Zmrożone drewno z drewutni prosto do kominka(?) i ... kosz na drewno

[Gość Konto usunięte_12*]

Po kilku - kilkunastu postach w burzliwej i owocnej dyskusji sprawa się wyjaśniła.

A co takiego ci się "wyjaśniło"

Jak dla mnie nadal brak jest rzetelnej informacji o możliwych konsekwencjach dla żeliwnego wkładu kominkowego z powodu dokładania zmrożonego drewna do ognia

[Gość Konto usunięte_12*]

generalnie, czy drewno ma +20 czy -10 nie powinno mieć specjalnie dużego znaczenia, skoro i tak musi sie podgrzać do 200-300 żeby się zapalić, to tylko 15%

jakos ciagle nie chce mi sie wierzyć zeby zupełnie suche drewno się nie chciało zapalić, może było pokryte szronem który wewnatrz stopniał?

Rozróżnijmy dwie sprawy:

1. pierwsze rozpalenie suchego lecz zmrożonego drewna (w zimnym wkładzie) - mnie się to nie udało z powodu tego szronu (benzyną nie próbowałem!! )

2. dokładanie tego samego drewna do ognia we wkładzie już rozpalonym, co podobno czymś grozi i nawet niektórzy producenci wkładów grożą utratą gwarancji.

Tylko jak oni sprawdzą, czy drewno było zmrożone?

[Remiks]

Tylko jak oni sprawdzą, czy drewno było zmrożone?

Nic nie będą sprawdzać jak coś to ich rzeczoznawca oceni że niewłaściwie użytkowany wkład, za mokre albo zmrożone drewno a Ty będziesz musiał udowodnić że było inaczej

[bohusz]

A co takiego ci się "wyjaśniło"

Jak dla mnie nadal brak jest rzetelnej informacji o możliwych konsekwencjach dla żeliwnego wkładu kominkowego z powodu dokładania zmrożonego drewna do ognia

 

Może chodzi o szok termiczny..... czyli nagłe wychłodzenie wkładu.

Jest to niewskazane dla żeliwa i ceramiki jeżeli takowa jest.

Jednak ciągle myślę, że jednoznacznej odpowiedzi jest w stanie udzielić producent, lub raczej składacz (skręcasz) takowych żeliwniaków...

[Zdun Darek B]

Może chodzi o szok termiczny..... czyli nagłe wychłodzenie wkładu.

Jest to niewskazane dla żeliwa i ceramiki jeżeli takowa jest.

.

 

Może .....

Dla niektórych taka możliwość to dopiero szok...

[fotohobby]

Może chodzi o szok termiczny..... czyli nagłe wychłodzenie wkładu.

Jest to niewskazane dla żeliwa i ceramiki jeżeli takowa jest.

Jednak ciągle myślę, że jednoznacznej odpowiedzi jest w stanie udzielić producent, lub raczej składacz (skręcasz) takowych żeliwniaków...

 

Wkład waży 130 kg. Dorzucane polana jakies 5kg. Naprawdę uważasz, ze mogą wychłodzić jakiś element wkładu tak, aby pękł ? Miałeś takie przypadki ?

[Gość Konto usunięte_12*]

Wkład waży 130 kg. Dorzucane polana jakies 5kg. Naprawdę uważasz, ze mogą wychłodzić jakiś element wkładu tak, aby pękł ? Miałeś takie przypadki ?

Można by mieć jakieś obawy, że oblanie gorącego wkładu zimną wodą miałoby przewidywalne, tragiczne konsekwencje. Ale przecież nikt

o zdrowych zmysłach czegoś takiego nie zrobi(?)

Tu przecież chodzi o błyskawiczne odparowanie niewielkiej ilości szronu z tego drewna.

[Zdun Darek B]

Można by mieć jakieś obawy, że oblanie gorącego wkładu zimną wodą miałoby przewidywalne, tragiczne konsekwencje. Ale przecież nikt

o zdrowych zmysłach czegoś takiego nie zrobi(?)

