Dom pasywny: kilka pytań od laika

[kamilb1987b]

Samemu można za 280-300 tyś wybudować pasywny (jak się wie jak, a mało kto wie), albo za 220-240 tyś energooszczędny (żaden mecyj). Różnica 60 tyś to ogrzewanie przez całe życie, albo panele PV do darmowego prądu i wycieczka w dowolny zakątek świata dla całej rodziny. A jak doliczysz koszt kredytu, to okazuje się, że to nie jest dobra inwestycja. Ani nawet średnia.

 

Ktoś już tu pisał, że tych domów jest tak mało nie bez powodu.

 

A kto buduje za gotówkę? Jaki procent inwestorów? To czy się opłaca to zależy od cen za nośniki energii. Kiedyś przykładowo węgiel był tani to się nie opłacało izolować domów. Budując dom energooszczędny z CO a pasywny bez CO to powinien być podobny koszt, albo niewiele większy. Z czego te 60k więcej wziąłeś? Za co? Mnie tyle nie wyjdzie choćbym nie wiem jak liczył.

[Przemek Kardyś]

No to przy kredycie cięcie kosztów jest dwa razy ważniejsze niż bez niego. Na twoim miejscu zrobiłbym (w kolejności od najważniejszego):

- dom niewielki (absolutne maksimum 125-140m2), żeby tej budowy nie było za dużo (salon 25-30m2 + 3, 4 pokoje 12-15m2)

- dom łatwy w budowie do samodzielnej budowy,

- dom energooszczędny, żeby nie zużywać dużo energii,

- brak balkonów i piwnic (ewentualnie balkon francuski),

- panele PV (jak wejdzie ustawa 210%), żeby zamiast płacić za energię spłacać swoje panele i kiedyś mieć prąd za darmo, więc szybciej spłacić kredyt.

 

Za taki dom z wykończeniem i meblami przy samodzielnej robocie trzeba zapłacić 230-250 tyś złotych. Przynajmniej ja mam taki kosztorys i tak mi to wychodzi w praktyce. Jeśli zapłacisz 300 tyś, to jest 60tyś więcej. Przy kredycie to 2x tyle, więc 120 tyś, czyli prawie 5 tyś rocznie. Za te pieniądze masz grzanie domu energo i wakacje rok w rok dla całej rodziny. Przemyśl to dobrze.

[kamilb1987b]

No to przy kredycie cięcie kosztów jest dwa razy ważniejsze niż bez niego. Na twoim miejscu zrobiłbym (w kolejności od najważniejszego):

- dom niewielki (absolutne maksimum 125-140m2), żeby tej budowy nie było za dużo (salon 25-30m2 + 3, 4 pokoje 12-15m2)

- dom łatwy w budowie do samodzielnej budowy,

- dom energooszczędny, żeby nie zużywać dużo energii,

- brak balkonów i piwnic (ewentualnie balkon francuski),

- panele PV (jak wejdzie ustawa 210%), żeby zamiast płacić za energię spłacać swoje panele i kiedyś mieć prąd za darmo, więc szybciej spłacić kredyt.

 

Za taki dom z wykończeniem i meblami przy samodzielnej robocie trzeba zapłacić 230-250 tyś złotych. Przynajmniej ja mam taki kosztorys i tak mi to wychodzi w praktyce. Jeśli zapłacisz 300 tyś, to jest 60tyś więcej. Przy kredycie to 2x tyle, więc 120 tyś, czyli prawie 5 tyś rocznie. Za te pieniądze masz grzanie domu energo i wakacje rok w rok dla całej rodziny. Przemyśl to dobrze.

 

No a jaki dom chcę zbudować? Wszystkie parametry spełnia oprócz powierzchni bo wychodzi mi przy tym dom 160m2.

[surgi22]

Kamil założę się z Tobą o dobre wino że nie zbudujesz tego domu pasywnego 160m2 za 30000 PLN .

[kamilb1987b]

Kamil założę się z Tobą o dobre wino że nie zbudujesz tego domu pasywnego 160m2 za 30000 PLN .

 

Ciekawa propozycja. Choćby wszyscy stali murem za tym że się nie da to i tak myślę że się da. Tzn budynek aby się nadawał na pasywny to w 200k się zmieści czyli za dom ocieplony, z wylewkami na które ułoży się podłogi, z wentylacją, tynkami czyli bez tego co każdy może zmienić według gustu. To czy ktoś da sobie taką podłogę czy taką nie ma znaczenia dla pasywności. W 200k pasywność się osiągnie bez wykończenia.

[fotohobby]

Zastanawiające jest to, że negujesz zdanie ludzi, którzy już wybudowali... Dom 160m2 plus garaz dwustanowiskowy, standard pasywny, stan deweloperski i to wszystko za 200tyś.... Wejdź do klubu samorobów i zobacz co da się zrobić za 200tyś i z większym nawet, niż zamierzasz wkładem pracy własnej.

[semiramida]

dom pasywny to dom bez garażu. i już łatwiej liczyć. może dzialka pozwoli potem na wolnostojący jakis... albo wiatę...