Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

vaillant ecotec 206/5-5 Dużo Pali Jak optymalnie ustawić


caymann6

Recommended Posts

Komfortowe warunki niestety muszą kosztować.

Wadę opisaną przez Ciebie można zminimalizować poprzez ustawienie na sterowniku CM 470 minimalnej temperatury zasilania.

Wtedy kocioł także pomiędzy grzaniami głównymi służącymi do utrzymania temperatury w pomieszczeniu, będzie się załaczał i utrzymywał minimalną temperaturę zasilania na poziomie który ustalimy.

 

Mareks 77 ja mam ustawioną minimalną tem cały czas na 28c a dzisiaj zasilania była 22 i piec nie ruszył .albo jest tak jak pisze Gersik albo mam może coś z ustawieniami??Odnosnie okien czasowych mam możliwośc ustawienia trzech okien na każdy dzień.Z tego co piszęsz to znaczy że piec będzie pracowal w tych przedziałach??Ale jak w domu mam zadaną 22,5 a mam 23 i nadejdzie okno czasowe to chyba i tak sie piec nie załączy bo termostat wyczyta że jest powyżej zadanej.Czy mam rację czy mylę sie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Masz zadaną 22,5*C a w rzeczywistości masz 23*C to znaczy że musiał podgrzać wcześniej.

Mając 23*C i ustawiając okna tzreba się liczyć że pierwsze okno będzie zachwiane bo jeśli nie podgrzeje w oknie to i poza nim także więc prawdopodobnie temperatura spadnie poniżej 22*C ale od następnego okna już powinno być OK.

 

Odnośnie minimalnej to mam ją ustawioną u siebie i z uwagi na siłownik i zawór który mogę obserwować na 100% praca systemu jest taka jak napisałem.

Nie przeglądałem w regulatorze temperatur zasilania bo z uwagi na system łączony grzejników i podłogówki gdy piec pracuje tylko na grzejniki to na regulatorze brak jest temperatury rzeczywistej zasilania i podaje on tylko zadaną., natomiast w piecu przeglądanie nie ma sensu gdyż pokazuje on wtedy zadaną i rzeczywistą dla grzejników

Pojawia się ona dopiero podczas pracy na podłogówce.

Jeśli u mnie regulator tego nie mierzy to jakoś to musi wyliczać aproksymując dane z zachowania przy normalnej pracy, ale na pewno oprócz normalnej pracy na podłogówkę chyba 3 razy na dobę przełącza się jeszcze 2 - 3 razy w przerwach dogrzewając mi ją do minimalnej zadanej.

Pisząc to opieram się na obserwacji pracy siłownika i mierniku temperatury z czujnikiem umieszczonym na zasilaniu rozdzielacza, więc przy ustawionej minimalnej na 100% piec dogrzewa w przerwach a temperatura z osiąganych wcześniej 15*C po ustawieniu parametru skoczyła do 20*C

Może nie jest to ustawione przeze mnie minimalnej 24*C ale uw rozdzielacz znajduje się w nie ogrzewanej kotłowni i to moze być powodem różnicy 4*C, a ponadto regulator na pewno w jakiś sposób przeliczył kiedy temperatura podłogi spada poniżej 24*C

 

Jedno jest pewne iż dla prawidłowej pracy systemu po zmianie parametrów nieodzownym jest odczekanie przynajmniej jednej doby na stabilizację, jednak przy niektórych zmianach kiedy to regulator musi wyliczyć i adaptować się do panujących warunków nawet dwie lub trzy doby przy wolno reagującym systemie jakim jest podłogówka to za mało.

Ty o ile pamiętam zmieniałeś niedawno u siebie ustawienia wentylacji. Ten fakt tak samo jak i cykliczne raz w tygodniu podgrzewanie kominkiem powoduje niewątpliwie rozregulowanie całości a zamiast oszczędności zużycie średnie na tym samym poziomie.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareks77 dziekuje za wyczerpującą odpowiedz:D

Ja mam prosty układ bez sprzegieł czy jakiś dodatkowych pomp mieszaczy itd. I moze dlatego u Ciebie pracuje piec inaczej.

 

Ostatnia doba w dzień 5c w nocy -1 spalił 6,5m3 gdzie w pomieszczeniach nie miałem poniżej 22stopni a większość czasu 23 .Mam 170 m2 użytkowej i 195m po podłogach więc myślę że to jest całkiem dobre spalanie .Teraz już tak jak mam zostawię bo muszę wyjechać na 4tyg ale jak wróce to pokombinuje z oknami czasowymi i sprawdzę też opcje korekta.

jeszcze pytanie ..jak chciałbym zmniejszyć zadaną lub oniżyć KG to muszę to robić na opcji BRAK czy mogę na TERMOSTACIE???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareks77 dziekuje za wyczerpującą odpowiedz:D

Ja mam prosty układ bez sprzegieł czy jakiś dodatkowych pomp mieszaczy itd. I moze dlatego u Ciebie pracuje piec inaczej.

