Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Po montażu okien OKNOPLAST + ILLBRUCK


Recommended Posts

A dla mnie to pożądanie gwarancji przez nabywców wydaje się nieco zabawne, a to dlatego, że w 9 przypadkach na 10 domagają się świadczenia o warunkach którego pojęcia nie mają. Sam fakt udzielenia gwarancji i długość okresu ochrony o niczym jeszcze nie przesądza. Zatem Panie Hanss zanim przystąpi Pan do walki o stuletnią gwarancję na okna warto pierwej wiedzieć czego ona dotyczy, a jeszcze bardziej czego, dlaczego i kiedy nie dotyczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"Zarówno luzy minimalne jak i maksymalne są określone i zależne przynajmniej od dwóch podstawowych czynników:"

 

Luzy w RAL okreslono sto lat temu jak byly profile biale trojkomorowe i pinka sztywniejaca jak ................

 

Obecnie sa takie materialy co luzy nie maja wiekszego znaczenia. Owszem te minimalne powiny byc [ szczegolnie dla PVC]. maksymalne z jakimi mialem do czynienia to 15 cm. Owszem nie mozna tego utykac styropianem. Troche sie zagalopowalem z tymi luzami. Najlepiej gdyby instrukcje montazowe byly indywidualnie dopasowywane do materialow. Sam wiesz ze instrukcja rodzi sie ze trzy lata. materialy zmieniaja sie bezustannie. I wez tu nadaz. eszcze troche i bedzie montaz okien wylacznie na specjalne pianki, spelniajace funkcje izolacji 3-warstwowej. Tak samo nie bedzie proli 8-komorowych a profile tloczone ze spienionej masy PVC - [takie "lite" i "porowate"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku mają kluczowe znaczenie - są warunkiem gwarancji.

 

W tym przypadku to pechowe złożenie przypadków(diler, klient, sytuacja). Bardzo często widzę w swojej okolicy te okna. I na ogół mają właśnie takie /zbyt/ małe luzy. I jakoś nie słyszałem o problemach z gwarancjami, chociaż warunek to warunek i można się domagać jego spełnienia.

 

Problem z tego wątku wg mnie jest kwestią przyzwyczajeń (bo pomylić to można się w jednym, dwóch oknach) i jeśli fabryka wymaga takich luzów jak określiła w swojej gwaracji to powinna to bardziej wyraźnie przekazać pomiarowcom.

Tak samo użycie folii na dołach okien - pamiętam jak dziś pierwsze "szkolenia" z Illbrucka i odpowiedź na pytanie: co robimy z dołem? Z dołem ? Nie ma potrzeby tu kleić taśm. Taką wiedzę przekazywano kiedyś i niestety od tego czasu nie miałem przyjemności poznać nowych ustaleń bezpośrednio od źródła.

Głównie wymiana doświadczeń na forum takim jak to sprawia, że można się trochę dokształcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak samo użycie folii na dołach okien - pamiętam jak dziś pierwsze "szkolenia" z Illbrucka i odpowiedź na pytanie: co robimy z dołem? Z dołem ? Nie ma potrzeby tu kleić taśm. Taką wiedzę przekazywano kiedyś i niestety od tego czasu nie miałem przyjemności poznać nowych ustaleń bezpośrednio od źródła.

Głównie wymiana doświadczeń na forum takim jak to sprawia, że można się trochę dokształcić.

 

No nie wierzę - co prawda ja na takowym "szkoleniu" nie byłem ale znając ogromny wkład Illbrucka w popularyzację DOBRYCH praktyk montażowych to może była kwestia specyficznych rozwiązań jak np. zastosowanie bloku podparapetowego - bo wtedy faktycznie "się nie wykleja".

 

Ważne jest to , że Świat się zmienia i chcąc być na bieżąco musimy się uczyć :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja się pochwalę swoim montażem przez dystrybutora MS okna, dyrektor ds technicznych nie widział w tym montażu nic złego, całość poprawialiśmy samodzielnie z ojcem, dodam jeszcze czego na zdjęciach nie widać, że górny róg okna był wygięty i okno nie domykało się w trakcie montażu fachwcy zadrapali też okleinę oraz wygieli osłonę prowadnic te ostatnie zostały poprawione sam montaż nie.

