Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W zeszłym roku kupiłem Seata Ibizę kombi w benzynie z turbiną 1.2 , chciałem 1.4 bez turbiny ale już takiej opcji nie było. W przypadku tego auta to kombi to trochę na wyrost, ale o niebo lepiej mi się nim jeździ w mieście niż służbową Astrą w kombi, a wiadomo że najlepsze auto to służbowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W zeszłym roku kupiłem Seata Ibizę kombi w benzynie z turbiną 1.2 , chciałem 1.4 bez turbiny ale już takiej opcji nie było. W przypadku tego auta to kombi to trochę na wyrost, ale o niebo lepiej mi się nim jeździ w mieście niż służbową Astrą w kombi, a wiadomo że najlepsze auto to służbowe.

I co, żałujesz turbawki? Wg mnie turbobenzyna jedzie lepiej niż diesel. I ciszej.

 

BTW w Outlanderze PHEV jest wolnissąca benzyna 2.0 z programowo ograniczoną mocą ze 150 do 120KM :( szkoda że nie dali mniejszego silnika z elektryczną turbiną.

 

 

Astra to zło xD Właśnie mam zastępczo na tydzień Astrę z 2017 r. Jak oni ją zrobili, że jest mniej wygodna niż stara Mazda 323F z 2002 r.? To już trzeba mieć talent :lol2:

Moje pierwsze auto to była Astra I w kolorze szampańskim (super kolor, nie było widać brudu). Pomijając silnik 1.4 z którego było 60KM i nic nie chciało to jechać, szyby były na korbkę i brakło klimy, to bardzo miło wspominam to auto. ;) Ale rodzice mają Astrę II, fakt że już 16 lat od wyjazdu z salonu, ale już dwa razy silnik był w remoncie (wałek rozrządu się sypnął i zawory pomimo przelotu 120tkm) i rdzewieje z każdej strony prawie jak Mazda ;)

 

W sumie żałuję, że Mazda nie robi elektryków ani hybryd, bo pod względem obsługi auta z poziomu kierowcy inni mogliby się "trochę" nauczyć. Jak wsiadłem w salonie do M6, tak po 5 minutach byłem u siebie -- wszystko intuicyjne, łatwe do obsługi bezwzrokowej. Opel, Volvo czy Mitsu to istny koszmar. O wyglądzie zewnętrznym nie wspomnę. Nowa M6 GJ to IMO najładniejsze auto w swojej klasie -- tylko co z tego, skoro dają tylko wolnossące benzyny które nie chcą jechać, a jak chcą to hałas jak przy kręceniu koktajlu truskawkowego. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31.05.2018 Wylewki, Odkurzacz Centralny, gilotyna do styropianu (#foto)

Fotki gilotyny w linku do galerii.

 

Trochę się rusza. Udało się spotkać z wykonawcą wylewek, który za tę przyjemność krzyknął z góry 300 zł (bo ma dużo pracy i nie zgadza się na jałowo jeździć do wycen -- ja, ponieważ jest to polecany wykonawca, biorę to bez żalu na klatę). Zostały więc zdjęte pomiary. Na parterze trzeba będzie zmniejszyć miejscami ilość styropianu z 20 na 18cm, ponieważ podłoga w salonie poleciała zbytnio do góry. Na górze jest równo, co więcej wylewkarz pochwalił murarza, bo nadproża okien balkonowych są zrobione co do milimetra, i dawno już takiej budowy wylewkarz nie widział . Świat mi się zawalił, bo myślałem że mam słabo wymurowany dom, ale już drugi specjalista mówi że estetycznie nie jest najlepiej, ale ogólnie zrobione równo, a to najważniejsze. Dostałem także sporo informacji o tym jak powinien być przygotowany styropian oraz folie, tj. absolutnie nie uszczelniać i nie podklejać pianką styro przy ścianach. Ale zanim dojdziemy do wylewek jeszcze sporo roboty. Instalacje, tynki.

