nydar 27.03.2015 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Mówią,że płyta droższa. Zwłaszcza wobec pomysłów na płytki fundament z opaską pionową. Ja zrobiłem tradycyjny fundament i szlichtę. Na nim konstrukcję szkieletu ,a w nim izolację posadzki właściwej . Nie mam tam mostka termicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 27.03.2015 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Płytki fundament z pionową opaską ? to wymaga policzenia, jak izoterma 0st wchodzi pod .. Faktycznie u Ciebie wyszło bardzo dobrze, nawet lepiej jak analogiczna płyta z ścianą ceglaną .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.03.2015 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Mówią,że płyta droższa. Zwłaszcza wobec pomysłów na płytki fundament z opaską pionową. Ja zrobiłem tradycyjny fundament i szlichtę. Na nim konstrukcję szkieletu ,a w nim izolację posadzki właściwej . Nie mam tam mostka termicznego. Masz jakiś dziennik? Jaką miałeś konstrukcję drewnianą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.03.2015 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Najbardziej mnie ciekawi rozstaw osiowy belek konstrukcyjnych. Niby co 40cm lub 60cm ale płyta OSB ma szerokość 125cm a nie 120cm więc czemu takie rozstawy? Płyty trzeba do tego docinać? Bezsensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.03.2015 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Płytki fundament z pionową opaską ? to wymaga policzenia, jak izoterma 0st wchodzi pod .. Faktycznie u Ciebie wyszło bardzo dobrze, nawet lepiej jak analogiczna płyta z ścianą ceglaną .. Poniżej 100cm, nigdy izoterma 0oC tam nie wejdzie. Cwancyg polega na tym by kosztem długości kantówek nośnych umieścić izolację,likwidując mostek .Taki system z punktu widzenia energetycznego odpowiada płycie .Znacznie taniej a bez mostka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.03.2015 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Najbardziej mnie ciekawi rozstaw osiowy belek konstrukcyjnych. Niby co 40cm lub 60cm ale płyta OSB ma szerokość 125cm a nie 120cm więc czemu takie rozstawy? Płyty trzeba do tego docinać? Bezsensu... Miałem płyty MFP,ale rozstaw słupków determinowała wielkość płyty ,bez docinania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.03.2015 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Masz jakiś dziennik? Jaką miałeś konstrukcję drewnianą? Szkielet.Bez dziennika.Zdrowia szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.03.2015 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 (edytowane) Z chęcią popatrzę jak z nydara coś konkretnego wyciśniesz. Lepiej siądź na porcelance i wyduś z dupy klocka, bo się przynajmniej doczekasz, a i przyjemności więcej. Kamil weź się kurwa ogarnij do chuja wafla! Jak chcesz dom budować, to chyba nie po to, żeby cię matka przez okno widziała. Kup sobie działkę 20km od rodziców i będziesz mógł na obiad się zwalić z rodziną, a jednocześnie sąsiedzi nie podpierdolą że leżysz w górę palnikiem cały dzień, albo za dużo chlejesz. Działkę można kupić okazyjnie, lub normalnie. Tu są jakieś fajne: http://olx.pl/nieruchomosci/bielsko-biala/q-dzia%C5%82ka-budowlana/?search Przed zakupem działki idź z właścicielem do gminy i zapytaj o warunki zabudowy. Jak ci będzie pasować cena i warunki to kup, ale najpierw zapytaj siebie samego czego chcesz 7x, a żony 77 razy. Jak już będziesz miał działkę to zrób projekt taniego wygodnego domu - najlepiej łatwego do samodzielnej budowy, więc parterówka z prostym dachem, bez podwyższanych fundamentów. Postaraj się o ładny projekt i efektowne wykonanie, to będziesz mógł dom sprzedać i zarobić jak będziesz miał kaprys. Willa może być i na wsi - byleby łatwo do miasta dojechać. Edytowane 27 Marca 2015 przez Przemek Kardyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.03.2015 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Miałem płyty MFP,ale rozstaw