Tomasz Brzęczkowski 13.02.2015 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Pocałunek Almanzora. "Malinka" warana z Komodo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 13.02.2015 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 To co napisałeś w drugiej części swojej wiadomości bardzo mi odpowiada! Nie zależy mi na pasywności, a jedynie na domu, który będzie stosunkowo tani w utrzymaniu i nie będę musiał się martwić każdym rachunkiem co miesiąc przychodzącym. Jeśli chodzi o fundament to niestety jego powierzchnia jest za mała - chcę zbudować dom parterowy (z płaskim dachem lub poddaszem użytkowym, jeszcze nie zdecydowałem) i tu pojawia się pytanie czy te istniejące fundamenty będę mógł rozbudować Nie znam się zbytnio na fundamentach, ale z tego co czytam, wszyscy, którzy budują domy energooszczędne, stawiają je na płycie fundamentowej. Czy jest to warunek konieczny? Stałem przed podobną decyzją bo ja chce się budować w miejscu starego domu i też zastanawiałem się czy wykorzystać fundamenty. Żaden konstruktor pod tym Ci się raczej nie podpisze bo jak coś zacznie pękać to kogo to będzie wina jeżeli zostanie wszystko dobrze wykonane? Oczywiście pójdzie na konstruktora a nikt takiej odpowiedzialności na siebie nie weźmie za nie wiadomo co. No chyba że znajdziesz projekt tych fundamentów ale to pewnie będzie ciężko. Dla kaparkowego rozbiórka tego fundamentu to max jedna dniówka więc pewnie z 1k musisz liczyć. Czy dla 1 tysiaka chcesz ryzykować z domem? Zastanów się dobrze. Przy okazji rozbiórki zrobi Ci wykop pod płytę a to zasypiesz wysiewką i zagęścisz i dom na tym ani nie drgnie. Jak parterowy to posłuchaj rad poprzedników bo dobrze mówią. Sam też rozważam parterówkę energooszczędną ale o mniejszej powierzchni tylko muszę się nad tym zastanowić czy warto robić mały domek aby potem nie żałować że jest za mało miejsca. Musisz od razu być zdecydowany na dom parterowy lub z użytkowym poddaszem aby zdecydować jaki będziesz miał sufit w domku i rozkład pomieszczeń. Wszystko też zależy od powierzchni domu jaka Cię interesuje. Bo jak dom do 100m2 to tylko parterowy według teorii Przemka i TB a jak ponad 120m2 to piętrowy będzie tańszy i cieplejszy no chyba że Ci na tym nie zależy a tylko aby było wszystko na jednym poziomie i możesz do tego dopłacić to już Twoja sprawa. Musisz wiedzieć że dom przykładowo o powierzchni 150m2 w wersji parterowej i piętrowej będzie maił różne zapotrzebowanie na ciepło i inaczej w takich domach trzeba zrobić izolację. Bo jak ocieplisz tak samo i dasz takie same okna to przykładowo dom parterowy będzie 3l a piętrowy 2l i piętrowy będzie miał mniejsze obciążenie. W parterowym bardziej opłaca się izolować dach i podłogę a w piętrowym bardziej ściany a wszystko chodzi o powierzchnię i ich straty. Bo parterowy będzie miał przykładowo 120m2 ścian a piętrowy 200m2 ale za to parterowy będzie miał 170m2 podłogi a piętrowy 100m2 więc każdy dom jest inny i aby coś osiągnąć to trzeba podejść do jednego lub drugiego. Na pewno na razie trzeba sobie rozrysować jaki się chce mieć rozkład pomieszczeń i na co pozwala działka i jej kształt a potem myśleć dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 13.02.2015 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 "parterowy według teorii Przemka i TB" Coś mi na szyi wyszło i piecze. Ma ktoś wodę święconą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 13.02.2015 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Coś mi na szyi wyszło i piecze. Ma ktoś wodę święconą?Dałeś się uwieść. Woda święcona nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 13.02.2015 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Ja zrobię klimę i kable dla komfortu, a nie kable i klimę