Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak pozbyć się pijaka z klatki i piwnicy w bloku?


Taj

Recommended Posts

Witajcie,

 

problem dotyczy pijaka, który zamieszkuje jedną z piwnic w bloku (nie wiem jeszcze którą) wczoraj oddał kał i na klatce był okropny odór.

Człowiek ten przesiaduje po ciemku na klatce, a za dnia w piwnicy, którą udostępniła patologiczna rodzina.

 

Jak rozwiązać ten problem, aby ten człowiek więcej tutaj się nie pokazywał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne rozwiązanie to wzywanie policji (zaśmiecanie, picie w miejscu publicznym).

 

Niestety, jak ma kogoś przychylnego wewnątrz bloku to ciężko się pozbyć. Kim jest ta patologiczna rodzina? Właściciele czy najemcy? jak najemcy, to interweniować u właściciela mieszkania (np. w gminie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne wyjście to policja. Zakładając że dogadanie się nie wchodzi w grę bo taki delikwent nie przejmie się twoimi słowami ( bo np jest pijanym królem świata). Parę razy go postraszą, parę razy zgarną i przestanie się czuć bezpiecznie na klatce :). Miałem podobny problem i tak właśnie się skończyło, człowiek zrezygnował i (niestety) znalazł inne miejsce. Dla mnie problem się skończył, ale zaczął dla kogoś innego..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega kiedyś (biedne studenckie czasy) mieszkał na 4-tym piętrze w bloku, naprzeciwko niego jacyś patologowie mieszkali; notorycznie różne żule do niego dzwonili na domofon i do mieszkania; raz się tak wkurzył, że zbiegł w 3,8 s na dół, otworzył żulowi i wygrzmocił centralnie w nos

 

problem solved

 

oczywiście nie doradzam takiego rozwiązania, tylko opisuję historię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu i teraz nie istnieją jakieś rozwiązania systemowe.

Każda próba rozwiązania tego problemu to podrzucanie kukułczego jaja komuś i unieszczęśliwienie go.

 

Ale podobno żyjemy w katolickim kraju...

Wypadałoby pokochać problem, zrozumieć człowieka, co nie oznacza że pochwalać jego postępowanie.

Trzeba by przyjąć ten dopust Boży jako karę za grzechy i niezbadany wyrok Boski.

Można jeszcze odwoływać się do sumienia tego indywiduum.

Takie są obowiązki wiernego!

 

Kiedyś był taki kraj, w którym RADZONO sobie z tym problemem skutecznie!

To był Kraj Rad...

Kolektyw wzywał i napominał.

Raz, drugi, trzeci...

Potem, jak nie pomogło, był 2-3 letni turnus zdrowotny gdzieś bardzo daleko.

Wracał taki w dobrej formie i zdrowiu...

Jak wódka wjeżdżała na stół on NATYCHMIAST pomijał etap jej wypijania i przechodził do kolejnego, szedł spać.

 

Obecnie po mniej- więcej czteroletniej walce z urzędami i Policją jesz szansa uzyskania skierowania na przymusowy odwyk 4-6 tygodniowy w zakładzie zamkniętym.

 

Można jeszcze odstrzelić bydlaka w chwili amoku.

Potem uzasadni się pomroczność jasną w chwili dokonywania czynu i po jakichś 3-5 latach jesteśmy już PO problemie.

Ale to takie nieetyczne, niechrześcijańskie...

 

 

Cała istota leży w tym, że skuteczne rozwiązanie tego problemu jest BARDZO kosztowne!

Weźmiesz ten koszt na siebie - problem pokonasz.

NIKT nie chce tego kosztu ponieść!

NIGDY!!!

A już na pewno, nasze obecne socjalne państwo...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale podobno żyjemy w katolickim kraju...

Wypadałoby pokochać problem, zrozumieć człowieka, co nie oznacza że pochwalać jego postępowanie.

Trzeba by przyjąć ten dopust Boży jako karę za grzechy i niezbadany wyrok Boski.

 

Adam M.

 

ma kolega rację. widzę analogię do kar cielesnych stosowanych przez mężów wobec białogłów.

trzeba przyjąć z pokorą wyroki boskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...