 

Ostatnia doba w dzień 5c w nocy -1 spalił 6,5m3 gdzie w pomieszczeniach nie miałem poniżej 22stopni a większość czasu 23 .Mam 170 m2 użytkowej i 195m po podłogach więc myślę że to jest całkiem dobre spalanie .Teraz już tak jak mam zostawię bo muszę wyjechać na 4tyg ale jak wróce to pokombinuje z oknami czasowymi i sprawdzę też opcje korekta.

jeszcze pytanie ..jak chciałbym zmniejszyć zadaną lub oniżyć KG to muszę to robić na opcji BRAK czy mogę na TERMOSTACIE???

 

Obojętnie. KG to parametr jakby nadrzędny i wszystkie opcje KOREKTA, BRAK, TERMOSTAT wykorzystują ją do grzania.

Według KG i temperatur zewnętrznych są dobierane temperatury zasilania, natomiast BRAK, KOREKTA i TERMOSTAT to sposoby regulacji.

 

170m2 użytkowej i 195m2 po podłodze to parametry takie jak u mnie wraz z garażem.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z co/cwu jaki posiadam. Mieszkam w domu od września 2015 r. Grzeje gazem ziemnym od 12 listopada 2015 r. (stan licznika na dzień dzisiejszy 567 m3, średnio za 2 msc, grudzień/styczeń wyszło ok. 5 m3 na dobę) wcześniej tymczasowo grzałem propan-butan. Sporadycznie grzełem równocześnie kominkiem z DGP - zużyłem ok. 1 m3 drewna (ustawinia kotła - korekta oraz chwilowo termostat). KG w chwili obecnej 0,5. Calormatic w najchłodniejszym pomieszczeniu - sypialnia po pólnocnej stronie. Zadane temperatury w tym pomieszczeniu - 22-22,5. Ustawienia kotła w większości fabryczne. Serwisant zmienił/nastawił: D.017 - powrót, D.020 - 70*. Ja po lekturze zmieniłem niedawno D.077 na 10 kw (moc cwu).

Jestem na etapie dostrajania temperatur w pomieszczeniach poprzez ręczne przestawianie zaworów na rozdzielaczu. KG mam dość wysoko, gdyż jeszcze nie ociepliłem przegrody na poddaszu użytkowym i nieużytkowym (ale cały dach mam opianowany), także dodatkowo ogrzewam jakieś 8,5 m3. Ciepło ulatuje przez wyłaz dachowy.

Zabrałem się za pisanie gdyż mam parę pytań:

1. Zarówno przy sterowaniu pogodowym i korekcie KG mam bardzo małe różnice pomiędzy temperaturą wejściową. a temperaturą powrotu na kocioł - najczęściej 2*. Np. dzisiaj 31-29. Czy to normalne?

2. Zauważyłem, że bardzo często załącza mi się pompa w kotle (choć pracuje często na 15 %). Wyczytałem, że jest to normalne, gdyż kocioł cały czas monitoruje temperaturę CWU. Jednak szokujące jest wówczas zużycie prądu większe od zużycia reku (1 kw/24h). Czy można temu jakoś zaradzić bez wpływu na pracę kotła (przecież jest bardzo mały spadek temperatury na powrocie), np. poprzez zmianę czasu wybiegu pompy.

3. Jak wcześniej napisałem mam małą różnicę w temperaturach, a mimo to palnik się załącza dość często (D:82 8x100 - cokolwiek to znaczy, D:80 - na dzień 26.02 - 1501 h (ostatnie dwie doby, o ile dobrze policzyłem, łącznie 31 h) i z minimalną mocą. Myślę, że dość często zachodzi taktowanie. Czy można jakoś temu zaradzić, przy minimalnyej mocy kotła 3,3 kw?

4. Zastanawia mnie jeden wynik: D:036 (przepływ ciepłej wody użytkowej - przez cały czas 0 l/min (choć nie sprawdzałem, czy się zmienia kiedy woda jest użytkowana).

Ps.

Mój hydraulik w górnej rozdzielni odwrotnie założył rotametry (o ile mogę nazwać tak to co posiadam, gdzie widać wodę, a nie można tym sterować) i to drugie, zapomniałem jak się nazywa. Czy ma to jakieś znaczenie?

