Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łazienka małżeńska potrzebna?


Jestem za  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jestem za



Recommended Posts

Pytanie jest bardziej skierowane chyba do Pań niz do Panow. Otoz projektant zaprojektował mi dość duża 24 m2 malzenska lazienke (wanna,wc,umywalka,bidet).

 

Czy Waszym zdaniem lazienka malzenska spelnia swoja role i czy waszym zdaniem jest sens posiadania dwoch lazienek o podobnym wyposazeniu na jednym poziomie.

 

Dom juz wybudowalem zastanawiam sie nad innym wykorzystaniem tej lazienki (stan surowy zamkniety). Naprawde sam nie wiem (jestem jeszcze stanu wolnego :lol: ) czy jest ona potrzebna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

24 metry to troszku wiele :D :D :D

 

Ale przekonasz się do takiej enklawy spokoju, gdy zapalisz świece, nalejesz do wanny wodę i zapełnisz ją najkochańszym ciałkiem..

Nikt sie nie dobija, nie MUSI umyć zębów itd.

Moi znajomi twierdzą, że właśnie w wannie odbywają się najważniejsze dyskusje.

Łoże pozostaje w celach wyłacznie deserowych. :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Waszym zdaniem lazienka malzenska spelnia swoja role i czy waszym zdaniem jest sens posiadania dwoch lazienek o podobnym wyposazeniu na jednym poziomie

 

Z mojego, długoletniego doświadczenia wynika, że dwie łazienki przydają się nawet wtedy, gdy dom zamieszkiwany jest jedynie przez dwie osoby. Wystarczy, że oboje wychodzicie z domu o tej samej porze i już mogą pojawić się zgrzyty. Wiesz jak to jes rano; nie dość, że człowiek nie jest zachwycony tym, że musi wstać, to jeszcze drzwi do łazienki zastaje zamknięte bo jego połowica się tam właśnie "prysznicuje" :wink:

Oczywiście, jeśli łazienka jest tak duża jak ta, którą masz Ty, to mogą się w niej swobodnie myć dwie osoby. I wtedy jedna wystarcza.

Ale problem powraca wraz z pojawieniem się dzieci w domu, zwłaszcza, gdy osiągają one magiczny wiek "nastu" lat. Wtedy to dopiero potrafią zablokować łazienkę! Mnóstwo niecierpiących zwłoki spraw się tam odbywa: wyciskanie pryszczy, podziwianie własnej muskulatury albo talii, rozpaczanie nad uparcie nierosnącym biustem i takie tam inne. I co wtedy zrobisz? Dobrze jest wykazać odrobinę zrozumienia dla nieszczęsnego dziecka i zamiast wrzeszczeć: "Wyłaź z łazienki natychmiast!!" po prosut iść sobie do drugiej, najlepiej należącej wyłacznie do taty i mamy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy zaprojektowaną łazienkę małżeńską, ale na 7 m2, z dwoma umywalkami. 24 m2 to salon kąpielowy, który powinien być dostępny dla każdego z mieszkańców, niekonieczne z jedynbym wejściem od sypialni małźeńskiej ;). A już koszty urządzenia i wyposażenia takiej łazienki wydają się przeogromne ( jestem właśnie na etapie sporządzania kosztorysów dla moich łazienek).... Jeśli to pomieszczenie jest proporcjonalne do pozostałych pomieszczeń.... no i Twoich zasobów finansowych.... pogratulować. Mnie osobiście nie stać by było na taki luksus, ale to są moje i wyłącznie moje uwarukowania.

Pozdrowienia,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Singer

Jeśli do tej pory nie miałeś potrzeby ani pomysłu na wyłączne użytkowanie jednej łazienki jako małżeńskiej to myślę że nie masz co na siłę się upierać przy niej. Uważam że dużo lepiej jest aby wszyscy domownicy mogli korzystać ze wszystkich łazienek. Wydaje mi się że 2 łazienki z pełnym wyposażeniem (umywalka+WC+prysznic lub wanna) to optymalne rozwiązanie. Czyli zdanie tak jak Ewunia. 3 łazienka to moim zdaniem już przesada za dużo do sprzątania czszególnie jak glazura jest gładka i błyszcząca. Rozmawiałem kiedyś z użytkownikiem rozwiązania uniwersalnego. To znaczy łazienki z 2 wejściami. Jednym z sypialni drugim z ogólnodostępnej części. Okazało sie że różnie to bywa i zdarzają się komiczne sytuacje - bo trzeba ciagle pamiętać o zamknięciu 2 drzwi a później o ich odblokowaniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy mieszkaliśmy z mężęm tylko we dwoje łazienka małżenska wydawała mi sie czymś absolutnie niezbędnym. Gdy pojawiło się dziecko okazało się ze wcale nie jest to coś aż tak ważnego - nie trudno jest korzystając z jednej łazienki ukryć przed nim to co winno byc ukryte :wink: . Nie mniej jesli masz możliwości to warto mieć taką małżeńską łazienkę choć 24 m2 to duzo za dużo - kto to będzie sprzątał ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myśmy zafundowali sobie tylko małe małżeńskie WC przy sypialni (klopik + umywalka, ewentualnie ze słynną na forum bidettą :wink:).