dla obniżania rachunków - znam umiar! Spróbuję z wodą ognistą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 13.02.2015 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 (edytowane) Kontrola temperatury zimą i latem, zawsze jest dla komfortu, nie dla obniżania rachunków. Ale cieszę się, że Pan to zrozumiał. Edytowane 13 Lutego 2015 przez Tomasz Brzęczkowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 13.02.2015 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Kontrola temperatury zimą i latem, zawsze jest dla komfortu, nie dla obniżania rachunków. Ale cieszę się, że Pan to zrozumiał.Niech to zostanie dla potomności. Największe osiągnięcie Brzeczkowskiego: Konstatacja; lepiej być bogatym niż biednym. Brawo misiu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 13.02.2015 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2015 Zaczyna się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 14.02.2015 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Ja zrobię klimę i kable dla komfortu, a nie kable i klimę dla obniżania rachunków - znam umiar! Spróbuję z wodą ognistą... Mnie tylko zastanawia jak jest z sterowaniem takiego połączenia kabli i klimy. Jak są tęgie mrozy to wiadomo że kabelki będą grzać a klima nie będzie chodzić ale jak są okresy przejściowe i na polu będzie przykładowo 0st to teoretycznie samą klimą można byłoby dogrzewać ale jak zrobić aby klima grzała a kabelki nie a szczególnie że w całym domu może być miejsce że kabelki będą musiały grzać a klima nie. Przykładowo w pokoju 1 i 2 klima wystarczy do dogrzania ale w salonie przez to że jest duża powierzchnia to klima nie wystarczy i kable muszą tez iść. Jak się to razem niby połączy? No chyba że klima cały czas będzie podawać określoną dawkę ciepłego powietrza a jak to nie starczy to kabelki dobiją temperaturę tylko że jak to ustawić tą odpowiednią dawkę ciepłego powietrza aby nie gonić co chwile i włączać lub wyłączać to samemu szczególnie jak przez 3 dni może być 0st a potem będzie 10st bo się przykładowo ociepli i wtedy już może nie trzeba tyle ciepłego powietrza i żeby nie przegrzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 14.02.2015 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Mnie tylko zastanawia jak jest z sterowaniem takiego połączenia kabli i klimy. Jak są tęgie mrozy to wiadomo że kabelki będą grzać a klima nie będzie chodzić ale jak są okresy przejściowe i na polu będzie przykładowo 0st to teoretycznie samą klimą można byłoby dogrzewać ale jak zrobić aby klima grzała a kabelki nie a szczególnie że w całym domu może być miejsce że kabelki będą musiały grzać a klima nie. Przykładowo w pokoju 1 i 2 klima wystarczy do dogrzania ale w salonie przez to że jest duża powierzchnia to klima nie wystarczy i kable muszą tez iść. Jak się to razem niby połączy? No chyba że klima cały czas będzie podawać określoną dawkę ciepłego powietrza a jak to nie starczy to kabelki dobiją temperaturę tylko że jak to ustawić tą odpowiednią dawkę ciepłego powietrza aby nie gonić co chwile i włączać lub wyłączać to samemu szczególnie jak przez 3 dni może być 0st a potem będzie 10st bo się przykładowo ociepli i wtedy już może nie trzeba tyle ciepłego powietrza i żeby nie przegrzać. Powietrze ogrzewane i chłodzone inwerterem to w 100% recyrkulacja, pomiar odbywa się na powrocie ( opcja pomiaru na sterowniku się nie sprawdza) Kable mają termostaty z czujką w podłodze w każdym pomieszczeniu. Dokładność termostatów 0.1st. Nie może więc, być mowy o niedogrzaniu, nawet jak się defrost włączy na kilka minut ( podłoga ma sporą masę i moc) czy przegrzaniu ( masa podłogi i niewyczuwalny przepływ powietrza, stabilizują temperaturę. To najtańsza i najbardziej komfortowa instalacja. Jedyną