Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łaczenie kabli na poddaszu i nie tylko


Ermua

Recommended Posts

Witam

 

Piszę do Państwa bo mam problem. Błachy, ale mam wątpliwości.

 

Na poddaszu wyprowadziłem z wełny kabel do światła w łazience. Kabel umieścił w tym miejscu elektryk który wykonywał całą instalacje.

 

Przed foliowaniem muszę rozprowadzić na punkty kabel.

 

Na jednym z forum pytałem się o tak błachą rzecz jak łączenie dwóch kabli trzy żyłowych 1,5 mm. I dowiedziałem się wielu rzeczy:

- źle że zlutowałem

- źle że w kostce

- źle że w peszlu

- że myślenie mam wiejsko - inteligentne

 

Główny zarzut że tak nie można robić bo trzeba łączyć w puszce, a nie dwa kable gdzie chce.

 

Zrezygnowałem z lutowania i termokurczliwych koszulek i kupiłem :

 

2015-04-17 22.10.49.jpg

 

Polecone przez sprzedawcę. 6 szt. kosztuje bagatela 17 zł ale dobrze nie będę lutował .

 

Skoro kabli nie łączy się gdy chce się przeprowadzić jak piszą na elektrodziie to po co są takie rzeczy? Co można tym łączyć? na członka się zakłada i łączy z kobietą? Bo mi się wydaje że jednak takie coś jest do takich problemów jak mój.

 

Powiedzmy sobie szczerze 97 procent fachowców których bym zatrudnił by zrobiłi skrętke izolacja i dziękuję.

 

Ale ok, ja chce zrobić dokładniej:

1. łacznik

2. koszulka termokurczliwa duża na trzy przewody

3. peszel niepalny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Piszę do Państwa bo mam problem. Błachy, ale mam wątpliwości.

 

Na poddaszu wyprowadziłem z wełny kabel do światła w łazience. Kabel umieścił w tym miejscu elektryk który wykonywał całą instalacje.

 

Przed foliowaniem muszę rozprowadzić na punkty kabel.

 

Na jednym z forum pytałem się o tak błachą rzecz jak łączenie dwóch kabli trzy żyłowych 1,5 mm. I dowiedziałem się wielu rzeczy:

- źle że zlutowałem

- źle że w kostce

- źle że w peszlu

- że myślenie mam wiejsko - inteligentne

 

Główny zarzut że tak nie można robić bo trzeba łączyć w puszce, a nie dwa kable gdzie chce.

 

Zrezygnowałem z lutowania i termokurczliwych koszulek i kupiłem :

 

[ATTACH=CONFIG]313597[/ATTACH]

 

Polecone przez sprzedawcę. 6 szt. kosztuje bagatela 17 zł ale dobrze nie będę lutował .

 

Skoro kabli nie łączy się gdy chce się przeprowadzić jak piszą na elektrodziie to po co są takie rzeczy? Co można tym łączyć? na członka się zakłada i łączy z kobietą? Bo mi się wydaje że jednak takie coś jest do takich problemów jak mój.

 

Powiedzmy sobie szczerze 97 procent fachowców których bym zatrudnił by zrobiłi skrętke izolacja i dziękuję.

 

Ale ok, ja chce zrobić dokładniej:

1. łacznik

2. koszulka termokurczliwa duża na trzy przewody

3. peszel niepalny

 

Witaj,

To, co pokazałeś użyj do łączenia przewodów niskoprądowych (np głośniki) lub przewodów w miejscach łatwo dostępnych. Jeśli łączenie/rozgałęzienie zamykasz w zabudowie, to w Twoim interesie jest, aby było max trwałe.

97% fachowców których ja bym zatrudnił, do celu o którym piszesz zastosowało by odpowiednie oprawy (wejście zasilania i wyjście na następną) lub rozgałęzienie w puszcze za pomocą wkładek/kostek/złączek Wago. A puszka z dostępem po zabudowie - to już sam dla siebie bym dopilnował. I w zależności od lokalizacji odpowiednie IP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to uważasz przemo, że jak ktoś robi światła punkty pod g/k to przy każdym ma puszke?

 

to co pokazałem to łącznik do 230 a nie do głośników chyba.

 

krzysiek mówisz o zwykłych kostkach?

Wystarczy jedna puszka w której łączysz przewód doprowadzający z przewodami prowadzącymi do odbiorników (punktów świetlnych). A łączysz albo za pomocą tradycyjnych kostek, złączek wago, lub skręcasz+taśma izolacyjna (u mnie instalację robił elektryk i we wszystkich puszkach mam łączenie - skrętka+taśma izolacyjna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to uważasz przemo, że jak ktoś robi światła punkty pod g/k to przy każdym ma puszke?

 

to co pokazałem to łącznik do 230 a nie do głośników chyba.

 

krzysiek mówisz o zwykłych kostkach?

 

Chyba - słabo widać opakowanie, nie wiem, czy jest informacja do jakiego napięcia izolacja ma zastosowane, do głośników się nada -do 230V, nie wiem.

A uważam tak, jak kemot_p, wystarczy jedna puszka, tak zresztą też mam u siebie. O puszce pod każdym punktem to już Twoja interpretacja - ja mam jedną "rozgałęźną", albo łączone punkt od punktu.