Będę wdzięczny za pochylenie się nad pytaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z garażem dwustanowiskowym 240m2 projekt julka 3 Mgprojekt.Garaż mam w bryle ale nie ogrzewam.W mrozy -12 najniższą mialem +6 wiec jest ok.A jak u Ciebie ostatnie spalanie?

 

 

U mnie garaż jednostanowiskowy w bryle. Ogrzewany jednym kaloryferem.

Wstawiłem go gdyż w garażu mam przyłącze wody i poprzedniej zimy kiedy nie miałem jeszcze ogrzewania a brama garażowa była zabita deskami woda zamarzła i rozsadziło licznik.

Teraz gdy ogrzewam całość a brama garażowa jest ocieplona (42mm) okazało się że jest on nie potrzebny i tak został skręcony na 2.

U nas ostatnio na zewnątrz 5 - 6 *C w dzień, w nocy spada nawet do 0*C zużycie 4,9m3

Zysków bytowych brak, wilgotność z 41% skoczyła do 48 ale właśnie malowałem przedpokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z co/cwu jaki posiadam. Mieszkam w domu od września 2015 r. Grzeje gazem ziemnym od 12 listopada 2015 r. (stan licznika na dzień dzisiejszy 567 m3, średnio za 2 msc, grudzień/styczeń wyszło ok. 5 m3 na dobę) wcześniej tymczasowo grzałem propan-butan. Sporadycznie grzełem równocześnie kominkiem z DGP - zużyłem ok. 1 m3 drewna (ustawinia kotła - korekta oraz chwilowo termostat). KG w chwili obecnej 0,5. Calormatic w najchłodniejszym pomieszczeniu - sypialnia po pólnocnej stronie. Zadane temperatury w tym pomieszczeniu - 22-22,5. Ustawienia kotła w większości fabryczne. Serwisant zmienił/nastawił: D.017 - powrót, D.020 - 70*. Ja po lekturze zmieniłem niedawno D.077 na 10 kw (moc cwu).

Jestem na etapie dostrajania temperatur w pomieszczeniach poprzez ręczne przestawianie zaworów na rozdzielaczu. KG mam dość wysoko, gdyż jeszcze nie ociepliłem przegrody na poddaszu użytkowym i nieużytkowym (ale cały dach mam opianowany), także dodatkowo ogrzewam jakieś 8,5 m3. Ciepło ulatuje przez wyłaz dachowy.

Zabrałem się za pisanie gdyż mam parę pytań:

1. Zarówno przy sterowaniu pogodowym i korekcie KG mam bardzo małe różnice pomiędzy temperaturą wejściową. a temperaturą powrotu na kocioł - najczęściej 2*. Np. dzisiaj 31-29. Czy to normalne?

2. Zauważyłem, że bardzo często załącza mi się pompa w kotle (choć pracuje często na 15 %). Wyczytałem, że jest to normalne, gdyż kocioł cały czas monitoruje temperaturę CWU. Jednak szokujące jest wówczas zużycie prądu większe od zużycia reku (1 kw/24h). Czy można temu jakoś zaradzić bez wpływu na pracę kotła (przecież jest bardzo mały spadek temperatury na powrocie), np. poprzez zmianę czasu wybiegu pompy.

3. Jak wcześniej napisałem mam małą różnicę w temperaturach, a mimo to palnik się załącza dość często (D:82 8x100 - cokolwiek to znaczy, D:80 - na dzień 26.02 - 1501 h (ostatnie dwie doby, o ile dobrze policzyłem, łącznie 31 h) i z minimalną mocą. Myślę, że dość często zachodzi taktowanie. Czy można jakoś temu zaradzić, przy minimalnyej mocy kotła 3,3 kw?

4. Zastanawia mnie jeden wynik: D:036 (przepływ ciepłej wody użytkowej - przez cały czas 0 l/min (choć nie sprawdzałem, czy się zmienia kiedy woda jest użytkowana).

Ps.

Mój hydraulik w górnej rozdzielni odwrotnie założył rotametry (o ile mogę nazwać tak to co posiadam, gdzie widać wodę, a nie można tym sterować) i to drugie, zapomniałem jak się nazywa. Czy ma to jakieś znaczenie?

Będę wdzięczny za pochylenie się nad pytaniami.

 

Po pierwsze to posiadając podłogówkę powinieneś obniżyć KG do poziomu przynajmniej 0,3 - 0,35.

Dopóki jednak nie uporasz się z opisanym ociepleniem możesz dla uniknięcia częstych startów polnika i pompy zmienić parametr D:002 czyli czas blokady palnika z fabrycznych 20min na powiedzmy 50min.

