Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nieduży piec gazowy kondensacyjny - przegląd rynku


madopro

Recommended Posts

Dokładnie.

Pompa chodzi non stop, niezależnie od tego czy palnik pracuje czy nie.

 

I teraz sobie wyobraź niezorientowanego inwestora, który kupi kondensata 24kW z modulacją od 8kW.

Nawet przy -10 kocioł będzie taktował, a tymczasem pompa będzie chodziła nieprzerwanie przez całą zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

madpro, Ty coś mieszasz z tą ochroną przeciwzamrożeniową.

Z instrukcj kotła DeDietrich, który aktualnie uzytkuję:

 

"Jeżeli temperatura wody grzewczej w kotle zbyt mocno spadnie, zacznie działać system ochrony kotła. Ochrona ta działa następująco:

4 Gdy temperatura wody spadnie poniżej 7 °C, załącza się pompa c.o..

4 Gdy temperatura wody spadnie poniżej 4 °C, załącza się palnik. 4 Gdy temperatura wody wzrośnie powyżej 10 °C, palnik wyłącza

się, a pompa c.o. obraca się jeszcze przez krótką chwilę.

4 Jeżeli temperatura wody w zasobniku buforowym spadnie poniżej 7°C, jest on podgrzewany do swojej wartości zadanej."

 

Z Tym taktowaniem, to tez wyolbrzymiasz sprawę.

Ustawisz sobie cztery okresy grzania na dobe i nie masz taktowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fotohobby

 

To akurat Ty zacząłeś mieszać. ;)

Czym innym jest zabezpieczenie kotła przed zbyt niską temperaturą powrotu, a czym innym zabezpieczenie przeciw zamarzaniu.

Jeżeli czujnik pogodówki podaje, że temperatura spadła poniżej jakiejś tam wartości (w Buderusie jest ustawione na sztywno +3), to pompa chodzi nieprzerwanie niezależnie od włączeń palnika.

 

Cytat z innego forum:

 

Odpowiedź eksperta:

 

Witam serdecznie,

Automatyka pogodowa ma zabezpieczenie całej instalacji przed zamarzaniem. Jeśli temperatura zewnętrzna spadnie poniżej zadanej wartości granicznej (próg bodajże +3°C) pompa obiegowa w kotle pracuje cały czas. Oczywiście trzeba mieć na uwadze zwłokę w reakcji układu na zmianę temperatury zewnętrznej.

 

Nie ma możliwości wyłączenia tej funkcji granicznej.

 

Pozdrawiam

 

Piotr Brzozowski

Robert Bosch Sp. z o.o.

Dział Termotechniki (RBPL/TT)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO nie tędy droga. Lepiej pójść w akumulację ciepła w zasobniku i dużą histerezę. Czyli kocioł taktuje ale w cyklu np. 15min pracy i 45 min przerwy.

 

A jeszcze lepiej dobrać kocioł najbliższy zapotrzebowaniu, bez bezsensownym zapasów. ;)

 

Taktowanie jest przereklamowane :) Zapotrzebowanie z OZC dla -20 mam zbliżone do mocy minimalnej kotła. Przy odpowiednich ustawieniach po prostu się rzadko włącza.

 

Nigdy się nie dowiesz ile byś zaoszczędził/stracił na braku taktowania.

A może to jest 300zł rocznie, co po 10 latach pozwoli na zakup nowego kotła "za darmo"?

Jak również nigdy się nie dowiesz jak bardzo taktowanie wpływa na awaryjność urządzenia.

Teoria mówi, że praca ciągła jest lepsza, oszczędniejsza i zdrowsza dla kotła i tego będę się trzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fotohobby

 

To akurat Ty zacząłeś mieszać. ;)

Czym innym jest zabezpieczenie kotła przed zbyt niską temperaturą powrotu, a czym innym zabezpieczenie przeciw zamarzaniu.

Jeżeli czujnik pogodówki podaje, że temperatura spadła poniżej jakiejś tam wartości (w Buderusie jest ustawione na sztywno +3), to pompa chodzi nieprzerwanie niezależnie od włączeń palnika.

 

Cytat z innego forum:

 

A jak nie ma pogodowki ? Zapytaj Pana z Boscha ;)

 

Jakoś tak dziwnie się sklada, ze w ani w Immergasie, ani w Dedietrichu pompa nie pracuje kiedy temperatura spada poniżej ustawionej w menu wartosci ochrony przeciwzamrożeniowej.

Jesli piec nie pracuje, raz ma parę godzin uruchamia pompę, mierzy temperaturę wody i dopieeo, kiedy ta osiąga ustawiona temperaturę zaczyna dzialac pompa, pozniej palnik.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak. Nie zaobserwowałem taktowania. Przy takich temperaturach jak teraz, kocioł włącza się bardzo rzadko. Pewnie chodzi bardzo rano, nie wiem bo śpię. Czasem włącza się po południu, ale jak jest słoneczny dzień, to już się nie odpala. W międzyczasie czasem włącza się sama pompka.

