Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O wyższości pieca kaflowego nad kominkiem.


leda16

Recommended Posts

To że producent zachwala swój produkt do stosowania w kominkach to jedno , natomiast który producent wkładu kominkowego zezwala na palenie węglem kamiennym [ nawet specjalnie spreparowanym z super dodatkami ] to zupełnie inna sprawa .

 

Piękny salon i palenie w kominku otwartym węglem kamiennym ?

 

To już może koksownik i dziura w suficie zamiast komina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 184
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj tam Oj tam wulgaryzujesz kominkowo.:yes::).Wyraźnie pisze producent tego ustrojstwa w/w.że moszna:D.Zaprzeczysz ,że:

1. nie ma ognia-płomienia..właśnie ,że jest

2.śmierdzi przy procesie spalania...........nie śmierdzi

3.wydajny......bardzo wydajny

4.drogi...drogi jak ktoś nie wie jak używać

5.wierzyć producentowi tego paliwa?Ona ledy milady powinna w to to uwierzyć wszak chce wunglem polić.:yes::D

6.co chcemy uzyskać z palenia takim a nie innym paliwem.........ogień bo przyjemność patrzenia czy ciepło pozyskane od niego by ciepełko oddał kubaturze panującej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To tytułem uwiarygodnienia tego, że uważam, że taki tradycyjny piec węglowy to czysta męka dla posiadacza:

  1. pył węglowy brudzi okropnie;
  2. latanie kilka razy dziennie (co najmniej 2) z kubłem węgla z piwnicy, straszne;
  3. usuwanie popiołu za częste, by uznać to urządzenie za wygodne;
  4. ilość ciepła, którą dawał taki piec co najmniej dyskusyjna.

Pamiętam wiecznie niedogrzany zimą niemal 30 metrowy pokój. Pamiętam jak w każdą Wigilię opieraliśmy się o stojący w rogu piec, żeby złapać więcej ciepła.

Musiał ten piec być naprawdę mocno skopany skoro tak się działo. Patrz #56

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusfoto, nawet nie wiem co miał w środku :( rozbierali go nie przy mnie. Fakt, że to niedogrzanie pokoju nie oznacza zimna, ale babci raczej nigdy nie udało się osiągnąć zimą temperatury powyżej 19-20 stopni w centum pokoju. Babcia paliła w piecu 2 razy dziennie. Dom ceglany, okna wielkie 3-skrzydłowe, tzw. weneckie, podwójne (sprzed 2-giej wojny). Pod podłogą piwnica, bardziej suterena, zimna jak diabli. Strop nad tą piwnicą beton, bo tak budowano wtedy już z myślą o wojnie. Na tym stropie bezpośrednio lepione klepki dębowe, bez ocieplenia, po staremu. Wszystko to miało znaczenie dla osiąganej temperatury.

Ale i tak, mimo wszelkich problemów i niedogodności wspominam ten piec ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Pestko

Skądś chyba Ciebie kojarzę. Nie z "Wnętrza" czy forum ogrodowego? Masz rację, w Krakowie radni taką uchwałę wykopcili, od któregoś roku ma obowiązywać zakaz palenia węglem. Teraz dotacje dają na przejście z węgla na gaz lub prąd. Ale co nowa władza to nowa ustawa. Nie ma się czym frasować. W Anglii już nawet drzewem palić nie wolno. Niedługo oddychać nie pozwolą. :)

Nie masz kominka, więc nie wiesz, jak ten dopiero smrodzi i brudzi. Co do żywego ognia, to jeśli by można zamontować w piecu drzwiczki kominkowe, efekt płomienia i żarzących się węgli też byłby widoczny. Za to, jak piszę: Oszczędność lasów, oszczędność pieniędzy, wysoki komfort cieplny. Tych wartości żadne narzekania nie przebiją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leda, z tą ustawą przeciw węglową to sprawa Unii. Wejdzie, bo inaczej kary będziemy jako PL płacić i to potężne :(

 

Kominek, a raczej piecyk stalowy wolno stojący mam. Jest tymczasowy i fakt potrafi kopcić, ale on marny jest i niedługo zamienię go na owoc pracy Zduna :)

 

Drzwiczki z szybą montuje się w piecach budowanych zduńsko. Ma takie mój znajomy, made in Austria. Ale pali w tym piecu drewnem.