Jeśli piec przepracował 31h z możliwych 48h to dane te nie mówią wcale o taktowaniu i częstym załączaniu.

Jedyne co może niepokoić i wiązać się z częstymi startami to twoje rotametry i brak regulacji jakie opisujesz.

Niska opisywana różnica zasilania i powrotu mogła by oznaczać iż rotametry rozkręcone są na max przepływu.

Dostrajając temperatury w pokojach powinieneś kręcić raczej rotametrami a nie zaworami termostatycznymi gdyż w ten sposób powodujesz wyłączanie kolejnych pętli z obiegu tym bardziej mając wysokie parametry zasilania związane z wysoką KG.

Nagłe wyłączanie pętli powoduje zmniejszenie pojemności obiegu grzewczego i w końcowym etapie opisywane przez ciebie taktowanie.

Częste starty pompy prawdopodobnie nie służą monitorowaniu temperatury CWU ponieważ do tego w zasobniku jest dodatkowy czujnik temperatury który powinieneś posiadać.

Po drugie to jeśli jednak jest tak jak myślisz to oprócz pompy powinien przestawić się zawór 4 drogowy z obiegu CO na obieg CWU.

Częste starty twojego pieca może powodować także rekuperacja którą chyba posiadasz gdyż tak wynika z opisu w stopce.

Ciągła wymiana powietrza w porze zimowej może powodować dziwne zachowania systemu grzewczego oraz zawyżone zużycie gazu.

 

Najlepiej jeśli w następnym wpisie zamieścisz zdjęcie swoich rozdzielaczy kotłowni i samego zasobnika. To pozwoli na szczegółowe zinterpretowanie ilości pętli, oraz niejasności regulacji.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cwu).

 

 

2. Zauważyłem, że bardzo często załącza mi się pompa w kotle (choć pracuje często na 15 %). Wyczytałem, że jest to normalne, gdyż kocioł cały czas monitoruje temperaturę CWU. Jednak szokujące jest wówczas zużycie prądu większe od zużycia reku (1 kw/24h). Czy można temu jakoś zaradzić bez wpływu na pracę kotła (przecież jest bardzo mały spadek temperatury na powrocie), np. poprzez zmianę czasu wybiegu pompy.

 

Będę wdzięczny za pochylenie się nad pytaniami.

Pompa działa by zmierzyć temperaturę CO lub by schłodzić wymiennik po ładowaniu CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa działa by zmierzyć temperaturę CO lub by schłodzić wymiennik po ładowaniu CWU.

 

To nie znaczy że się załącza ale ona po prostu się nie wyłącza razem z piecem po cyklu grzania CO lub ładowaniu CWU, tylko przepompowuje jeszcze wodę przez okres 5 - 7 min.

Załączanie dodatkowe zachodzi dopiero po czasie przerwy na blokadę palnika, aby przemieszać wodę w obiegu i sprawdzić jej faktyczną temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to posiadając podłogówkę powinieneś obniżyć KG do poziomu przynajmniej 0,3 - 0,35.

Dopóki jednak nie uporasz się z opisanym ociepleniem możesz dla uniknięcia częstych startów polnika i pompy zmienić parametr D:002 czyli czas blokady palnika z fabrycznych 20min na powiedzmy 50min.

Jeśli piec przepracował 31h z możliwych 48h to dane te nie mówią wcale o taktowaniu i częstym załączaniu.

Jedyne co może niepokoić i wiązać się z częstymi startami to twoje rotametry i brak regulacji jakie opisujesz.

Niska opisywana różnica zasilania i powrotu mogła by oznaczać iż rotametry rozkręcone są na max przepływu.

Dostrajając temperatury w pokojach powinieneś kręcić raczej rotametrami a nie zaworami termostatycznymi gdyż w ten sposób powodujesz wyłączanie kolejnych pętli z obiegu tym bardziej mając wysokie parametry zasilania związane z wysoką KG.

Nagłe wyłączanie pętli powoduje zmniejszenie pojemności obiegu grzewczego i w końcowym etapie opisywane przez ciebie taktowanie.

Częste starty pompy prawdopodobnie nie służą monitorowaniu temperatury CWU ponieważ do tego w zasobniku jest dodatkowy czujnik temperatury który powinieneś posiadać.

Po drugie to jeśli jednak jest tak jak myślisz to oprócz pompy powinien przestawić się zawór 4 drogowy z obiegu CO na obieg CWU.

Częste starty twojego pieca może powodować także rekuperacja którą chyba posiadasz gdyż tak wynika z opisu w stopce.