.

 

Sam sobie pośrednio odpowiedziałeś ....

Zima woda może zaszkodzić a ZMROŻONE drewno nie ?

Woda a więc temperatura powyżej zera ............

[Gość Konto usunięte_12*]

Sam sobie pośrednio odpowiedziałeś ....

Zima woda może zaszkodzić a ZMROŻONE drewno nie ?

Woda a więc temperatura powyżej zera ............

A już myślałem, że naprawdę ten temat zgłębiłeś dokładniej

Ilość wody i sposób kontaktu z wkładem w obu przypadkach są wg Ciebie porównywalne?

Oj, chyba brniesz na manowce

Muszę zadzwonić do producenta mojego wkładu - może się dowiem

[orcio_kr]

jest na forum przedstawiciel producenta wkładów Unico - może odpowie czy u nich można i jak nie to dlaczego

jeśli w środku wkładu jest powiedzmy 500 stopni, to różnica czy drewno ma -10 czy +20 jest żadna.

[niktspecjalny]

Sam sobie pośrednio odpowiedziałeś ....

Zima woda może zaszkodzić a ZMROŻONE drewno nie ?

Woda a więc temperatura powyżej zera ............

 

Gadu gadu.Podaj tu definicję drewna zmrożonego,drewna oszronionego,drewna mokrego,drewna suchego,drewna wilgotnego.

W punktach.Proszę masz głos,a ja zamieniam się w słuch;).Oczywiście abyś zrozumiał me przesłanie.Z twej praktyki czyli drewno jego nazwa i wsad do wkładu.

Edytowane 21 Lutego 2015 przez niktspecjalny

[bohusz]

jest na forum przedstawiciel producenta wkładów Unico - może odpowie czy u nich można i jak nie to dlaczego

jeśli w środku wkładu jest powiedzmy 500 stopni, to różnica czy drewno ma -10 czy +20 jest żadna.

 

Zapewne Ci odpowie..... zapyta zapewne ile tego zamrożonego drewna do rozgrzanego wkładu planujesz naraz władować...

Może zapyta, jaka ceramika jest w palenisku.

 

Przykładowo są producenci palenisk, wykorzystujących nadstawki ceramiczne do odbioru ciepła instalowane na wkładzie, zastrzegający sobie, że samo otwarcie drzwiczek, może spowodować ich pęknięcie...

[Zetski]

W sumie chyba jedno umknęło. Zmrożone drewno włożone bezpośrednio na metal wcale tak od razu się nie rozgrzeje, chwilę to potrwa zanim zapłonie powierzchnia polana. Leżąc bądź dotykając BEZPOŚREDNIO do obudowy MOŻE wywołać lokalnie szok termiczny.i pękniecie obudowy. Natomiast leżące na żarze i nie dotykające ścianki zamrożone polano raczej niczym nie zagrozi. Tak mi się wydaje..

[niktspecjalny]

Kolego czy ty może sprawę traktujesz jak np w myjce samochodowej???Mróz na dworze.a myjemy gorąca woda.Szyba nam pęka.Dlaczego.Nie ma zmrożonego drewna jak dla mnie.Wkładam to to do komory paleniskowej w odpowiedniej kolejności zapożyczonej tu z FM czyli w kratkę polana na ruszt a na nie szczapki i rozpałka.Hipotetycznie założę tezę ,że na ruszcie leży drewno zmrożone(co ja gadam);) i dotyka ścianek mego wkładu.To według teorii zdunka b ścianki pi...ną i jeszcze zahuczy..Nic bardziej absurdalnego.Jeszcze raz poproszę o dane techniczne ,specyfikację drewna zmrożonego.Może być także wilgotnośc takiego polana zaraz przed włożeniem do komory.

[Zdun Darek B]

j

jeśli w środku wkładu jest powiedzmy 500 stopni, to różnica czy drewno ma -10 czy +20 jest żadna.

 

Dobre ... -10 ...

[Zetski]

Szok termiczny