słupków determinowała wielkość płyty ,bez docinania. To jaki miales rozstaw belek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.03.2015 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 ,,Kamil weź się kurwa ogarnij do chuja wafla! "Nie pytaj mnie. Pytaj Przemka.On ma moc klocka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 27.03.2015 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Kamil weź się kurwa ogarnij do chuja wafla! Jak chcesz dom budować, to chyba nie po to, żeby cię matka przez okno widziała. Kup sobie działkę 20km od rodziców i będziesz mógł na obiad się zwalić z rodziną, a jednocześnie sąsiedzi nie podpierdolą że leżysz w górę palnikiem cały dzień, albo za dużo chlejesz. Działkę można kupić okazyjnie, lub normalnie. Tu są jakieś fajne: Przemek- Ty brutalu to jest rozsądna myśl- najlepiej daleko od jednych i drugich rodziców, na a jednoczenie na tyle blisko, aby nie jechać cały dzień - ja nie muszę kupować działki, dom to spadek po ojcu mamy mojej. Ale nie chcemy mieszkać przy jednych/ czy drugich rodzicach. Przed zakupem działki idź z właścicielem do gminy i zapytaj o warunki zabudowy a tu dałeś ostro bobu to nie jest takie chop siup. jeśli masz znajomości to może poniżej 1 miesiąca się uda, ja czekałem ponad 0,5 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mwie 27.03.2015 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 a tu dałeś ostro bobu to nie jest takie chop siup. jeśli masz znajomości to może poniżej 1 miesiąca się uda, ja czekałem ponad 0,5 roku Ee tam. Nie musi być źle. Ja kilka razy byłam w gminie, zawsze pokazywali mi mapy z miejscowego planu . Nawet podpowiadali, sprawdzali jak blisko media. Tylko, że Kamil nie przewidywał wydatku na działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 27.03.2015 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Miejscowyj plan zagospodarowanie przestrzennego- to trwa chwileczkę.Mówię tu o typowej procedurze wydania warunków zabudowy, gdy brak jest miejscowego planu przestrzennego.Uzgodnienia, procedury, procedury i jeszcze raz procedury.Wybranie wypisu z rejestru gruntów, oświadczenie o dystponowaniu nieruchomością, mapa do celów opiniodawczych.Numery działek sąsiednich, oprócz oddzielonych drogami od nieruchomości planowanej..napisanie wniosku, nakreślenie tego co mniej więcej się chce wybudować/ przebudować i czekanie .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.03.2015 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2015 Ale nie trzeba byc wlascicielem zeby zapytac o warunki. Trzeba tylko miec pelnomocnictwo wlasgciciela - najlepiej udzielone na miejscu. To latwiejsze niz zakup dzialki w ciemno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 28.03.2015 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Ale nie trzeba byc wlascicielem zeby zapytac o warunki. Trzeba tylko miec pelnomocnictwo wlasgciciela - najlepiej udzielone na miejscu. To latwiejsze niz zakup dzialki w ciemno. Ja wypis i wyrys sam zalatwilem na dzialke i nie musiala byc ze mna tesciowa. Do tygodnia czasu to trwalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 28.03.2015 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Przemku, fajnie byloby kupic sobie gdzies dzialke z dala od rodzicow ale i tak by to musialo byc w mojej miejscowosci bo zona ma tu zlobek i nie mialaby jak dojechac tam z dalsza. U mnie dzialki tanie nie sa i w okolicy chyba ciezko jakas znalezc. Kasy na nia tez nie mam no chyba ze splace obecne dlugi i kupie potem dzialke ale to bedzie trwac przynajmniej 10lat wiec troche dlugo. Jedynym i szybszym rozwiazaniem jest na jednej dzialce obok tesciowej. Obok to nie razem a przy okazji blisko jezeli bedzie potrzeba aby sie dzieckiem zajela gdy nie damy rady. Musze wybrac mniejsze zlo lub sie z tesciowa meczyc jeszcze dlugi czas a mam tego juz powyzej dziurek w nosie. Budujac obok tez mam blisko na budowe wiec szybciej uda mi sie zbudowac