Tej zimy pójdzie mi na CO jakieś 1100 zł. Z tego 300 zł na taktowanie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze lepiej dobrać kocioł najbliższy zapotrzebowaniu, bez bezsensownym zapasów. ;)

 

 

 

Teoria mówi, że praca ciągła jest lepsza, oszczędniejsza i zdrowsza dla kotła i tego będę się trzymał.

 

Teoria mowi, że kazdy wentylator projektowany jest na pewna ustaloną ilośc godzin bezawaryjnej pracy. Wiec chyba jest roznica, czy popracuje 8h w ciągu doby (z trzema, czterema startami, co nie jest taktowaniem), czy 24h.

 

A wentylator, to najczęsciej pierwsza czesc, ktora pada w kondensacie. Kosztuje kilkaset zlotych. Chyba jest róznica,cczy zrobi to po 5, czy 10 latach...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma pogodówki, to traci się część oszczędności jakie ma dawać kocioł kondensacyjny.

Przy sterowaniu pokojowym temperatura spada poniżej założonej, włącza się piec, podaje wyższą moc (niż potrzebną do podtrzymania) i się wyłącza.

W teorii takie działanie zużywa więcej gazu.

 

Co do zabezpieczenia przeciw zamarzaniu to komentowałem produkty Buderusa i Junkersa.

Konkurencji nie sprawdzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii, każdy dom wymaga dostarczenia określonej ilosci energii. I czy dostarczasz ją stale, przez 24h, czy przez 8h, to (o ile urzadzenie dostarczajace energię bedzie pracowało na takiej samej sprawnosci)nie ma znaczenia.

I to się raczej pokrywa z praktyką.

 

Jesli zaś tak bardzo zalezy Ci na oszczędnościach,vto policz sobie koszt energii elektrycznej kotla pracującego w sezonie 24h/dobę, w stosunku do takiego, ktory pracuje 8h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że próbujesz mi wmówić, że zakup kotła 50kW nie jest niczym gorszy od zakupu takiego 10kW, bo będzie się po prostu włączał na krócej?

I dysproporcja w zużyciu gazu, podczas wielokrotnych odpaleń palnika, nie wpłynie na sumaryczną sprawność urządzenia?

I nie wpłynie to również na trwałość osprzętu, gdyż godzina jazdy autostradą zużywa samochód tak samo jak godzina jeżdżenia po zatłoczonym centrum?

 

Nawet jeżeli różnica jest niewielka, to mając do wyboru dobrze dopasowany piec i prawie dobrze dopasowany piec, chyba lepiej wybrać ten pierwszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadinterpretujesz i przesadzadzasz....

 

Kto pisze o 50kW ? Po prostu chodzi o to, ze sa wazniejsze kryteria niz 1.9, czy 3.3kW mocy minimalnej.

Kto pisze o wielokrotnych odpaleniach palnika... ?

Da sie ustawic tak, aby bylo to kilka razy na dobe, co NIE jest taktowaniem...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

Pompa chodzi non stop, niezależnie od tego czy palnik pracuje czy nie.

 

I teraz sobie wyobraź niezorientowanego inwestora, który kupi kondensata 24kW z modulacją od 8kW.

Nawet przy -10 kocioł będzie taktował, a tymczasem pompa będzie chodziła nieprzerwanie przez całą zimę.

Mam kociołek o dużej mocy minimalnej - jakieś 9kW, więc naprawdę wiem co piszę!

Dom mam 3 litrowy (potrzebuje 2000W mocy ciągłej w duże mrozy), więc zgodnie z Twoją teorią powinien taktować cały czas a tymczasem nie taktował mi nigdy nawet w okresach przejściowych kiedy wszystkim naokoło kondensaty taktują u mnie zwykły sterownik pokojowy trzymał kocioł w ryzach.

Ktoś tu dobrze już napisał:

Taktowanie jest wysoce przereklamowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zrobiliśmy z igły widły, a tak naprawdę to poruszona przeze mnie kwestia dotyczyła czegoś całkowicie innego.

 

Jeszcze raz przypomnę - Buderus ma ustawione na sztywno zabezpieczenie przeciw zamarzaniu +3st.C.

Jeżeli ktoś CHCE mieć pogodówkę, a do tego dobrany kocioł ma duży nadmiar kW, to...

... kocioł się włącza np. raz na godzinę, na 15 minut, a tymczasem pompa chodzi 24h/dobę.

I nie można tej funkcji deaktywować.

IMO słabe rozwiązanie i producent powinien dać możliwość samemu zadecydować czy chcę mieć włączone zabezpieczenie czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria mówi, że praca ciągła jest lepsza, oszczędniejsza i zdrowsza dla kotła i tego będę się trzymał.

 

ad Lepsza. Nic nie jest lepsze od innego jeśli nie podasz kryterium "lepszości"

ad Oszczędniejsza. Nie bez przyczyny oszczędni kierowcy cieżarówek jadą po autostradzie systemem "rozpędzam się do 100 i luz. Od 90 znowu gaz do dechy". Silnik cieplny ma pewien optymalny punkt pracy i zawsze kocioł bez modulacji (za to np. z buforem) będzie oszczędniejszy.

ad Zdrowsza dla kotła. Dla palnika praca ciągła jest korzystna (brak naprężeń od skoków temperatury). Dla wentylatora lepsza jest krótsza praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...