Ciągła wymiana powietrza w porze zimowej może powodować dziwne zachowania systemu grzewczego oraz zawyżone zużycie gazu.

 

Najlepiej jeśli w następnym wpisie zamieścisz zdjęcie swoich rozdzielaczy kotłowni i samego zasobnika. To pozwoli na szczegółowe zinterpretowanie ilości pętli, oraz niejasności regulacji.

 

Mareks77 dzięki za szybką odpowiedź. Oczywiście z tym monitorowaniem temperatury, to chodziło mi o CO a nie o CWU (żadnego zaworu 4 drożnego nie mam).

KG już próbowałem obniżać, jednak z uwagi na to, że ciepłe powietrze ucieka mi na poddasze w pomieszczeniu, w którym mam sterownik, dochodziło do niedogrzania tego i pozostałych pomieszczeń na piętrze. Dopiero kiedy ocieple tą przegrodę (jestem w trakcie) to myślę, że będę mógł obniżyć KG. Wczoraj wieczorem przestawiłem kilka parametrów (KG z korektą, czas blokady palnika na 60 min., min. temperaturę wejścia na 28*, MOC CWU na 3 kw). Z tego, co zauważyłem dzisiaj rano, po 7 h spaliło 2,2 m3 gazu, a zużycie prądu (praca pompy) było dośc duże, nie pamiętam ile, ale chyba będzie dobowo wychodzić więcej jak w poprzednich, prawie fabrycznych ustawieniach. Odnośnie rotametrów, to z tego co widzę nie mam w ogóle możliwości ich sterowania (dzisiaj zrobię foty i je załączę). Zaworów termostatycznych to chyba nie mam, bo te zawory w rozdzielaczu na powrocie to chyba tylko są sterowane mechanicznie i regulują w ten sposób przepływ. Nie mam też żadnej skali, która pozwoliłaby mi regulować przepływ w l/min (postaram się zrobić szczegółowe foty). Odnośnie rekuperacji, to rzeczywiście mam i nastawiona jest na dwie prędkości (chyba około 190m3/h i jakaś trochę mniejsza). Czy to może mieć aż taki duży wpływ na pracę ogrzewania? Śmiem wątpić, choć zastrzegam, że się na tym nie znam (sizar75 o tym wcześniej pisał, ale nie do końca chce mi się w to wierzyć, że aż takie różnice są przy zmniejszeniu wymiany powietrza),

Ogólnie to zużycie gazu mam na zadowalającym. Myślę, że jak dojdę z ustawianiami na rozdzielaczach oraz ocieplę przegrodę pomiędzy poddaszami, to jaszcze zejdę z tym zużyciem, tym bardziej, że to mój pierwszy sezon grzewczy. Najbardziej niepokoi mnie częste załączanie się pompy, co na pewno nie pozostaje bez wpływu na jej żywotność.

Myślałem jeszcze nad ustawieniem termostatu z oknami czasowymi jak kotś wcześniej proponował ale na to jeszcze przyjedzie jeszcze czas.

Porobię dziś wieczorem foty i je wrzucę.

Mullan napisał:

"Czy używaliście opcji: adaptacja krzywej grzewczej ?

Mam taka opcję i nie wiem czy warto to uruchomić bo w instrukcji za dużo na ten temat nie ma."

Z tego co zauważyłem adaptacja KG załącza się przy opcji TERMOSTAT. U mnie przy ustawieniu KG na 0,5 kiedy przełączyłem na TERMOSTAT automatycznie (nie wiem po jakim czasie) podniosło mi wówczas KG bodajże do 0,65.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O udało się.:jawdrop:

To może następne:

IMGP8827.jpg

IMGP8828.jpg

IMGP8833.jpg

IMGP8834.jpg

IMGP8832.jpg

Tak przedstawia się moja kotłownia.

Postanowiłem ponownie trochę pozmieniać: Wróciłem do pierwotnych ustawień, zakręciłem wszystkie zawory (te niebieskie: na dole powrót, na piętrze wejście) i następnie je trochę (o jeden obrót na krótkich obwodach i dwa obroty na długich obwodach) odkręciłem. Czas blokady palnika na 40 min, KG na 0,4. Zobaczymy co to da. A i jeszcze jedno. Dokonałem zmiany nastaw na reku z oknami czasowymi (6 i 2 w skali 6 stopniowej). Sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.

PS.

Poprzednie nastawy spowodowały przegrzanie wszystkich pomieszczeń (przynajmniej po niecałej dobie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareks77 dzięki za szybką odpowiedź. Oczywiście z tym monitorowaniem temperatury, to chodziło mi o CO a nie o CWU (żadnego zaworu 4 drożnego nie mam).