nie tracac czasu na dojazd. Posadze sobie tuje i sie odgrodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 28.03.2015 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 ,,Kamil weź się kurwa ogarnij do chuja wafla! " Nie pytaj mnie. Pytaj Przemka.On ma moc klocka. Pytam Ciebie bo masz dom szkieletowy więc jak nie Ty to kto to może wiedzieć? Czemu rozstaw osiowy belek ma być co 40cm lub 60cm skoro płyta OSB ma szerokość 125cm? Jak ściana będzie mieć w ciągu 5m bez otworów okiennych to jak słupki będą co 40cm to płytę osb będzie trzeba ciąć a chyba nie o to w tym chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 28.03.2015 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 No tak Kamil. Działka tania nie jest, a ja tak tylko w kontekście Twoich początkowych zapędów na wielki dom. Teraz spuściłeś z tonu i już wiesz ile to kosztuje. Co do dojazdu to 15-20km to nie problem. Ja mam 17km do roboty, a z domu wychodzę 6:40. Jakbym wychodził 5 minut wcześniej, to bym się nawet nie spóźniał. Nie jest to więc nic strasznego. Poszukaj tylko 5-10km dalej. Co do ceny działki, to można prawdopodobnie znaleźć coś za 30-40 tyś, ale nie jestem Tobą i nie wiem jakie tam masz warunki finansowe. Mieszkanie blisko rodziców to słaby pomysł, choć ma i zalety. Choćby to pilnowanie dziecka. Co innego u mnie - moja mama mieszka piętro niżej, ale sama z moją córką nie została nigdy. Powiedziała mi kiedyś, że dziecka mi bawić nie będzie i tyle. Co innego moja siostra - nie pracuje, ale mamusia w sobotę pójdzie jej córkę popilnować, żeby się mogła na sklepy przejść spokojnie. Dom buduję z tego powodu, bo w mojej rodzinie miało być inaczej niż w każdej innej. Życie... Co do domu szkieletowego, to nie polecam. Ograniczasz sobie możliwość późniejszej odsprzedaży, koszty są wyższe niż samorobnej budowy dobrze przemyślanego domu murowanego, a gdybyś tam mieszkał całe życie, to na starość będziesz miał mocne kłopoty ze zgnilizną. To są domy szybkie w budowie i w warunkach drogiej roboczogodziny wychodzą najtaniej. A jak najtaniej, to znaczy, że nie są najlepsze. No i odnośnie projektu. Tu niezmiennie polecam jednak dom parterowy. Tani i szybki będzie bez stropu i z dachem dwuspadowym, a do tego bez kominów. Beton komórkowy na zewnątrz i w środku, okna Ci zamontują, tynki gipsowe bez szpachlowania też Ci zrobią, a instalacje porobisz sobie sam. Wyjdzie na tyle tanio, że i działkę zmieścisz w budżecie jak dobrze poszukasz, a zyskasz niezależność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 28.03.2015 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Pytam Ciebie bo masz dom szkieletowy więc jak nie Ty to kto to może wiedzieć? Czemu rozstaw osiowy belek ma być co 40cm lub 60cm skoro płyta OSB ma szerokość 125cm? Jak ściana będzie mieć w ciągu 5m bez otworów okiennych to jak słupki będą co 40cm to płytę osb będzie trzeba ciąć a chyba nie o to w tym chodzi? Płyta ma 2500mm. Ustawiasz słupki 140 x 40 w rozstawie od osi do osi słupka co 625mm .Trzeba pamiętać by gwoździ nie wbijać bliżej jak 10-15mm od krawędzi płyty. Montaż płyty w pionie jest mniej korzystny,ponieważ w pionie płyta ,,łapie" mniej słupków, Dawałem płytę od zewnątrz i wewnątrz. Usztywnia to konstrukcję i zapobiega pękaniu k-g wewnątrz. ps. Szkielet to idealne rozwiązanie gdy budżet skromny a ręce sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 28.03.2015 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 No tak Kamil. Działka tania nie jest, a ja tak tylko w kontekście Twoich początkowych zapędów na wielki dom. Teraz spuściłeś z tonu i już wiesz ile to kosztuje. Co do dojazdu to 15-20km to nie problem. Ja mam 17km do roboty, a z domu wychodzę 6:40. Jakbym wychodził 5 minut wcześniej, to bym się nawet nie spóźniał. Nie jest to więc nic strasznego. Poszukaj tylko 5-10km dalej. Co do ceny działki, to można prawdopodobnie znaleźć coś za 30-40 tyś, ale nie jestem Tobą i nie wiem jakie tam