 

Pojawił się także spec od Odkurzacza Centralnego, wyhaczyłem go na ulicy jadąc po córkę do szkoły, jak cisnął autem firmowym. Z reklamy na samochodzie szybki telefon i jeszcze szybsze spotkanie na działce celem obejrzenia stanu obecnego. Wycena jest najlepsza ze wszystkich otrzymanych, z jednostką centralną Cana-VAC, czyli jak sama nazwa mówi, firma z Kanady, system z instalacją 6900 zł (w tym 3 podejścia do węża i aż 6 wally flexów, których pewnie będzie mniej ostatecznie).

 

Tymczasem przełożony montaż okien z 20 maja na 20 czerwca (bo ręka się złamała) zbliża się wielkimi krokami, dlatego na placu budowy wylądowała maszyna pomocnicza. Gilotyna do cięcia styropianu, z regulowanym kątem cięcia. Jest na tyle duża, że jest w stanie przeciąć płytę styropianową po skosie. Nie wiem czy to będzie potrzebne, ale ważne że może to zrobić. Pierwsza jej praca to będą ramki styropianowe w otworach okiennych. Musi być to grubość 3cm i planuję ku temu użyć pozostałości styro po ociepleniu fundamentów. Jak będzie widać na fotkach urządzenie składa się z podstawki z płyty, transformatora 24V 7A, suwnic jak w większych kuchennych szufladach połączonych drewnianymi listwami (w których biegną także ukryte kable — tu uwaga, urządzenie jest dzięki temu bardziej kompaktowe, kable nie wiszą, jest estetyczniej — ale nie można się zapomnieć i złapać za szyny dwoma łapami, bo może kopać), dorobionych, z blachy perforowanej, kątownikach (niestety gotowych rozwiązań brak — objeździłem chyba każdy skład, w tym typu casto czy obi, i pomniejsze sklepy metalowe) umożliwiających zmianę kąta cięcia styro, oraz noża w postaci drutu oporowego 0.8mm (jest też sprężynka z naciągiem).

 

Fotki gilotyny w linku do galerii a tu zajawka gilotynki.

 

[ATTACH=CONFIG]414086[/ATTACH]

Jako żeś nas wyprzedził i chyba już tak zostanie :p zwracam się z uprzejmą prośbą o info czy po robotach styropianowych będziesz pozbywał się gilotynki.

Jeśli tak, biorę w ciemno :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako żeś nas wyprzedził i chyba już tak zostanie :p zwracam się z uprzejmą prośbą o info czy po robotach styropianowych będziesz pozbywał się gilotynki.

Jeśli tak, biorę w ciemno :cool:

Jeszcze się waham czy ocieplać samemu elewację -- jeśli tak, to będzie potrzebna jeszcze w przyszłym roku. Nie widzę natomiast problemu żeby się podzielić jak nie będę akurat używać. Daleko do siebie nie mamy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas mili panowie :cool: będą w przyszłym tygodniu ocieplać jedną ze ścian, więc mogę zdać szczegółową relację jak idzie to fachowcom ;)

Będziesz miał punkt odniesienia :p

 

My nie damy rady we własnym zakresie ocieplić domu z zewnątrz, o zaciąganiu klejem czy tynkowaniu nie wspominam bo to nierealne. Natomiast sami będziemy układać styro w środku. Trochę tego będzie, na szybko licząc mamy do położenia dwie warstwy po około 240 m2. :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas mili panowie :cool: będą w przyszłym tygodniu ocieplać jedną ze ścian, więc mogę zdać szczegółową relację jak idzie to fachowcom ;)

Będziesz miał punkt odniesienia :p

 

My nie damy rady we własnym zakresie ocieplić domu z zewnątrz, o zaciąganiu klejem czy tynkowaniu nie wspominam bo to nierealne. Natomiast sami będziemy układać styro w środku. Trochę tego będzie, na szybko licząc mamy do położenia dwie warstwy po około 240 m2.

Ja też chcę tylko styro kleić na elewację. O ile znajdę pomoc. Siatka, klej i tynk już fachowcy. Podłogi naturalnie też osobiście. No bo nie ma komu robić.