jej wadą jest mały koszt i prostota wykonania. Instalatorzy nie będą mieli krociowych zysków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 14.02.2015 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Powietrze ogrzewane i chłodzone inwerterem to w 100% recyrkulacja, pomiar odbywa się na powrocie ( opcja pomiaru na sterowniku się nie sprawdza) Kable mają termostaty z czujką w podłodze w każdym pomieszczeniu. Dokładność termostatów 0.1st. Nie może więc, być mowy o niedogrzaniu, nawet jak się defrost włączy na kilka minut ( podłoga ma sporą masę i moc) czy przegrzaniu ( masa podłogi i niewyczuwalny przepływ powietrza, stabilizują temperaturę. To najtańsza i najbardziej komfortowa instalacja. Jedyną jej wadą jest mały koszt i prostota wykonania. Instalatorzy nie będą mieli krociowych zysków.Zapomniałeś Brzęczkowski dodać, że w ten sposób da się sterować temperaturą ale w całym domu. Czyli; słoneczko rozgrzało pokoje od południa włącza się klima ale w sypialni od północy gdzie jest jeszcze zimno robi się jeszcze gorzej. Wtedy włączają się tam kabelki, prąd płynie, licznik bije. Głupota? Głupota! Tylko czy kogoś jeszcze to dziwi? Poza tym, przecież wg ciebie akumulacja jest zbędna a nawet szkodliwa. Zmieniłeś zdanie? Coś tam do tej pustej makówki dotarło w końcu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 14.02.2015 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Zapomniałeś Brzęczkowski dodać, że w ten sposób da się sterować temperaturą ale w całym domu. Czyli; słoneczko rozgrzało pokoje od południa włącza się klima ale w sypialni od północy gdzie jest jeszcze zimno robi się jeszcze gorzej. Wtedy włączają się tam kabelki, prąd płynie, licznik bije. Głupota? Głupota! Tylko czy kogoś jeszcze to dziwi? Poza tym, przecież wg ciebie akumulacja jest zbędna a nawet szkodliwa. Zmieniłeś zdanie? Coś tam do tej pustej makówki dotarło w końcu? Właśnie o te zmienne warunki mi chodzi. Kanałówka albo będzie podawać ciepłe powietrze albo nie więc jak od południa będzie słonko grzało to tam ciepłe powietrze nie będzie potrzebne a może nawet drobne chłodzenia ale od północy za to trzeba ciepłe powietrze i co wtedy? Jeszcze do tego dochodzi powietrze z wentylacji a przez odzysk ciepła to te powietrze też będzie miało przynajmniej te 15st. No chyba ze założy się że klima w sezonie grzewczym nie będzie pracować tylko sama wentylacja a kabelki będą odpowiadać za ogrzewanie i tylko one ale i tak może się zdarzyć dzień słoneczny że od południa mimo że kabelki nie będą grzać to będzie potrzebne drobne chłodzenie bo będzie się robić za ciepło. Przykładowo kabelki utrzymują temperaturę 22st ale jak zaświeci słońce to od południa zrobi się znacznie cieplej i jak ustawić klimę aby chłodziła tylko pomieszczenia południowe? No chyba że Panu Tomaszowi nie przeszkadza 24st w domu lub więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 14.02.2015 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Ale w pasywnym 25C ma nie przeszkadzac przez 30 dni:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 14.02.2015 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Ale w pasywnym 25C ma nie przeszkadzac przez 30 dni:rolleyes: Zgadza się ale wtedy gdy na zewnątrz jest ponad 30st a nie jak jest poniżej 20st więc nie przekręcaj zdań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 14.02.2015 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Chyba nie jest to dokładnie określone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 14.02.2015 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Chyba nie jest to dokładnie określone. A tak na logikę się nie da? Wiadomo że jak na zewnątrz w upały jest ponad 30st to szukamy miejsca gdzie będzie o kilka stopni