 

http://images69.fotosik.pl/491/6294021836a07ea0.jpg http://images68.fotosik.pl/491/d9e4c5f4c07a3a31.jpg http://images68.fotosik.pl/491/131d67de7823d94e.jpg http://images67.fotosik.pl/493/72362c23be258806.jpg

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko sie widzi taka partanine.

 

Pchełku, a nie uważasz, że czas już by był, abyś napisał DUŻYMI LITERAMI, Panowie monterzy nie rozpoczynajcie montażu w nieprzygotowanych ościeżach? A jeszcze większymi kto i jak powinien je przygotować? Możemy w tych monterów walić jak w bęben, to proste. Trudniej zmienić zasady gry. Jakby co, inwestor zawsze powie "Ja nie wiedziałem". Dla mnie Pan Sławek z ojcem mogli ościeża przygotować, może wtedy nie musieli by poprawiać, a Ty pisać setny raz tego samego w oparciu o zdjęcia, z których nie wynika jak doszło do takiej sytuacji. Czy to tylko wina monterów?Może miało być tanio? Mieli zejść z budowy? Wtedy dopiero by się działo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac glownie syf i brak dobrej koncepcji na montaz okien tarasowych. Chvialbym przypomniec ze 3 lat poszerzenia /profile bazowe to się oglądało niemal tylko na zdjeciach z montażu Jareko. Dopiero ostatnie lata je bardzo spopularyzowalo.

t

Test dobrze pisze: pracujmy nad tym bu unikać takich sytuacji a straszenie nimi jest tylko jednym z przykladow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchełku, a nie uważasz, że czas już by był, abyś napisał DUŻYMI LITERAMI, Panowie monterzy nie rozpoczynajcie montażu w nieprzygotowanych ościeżach? A jeszcze większymi kto i jak powinien je przygotować? Możemy w tych monterów walić jak w bęben, to proste. Trudniej zmienić zasady gry. Jakby co, inwestor zawsze powie "Ja nie wiedziałem". Dla mnie Pan Sławek z ojcem mogli ościeża przygotować, może wtedy nie musieli by poprawiać, a Ty pisać setny raz tego samego w oparciu o zdjęcia, z których nie wynika jak doszło do takiej sytuacji. Czy to tylko wina monterów?Może miało być tanio? Mieli zejść z budowy? Wtedy dopiero by się działo!

 

Daje ci slowo, ze gdyby wlasciciel firmy sprzedajacej i montujacej te okna wspopmnial przy pomiarze, ze oscierze nalezy przygotowac lub chociazby zapytal czy chce na podmurowce czy poszerzeniu to wybralbym podmurowke, zwlaszcza, ze pod czesc okien w wykuszu poprawialismy oscieza. Ale zadna uwaga nie padla, montazu pilnowala moja mama i doszlo tam prawie do rekoczynow, wlasciciel firmy oznajmil mi, ze uniemozliwialismy pracownikom wykonaie prac prawidlowo. Po tym montazu drzwi przy otwieraniu falowaly. Po poinformowaniu producenta przyjechala ekipa techniczna firmy MS okna z decha wiorowa ponoc specjalnie impregnowana i oznajmila, ze to ich rozwiazanie techniczne ktore obecnie stosuja, przy przykrecaniu tej dechy wkrety wygiely poszerzenie na zewnatrz bo nikt od drugiej strony nie dociskal.

 

 

Napisze jeszcze co zrobilismy, zeby to poprawic, wywalilismy ta cala ich piane i po kolei wymienilismy wszystkie te ich kliny na grube plastikowe wkladane z obu stron, dokrecilismy prawidlowo ta deske drewniana do poszerzenia tak zeby poszerzenie bylo w poziomie a nie pod skosem, pomiedzy miejsca ,gdzie nie ma klinow dalismy najtwardszy styrodur na scisk, reszte szczelin wypelnilismy pianka i nie wiele jej bylo potrzeba.

 

P.S.

 

Po powrocie z pracy wrzuce reszte.

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje ci slowo, ze gdyby wlasciciel firmy sprzedajacej i montujacej te okna wspopmnial przy pomiarze, ze oscierze nalezy przygotowac lub chociazby zapytal czy chce na podmurowce czy poszerzeniu to wybralbym podmurowke, zwlaszcza, ze pod czesc okien w wykuszu poprawialismy oscieza. Ale zadna uwaga nie padla

 

No i wszystko jasne. Inwestor nie wiedział i nie miał skąd się dowiedzieć, a "uwaga" nie padła, więc samemu pytać, a nawet domagać się... jakoś głupio:-).