 

Drewno to też paliwo odnawialne. Istnieją przepisy dokładnie określające ile, z jakiego obszaru i jakich drzew można wyciąć. Te przepisy określają dokładnie również wiek drzew, zależnie od gatunku, które można ściąć, np. dla sosny to jest 50 lat. Można oczywiście ścinać, nie zważając na ich wiek, drzewa robiąc kosmetykę lasu, usuwają drzewa chore, złamane. Ale nawet na to trzeba mieć zezwolenie w przypadku lasów prywatnych.

 

Mogłaś mnie spotkać tu na ogrodowym, albo kiedyś w Poradniku Ogrodniczym :)

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Pestko

Skądś chyba Ciebie kojarzę. Nie z "Wnętrza" czy forum ogrodowego? Masz rację, w Krakowie radni taką uchwałę wykopcili, od któregoś roku ma obowiązywać zakaz palenia węglem. Teraz dotacje dają na przejście z węgla na gaz lub prąd. Ale co nowa władza to nowa ustawa. Nie ma się czym frasować. W Anglii już nawet drzewem palić nie wolno. Niedługo oddychać nie pozwolą. :)

Nie masz kominka, więc nie wiesz, jak ten dopiero smrodzi i brudzi. Co do żywego ognia, to jeśli by można zamontować w piecu drzwiczki kominkowe, efekt płomienia i żarzących się węgli też byłby widoczny. Za to, jak piszę: Oszczędność lasów, oszczędność pieniędzy, wysoki komfort cieplny. Tych wartości żadne narzekania nie przebiją.

 

 

Leda. To nie są żadne wartości tylko jesteś niedoinformowana. Kominków faktycznie przybywa, ale drewna też...Gospodarka leśna to sadzenie 15.000 drzewek na 1 ha. W wieku rębności lasu, drzew na 1 ha jest 300. Może podziała na Twoja wyobraźnię pytanie: co sie dzieje z 14.700 sztukami drzewek po drodze i w międzyczasie? Jako biegły sadowy, z pewnością sprawdzisz i przeanalizujesz wnikliwie te informacje. Warto zadbać o kilka telefonów RDLP i tam dopytać jak to jest. Nie wierzę, że z Twoim zawodem, dopuścisz do rozsiewania powierzchownych i niesprawdzonych informacji. Ja Ci mówię, że masy drzewnej przybywa, a ja jestem biegły w te klocki...Ale Ty to sprawdź, bo po co strzępić język po próżnicy?...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefan, a sprawdziłeś tę teorię namacalnie :D Wiesz jak potrafi nagrzać piec 18-20 kg polan drewnianych palących się w odpowiednio zbudowanycm palenisku, albo wkładzie przeznaczonym do takiego palenia (powiedzmy firmy Romotop)? Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie samym drewnem w piecu jest mało efektywne dlatego, że drewno ma niską temperaturę spalania. Żeby "naładować" piec ciepłem to trzeba podsypać węgla.

Dziwne obserwacje ja po 2 zimach i ogrzewaniu raz wunglem raz drewnem (oczywiście w dwu różnych paleniskach) mam odmienne doświadczenia. Kominek to nie piec martenowski i 1700 nie jest potrzebne do efektywnego ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooooo.... wiem coś o oponach :cool: 2 lata temu zimą spaliłam sobie 2 kompostowniki, kawał płotu i pół jodły, obok których mój J zeskładował na chwilę komplet opon czekających na wywiezienie. Najadłam się starchu podwójnie, bo i o dom, drewutnia pod ścianą o kilka kroków, i o własną kieszeń. Na szczeście straż nie przyjechała, a ja, po 4 godzinach hasania w T-shirtcie na mrozie, szczęśliwie ugasiłam ogień. Powód tego super ogniska prosty – za wcześnie wyrzuciłam na kompost popiół z kominka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...