masz warunki finansowe. Mieszkanie blisko rodziców to słaby pomysł, choć ma i zalety. Choćby to pilnowanie dziecka. Co innego u mnie - moja mama mieszka piętro niżej, ale sama z moją córką nie została nigdy. Powiedziała mi kiedyś, że dziecka mi bawić nie będzie i tyle. Co innego moja siostra - nie pracuje, ale mamusia w sobotę pójdzie jej córkę popilnować, żeby się mogła na sklepy przejść spokojnie. Dom buduję z tego powodu, bo w mojej rodzinie miało być inaczej niż w każdej innej. Życie... Co do domu szkieletowego, to nie polecam. Ograniczasz sobie możliwość późniejszej odsprzedaży, koszty są wyższe niż samorobnej budowy dobrze przemyślanego domu murowanego, a gdybyś tam mieszkał całe życie, to na starość będziesz miał mocne kłopoty ze zgnilizną. To są domy szybkie w budowie i w warunkach drogiej roboczogodziny wychodzą najtaniej. A jak najtaniej, to znaczy, że nie są najlepsze. No i odnośnie projektu. Tu niezmiennie polecam jednak dom parterowy. Tani i szybki będzie bez stropu i z dachem dwuspadowym, a do tego bez kominów. Beton komórkowy na zewnątrz i w środku, okna Ci zamontują, tynki gipsowe bez szpachlowania też Ci zrobią, a instalacje porobisz sobie sam. Wyjdzie na tyle tanio, że i działkę zmieścisz w budżecie jak dobrze poszukasz, a zyskasz niezależność. Szczerze mówiąc dało się ciała parę lat temu. Otóż wtedy nie myślałem o budowie domu bo dziecko było w drodze, żona (wtedy jeszcze dziewczyna) chciała iść na studia bo zaszła w ciąże po skończeniu liceum. Więc miała jakby rok przerwy w nauce ze względu na dziecko ale w następnym roku poszła na studia. Ona nie chciała się przeprowadzać od matki a ja wiedząc że chce iść na studia i przyda się pomoc jej matki z dzieckiem która i tak siedzi w domu to zgodziłem się na to. Żona po liceum nie miała szans na jakąś prace nie mając zawodu więc cały czas mi marudziła że musi pójść na studia bo bez tego nie ma szans na pracę. A skoro zgodziłem się na mieszkanie z teściową bo pomyślałem że może nie będzie tak źle to wziąłem sobie kredyt i kupiłem auto, jakieś meble do domu aby jakoś to wyglądało itp. W domu byłem jedyny który pracował więc na wszystkie opłaty szło z mojej wypłaty a ona nie jest bez dna. Nie przewidziałem że może mi jej brakować a źle nie zarabiam. Przypuszczało się że tyle i tyle powinno wystarczyć ale nie starczało. Za bardzo mieszkanie wspólne pochłania kasę. Też się nie myślało o budowaniu więc na to się nie nastawiałem. Dopiero od jakiś 2lat zaczynało się poprawiać jak żona z koleżankami założyły spółdzielnię socjalną. Tzn kokosów nie ma i łatwo też nie ale zawsze parę groszy było więcej. A jak od roku ma żłobek i pracuje z nią też jej siostra z którą też mieszkamy to już jest trochę luźniej. Żłobek jeszcze nie przynosi odpowiednich dochodów ale nie jest najgorzej. Opłaty mogą się rozłożyć na większą liczbę domowników pracujących. Żona teraz zaś jest w ciąży i urodzi w czerwcu ale w żłobku będzie mieć komplet dzieci więc wypłatę też będzie mieć już bardziej normalną. Więc to jest czas aby się budować bo nie pomieścimy się razem w domu z dodatkowym dzieckiem. Póki małe to z nami w pokoju w łóżeczku może spać ale za 3lata to już będzie lepiej jak będzie miało swój pokój. Najlepiej byłoby zacząć już teraz ale na razie zdolność kredytowa nas nie puści ale za rok już tak. Żona z dzieckiem będzie mogła iść do żłobka i normalnie pracować i zarabiać. Myślę że jak się urodzi w czerwcu to w sierpniu lub w lipcu go będzie brała ze sobą. Jakbym parę lat temu pomyślał o budowaniu się to wtedy może kupiłbym jakąś działkę i do tej pory byłaby pewnie już spłacona a tak to nie ma na to szans. Jakbym teraz coś kupił to razem z obecnym długiem spłacałbym to pewnie przez 10lat a to za długo więc jedynie mogę budować w tym miejscu co planuję. Teściowa przepisze na nas część działki i będzie można dzięki temu myśleć o budowie. No chyba że wygram w totka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.