 

Zastosowanie: jako alternatywny węzeł sanitarny w porannych godzinach szczytu, oraz żeby w nocy nago po domu nie latać i dzieci nie szokować (przy ewentualnym spotkaniu na korytarzu). :roll: :D

 

Poza tym mamy na poddaszu "dużą" łazienkę z pełnym wyposażeniem, dostępną dla wszystkich domowaników z korytzarza, oraz na parterze "małą" (klopik, umywalka, prysznic) - jako łazienkę dzienną i dla ewentualnych nocujących gości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Mieliśy w projekcie 3 łazienki, w tym 1 WC z umywalką - zrezygnowaliśy, została przerobiona na spiżarnię (znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie kuchni), jedna miała być małżeńska - z wejściem z naszej sypialnie i jedna z wejściem z korytarza. Teraz obie mają wejście z korytarza, ale zaczynam żałować - bo jak będę chciała wyskoczyć w nocy na siusiu, to muszę szlafroczek zakładać bądź inną piżamkę, coby jakiegoś nocnego marka nie wystraszyć :o swoją nagą osobą :wink: . Ale cóż, udostępniliśmy łazienkę "małżeńską" pozostałym przyszłym mieszkańcom :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia,

wybacz ale nic nie kapuje z tych Twoich łazienek.

wc zamieniona na spiżarnię - to jest dla mnie jasne.

a pozostałe dwie łazienki zrobiły sie ogólnodostępne? dobrze kojarzę?

jeśli tak to czemu?

wszak budujesz dom dla siebie i jak w innych postach pisałas nie należycie do ludzi chętnie goszczących u siebie kogokolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie projektu, mam trójkę dzieci w zbliżonym wieku (piszę to bo od tego chyba sporo zależy).

Gdyby mnie było na to stać, to każdy miałby swoją łazienkę ( i każdy o nią samemu dbał).

Ale, że dom ma mieć ok 150m2, każde dziecko pokój po ok 13m2 więc będą dwie łazienki jedna większa z wanną i dwiema umywalkami, druga mniejsza dla użytku także przez gosci (z prysznicem).

 

Dla nas, rodziców będzie salonik kąpielowy wyłącznie z wanną plus mała łazienka z prysznicem salonik będzie połączony przechodnią garderobą z naszą sypialnią, będzie też miał "awaryjne" wejście od zaplecza, ale dostępne tylko w sytuacjach na prawdę wyjątkowych dla innych osób.

Salonik (ok 10m2) będzie miejscem gdzie w razie potrzeby można będzie się zrelaksować np z książką w oddzieleniu od reszty domowników. No i zawsze zamiast na randkę do sypialni można będzie z żoną pójść własnie tam :-) Tak więc ta czwarta niby łazienka będzie dość istotnym elementem domu. W domu będzie też osobne pomieszczenie na pralnię/suszarnię oraz spiżarnię.

 

Co do kosztów - nie stać mnie na to by wykończyć to wszystko od razu, na początek będzie uruchomiona tylko jedna, ta najmniejsza łazienka, potem zostanie wykończona łazienka rodziców, a na koniec ta większa dla dzieci. Mam nadzieję, że uda się nadążyć za rosnącymi potrzebami (najmłodsze dziecko ma dopiero 2 miesiące).

 

Poza tym nie jestem fascynatem płytek i luksusowej aramtury, mam więc

nadzieję, że sumaryczne koszty będą do przełknięcia, a komfort mieszkania wynagrodzi poniesione nakłady.

 

 

Gdy zaczynałem myśleć o budowie (jakieś 2 lata temu) tego typu rozwiązania wydawały mi się jakieś super luksusowe, bo przecierz mam jedną łazienkę i starcza, ale zacząłem sobie wyobrażać co będzie jak moje dzieci będą miały 14,16,18 lat Wszystkie będą miały np. na 8 do szkoły... i w tym momencie układ zaprezentowany powyżej wydaje się minimum by ranek nie zaczął się od awantury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia,

wybacz ale nic nie kapuje z tych Twoich łazienek.

wc zamieniona na spiżarnię - to jest dla mnie jasne.

a pozostałe dwie łazienki zrobiły sie ogólnodostępne? dobrze kojarzę?

jeśli tak to czemu?

wszak budujesz dom dla siebie i jak w innych postach pisałas nie należycie do ludzi chętnie goszczących u siebie kogokolwiek

Dobrze kojarzysz. A co maja do tego goście? Zakładam dwójkę dzieci, w tej sytuacji bardzo przydatne są dwie ogólnodostępne łązienki dla czterech osób. Co w tym dziwnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem fajna rzecz,święty spokój- ważna rzecz. Gdyby tak zrobić 2 łazienki z czego jedna ogólnodostępna a druga małżeńska- może by funkcjonowało? Oczywiście obydwie z pełnym wyposażeniem tak ze 6 m kw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...