"Kanadyjczyk" i robactwo

[tomaszz]

Witam !

 

Zastanawiam się nad technologią budowy przyszłego domu.

Trochę czytałem o domach ze szkieletu drewnianego - jego wady i zalety są mi ogólnie znane.

Jeszcze nie jestem ani przeciwnikiem ani zwolennikiem tej technologii, lecz nurtuje mnie pytanie, które chciałbym zadać przede wszystkim użytkownikom takiego domu:

 

Czy nie obawiacie się, że gdzieś wśród tych dziesiątków pudełek wypełnionych wełną zamieszkają nieproszeni goście ?

A może ktoś już - nie daj Bóg - ma taki problem ?

[renev]

technologia szkieletu drewnianego ma wiele wad:

mala bezwladnosc termiczna

mala odpornosc mechaniczna

wysoka palnosc

zalety nie sa mi znane, ale chetnie poczytam jesli ktos cos wie

[inwestor]

Zgadzam się zalet chyba raczej nie ma poza krótkim czasem budowy. Miałem cos takiego jak szkieletowiec drewniany ale rozebrałem. Odpowiadając na pytanie Kol. Renev robaków nie było no chyba że czasem jakaś zabłąkana mrówka albo pajączek to i owszem.

Pozdrawiam

[WITEK P.]

Mój sąsiad ma kanadyjczyka.Mieszka już 7 lat i jest b.zadowolony.Jest to dom b. ciepły pamiętam że przy dużym mrozie około -20 ogrzewał się jedynie kominkiem. Co do robactwa to może być wszędzie, sasiad nic takiego nie zauważył. jedynym mankamentem był brak wentylacji mechanicznej ale została później założona

[MM1719499045]

Ja mam również dom wybudowany metodą szkieletu drewnianego. Cale drewno było suszone komorowo, czterostronnie strugane oraz impregnowane. Nie spodziewam się w nim nieproszonych gości w najbliższym czasie. Ten problem może przecież dotknąć również fanatyków betonu i stali, bo przecież ich więźby dachowe również zrobione są z drewna ( chyba, że się mylę.... ). Kiedy widzę jak mój sąsiad kleci swój murowany dom już trzeci rok podczas gdy ja od pół roku już mieszkam to zdecydowanie nie żałuję swojej decyzji. A wieżcie, że szybkość budowy to nie jedyne zalety technologii. Niestety nie zrozumie tego ktoś, kto będąc uprzedzony do tej technologii wygłasza na forum krytyczne opinie nie mając żadnych osobistych doświadczeń, czy też opiera się na obiegowych opiniach.

[tomaszz]

Wiem, że drewno suszone komorowo i czterostronnie strugane zabezpiecza przed szkodnikami drewna i tego bym się nie obawiał. Chodzi mi o puste (lub wypełnione ociepleniem) przestrzenie, których nie brakuje przecież w domu szkieletowym. Są to potencjalne domki dla małych współlokatorów z całkiem niezłymi warunkami: ciepło, sucho...

Moje obawy wynikają z pewnego obrazka, który zapamiętałem: zrywanie płyt gipsowo-kartonowych w moim zakładzie w murowanym budynku. Płyty były położone na "placki" i siłą rzeczy były tam puste przestrzenie. To, co zobaczyłem pod nimi... dostałem gęsiej skórki - nie cierpię robactwa !

Dlatego dla mnie to "być albo nie być" dla tej technologii.

 

Pozdrawiam i proszę o podzielenie się doświadczeniami.

[Monika L.]

RENEV

nie wypowiadaj się, jeśli nie znasz tematu!!!

Co jak co ale z tą łatwopalnością to już przesadziłeś. najpierw cosik poczytaj i pooglądaj a potem komentuj. To samo tyczy się odporności mechanicznej - co myślisz, że jak obłożysz domek murowany styropianem to będzie taki odporny ( na ogień też ) ?

 

Tomaszz-u skontaktuj się z p. Wojciechem Nitką - e-mail:

[email protected] i zajrzy na stronę http://www.szkielet.com.pl/. Warto i na pewno dowiesz się interesujących rzeczy. Wypowiedzi pana Nitki są również na forum muratora. Szukaj osoby: Wojciech Nitka.

[inwestor]

Tomaszz

Myślę że robactwo to nie jest kwestia technologii. Robactwo będzie jeśli znajdzie warunki do rozwoju i bytowania. Oczywiście w szkielecie jest duża ilość rożnych zakamarków gdzie moga robale sobie siedzieć. Oczywiście napewno jest zwiększone ryzyko. Z praktyki mogę Ci powiedzieć że raczej obawiałbym się myszy niż robactwa. Jeśli jesteś wrażliwy na "robaczki" to powinieneś jeszcze brać inne aspekty sprawy. Jesli "odpukać" takie robaczki wprowadziłyby (zawsze jest takie ryzyko ) się do "szkieletu" to wytępienie ich może być bardzo trudne bo bedą miały sie gdzie schować a Ty nie będziesz miał możliwości opryskac trutką przestrzeni wewnatrz np. ścian. Życie ze świadomością że w ścianach coś tam sobie biega może być dla osob wrażliwych koszmarem.

Pozdrawiam