Porobię dziś wieczorem foty i je wrzucę.

Mullan napisał:

"Czy używaliście opcji: adaptacja krzywej grzewczej ?

Mam taka opcję i nie wiem czy warto to uruchomić bo w instrukcji za dużo na ten temat nie ma."

Z tego co zauważyłem adaptacja KG załącza się przy opcji TERMOSTAT. U mnie przy ustawieniu KG na 0,5 kiedy przełączyłem na TERMOSTAT automatycznie (nie wiem po jakim czasie) podniosło mi wówczas KG bodajże do 0,65.

 

Po pierwsze to zawór o którym mówię jest umieszczony w piecu.

Druga sprawa to rotametry, które są u ciebie na zasilaniu, sprawdź czy jak kręcisz tymi niebieskimi pokrętłami to następuje zmiana przepływu na rotametrach. Powinna to być w miarę płynna regulacja.

W ten sposób kręcąc niebieskim pokrętłem pływak wskazujący poziom przepływu powinien przesuwać się w dół lub w górę.

Kręcąc pokrętłami staraj się ustawić pływak rotametru na poziomie 1,5 - 1,8l/h tak samo na wszystkich rotametrach

Adaptacji KG nie używaj bo nie mając ocieplonego poddasza jest to tobie w tej chwili zupełnie nie potrzebne.

Niestety w okresie zimowym rekuperacja ma wielki wpływ. gdyż następuje ciągła wymuszona wymiana powietrza.

Ciepłe powietrze 21 - 23*C jest wyrzucane na zewnątrz, natomiast powietrze zimne zostaje ogrzane tylko do temperatury 16 - 18*C.

To powoduje ciągłe wymuszone schładzanie pomieszczeń.

W okresie zimowym najlepiej jest ustawiać jak najmniejszy przepływ w rekuperatorze lub też jeśli to możliwe ustawianie okien czasowych 2 - 3 razy na dobę w których rekuperacja działa.

W sprawie pompy to mój piec jest prawie identyczny za wyjątkiem większej mocy więc nie jestem w stanie stwierdzić co złego następuje bez jakiegokolwiek opisu zdarzeń z samym stwierdzeniem iż chodzi ona zbyt często.

Ustalmy jedno że mówimy o pompie znajdującej się w piecu a nie żadnej dodatkowej.

Jeśli tak jest to postaraj się opisać działanie całego cyklu grzania od załączenia pieca aż do następnego załączenia.

Twoje spalanie nie jest duże więc dom jest całkiem dobrze ocieplony.

Wszelkie zmiany dobierania KG oraz regulacji pokoi należało by przeprowadzić po zakończeniu prac związanych z ociepleniem poddasza.

Dlatego też na razie radzę skupić się na tym jednym zadaniu a gdy ono zostanie zakończone to możliwe jest że twoje problemy z częstym załączaniem same się rozwiążą.

Nigdy nie staraj się zmieniać kilku parametrów na raz gdyż w ten sposób nigdy nie dojdziesz do niczego twórczego.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wentylacji mechanicznej, muszę to napisać bo zajmuje się tym na co dzień i co nie co wiem...

Jeżeli jest dobra centralka to nie spowoduje dużego zwiększenia spalania!

Lepsze urządzenia posiadają grzałkę lub nagrzewnice wodną która ma za zadanie podgrzać powietrze nawiewane do pomieszczenia w takim stopniu aby nie wychładzać pomieszczeń. Jeżli ktoś ma wym. krzyżowy bez źródła ciepła to faktycznie może powodować wychładzanie.

 

W nowych "energooszczędnych" domach(szczelnych puszkach) gdzie jest went. grawitacyjna i ktoś nie posiada np. nawiewników lub innego źródła dostarczenia powietrza to ta wentylacja po prostu nie działa! Działa tylko w momencie otwierania okien lub wejścia do domu.

 

Posiadanie went. mechanicznej poprawia komfort użytkowania ale trzeba się liczyć z kosztami:

- minimalne większe spalanie

- zużycie prądu

- eksploatacja(filtry itp.)

 

U mnie wentylacja pracuje cały czas jak ktoś przebywa w domu.

Na noc jest ustawiona na 20% wydajności, później przez godzinę pracuje z wydajnością 50% i wyłącza się.

Ponowne załączenie jest na godzinę przed przyjściem domowników i wieczorem znowu zwalnia.

Te wymiany powietrza zapewniają mi bardzo dobry komfort użytkowania.

 

PS: Podczas Swoich testów też wyłączałem wentylacje i nie powodowało to u mnie spadku spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareks77.