mniej a tak powinno być w domu czyli 25st jest jak najbardziej wskazane aby nie było za zimno i żeby nie była zbyt duża różnica temperatur. Jakby się chciało mieć jeszcze mniej to chyba tylko klima w tym może pomóc ale też nie za darmo bo prąd będzie leciał cały czas a to też jest koszt. Jak komuś to nie przeszkadza to jest to dobre rozwiązanie ale każdy wie że aby klima było skuteczna i zdrowa to trzeba ją czyścić na bieżąco a i tak mogą się zdarzyć jakieś grzybki bo będzie duża różnica temperatur miedzy powietrzem w kanale a otoczenie. W suficie będzie przykładowo 30st a klima będzie dmuchała chłodnym powietrzem wiec lepiej nie stać bezpośrednio pod nadmuchem bo choroby można się nabawić a przez dużą dt dojdzie do kondensacji a to dobre miejsce na rozwój grzybków i pleśni. I każdy wie że tak jest więc teoretycznie lepiej jest budować domek który nie będzie potrzebować klimy a do chłodzenia wystarczy wentylacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 14.02.2015 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 (edytowane) ale każdy wie Ja robię i mam, więc nie wiem, znaczy wiem, że tak nie jest. Tego się nie odczuwa, bo nawiew jest porównywalny z wentylacyjnym. Po to się dom izoluje, by strumień był jak najmniejszy. Klimatyzacja, to w 100% recyrkulacja, powietrze wewnętrzne, poza tym kanały są antybakteryjne. Zła opinia o klimatyzacji bierze się się stąd, że często często montują ją kompletne b.arany. Np. zdarza się, że zamontują klimę pozostawiając wentylację grawitacyjną... i jak ma być zdrowo? W dawnych czasach do odprowadzania zysków, było gwc, a tam z higieną było jeszcze gorzej i strumień powietrza większy. Edytowane 14 Lutego 2015 przez Tomasz Brzęczkowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 14.02.2015 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 I każdy wie że tak jest więc teoretycznie lepiej jest budować domek który nie będzie potrzebować klimy a do chłodzenia wystarczy wentylacja. Im lepsza izolacja, zwłaszcza od gruntu, tym bardziej potrzebne chłodzenie. Jak na zewnątrz jest + 30 i na przegrody operuje słońce, a wewnątrz pracuje człowiek przy komputerze, chodzi lodówka i pali się światło, to temperatura rośnie. Dawniej, mur odprowadzał ciepło przez fundament do gruntu. Wentylacja to 20 m3/h na pokój, nie odprowadzi ciepłą, poza tym, zyski są bardzo różne w różnych pomieszczeniach a wentylacja jest jednakowa. Pasywność to utopia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 14.02.2015 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 Im lepsza izolacja, zwłaszcza od gruntu, tym bardziej potrzebne chłodzenie. Jak na zewnątrz jest + 30 i na przegrody operuje słońce, a wewnątrz pracuje człowiek przy komputerze, chodzi lodówka i pali się światło, to temperatura rośnie. Dawniej, mur odprowadzał ciepło przez fundament do gruntu. Wentylacja to 20 m3/h na pokój, nie odprowadzi ciepłą, poza tym, zyski są bardzo różne w różnych pomieszczeniach a wentylacja jest jednakowa. Pasywność to utopia. No właśnie jak słońce operuje na przegrody to przy domach gorzej ocieplonych przez przegrody dochodzi do przegrzania więc trzeba zrobić tak aby warunki zewnętrzne miały jak najmniejszy wpływ na to co jest wewnątrz domu wiec odpowiednio gruba izolacja, ciepłe okna, rolety zewnętrzne i odpowiedni okap powinny chronić dom przed warunkami zewnętrznymi aby wentylacja schłodziła dom lub go ogrzała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 14.02.2015 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2015 A tak na logikę się nie da?... zacznijmy może od tego, że w domach pasywnych nie ma żadnej logiki, skoro wymagają jednak kosztownych systemów grzewczo-chłodzących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.