 

Swoja drogą w Koniku kupowaliśmy z żoną truskawki. 5 zł/kg z czego 1,5zł /kg za zbieranie płacą, a zbieracze mają jeszcze darmo nocleg i jedzenie zapewnone. I też brak chętnych, szczególnie po wejściu pińćset plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Mam w końcu podmurowane okna, pustaki pod okna tarasowe zasypane perlitem i zalane betonem pod montaż, podobnie podlane betonem okna w kuchni (mam nadzieję że podlanie betonem 4,5cm nie puści) jeszcze tylko ramki ze styro. Gilotynka pięknie kroi (chociaż trochę smrodzi) zatem jeszcze w weekend wykleję ramki i za tydzień (wg umowy) przyjeżdżają w końcu okna. Myślę nadal czy użyć styropianu który mi pozostał z fundamentów (EPS), czy jednak pocisnąć na XPS. Niby tam obciążeń na boki nie będzie, może nie warto XPS kupować? Jak radzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam do czynienia z EPS dach/podłoga 2 cm (przy okazji rozkładania styro na podłodze) i nie porównałabym go z XPS-em. XPS jest zdecydowanie twardszy. Fakt, że z EPS 200 nie miałam do czynienia. Jednak chyba poszłabym w XPS ;)

A jak Ty, Myjku, planujesz?? Pod okna XPS, a na boki EPS?? W sumie na to jeszcze bym poszła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@anna, pod oknami będą ciepłe parapety, czyli jakby nie patrzeć wyprofilowany XPS. Na boki, jak napisałem, mam od cholery styropianu który mi został z fundamentów. Tylko nie pamiętam jego parametrów, muszę sprawdzić.

 

@owczar, będzie pianka plus folie. Moja gilotyna jest tak duża, że tnie płyty po przekątnej.

 

Tak w ogóle wczoraj byłem podlać okna, beton popękał niestety. Ale co gorsza, kruszy się strasznie. :( Nie wiem czym oni to podmurowali, wygląda jakby za mało cementu dali. Chyba będę musiał to poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@anna, pod oknami będą ciepłe parapety, czyli jakby nie patrzeć wyprofilowany XPS. Na boki, jak napisałem, mam od cholery styropianu który mi został z fundamentów. Tylko nie pamiętam jego parametrów, muszę sprawdzić.

 

Tak w ogóle wczoraj byłem podlać okna, beton popękał niestety. Ale co gorsza, kruszy się strasznie. :( Nie wiem czym oni to podmurowali, wygląda jakby za mało cementu dali. Chyba będę musiał to poprawić.

 

No to Myjku, chyba rzeczywiście nie ma co dopłacać do XPS. Ja bym podpytała w firmie, w której zamawiasz okna. Może podadzą, jakieś rzeczowe argumenty. Bo my sobie możemy tu gdybać ;)

 

Z betonem kiszka. Jak mi skopali słup, to kierowniczka nakazała kupić beton naprawczy. Mocne cholerstwo i trochę drogie (150 zł za worek), ale działa ;) Może takim czymś potraktuj te podmurówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mi (znowu) opadły ręce na naszych rodzimych fachofcóf. W zeszłym tygodniu wpadł murarz (nie majster, tylko jego brat, ale też murarz) na dobitkę, dostawić ściankę w łazience i podmurować okna (na co nie stykło czasu i planu w zeszłym roku). Na piętrze robota prosta, bo cztery okna dołożyć na zaprawę bloczki i z głowy. Na dole (niby) też prosto, beton urobić, wylać na 4,5cm. Aż nagrałem film dla majstra, to i Wam pokażę, słowa pisane zbędne (dzieci i inni wrażliwcy na polskie przecinki -- zatkać uszy):

 

 

Co robi majster widząc to? Kituje dalej że jego murarz zajebisty beton urobił, że to pewnie wina temperatury, że nie podlewany itd. Tymczasem się okazuje, że do mieszanki wzięli glinę (myśląc że to piasek, nawet są świeże ślady łopaty na kupce), gdy przy bramie reszki piasku rzecznego, tego samego co to się powinno do mieszania z betonem używać. Eh...

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...