Niestety u mnie na rotametrach, kiedy zmieniam położenie "niebieskich" zaworów, nic się nie dzieje. Mam chyba rozdzielnie najuboższą z najuboższych. Myślę, że jest to spowodowane tym, że w ostatniej chwili, jak już wszystko było podpięte, zrezygnowałem z elektrozworów. Także myślę, iż hydraulik zakłądając, że te elektrozawory będą sterować podłogówką, założył najuboższe rozdzielnie (oczywiście nic nie mówił, kiedy poinformowałem go o rezygnacji z elektrozaworów). Także niestety przede mną długa droga do wysterowania całej podłogówki. Aby to przyspieszyć wpadłem na pomysł, aby zakupić termometr do zmierzenia temperatury, w szczególności na powrocie, na każdej pętli. Później spróbować tak je ustawić, aby temperatury powrotu, przy jednej rozdzielni, były jak najbardziej zbliżone do siebie. Na razie ustawiam "na sapera", czyli stopami sprawdziłem, które pola mocniej lub mniej grzeją i skorygowałem to. Zobaczymy jaki będzie efekt. Wróciłem do KG - 0,5. Póki nie ocieple przegrody poddasza, nie będę kombinował w tej materii. Przy tak częstych zmianach zużycie gazu za ostatnią dobę - 5,9 m3. Także, jakbym nie kombinował koło 6 [przy temperatiurach oscylujących koło 0, nic diametralnie się nie zmienia. Jednak pompa nadal dość ostro pracuje (pow 1 kw na dobę). Jutro spróbuję sprawdzić 1 cykl pracy kotła i dam znać. Może coś poradzisz.

Ustawiłem okna czasowe dla reku. Na razie tak na czuja. I rzeczywiście komfort cieplny się polepszył. Akurat w pokoju reprezentatywnym reku tak dawało za kołnież, że żona miała ciąglę gęsią skórę. Teraz jest lepiej. Zobaczymy tylko, czy nie odbije się to na komforcie "oddychania". JAk coś to będę to korygował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wentylacji mechanicznej, muszę to napisać bo zajmuje się tym na co dzień i co nie co wiem...

Jeżeli jest dobra centralka to nie spowoduje dużego zwiększenia spalania!

Lepsze urządzenia posiadają grzałkę lub nagrzewnice wodną która ma za zadanie podgrzać powietrze nawiewane do pomieszczenia w takim stopniu aby nie wychładzać pomieszczeń. Jeżeli ktoś ma wym. krzyżowy bez źródła ciepła to faktycznie może powodować wychładzanie.

U mnie wentylacja pracuje cały czas jak ktoś przebywa w domu.

Na noc jest ustawiona na 20% wydajności, później przez godzinę pracuje z wydajnością 50% i wyłącza się.

Ponowne załączenie jest na godzinę przed przyjściem domowników i wieczorem znowu zwalnia.

Te wymiany powietrza zapewniają mi bardzo dobry komfort użytkowania.

PS: Podczas Swoich testów też wyłączałem wentylacje i nie powodowało to u mnie spadku spalania.

 

 

Zajmujesz się wentylacją i rekuperacją więc dobrze wiesz do jakiej temperatury nagrzewane jest świeże powietrze na wymienniku krzyżowym.

http://centrale-rekuperacyjne.pl/kalkulator/Kalkulator-odzyskanej-energii-rekuperatora.aspx

Inną rzeczą jest gdy praca jest programowana tak jak u Ciebie, a inną gdy jest to sam prosty rekuperator z bypasem i grzałką oraz regulatorem w formie prostego pokrętła z nastawą obrotów.

Oczywiście przynoszą one oszczędności i wiele innych korzyści ale warunek jest taki iż system ten musi być dobrze zaprojektowany i wyregulowany osobno do kubatury i powierzchni domu, tym czasem 80% klientów firm i firemek jest zostawionych samym sobie po zapłaceniu zamknięciu drzwi przez fachowców czego sami doświadczyliśmy niejednokrotnie podczas instalacji budowy.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajmujesz się wentylacją i rekuperacją więc dobrze wiesz do jakiej temperatury nagrzewane jest świeże powietrze na wymienniku krzyżowym.

http://centrale-rekuperacyjne.pl/kalkulator/Kalkulator-odzyskanej-energii-rekuperatora.aspx

Inną rzeczą jest gdy praca jest programowana tak jak u Ciebie, a inną gdy jest to sam prosty rekuperator z bypasem i grzałką oraz regulatorem w formie prostego pokrętła z nastawą obrotów.