Skręcania jednak nie stosowałbym, szczególnie przy kablach (przewód giętki "skrętkę"- możesz lutować i ew. stosować osłonki które pokazałeś, jednak takie łączenie robiłbym w miejscach dostępnych, szczególnie na poddaszu).

Ale to tylko moje sugestie w odpowiedzi na prośbę o radę - co zastosujesz, to już Twój wybór.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kemot_p tak, mowie o takich łącznikach na srubki, kupujesz taki pasek np. 20scia, i odlamujesz ile Ci trzeba. Jak sobie robilem remont lazienki to kolega mi prad robil i mowil ze wago przynajmniej on nie stosuje bo z czasem lubia sie luzowac i zawsze skreca srubkami, i owija tasma. skrecane byly nad sufitem podwieszanym, kable do halogenków. Jak w puszkach czy w przelacznikach to takimi przezroczystymi lacznikami laczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz mieć pewne i koniecznie chcesz łączyć w miejscach niedostępnych to tylko lut i koszulka terokurczliwa a ddatkowo bym to izolował dobrą taśmą izolacyjną. Chcesz ryzykować zdrowie lub życie swoje i rodziny a w perspektywie pruć ewentualnie zabudowę rób na kostkach lub tych złączkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz mieć pewne i koniecznie chcesz łączyć w miejscach niedostępnych to tylko lut i koszulka terokurczliwa a ddatkowo bym to izolował dobrą taśmą izolacyjną. Chcesz ryzykować zdrowie lub życie swoje i rodziny a w perspektywie pruć ewentualnie zabudowę rób na kostkach lub tych złączkach.

Żadne połączenie nie jest 100%-towo pewne, nie polecam połączenia przewodów w miejscu niedostępnym. Uważasz że koszulka termokurczliwa zapewnia niezbędną izolację i instalacja przejdzie pomiary rezystancji izolacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już sam nie wiem jak to zrobić.

 

Mam przez elektryka wyprowadzony kabel na światło, mniej więcej na środku pokoju ( na środku skosu ) ociepliłem profile zrobione, i nie sądziłem że przedłużenie kabla o 4 m będzie takim problemem. Chce od miejsca połączenia w którym nie będzie światła ( tylko będzie miejscem połączenia :)) przeprowadzić kabel na sufit i tam dwa - trzy punkty wyprowadzić do światła ( nie halogen wpuszczany ).

 

Natomiast tu punktem mocno spornym jest to miejsce połączenia kabla pozostawionego przez elektryka z nowym kablem.

 

Nie widzi mi się robić puszki rewizyjnej na środku skosu nad oknem ( tu jest wyprowadzony kabel )

 

Może pytanie:

jakbyście to zrobili u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

laczenie nie wskazane, ale nie zabronione.Polacz, wymierz dobrze w ktorym miejscu jest polaczenie, zrob zdjecie - wszystko tak zebys wiedzial, ze jak kiedys beda jaja to bedziesz wiedzial gdzie wyciac regips, wtedy sobie najwyzej puszke rewizyjna zrobisz

 

Znam goscia, co nie cale 10 lat temu dom budowal i mial takich fachowcow ze mu w gniazdkach czy przelacznikach kable skrecali i tasma izolacyjna izolowali, zamist kostek, zlaczek czy cos, i chaupa stoi, co chlop ma zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne połączenie nie jest 100%-towo pewne, nie polecam połączenia przewodów w miejscu niedostępnym. Uważasz że koszulka termokurczliwa zapewnia niezbędną izolację i instalacja przejdzie pomiary rezystancji izolacji?

A napisałem

Chcesz mieć pewne i koniecznie chcesz łączyć w miejscach niedostępnych to tylko lut i koszulka terokurczliwa a ddatkowo bym to izolował dobrą taśmą izolacyjną. .

Z naciskiem na lut i dobrą taśmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje to przewód wyprowadzony przez elektryka idzie od wyłącznika. Skoro to jest skos to prawdopodobnie poprowadzony po ścianie i stropie, może da się go wyciągnąć w interesującym Cię miejscu albo przynajmniej nad strop na poddasze i tam zrobić połączenie w puszce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak cos laczyc w nie dostepnym miejscu do te zlaczki-kostki na srubki polecam, wago mi odradzano

 

To kiepskiego doradcę miałeś. Wago są naprawdę dobrym wyborem (jeśli tylko kupi się dobre, markowe, a nie chiński szajs) w przeciwieństwie do "kostek", które polecasz, a które to dość często sprawiają problemy z ułamującym się przewodem w miejscu jego zagniecenia przez śrubkę.

Twój kolega twierdzi, że Wago mu się luzowało? A niby jakim cudem, jak to ma sprężynowy zacisk????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś byłem bardzo nieufnie nastawiony do Wago, wydawały mi się zbyt niepewne. Przekonały mnie dwie rzeczy:

1) brak negatywnych opinii ze strony wykonawców (tu zastrzeżenie: pod warunkiem, że były używane wiarygodne złączki i co ważne, że były prawidłowo dobierane do średnicy żyły)

2) liczne na youtubie filmy z testów wago pokazujących, jak szybciej się stopi izolacja na przewodach łączonych w wago, niż sama złączka.

Przykładowy:

 

 

Natomiast na ułamane przewody pod skręcaną "kostką" kląłem już nieraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...