 

montazu pilnowala moja mama

 

Rozumiem, że nadzór nad montażem powierzył Pan mamie, bo zna się na tej robocie, a nie dlatego że była "pod ręką", a Pan nie miał czasu na własny dom:-).

 

Co do komentarza T12345T to pozostawie to bez komentarza.

 

I chyba słusznie, bo dla poprawności montażu okien robię na co dzień więcej niż Pan na własnej budowie. A nie muszę, bo okien nie sprzedaję i nie montuję, ani ich dla siebie nie kupuję. Wie Pan czasem warto dojrzeć i we własnym oku źdźbło. Można było to rozegrać inaczej od samego początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne. Inwestor nie wiedział i nie miał skąd się dowiedzieć, a "uwaga" nie padła, więc samemu pytać, a nawet domagać się... jakoś głupio:-).

 

Inwestor jest od placenia i nie musi miec szczegolowej wiedzy na temat budowy domow.

 

Rozumiem, że nadzór nad montażem powierzył Pan mamie, bo zna się na tej robocie, a nie dlatego że była "pod ręką", a Pan nie miał czasu na własny dom

 

Autoryzowany dystrybutor powinien robic montaz zgodnie ze sztuka bez zadnego nadzoru, mieszkam za granica i akurat nie moglem byc na montazu.

 

I chyba słusznie, bo dla poprawności montażu okien robię na co dzień więcej niż Pan na własnej budowie. A nie muszę, bo okien nie sprzedaję i nie montuję, ani ich dla siebie nie kupuję. Wie Pan czasem warto dojrzeć i we własnym oku źdźbło. Można było to rozegrać inaczej od samego początku.

 

 

Od Pana na pewno nie wzialbym zajezdza lekko cwaniaczkiem jakich nie malo w budowlance. Poza tym filozofia zblizona do tych co montowali to okno, zrobic byle jak korzystajac z okazji, ze obecna osoba nie zna sie na tym a jak cos bedzie nie tak zwalic wine na inwestora. Poza tym jak juz Pan tak sie zna to z tego co mi wiadomo montaz na poszezeniu tez jest wlasciwy jesli sie go prawidlowo wykona a czy to co widac na zdjeciu pasuje do slowa prawidlowo?

 

 

Zdjecie dalem jako ciekawostke i przestroge dla innych, ktorzy sa przed montazem, czego mozna sie po niektorych firmach spodziewac, data sie zgadza, juz ponad 3 lata po montazu.

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor jest od placenia i nie musi miec szczegolowej wiedzy na temat budowy domow.

 

Jakie spustoszenie w umysłach ludzi robi parę funtów lub euro to aż dziw bierze:-). Ci inwestorzy, co to płacą i nie muszą wiedzieć wynajmują sobie inspektorów nadzoru, którym płacą za ich wiedzę i czas. Pan jako "inwestor płacący" powierzył tę funkcję mamie. Sądzę, że robiła to za darmo i na czarno, ale mogę się mylić, wtedy przepraszam:-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie spustoszenie w umysłach ludzi robi parę funtów lub euro to aż dziw bierze:-). Ci inwestorzy, co to płacą i nie muszą wiedzieć wynajmują sobie inspektorów nadzoru, którym płacą za ich wiedzę i czas. Pan jako "inwestor płacący" powierzył tę funkcję mamie. Sądzę, że robiła to za darmo i na czarno, ale mogę się mylić, wtedy przepraszam:-).

 

Pan sobie zmieni stopkę na PRO STAK bedzie lepiej pasowało do filozofi i sposobu bycia, zaczepiania i obrażania innych, objechał Pan pchelka, że wyciąga wnioski po kilku zdjęciach, gdzie widać w kolorze jak została praca wykonana a po jednym moim poście bez wiedzy jak wszystko się odbyło cytuję: "No i wszystko jasne"

 

 

Ok dla tych co jednak chcą pomóc dokładam resztę galerii będzie dobrze jeśli zdjęcia znajdą się w artykule i inni budujący za ciężko zarobione pieniądze unikną pesudo fachowców i naciągaczy.