Oczywiście przynoszą one oszczędności i wiele innych korzyści ale warunek jest taki iż system ten musi być dobrze zaprojektowany i wyregulowany osobno do kubatury i powierzchni domu, tym czasem 80% klientów firm i firemek jest zostawionych samym sobie po zapłaceniu zamknięciu drzwi przez fachowców czego sami doświadczyliśmy niejednokrotnie podczas instalacji budowy.

 

Masz racje. Nikt nie jest doskonały a rzeźby nie których "fachowców" nie mieszczą się w głowie...

Informacja dla tych którzy jeszcze nie mają a chcę mieć: Rekuperator tylko i wyłącznie dobrej firmy i z wym. obrotowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Napisał CafeDelTom27 Zobacz post

Z racji tego ze mam butle LPG i nie wiem jakie mam zuzycie dobowe to podam ze kocioł pracował w styczniu okolo 180godzin z mocą ustawioną na sztywno 7kw.W grudniu bylo to 110 godzin.Dane dla C.O. CWU dodatkowo bierze mi zazwyczaj 17 godzin tez ustawione na 7KW

 

 

U mnie piec w lutym chodził 101 godzin na C.O. .Piec moduluje miedzy 7-8KW.CWU mam sztywno na 7kw i grzał 21 godzin.Mam LPG wiec nie mam licznika i jest to jedyny wyznacznik ile chodził piec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareks77.

Niestety u mnie na rotametrach, kiedy zmieniam położenie "niebieskich" zaworów, nic się nie dzieje. Mam chyba rozdzielnie najuboższą z najuboższych. Myślę, że jest to spowodowane tym, że w ostatniej chwili, jak już wszystko było podpięte, zrezygnowałem z elektrozworów. Także myślę, iż hydraulik zakłądając, że te elektrozawory będą sterować podłogówką, założył najuboższe rozdzielnie (oczywiście nic nie mówił, kiedy poinformowałem go o rezygnacji z elektrozaworów). Także niestety przede mną długa droga do wysterowania całej podłogówki. Aby to przyspieszyć wpadłem na pomysł, aby zakupić termometr do zmierzenia temperatury, w szczególności na powrocie, na każdej pętli. Później spróbować tak je ustawić, aby temperatury powrotu, przy jednej rozdzielni, były jak najbardziej zbliżone do siebie. Na razie ustawiam "na sapera", czyli stopami sprawdziłem, które pola mocniej lub mniej grzeją i skorygowałem to. Zobaczymy jaki będzie efekt. Wróciłem do KG - 0,5. Póki nie ocieple przegrody poddasza, nie będę kombinował w tej materii. Przy tak częstych zmianach zużycie gazu za ostatnią dobę - 5,9 m3. Także, jakbym nie kombinował koło 6 [przy temperatiurach oscylujących koło 0, nic diametralnie się nie zmienia. Jednak pompa nadal dość ostro pracuje (pow 1 kw na dobę). Jutro spróbuję sprawdzić 1 cykl pracy kotła i dam znać. Może coś poradzisz.

Ustawiłem okna czasowe dla reku. Na razie tak na czuja. I rzeczywiście komfort cieplny się polepszył. Akurat w pokoju reprezentatywnym reku tak dawało za kołnież, że żona miała ciąglę gęsią skórę. Teraz jest lepiej. Zobaczymy tylko, czy nie odbije się to na komforcie "oddychania". JAk coś to będę to korygował.

 

Jeśli rotametry nie wskazują żadnych zmian pomimo regulacji to pomyśl poważnie o tym termometrze lub zanim go zakupisz wykonaj próbę całkowitego skręcenia czyli zamknięcia jednego z obwodów który jest odpowiedzialny za jedno z pomieszczeń.

Jeśli mimo braku wskazań rotametrów zawory coś jednak regulują to powinieneś mieć w tym pokoju zimną podłogę.

Z resztą taką próbę możesz wykonać kontrolując rurkę ręką.

Taka różnica temperatur powinna być wyczuwana.

Następnie najlepiej poprzez termometr i czujnik umieszczony na powrocie rurze PEX spróbuj wyregulować w miarę stałą temperaturę na wszystkich pętlach tak aby uzyskać pomiędzy zasilaniem i powrotem różnicę 5*C

Myślę że na początek to dobra temperatura.

Nie wiem jaki masz konkretnie model kotła konkretnie z którego roku ponieważ w 2015 nastąpiła chyba zmiana i w kotłach 146 5-5 montowane są pompy elektroniczne pobierające mniej energii elektrycznej a ponadto ich wydajność jest sterowana przez kocioł.

Do tego momentu kotły Vaillanta miały chyba oznaczenie 146 3 - 5 i miały pompę starego typu.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...