trochę" większy i w zaokrąglonym 90x90 mieszczę się bez większego problemu. Korzystam czasem gościnnie z zaokrąglonego 80x80 i na ten wymiar nie jestem już w stanie się dostosować, chyba można tylko stać na baczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...