 

 

http://images70.fotosik.pl/493/dcb2756045efb027.jpg http://images69.fotosik.pl/494/af81bf8ede1c682b.jpg http://images68.fotosik.pl/493/9c9d00347814f241.jpg http://images69.fotosik.pl/494/0b5a39173d4f59e8.jpg http://images70.fotosik.pl/493/1b34bc90770b5fd9.jpg http://images69.fotosik.pl/494/eef68b2b3b084e40.jpg http://images70.fotosik.pl/493/b955ad89f1ac82ca.jpg http://images69.fotosik.pl/494/1354e181bf9e4720.jpg http://images67.fotosik.pl/496/c3ed2271f836fa0e.jpg

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan sobie zmieni stopkę na PRO STAK bedzie lepiej pasowało do filozofi i sposobu bycia, zaczepiania i obrażania innych,

 

A któreż moje zdanie uznał Pan za obraźliwe? Czy to ja Pana nazywam "cwaniakiem" lub "prostakiem", czy Pan mnie?

 

objechał Pan pchelka, że wyciąga wnioski po kilku zdjęciach, gdzie widać w kolorze jak została praca wykonana

 

Pchełka nie objechałem, bo za dobrze się znamy i szanujemy. Zgadzać się z nim we wszystkim nie muszę i często się nie zgadzamy, co nie jest obraźliwe lecz inspirujące.

 

a po jednym moim poście bez wiedzy jak wszystko się odbyło cytuję: "No i wszystko jasne"

 

Jasność dotyczyła Pańskiej niewiedzy o konieczności przygotowania otworów do montażu, co Pan przyznał. Gdzie moja wina?

 

Ok dla tych co jednak chcą pomóc dokładam resztę galerii będzie dobrze jeśli zdjęcia znajdą się w artykule i inni budujący za ciężko zarobione pieniądze unikną pesudo fachowców i naciągaczy.

 

Skupia się Pan na tej desce jakby to była ta ostatnia, od ratunku. Szanowny Panie, próg drzwi PSK podparty jest na całej długości profilem bazowym, jak chce tego już nie 421/ITB, a RAL. Deska od wewnątrz jest jedynie tymczasowym podparciem dolnej szyny jezdnej i niczym więcej. Powinna w swoim czasie zniknąć i być zastąpiona innym elementem. Tę deskę trzeba było zastosować boś Pan otworów nie przygotował, co było Pańskim obowiązkiem i najętych murarzy. Z tego montażowego "dramatu" na zdjęciach pozostaje jedynie kwestionować sposób podparcia profilu bazowego stanowiącego podparcie drzwi. Fakt, można to było zrobić inaczej, ale dramat to nie jest podobnie jak temat na artykuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wytłumacz mi, człowiekowi kupujacemu okna, skąd ma wiedzieć jak otwory mają być przygotowane? Od tego jest firma montażowa żeby się tym zająć albo wyraźnie wskazać na budowie co trzeba zrobić żeby mogli przystąpić do montażu. Mi montaż robił jeden z forumowych fachowców. Nie wymagał ode mnie zgłębiania wiedzy na temat montażu okien. Ja założyłem ze On to umie robić. On założył że ja umiem przelać pieniądze. I wszytko odbyło się bez zgrzytów i problemów. No ale gdyby każdy zajął się tym co umie robić najlepiej to forum świeciło by pustkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skupia się Pan na tej desce jakby to była ta ostatnia, od ratunku. Szanowny Panie, próg drzwi PSK podparty jest na całej długości profilem bazowym, jak chce tego już nie 421/ITB, a RAL. Deska od wewnątrz jest jedynie tymczasowym podparciem dolnej szyny jezdnej i niczym więcej. Powinna w swoim czasie zniknąć i być zastąpiona innym elementem.

Mam wrażenie, że ty też niestety wyciągasz pochopne wnioski na podstawie kilku zdjęć, które żadnego dramatu nie prezentują. Dlaczego niby "deska" ma zniknąć? Prawdopodobnie nie jest to "deska" lecz sklejka wodoodporna i wcale nie ma znikać tylko pozostać tam gdzie jest by zgodnie z zaleceniami producenta okuć podpierać "na wieki" szynę jezdną na całej jej długości.

Proponuję zerknąć na stronę producenta okien: http://www.ms.pl/produkty/patio_psk_drzwi_uchylno_przesuwne

A dokładnej tutaj: http://www.ms.pl/content/download/7278/79260/file/Ramy.pdf

Faktycznie profil bazowy nie jest podparty we wzorowy sposób (te drewniane kliny i cegły) ale gdzie tu dramat? Przecież powszechnie widuje się takie kwiatki:

balkon.jpg

balkon.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...